• Archiwum postów
  • Inspiracje
    • Alaja – kosmiczna świadomość
    • Czakram Gardła
    • Czakram Korony
    • Czakram Podbrzusza (czakra krzyżowa, czakra seksu)
    • Czakram Podstawy (czakra korzenia)
    • Czakram Serca
    • Czakram Splotu Słonecznego
    • Czakram Trzeciego Oka
  • Literatura
  • Haiku
  • Huna
  • Kwestie prawne
  • Kontakt + Zasady
    •  
  • FAQ

Rozwój i Świadomość

~ There are no ordinary moments…

Rozwój i Świadomość

Tag Archives: kontemplacja

Wprowadzenie do medytacji wglądu

27 Wtorek Kwi 2010

Posted by ME in buddyzm, Medytacja, Refleksje nad życiem, Świadomość

≈ 28 Komentarzy

Tagi

cisza, harmonia, kontemplacja, Medytacja, medytacja wglądu, obserwacja, refleksja, spokój, vipassana, wnętrze, wyciszenie, Świadomość


Celem medytacji wglądu nie jest wykreowanie systemu wierzeń, ale raczej wskazanie, jak jasno wejrzeć w naturę umysłu. W ten sposób medytujący zyskuje zrozumienie z pierwszej ręki tego, jakimi rzeczy są, bez opierania się na opiniach lub teoriach – zyskuje bezpośrednie doświadczenie, które ma swoją własną żywotność.
To także rodzi poczucie głębokiego spokoju wynikające z własnej wiedzy będącej poza jakąkolwiek wątpliwością.

Termin „medytacja wglądu” (samatha vipassana) odnosi się do praktyki umysłu, która rozwija spokój (samatha) przez trwałą uwagę oraz wgląd (vipassana) przez refleksję.

To „obserwowanie” jest kontemplacją, osobistym i bezpośrednim widzeniem, które może być jedynie zasugerowane przez jakąś technikę.

Część 1 UTRZYMYWANIE UWAGI

Siedzenie – czas i miejsce
Skupienie umysłu na ciele może być łatwo dokonane podczas siedzenia. Wybierz czas i miejsce, które zapewnią ci spokój i wolność od zakłóceń.
Cichy pokój, w którym nie ma zbyt wiele rzeczy rozpraszających uwagę, jest idealny; jasny i przestronny daje rozjaśniający i oczyszczający efekt, a zagracony i ciemny wręcz przeciwnie. Wybór czasu też jest ważny, zwłaszcza że dzień większości ludzi jest wypełniony rutynowymi zajęciami. Niespecjalnie wydajnie jest medytować, gdy musisz jeszcze coś zrobić lub gdy goni cię czas. Lepiej jest zarezerwować sobie okres – powiedzmy wczesnym rankiem lub wieczorem po pracy – gdy rzeczywiście możesz poświęcić pełną uwagę praktyce. Zacznij od około piętnastu minut. Praktykuj szczerze w granicach czasu i dostępnej energii i unikaj popadania w rutynę. Praktyka medytacji wsparta przez prawdziwą chęć badania i osiągnięcia wewnętrznego pokoju będzie z czasem rozwijać się naturalnie.

Świadomość ciała
Rozwijanie spokoju jest wspomagane przez stabilność i przez zdecydowany, ale łagodny wysiłek. Jeśli nie czujesz się wygodnie, nie ma w tobie pokoju; jeśli nie masz poczucia czujności, masz tendencję do marzenia. Jedną z najbardziej efektywnych pozycji do kultywowania właściwego połączenia ciszy i energii jest siedzenie.
Użyj pozycji, w której będziesz utrzymywać plecy prosto, bez napięcia.
Proste krzesło bez oparcia może ci być pomocne lub możesz użyć jednej z pozycji lotosu. One na początku wyglądają niewygodnie, ale z czasem mogą dostarczyć unikalnej równowagi łagodności i stanowczości, która zadowala umysł, nie męcząc ciała.
Jeśli podbródek jest bardzo lekko pochylony, jest to pomocne, ale nie pozwól, by głowa opadła do przodu, co powoduje senność. Ręce połóż na łonie, dłońmi otwartymi do góry, jedną ułożoną na drugiej ze stykającymi się kciukami. Poświęć trochę czasu, aby uzyskać właściwą równowagę.

Teraz skup swoją uwagę i zacznij przesuwać ją powoli wzdłuż ciała. Dostrzegaj doznania. Rozluźnij wszelkie napięcia, szczególnie w twarzy, karku i rękach. Pozwól, by powieki były zamknięte lub lekko opuszczone.
Badaj swoje uczucia. Jesteś napięty? Wówczas rozluźnij trochę swoją uwagę. Po tym umysł prawdopodobnie się uspokoi i może znajdziesz jakieś przepływające myśli – refleksje, marzenia, wspomnienia lub wątpliwości, czy medytujesz właściwie.
Zamiast podążać za nimi lub walczyć z tymi myślami, przyłóż więcej uwagi do ciała, które jest użyteczną przystanią dla rozbieganego umysłu.

Kultywuj ducha dociekania w swoim medytacyjnym nastawieniu. Poświęć temu trochę czasu. Przesuwaj swoją uwagę, na przykład od czubka głowy w dół przez całe ciało. Zauważaj różne doznania – takie jak ciepło, pulsowanie, zdrętwienie i wrażliwość – w stykaniu się palców, wilgotności dłoni i pulsie w nadgarstku. Nawet obszary, które mogą nie mieć szczególnych doznań, takie jak przedramiona lub płatki uszu, mogą być ogarnięte w ten uważny sposób.
Zauważ jak nawet brak doznania jest czymś, czego umysł może być świadomy. To stale utrzymywane badanie jest nazywane uważnością (sati) i jest jednym z podstawowych narzędzi medytacji wglądu.

Świadomość oddychania (anapanasati)
Zamiast „zwiedzania ciała” lub po pewnym okresie tej praktyki, uważność może być rozwijana przez skupienie świadomości na oddechu.
Najpierw idź za doznaniem swojego zwykłego oddechu, tak jak wpływa przez nozdrza i napełnia piersi i brzuch. Wówczas spróbuj utrzymywać swoją uwagę na jednym punkcie, albo na przeponie, albo na – bardziej subtelnym miejscu – nozdrzach. Oddech ma właściwości uspokajające, stabilizujące i rozluźniające, jeśli go nie forsujesz; jest to wspomagane przez wyprostowaną pozycję. Twój umysł może błądzić, ale wracaj cierpliwie do oddechu.
Nie jest konieczne rozwijanie koncentracji na jednym punkcie z wyłączeniem wszystkiego oprócz oddechu. Zamiast wpadania w trans, celem jest tutaj umożliwienie sobie dostrzegania działań umysłu i znalezienia w tym rytmu pokojowej klarowności. Cały proces – skupianie uwagi, dostrzeganie oddechu, dostrzeganie błądzenia umysłu i przywracanie uwagi – rozwija świadomość, cierpliwość i wewnętrzne zrozumienie.
Tak więc nie rezygnuj przez pozorne „niepowodzenia” – po prostu zaczynaj od nowa.
Kontynuowanie tej praktyki pozwoli umysłowi ostatecznie się uspokoić.

Jeśli stajesz się bardzo niespokojny lub poruszony, po prostu się rozluźnij. Praktykuj, będąc w pokoju z samym sobą, słuchając – bez konieczności wierzenia – głosów umysłu.
Jeśli czujesz się senny, przyłóż więcej dbałości i uwagi do ciała i pozycji. Oczyszczanie uwagi lub gonienie za ciszą w takich przypadkach tylko pogorszy sprawę.

Wważne jest kultywowanie cierpliwości i postanowienia zaczynania od nowa. Dostosuj oddech równoważąc swój stan umysłu – mocny, gdy jesteś senny lub owładnięty obsesyjną myślą; głęboki, ale łagodny, gdy jesteś niespokojny i niecierpliwy. Zrób wdech i wydech, „pozwól odejść” wszelkim niepokojom, zmartwieniom, ciszy, błogości, wspomnieniom lub opiniom na swój temat. „Wewnętrzny dialog” może zatrzymać się momentalnie lub zanikać. Wtedy zacznij od nowa. W ten sposób nieustannie odświeżasz umysł i pozwalasz mu odnaleźć swój własny rytm.

Układając się do snu pod koniec dnia, poświęć kilka minut na medytację, gdy leżysz na boku. Utrzymuj ciało całkiem prosto i zegnij jedno ramię w górę, tak by ręka stanowiła podparcie dla głowy. Rozciągnij się przez całe ciało, rozluźniając napięcia; skup swoją uwagę na oddechu, świadomie porzucając wspomnienia mijającego dnia i oczekiwania wobec jutra. W ciągu kilku minut, z czystym umysłem, będziesz zdolny do dobrego odpoczynku.

Życzliwość i wyrozumiałość dla siebie (swoich sukcesów i porażek)
Kultywowanie dobrego życzenia (metta) pozwala inaczej spojrzeć na praktykę wglądu. Medytacja naturalnie uczy cierpliwości i tolerancji albo przynajmniej pokazuje znaczenie tych jakości. Możesz łatwo rozwijać bardziej przyjacielskie i dbałe nastawienie do samego siebie i do innych ludzi. W medytacji możesz kultywować dobre nastawienie bardzo realistycznie.
Skup uwagę na oddechu, którego będziesz teraz używał jako środka do rozszerzania życzliwości i dobroci. Zacznij od siebie, od swojego ciała. Wyobraź sobie oddech jako światło lub zobacz swoją świadomość jako ciepły promień i stopniowo ogarnij nim swoje ciało. Lekko skup swoją uwagę na środku klatki piersiowej wokół rejonu serca. Gdy wdychasz, kieruj cierpliwą życzliwość ku sobie, być może wraz z myślą: „obym miał się dobrze”. Gdy wydychasz, pozwól nastrojowi tej myśli lub wyobrażeniu światła rozszerzać się na zewnątrz, od serca przez ciało i umysł na zewnątrz: „oby inni mieli się dobrze„.

Jeśli doświadczasz negatywnych stanów umysłu, wdychaj jakości tolerancji i przebaczenia. Wyobrażanie sobie oddechu jako mającego kojące działanie może być pomocne. Wydychając, pozwól odejść stresowi, zmartwieniu i negatywności i rozszerzaj poczucie uwolnienia przez ciało, przez umysł, na zewnątrz; jak wcześniej.
Ta praktyka może zajmować całość lub część okresu medytacji – musisz sam ocenić, jak będzie stosownie. Uspokajający efekt medytacji z życzliwym nastawieniem jest dobry na początku siedzenia, ale bez wątpienia będą też okazje do stosowania tego podejścia przez dłuższy okres, aby bardziej zagłębić się w serce.

Zawsze zaczynaj z tym, czego jesteś świadomy, nawet jeśli wydaje się to trywialne lub mylące. Pozwól umysłowi spocząć cicho na tym – czy jest to znudzenie, czy bolące kolano lub frustracja brakiem szczególnie miłego uczucia. Pozwól temu być, praktykuj, będąc z tym w pokoju. Rozpoznawaj i łagodnie odsuwaj jakiekolwiek tendencje do lenistwa, wątpliwości lub poczucia winy.

Spokój może rozwinąć się w odżywczą dla ciebie dobroć, jeśli najpierw zaakceptujesz w pełni obecność tego, czego nie lubisz. Utrzymuj uwagę stabilną i otwórz serce na to, cokolwiek doświadczasz. Nie oznacza to aprobaty negatywnych stanów, ale tworzy przestrzeń, w której mogą one przychodzić i odchodzić.

Generowanie dobrego życzenia w odniesieniu do świata poza sobą samym następuje według tego samego schematu. Prostym sposobem rozszerzania dobroci jest praca etapami. Zacznij od siebie, łącząc uczucie kochającej akceptacji z ruchem oddechu. „Obym miał się dobrze.” Wtedy pomyśl o ludziach, których kochasz i szanujesz, i życz im dobrze, jednemu po drugim. Przejdź do znajomych, a także do tych, w stosunku do których czujesz obojętność. „Oby mieli się dobrze.” W końcu wspomnij tych ludzi, których się boisz lub nie lubisz, i kontynuuj dobre życzenie.

Ta medytacja może się rozszerzać w ruchu współczucia, aby objąć wszystkich ludzi na świecie w wielu okolicznościach. I pamiętaj, że nie musisz czuć, że kochasz wszystkich, aby im życzyć dobrze.
Dobroć i współczucie powstają z tego samego źródła dobrego życzenia i otwierają umysł poza czysto osobistą perspektywę. Jeśli nie próbujesz zawsze czynić rzeczy takimi, jakimi chcesz, żeby były; jeśli jesteś bardziej tolerancyjny i wrażliwy wobec siebie i innych, takich, jakimi są; współczucie powstaje samo. Współczucie jest naturalną wrażliwością serca.

Część 2 REFLEKSJA

Nie-wybierająca świadomość
Medytacja może także być praktykowana bez medytacyjnego obiektu, w stanie czystej kontemplacji lub „niewybierającej świadomości”.
Po uciszeniu umysłu przez jedną z metod opisanych powyżej świadomie odłóż na bok medytacyjny obiekt. Obserwuj przepływ umysłowych obrazów i doznań, tak jak się pojawiają, bez angażowania się w krytykę lub pochwałę. Zauważaj jakąkolwiek awersję lub fascynację, kontempluj jakąkolwiek niepewność, szczęście, niepokój lub ciszę, tak jak się pojawiają. Możesz wracać do medytacyjnego obiektu (takiego jak oddech), ilekroć poczucie klarowności się zmniejsza lub gdy zaczynasz czuć się przytłoczony marzeniami. Gdy poczucie stabilności wraca, możesz ponownie odrzucić obiekt medytacji.

Ta praktyka „nagiej uwagi” jest odpowiednia dla kontemplacji umysłowego procesu. Poprzez obserwację poszczególnych „składników” umysłu możemy skierować naszą uwagę na naturę jego zawartości. Odnośnie zawartości umysłu buddyjskie nauczanie wskazuje szczególnie na trzy proste, podstawowe charakterystyki.
Pierwszą jest zmienność (anicca) – nieustanne powstawanie i kończenie się wszystkich przepływających zjawisk, ciągły ruch zawartości umysłu. Treść umysłu może być przyjemna lub nieprzyjemna, ale nigdy nie znajduje się w spoczynku.
Jest tam też stałe, często subtelne poczucie niezadowolenia (dukkha).
Nieprzyjemne doznania łatwo wywołują to poczucie, ale nawet piękne doświadczenie kreuje to szarpnięcie w sercu, gdy się kończy. Tak więc nawet w najlepszych chwilach wciąż jest w doświadczeniu umysłu ta nieprzekonywająca jakość, uczucie braku satysfakcji.
Gdy to stałe przychodzenie i odchodzenie doświadczeń i nastrojów zostanie poznane, jasne się staje też, że – odkąd nie ma w nich niczego trwałego – żadne z nich nie należy rzeczywiście do ciebie. A gdy treść umysłu jest uciszona – ujawniając jasną przestrzeń umysłu – żadna czysto osobista jakość nie może być znaleziona! To może być trudne do zrozumienia, ale w rzeczywistości nie ma żadnego „mnie” lub „moje” – to charakterystyka „nie-ja” lub bezosobowości (anatta).

Śledź w pełni i dostrzegaj, jak te jakości odnoszą się do wszystkich zjawisk, fizycznych i umysłowych. Bez względu na to, czy twoje doświadczenia są radosne, czy ledwie znośne, ta kontemplacja będzie prowadzić do spokojnego i zrównoważonego spojrzenia na twoje życie.

Kontemplowanie praktyki
Te wszystkie ćwiczenia medytacyjne służą ustanowieniu świadomości, jakimi rzeczy są. Przez skierowanie umysłu w pełni na doświadczenie będziesz dostrzegać jaśniej stan samego umysłu – na przykład, czy jesteś leniwy, czy nadgorliwy w swojej praktyce. Szczerze to oceniając, ewidentne staje się, że jakość medytacyjnej praktyki zależy nie od używanego ćwiczenia, ale od tego, co w nie wkładasz. Obserwując w ten sposób, zyskasz głębszy wgląd w swoją osobowość i przyzwyczajenia.

Jest kilka użytecznych punktów, o których warto pamiętać, ilekroć medytujesz.
-Uważaj, czy zaczynasz na nowo za każdym razem – lub nawet lepiej z każdym oddechem lub krokiem. Jeśli nie praktykujesz z otwartym umysłem, możesz odkryć, że próbujesz odtwarzać przeszły wgląd lub niechętnie uczysz się na swoich błędach.
-Czy masz właściwą równowagę energetyczną, dzięki której robisz wszystko, co możesz, bez przemęczania się?
-Czy utrzymujesz kontakt z tym, co aktualnie wydarza się w twoim umyśle, czy używasz techniki w tępy, mechaniczny sposób? Co do koncentracji, to dobrze jest kontrolować, czy odkładasz na bok sprawy, które nie są natychmiastowe, czy pozwalasz sobie na wikłanie się w myśli i nastroje. Albo czy próbujesz tłumić uczucia bez uznania ich i rozważenia mądrze?

Właściwa koncentracja jednoczy serce i umysł. Takie rozważanie pomaga ci rozwijać zręczne podejście. I oczywiście, refleksja pokaże ci więcej niż tylko to, jak medytować: da ci czystość zrozumienia samego siebie.

Pamiętaj, że zanim rozwiniesz zręczność i pewność w medytacji, lepiej jest używać medytacyjnego obiektu, jak oddech, jako punktu skupienia świadomości i antidotum dla przytłaczającej natury umysłowego rozproszenia. Nawet gdy twoje doświadczenie w praktyce jest długie, to zawsze jest pomocne wracanie do świadomości oddechu lub ciała. Rozwijanie tej zręczności zaczynania od początku prowadzi do stabilności i pewności. Przez zrównoważoną praktykę lepiej rozumiesz naturę umysłu i ciała i widzisz, jak żyć z większą wolnością i harmonią. To jest cel i owoc medytacji wglądu.

Świadome życie
Dzięki praktyce medytacji wglądu będziesz jaśniej widzieć swoje nastawienia i wiedzieć, które są pomocne, a które stwarzają problemy. Otwarte nastawienie może czynić nawet nieprzyjemne doświadczenia pełnymi wglądu – na przykład zrozumienie sposobu, w jaki umysł reaguje na ból lub chorobę. Gdy podchodzisz w ten sposób do takich doświadczeń, możesz rozwijać tolerancję na ból i łagodzić go w wielkim stopniu.
Z drugiej strony, niecierpliwe nastawienie będzie miało odmienne skutki: zmartwienie, jeśli ktoś zakłóci twoją medytację; rozczarowanie, jeśli twoja praktyka nie będzie przynosić wystarczająco szybkiego postępu; wpadanie w nieprzyjemne nastroje z nieistotnych powodów. Medytacja uczy nas, że spokój umysłu – lub jego brak – zasadniczo zależy od tego, czy kontemplujemy zjawiska życiowe w duchu refleksji i otwartości umysłu.

Przez obserwowanie swoich intencji i nastawień w ciszy medytacji będziesz mógł badać relację pomiędzy pożądaniem i niezadowoleniem.
Zobacz przyczyny niezadowolenia: pragnienie tego, czego nie masz; odrzucanie tego, czego nie lubisz; niemożność otrzymania tego, czego chcesz.
Szczególnie przytłaczające jest to, gdy sam jesteś przedmiotem niezadowolenia i pożądania. Nikomu nie jest łatwo zachować spokój wobec osobistej słabości, szczególnie gdy jest tak duży nacisk społeczny na dobre samopoczucie, ciągły postęp i powodzenie. Takie oczekiwania naprawdę czynią trudną akceptację samego siebie takim, jakim się jest.

Wraz z praktyką medytacji wglądu odkrywasz przestrzeń, w której dystansujesz się nieco do tego, czym myślisz, że jesteś, i do tego, co myślisz, że masz. Kontemplując te postrzeżenia, staje się jasne, że nie ma takiej rzeczy jak „ja” lub „moje”; są po prostu doświadczenia, które przychodzą i przepływają przez umysł. Zatem jeśli na przykład obserwujesz irytujące nastawienie, to zamiast stawać się przytłoczonym przez nie, nie wzmacniasz go i ono zwykle umiera. Może wrócić znowu, ale tym razem jest słabsze i wiesz, co z nim robić. Przez
kultywowanie spokojnej uwagi zawartość umysłu uspokaja się i może nawet całkiem ucichnąć, pozostawiając umysł czysty i świeży. Taka jest ciągła ścieżka wglądu.

Umiejętność spokojnego skupienia świadomości w granicach zmiennego biegu codziennego życia jest oznaką dojrzałej praktyki, ponieważ wgląd pogłębia się niezmiernie, gdy może objąć całość doświadczenia. Próbuj używać perspektywy wglądu bez względu na to, co robisz – rutynowe prace domowe, prowadzenie samochodu, picie herbaty.
Zbierz swoją świadomość, daj jej spocząć stabilnie na tym, co robisz, i obudź zmysł badania natury umysłu podczas działania. Skierowanie praktyki na fizyczne doznania, stany umysłu, doznania wzrokowe, słuchowe i węchowe może rozwinąć ciągłą kontemplację, która zmienia codzienne czynności w podstawę dla wglądu.

Stając się coraz bardziej świadomym, umysł zaczyna reagować umiejętnie w każdej chwili i życie staje się bardziej harmonijne. To jest sposób, w jaki medytacja wykonuje „pracę społeczną” – przez wniesienie świadomości do twojego życia, przynosi pokój światu. Gdy możesz spokojnie wytrzymywać z wielką rozmaitością uczuć, które powstają w świadomości, możesz żyć bardziej otwarcie ze światem i z sobą, takim jakim jesteś.

Fragmenty z:
Introduction to Insight Meditation Amaravati Buddhist Centre, 1998
Tłumaczenie: anatta.pl

Zobacz też

• Medytacja chodząca

• Medytacja a palenie papierosów

• Ból a medytacja

• Medytacja z czakramami

• Myśleć czy medytować…

Reklama

Starożytne podejście do medytacji: Kabała i chrześcijaństwo

18 Poniedziałek Maj 2009

Posted by ME in Medytacja, Refleksje nad życiem, Świadomość

≈ 77 Komentarzy

Tagi

asceta, ascetyzm, chrześcijaństwo, goleman, hezychazm, kabała, kontemplacja, Medytacja, modlitwa, Świadomość

mnich

W każdej religii – pisze współczesny kabalista Z’ev ben Szimon Halewi (1976) – są zawsze dwa aspekty: widzialny i ukryty.” Widzialne manifestuje się jako rytuał, święte księgi i służba; ukryte niesie światło, które powinno te formy rozświetlać. W judaizmie ukryte nauki to kabała.
Uważa się, że bierze ona swój początek od aniołów, które z kolei otrzymały tę wiedzę od Boga. Wszystkie wielkie postacie czasów biblijnych – Abrahama, Dawida i proroków, a także esseńczyków i inne mistyczne grupy, jakich wiele w historii Izraela, kaba-liści uznają za zwiastunów tej tradycji. Halewi mówi, że Joszua ben Miriam, znany jako Jezus, był także orędownikiem kabały.

Ta ukryta żydowska tradycja pojawiła się w Europie po raz pierwszy dopiero w Wiekach Średnich, a jej przewijający się przez judaizm nurt trwa do dnia dzisiejszego.

Kosmologia kabały zakłada wielopoziomową rzeczywistość, gdzie każdy poziom stanowi w sobie kompletny świat. Plany te uporządkowane są hierarchicznie: wyższa część każdego z nich koresponduje z niższym aspektem tego, który jest powyżej. Najwyższą sferę stanowi Metatron, naczelny archanioł, który uczy ludzkie istoty. Każdy poziom uosabia stan świadomości; większość ludzi egzystuje na poziomach najniższych – mineralnym, roślinnym i zwierzęcym. W widzeniu kabalistów zwykły człowiek jest niedoskonały, ograniczony do niższych planów. Jego życie jest mechaniczne, hamują go rytmy ciała oraz codzienne reakcje i spostrzeżenia; szuka przyjemności na ślepo i na ślepo unika bólu.
Może mieć krótkotrwałe wizje wyższych możliwości, nie ma jednak żadnego pragnienia, aby wejść na wyższy poziom świadomości.
Kabała usiłuje przebudzić praktykanta na jego własne ograniczenia i nauczyć go, aby wchodził w stan świadomości, na którym dostroi się do świadomości wyższej, gdzie nie będzie już dłużej niewolnikiem swojego ciała i jego uwarunkowań.
Aby stać się wolnym, kandydat musi najpierw rozczarować się mechanicznymi grami życia. Następnie buduje on podstawę dla wejścia w wyższą świadomość, wewnętrzny Raj. Właśnie takie, jak mówi Halewi, jest alegoryczne znaczenie egipskiej niewoli i eksodusu: niewolnicza praca ograniczonego ego, oczyszczenie poszukiwacza na pustyni oraz jego wejście do krainy mlekiem i miodem płynącej.

Aby spełnić to zadanie, kabalista musi obserwować prace Jesod, swojego zwykłego umysłu czy też ego; pozwoli mu to spojrzeć poprzez własne słabości i okłamywanie samego siebie, i wnieść do świadomości siły nieświadome, które ukształtują jego myśli i działania. Aby tego dokonać, musi on najpierw dosięgnąć poziomu świadomości nazywanego Tiferet – stanu czystości, który jest świadkiem czy też „obserwatorem” Jesod.
Z tego stanu podwyższonej samoświadomości pochodzi to, co postrzegane jest czasami jako anioł stróż, który z łatwością i wprawą przeprowadza człowieka przez trudne sytuacje. Tiferet jest poza zwykłym umysłem odnoszącym się do codziennych spraw; tu ego zostaje przekroczone.
Jest to królestwo ducha, most pomiędzy człowiekiem i tym, co boskie, brama Raju, dusza. W stanie Jesod rządzi więc ego, zaś kiedy dominuje Tiferet, pojawia się wyższy stan, w którym spogląda się na siebie z góry. W codziennym życiu człowieka ten stan przebudzonej świadomości jest zazwyczaj postrzegany w przelocie, jedynie przez chwilę. Kabalista usiłuje osiągnąć stan trwałego wchodzenia w ów poziom i wznoszenia się na poziomy jeszcze wyższe.

Specyfika praktyki kabalisty – co umożliwia osiąganie wyższych stanów – jest zmienna w zależności od szkoły, chociaż jej podstawa jest wręcz stała. Kiedy aspirant kontaktuje się z magidem, nauczycielem, zaczyna, się jego prawdziwa praktyka. Magid nakłania go do szczerej samoobserwacji, używając życia studenta, jako materiału do nauczania.
Istnieje wiele systemów, które pomagają poszukującemu w poznawaniu siebie; jednym z nich jest zawiła numerologia, która przemienia hebrajskie litery i słowa w liczbowy kod z mistycznymi interpretacjami. Innym, bardzo rozpowszechnionym systemem kabalistycznym jest Drzewo Życia, mapa hierarchi i cech wielu planów, które oddziałują wzajemnie w świecie i w człowieku.
Drzewo służy jako forma, poprzez którą aspirant spostrzega swoją własną naturę i klucz do otwarcia ukrytych wymiarów, kierujących jego życiem. Zwykłe umysłowe zrozumienie Drzewa może się dokonać jedynie poprzez Jesod, ego. Nieważne jednak, jak poszukujący pojmie zawiłości Drzewa – jego studia będą niczym, jeżeli zaniedba on swój duchowy rozwój. Warunkiem wstępnym jest szkolenie woli, zdolności niezachwianej uwagi.
Dlatego też kabalista zwraca się w stronę medytacji.
Jak pisze Halewi (1976, str. 126):

Przygotowanie oznacza zdolność do otrzymywania i przekazywania (…) stopień przyjmowania określa jakość Wiedzy. Wymiana jest precyzyjna i zależy od świadomej uwagi w złożonej sytuacji. Gdzie jest uwaga, tam jest moc.

Instrukcje dla medytacji są częścią tajemnego nauczania kabalistów i poza pewnymi regułami nie udostępniono ich ogółowi.

Każdy uczeń poznaje wiedzę z ust swojego magida. Medytacja w kabale jest zazwyczaj odgałęzieniem codziennych modlitw pobożnego żyda. Medytacyjna koncentracja pozwala kabaliście dotrzeć do głębin określonego przedmiotu – słowa w modlitwie czy aspektu Drzewa – a także zatrzymać myśl, aby pozostawała skupiona w jednym punkcie – na przedmiocie. To czyste ognisko koncentracji nazywa się ka-wana i jest przylgnięciem myśli do przedmiotu.

W jednym z rodzajów kawany medytujący z pełną uwagą koncentruje się na każdym słowie zwyczajowej modlitwy, aż jego umysł przekracza proste znaczenie słów, dzięki czemu może on ich użyć jako wehikułu, którym dostaje się do wyższego stanu. Azriel z Gerony, średniowieczny kabalista, opisywał kawanę jako proces, w którym „myśl rozprzestrzenia się i wznosi do swego źródła, zaś kiedy je osiąga, nie może już wznosić się dalej”. W rezultacie tego stanu słowa modlitwy są przemienione, pełne boskiego przypływu pochodzącego z nicości myśli.

Zgodnie z kabalistyczną wiedzą wejście w wewnętrzny Raj kogoś, kto nie przygotował właściwej podstawy przez samo-oczyszczenie, może być niebezpieczne.
Talmud opowiada historię czterech rabinów, którzy weszli do Raju.
Jeden oszalał, drugi zmarł, a trzeci stracił wiarę; tylko ostatni, rabin Akiba, powrócił w pokoju.

Wśród najbardziej szczegółowych opracowań kabalistycznej medytacji są pisma Abrahama Abu-lafii, które ukazują bezpieczny dostęp do wewnętrznego Raju.
Medytacja Abulafii łączy różne litery hebrajskiego alfabetu w koncentrowaniu się na świętych imionach Boga. Ta metoda jest odmienna od modlitwy; aspirant poświęca się jej raczej w odosobnieniu niż w synagodze, w określonych godzinach i pod kierownictwem swojego magida. Halewi opisuje ścieżkę przebytą przez ucznia, który praktykuje taką medytację. Kiedy powtarza on imię Boga, kieuje swoją uwagę powyżej Jesod, ograniczonego umysłu, w Tiferet, świadomość poza ego.

Oznacza to, że ogniskując się na imieniu kieruje on swoją myśl daleko od wszelkich form tego świata. Jeśli jego wysiłki spotkają się z łaską Boga, jaźń nagle wzniesie się poza Tiferet do ekstatycznego stanu, nazywanego Daat, wiedza. Tu jego poczucie oddzielenia od Boga znika, chociaż dzieje się tak tylko przez chwilę. Jest on przepełniony wielką radością Żydowska kabała i ogarnięty słodkim uniesieniem. Kiedy powracając wyłoni się z tego stanu, znowu stanie się świadomy wewnętrznego powtarzania imienia, które przekroczył dla tej chwili w stanie, jaki adepci therawady mogliby nazwać dżhaną.
Końcem ścieżki kabalisty jest dewekut, w którym dusza poszukującego trzyma się Boga.

Kiedy kabalista stabilizuje swoją świadomość na tym poziomie, nie jest on dłużej zwykłym człowiekiem, ale człowiekiem nadnaturalnym, cadykiem czyli świętym, który porzucił łańcuchy ego. Cechy człowieka, który osiągnął ten poziom, obejmują spokój, obojętność na pochwały i zarzuty, poczucie bycia z Bogiem i prorokowanie. Wola ego jest zatopiona w boskiej woli, tak więc działania adepta służą raczej Bogu niż ograniczonej jaźni. Nie musi on już dłużej studiować Tory, ponieważ sam stal się Torą.
Pewien klasyczny komentator definiuje dewekut jako stan umysłu, w którym (Scholem, 1974, str.
175)…

…stale pamiętasz Boga i jego miłość, i nie możesz oderwać od Niego swojej myśli (…) kiedy z kimś rozmawiasz, twoje serce nie jest wcale z nim, ale nadal znajduje się przed Bogiem. Istotnie, dla tych, którzy osiągają ten etap, prawdą może być to, że ich duszom przyznane jest nieśmiertelne życie, nawet w tym ich życiu, ponieważ sami są mieszkaniem dla Ducha Świętego.

Chrześcijański hezychazm

Pierwsi mnisi chrześcijańscy byli pustelnikami; w czwartym wieku po Chrystusie żyli oni w najbardziej odosobnionych częściach jałowej egipskiej pustyni. Historia z tymtych czasów (Waddell, 1957, str. 57)
opowiada o tym, jak „pewien mnich przyniósł kiść winogron świętemu Makariuszowi”, jednemu ze swoich braci. Ale pustelnik ów…

…który w imię miłości myślał nie o własnych sprawach, ale o sprawach bliźnich, zaniósł ją innemu zakonnikowi, który był chory. Człowiek ten podziękował Bogu za dobroć swego brata, ale również myśląc bardziej o swoim sąsiedzie niż o sobie, zaniósł mu ją, tamten zaś jeszcze innemu i w ten sposób ta sama kiść winogron przechodziła z rąk do rąk przez wszystkie miejsca odosobnienia, jakie znajdowały się na pustyni, i nikt już nie wiedział, skąd się wzięła, aż trafiła w końcu do tego, który ją przyniósł.

Ojcowie Pustyni, podobnie jak dzisiejsi indyjscy jogini, uznali, że odosobnienie jest najlepszym miejscem do obcowania z Bogiem, gdyż w pustelni człowiek jest wolny od doczesnych rozrywek.

Praktyka medytacji i reguły życia tych wczesnych chrześcijańskich mnichów są bardzo zbliżone do wyrzeczeń ascetów hinduskich i buddyjskich.
Podczas gdy natchnieniem był dla nich Jezus i jego nauki, techniki medytacyjne, jakie przyjęli dla szukania swojego Boga, sugerują albo zapożyczenie ze Wschodu, albo też spontaniczne odkrycie.

Drogi Ojców Pustyni wpływają na chrześcijański monastycyzm, aż do dnia dzisiejszego; ich bezinteresowna miłość pozostaje przewodnim przykładem.
Stałe podtrzymywanie myśli o Bogu – dużo większe, niż u bhakta i kabalisty – było ostoją chrześcijańskiej wiary od samych początków jej istnienia; dzisiejsze odmawianie różańca jest nikłą pozostałością o wiele bardziej szczerego oddania się Bogu.

Thomas Merton (1960) uważa, że to, co dzisiaj praktykowane jest w kościołach chrześcijańskich jako „modlitwa”, jest jedyną przetrwałą formą kontemplacji z całego szeregu bardziej zaawansowanych praktyk. Ojcowie Pustyni medytowali powtarzając na głos lub szeptem określony zwrot z Pisma Świętego, co było chrześcijańskim ekwiwalentem mantry.

Najpopularniejsza była tzw. Modlitwa Jezusa: „Panie Jezu Chryste, Synu Boży, zmiłuj się nade mną”. W swej skróconej formie Kyrie eleison była ona powtarzana cicho w ciągu dnia „aż stawała się tak odruchowa i instynktowna, jak oddychanie”.

Ojcowie Pustyni kładli nacisk na czystość; ich ascetyczne czyny zostały okryte sławą. Św. Szymon Słupnik, jeden z najbardziej znanych, przez trzydzieści lat żył na wierzchołku słupa. Oczyszczenie było niezbędnym warunkiem dla koncentracji (podobnie mówi Yisuddhimagga); według słów jednego z Ojców, „dusza zanim nie zostanie oczyszczona z obcych myśli, nie może modlić się do Boga w kontemplacji”.

Sentencja końcowa jest więc taka, że życie w świecie odgrywa rolę jedynie o tyle, gdy odbija wewnętrzne życie kontemplacyjnej praktyki. Duch tej tradycji, zachowany we współczesnych regułach zakonnych, takich jak u benedyktynów trapisów, podsumowany został przez Abbę Doroteusza, jednego z wczesnych Ojców Pustyni, kiedy określał on kierunki duchowego treningu (Kadloubovsky and Palmer, 1969, str. 161):

Ponad wszystko, co musisz czynić, nawet jeśli jest to bardzo pilne i wymaga wielkiej troski, ważniejsze jest, abyś nie został wyrwany ze swojego stanu. Bądź pewny, że wszystko, co robisz, czy jest to duże czy małe, jest zaledwie jedną ósmą problemu, podczas gdy utrzymywanie swojego stanu niezakłóconym, nawet jeśli skutkiem tego nie wypełniasz swojego zadania, to pozostałe siedem ósmych. Tak więc skoro jesteś czymś zajęty i pragniesz to zrobić dokładnie, spróbuj tak uczynić – co, jak powiedziałem, będzie jedną ósmą problemu, a jednocześnie zachowaj swój stan nienaruszonym – co stanowi siedem ósmych. A jednak, jeśli wykonując swoje zadanie spierałbyś się, uważaj, abyś nie stracił siedmiu ósmych przez wzgląd na zachowanie jednej ósmej.

Tradycja praktykowania Modlitwy Jezusa, wywodząca się od Ojców Pustyni, chociaż zagubiona w chrześcijaństwie zachodnim, we wschodniej ortodoksji ulegała pewnym przemianom od czasów pierwszego tysiąclecia chrześcijaństwa. Powtarzanie Modlitwy jest spełnieniem nakazu Pawła, aby „modlić się zawsze”.
Wcześni Ojcowie nazywali to „sztuką sztuk i nauką nauk”, gdyż prowadzi to poszukującego ku najwyższej ludzkiej doskonałości. Ta tradycja zachowana jest w zbiorze wczesnych pism chrześcijańskich, znanych jako Filokalia (Kadloubovsky and Palmer, 1971). Ich tłumaczenie z greki na rosyjski, co miało miejsce na przełomie wieków XVIII i XIX, wywarło znaczny wpływ na odrodzenie się tych praktyk w Rosji (French, 1970).

Praktykowanie Modlitwy rozwija siłę koncentracji. Podobnie jak w hinduskiej bhakti, wstępnym warunkiem jest tu „prawdziwa pokora, szczerość, cierpliwość i czystość”.

Hezychiusz z Jerozolimy, kaznodzieja z piątego wieku, zalecający stosowanie Modlitwy Jezusa (nieprzerwana modlitwa duszy zagłębionej w kontemplacji znana jest dziś w Kościele Wschodnim jako hezychazm), opisuje ją jako duchową sztukę, która całkowicie uwalnia mnicha od porywczych myśli, stów i złych czynów i daje „nieomylną wiedzę Boga Niepojętego”. Praktyka modlitwy przynosi czystość serca, która jest „tym samym, co ochrona umysłu, utrzymywanie go doskonale wolnym od wszelkich fantazji” i wszystkich myśli.

Drogą do tej czystości jest bezustanne wołanie Chrystusa z doskonałą uwagą oraz jednoczesne opieranie się wszystkim innym myślom. Hezychiusz opisał myśli jako „wrogów, którzy są bez-cieleśni i niewidzialni, złośliwi i sprytni w zadawaniu szkód, zręczni, szybcy i wyćwiczeni w działaniach wojennych” – wchodzą one poprzez pięć zmysłów. Umysł pochwycony w zmysły czy opanowany doczesną myślą jest daleki od Jezusa. Aby przezwyciężyć świadomość wrażeń i osiągnąć uspokojenie umysłu, trzeba być z Nim.
Pośród „Reguł dla hezychastów” jest też instrukcja, aby znaleźć nauczyciela, który zachowuje w sobie ducha.

Poszukiwacz, kiedy już odnajdzie mistrza, poświęca mu siebie, spełniając wszystkie jego nakazy. Inne przepisy obejmują odizolowanie się w cichej i przyciemnionej celi, spożywanie tylko tyle, ile potrzeba, aby pozostać przy życiu, spokój, wypełnianie religijnych rytuałów, czuwanie i rzecz najważniejszą – praktykowanie Modlitwy.

Filokalia cytują św. Nila: „Kto chciałby widzieć, czym naprawdę jest jego umysł, musi uwolnić siebie od wszelkich myśli, a wtedy ujrzy go jako szafir czy odcień nieba.” Instrukcje dla uspokojenia umysłu zalecają siedzenie na niskim stołku w odosobnieniu swojej celi przez godzinę po przebudzeniu (lub dłużej, jeśli adept jest do tego zdolny), a w czasie tym powinien on „powstrzymywać swój umysł od wędrowania na zewnątrz i prowadzić go w ciszy do serca drogą powtarzania modlitwy: ‘Panie Jezu Chryste, Synu Boży, zmiłuj się nade mną!’, połączonej z kontrolą oddechu.”

Kiedy wraz z praktyką możliwa staje się modlitwa z doskonałą jednopunktowością, „wtedy rezygnując z wielości i różnorodności, jednoczymy się z Jedynym i Jednością bezpośrednio we wspólnocie, która przekracza wszelkie zrozumienie”. Stan ten jest przypuszczalnie czymś na kształt dżhany.

Modlitwa nie powinna być ograniczona do określonych sesji, ale praktykowana bez rozpraszania uwagi podczas każdej czynności. Tak odprawiana modlitwa przynosi czystość doczesnej działalności.
Mnich, który opanował tę zdolność, ma postawę Chrystusa, ponieważ cieszy się doskonałą czystością serca. Celem wysiłków Ojców Pustyni było to, co Merton nazywa „nigdziością i nie-umysłowością” – stan znany jako spokojność, „spoczynek”, gdzie mnich traci całe zaabsorbowanie, które wiąże się z jego ograniczoną jaźnią. Połączone z ascetycznym życiem na pustyni praktykowanie modlitwy umożliwiało, według słów Mertona, „usunięcie powierzchownej jaźni i stopniowe wyłonienie się prawdy o tajemnej jaźni, w której wierzący i Chrystus są ‘jednym duchem’ „. Św. Izaak mówi, że ten, kto osiągnął bezwysiłkowy stan stałej modlitwy (Kodloubovsky and Palmer, 1971, str. 213)…

…dosięgną} szczytu wszystkich cnót i stal się mieszkaniem dla Ducha Św. (…) kiedy Duch Św.
przychodzi, aby zamieszkać w człowieku, człowiek nigdy nie przestaje się modlić, gdyż Duch Św. stale modli się w nim (…) W jedzeniu czy piciu, spaniu czy robieniu czegokolwiek, nawet w głębokim śnie, jego serce bez wysiłku przesyła modlitwę.

Akty oczyszczenia, głęboka medytacja i ostateczna realizacja w samoistnej czystości oraz stałe podtrzymywanie w pamięci Boga nie są ograniczone do wschodniej ortodoksji hezychastów.
Wątki te są dość powszechne w katolickich tradycjach kontemplacyjnych.
Zwolennikiem tych samych podstawowych praktyk był na przykład św. Augustyn; podobieństwo wejścia w dżhanę i zjednoczenia się z Jedynym w mistyce chrześcijańskiej jest dość wyraźne w jego Wyznaniach.

Augustyn był orędownikiem długiego procesu wyrzeczenia się, samopodboju i praktykowania cnoty jako przygotowania do „wchodzenia w kontemplację Boga”. Tylko taka ascetyczna dyscyplina wewnętrzna może spowodować Daniel Goleman ponowne uporządkowanie podstawy dla wejścia w wyższe etapy duchowego życia. Augustyn jest dość stanowczy w tym, że dopóki mnich nie stanie się „oczyszczony i uzdrowiony”, nie może zacząć właściwej praktyki tego, co nazywa on „kontemplacją”.

Sama kontemplacja wymaga „pamięci” i „introwersji”. Pamięć jest koncentrowaniem umysłu, odpędzaniem wszystkich wyobrażeń, myśli i sensorycznego postrzegania. Dopiero po oczyszczeniu umysłu ze wszystkich jego rozproszeń może rozpocząć się intro-wersja.
Koncentruje ona umysł na jego własnej najgłębszej części, która widziana jest jako ostatni krok, zanim dusza odnajdzie Boga: „Umysł wydobywa siebie z wszelkich czczych rzeczy tego świata, które go oplatają, a czyni to, aby widzieć siebie w sobie”. Mając takie widzenie, dusza dochodzi do Boga „w sobie i ponad sobą”.

Augustyn opisuje fizyczną stronę stanu wywołanego przez to doznanie, stosując określenia, jakich używa również Yisuddhimagga przy opisie czwartej dżhany (Butler, 1966, str. 50):

Kiedy uwaga umysłu jest w całości odwrócona i wycofana ze zmysłów ciała, nazywane to jest ekstazą.
A wtedy nie jest widziany jakikolwiek z obecnych przedmiotów; nie są słyszane również żadne głosy.
Jest to stan istniejący w połowie drogi pomiędzy snem a śmiercią. Dusza porwana jest w taki sposób, że odsuwa się od materialnych zmysłów bardziej niż podczas snu, ale mniej niż w chwili śmierci.

Reguła św. Benedykta przedstawia tę drogę jako stopnie „pokory” bądź czystości. Na dwunastym stopniu (i wyższych) mnich nie tylko sprawia wrażenie pokornego, ale ma autentyczną wewnętrzną pokorę. Jego pokora wywodzi się ze stałej myśli, bardzo podobnej do Modlitwy Jezusa: „Panie, jestem grzesznikiem i nie jestem godzien wznieść swoich oczu ku niebu”. W tym punkcie wymagająca przedtem dużego wysiłku wewnętrzna dyscyplina staje się łatwa (Doyle, 1948, str. 28-29):

Zatem wspiąwszy się na wszystkie stopnie pokory mnich dojdzie wkrótce do tej doskonałej miłości Boga, która wykorzenia strach. I wszystkie te nakazy, których przestrzegał on przedtem ze strachu, zacznie teraz wypełniać z powodu tej miłości, bez żadnego wysiłku, jak gdyby naturalnie i przez przyzwyczajenie. Jego bodźcem nie będzie już dłużej strach przed piekłem, ale raczej miłość Chrystusa, dobre przyzwyczajenie i zachwyt z cnót, które Pan raczy umieścić przez Ducha Św. w jego słudze, oczyszczonym teraz z wad i grzechu.

D. Goleman Medytujący umysł

Powiązane posty

• Medytacja chodząca

• Ból a medytacja

• Myśleć czy medytować…

• Czy Twoje życie ucieka?

• Medytacja a egoizm

• Emocje i myśli podczas medytacji

•Medytacja – praktyka czy tajemnica?

Medytacja z tematem. Ćwiczenia.

13 Poniedziałek Paźdź 2008

Posted by ME in Medytacja, Zen, Świadomość

≈ Dodaj komentarz

Tagi

bambus, bednarz, buddyzm, koan, koncentracja, kontemplacja, małpa, Medytacja, medytacja z tematem, medytować, medytujący, niespokojny umysł, umysł, wyciszenie, Zen, Świadomość


Malpa skacze z galęzi na gałąź.
Jeśli chcesz ją utrzymać na
miejscu, daj jej banana.

powiedzenie indyjskie

Nasz umysł jest niespokojny tak jak małpa.
Skacze z myśli na myśl, jest ciągle rozproszony i trudny do uciszenia. Utrudnia to analizę, odbiór odczuć, ogranicza intuicje.
Sprawia, że nie potrafimy się skoncentrować na najprostszej rzeczy.
Sprawy duchowe, a także wszystkie sprawy codzienne, wymagają jednak spokoju.
Spokój ten jest wtedy twórczy, bo nieograniczony skaczącymi myślami.

Chcąc zwiększyć wydajność swojego umysłu, chcąc w sposób intensywniejszy podążać drogą rozwoju duchowego, musimy panować nad swoim umysłem. I tak jak małpie dawaliśmy banana, tak naszemu umysłowi musimy dać jakieś zajęcie, które spowoduje powstrzymanie jego ciągłego skakania od myśli do myśli.
Tym zajęciem jest temat.
Temat to nic innego jak rodzaj zadania, które należy wykonać (poniższe ćwiczenia pokażą przykłady różnorodności tematów). Sam fakt wykonywania ćwiczenia spowoduje koncentrację na jednej rzeczy i wstrzyma rozbiegane myśli.
Umożliwi to pogłębienie spokoju umysłu, a co za tym idzie, da możliwość dalszego wejścia w siebie.

Sprawi, że “odkryjemy” w sobie intuicję, która tak bardzo jest przydatna w życiu codziennym, a normalnie jest tłumiona przez natłok myśli.

Tematy w ćwiczeniach są podane w sposób ogólny. Istotą jednak jest wykonanie ich z maksymalną ilością szczegółów. Koncentracja na szczegółach ułatwi wyłączenie umysłu.

ĆWICZENIE I
Jest to ćwiczenie analityczne.
1. Przyjmij pozycję medytacyjną, zamknij oczy.
2. Zrelaksuj cale ciało.
3. Zwizualizuj sobie wysoki na 1 m cokół, stojący 2-3 m przed tobą. Na tym cokole leży wielki, brunatny kamień.
4. Obejrzyj z daleka ten kamień. Zwróć uwagę na wielkość, kształt, kolor, strukturę. Zobacz teraz siebie stojącego koło kamienia. Dotknij go. Wykorzystaj wszystkie swoje zmysły, aby uzyskać na jego temat maksimum szczegółowych informacji. Jaką ma temperaturę, gładkość, zapach, smak?
5. Weź głęboki oddech i na wydechu wejdź do wnętrza kamienia. Nic myśl o tym, że się nie mieścisz. Nie wchodzisz przecież fizycznie, możesz więc zrobić wszystko, czego zapragniesz. Obejrzyj kamień od środka. Powąchaj go, spróbuj odczuć jego ducha. Zajrzyj we wszystkie jego zakątki, nawet na poziomie atomów.
6. Wyjdź powoli z kamienia.
7. Teraz znowu stoisz na zewnątrz kamienia, 2 m od cokołu.
8. Zakończ medytację, otwórz oczy.

ĆWICZENIE 2
Jest to kolejny przykład ćwiczenia analitycznego.
1. Przyjmij pozycję medytacyjną, zamknij oczy.
2. Zrelaksuj całe ciało.
3. Zwizualizuj przed sobą doniczkę z tulipanami, która stoi 2 m przed tobą. Obejrzyj wszystkie szczegóły, które możesz zauważyć z tej odległości.
4. A teraz stoisz koło kwiatów. Spróbuj dokonać jak najbardziej szczegółowej analizy kwiatów, wykorzystując wszystkie swoje zmysły. Dotykaj roślinę, wąchaj ją, smakuj. Koncentruj się na szczegółach, których być może nigdy nie zauważałeś.
5. Gdy przeanalizujesz kwiaty z zewnątrz, wejdź do środka jednego z nich. Rozpocznij badanie od kielicha, potem zobacz co jest w łodydze, a na końcu zbadaj cebulkę. Nie analizuj jedynie cech fizycznych. Sprawdź też siłę życiową rośliny, która w niej istnieje. Spróbuj odczuć jej uczucia.
6. Wyjdź powoli z tulipana.
7. Znowu stoisz przed kwiatami.
8. Zakończ medytację, otwórz oczy.

ĆWICZENIE 3

Jest to następne ćwiczenie analityczne.
1. Przyjmij pozycję medytacyjną, zamknij oczy.
2. Zrelaksuj całe ciało.
3. Przed sobą widzisz zwierzę. Może to być małe zwierzę domowe, jak i każde inne stworzenie. Obejrzyj jego ciało ze wszystkich stron, od góry do dołu.
4. Stań teraz przy nim. Zobacz jaką ma skórę, może ma sierść. Sprawdź kolor, czy jest gładka, miła w dotyku. Pogłaskaj go, ale rób to z miłością, bo ono czuje twój dotyk. Odczuj jak zwierzę reaguje na ciebie, na twoje głaskanie. Jakie ono ma oczy, czy smutne, czy żywe? Spróbuj odebrać jego uczucia, myśli.
5. Wejdź w jego wnętrze i wyczuwaj wszystko co tylko możliwe. Wejdź do płuc. Czy czujesz jak ono oddycha, jak rytmicznie porusza się klatka piersiowa. Sprawdź czy płuco pracuje poprawnie. A jeśli nie, sprawdź czym różni się chora tkanka od zdrowej. Przejdź tak całe ciało zwracając uwagę na szczegóły, które normalnie są ci nieznane i niedostępne.
6. Wyjdź powoli ze zwierzęcia.
7. Stoisz ponownie przed zwierzęciem.
8. Zakończ medytację, otwórz oczy.

ĆWICZENIE 4
Jest to również ćwiczenie analitycne.
1. Przyjmij pozycje medytacyjną, zamknij oczy.
2. Zrelaksuj całe ciało.
3. Wyobraź sobie świece. Obejrzyj ją z zewnątrz, a następnie wejdź w płomień. Co odczuwasz? Koncentruj się tylko na twoich odczuciach. A może zobaczysz coś ciekawego?
4. Wyjdź z płomienia.
5. Zakończ medytacje, otwórz oczy.

ĆWICZENIE 5
Jest to ćwiczenie afirmacyjne, np. typu prosperity.
1. Przyjmij pozycje medytacyjną, zamknij oczy.
2. Zrelaksuj cale ciało.
3. Zwizualizuj sobie biały ekran, który stoi w pewnej odległości od ciebie.
4. Zobacz siebie na tym ekranie. Jesteś w sytuacji, która cię nurtuje; może chodzi o twoje zdrowie. Oglądaj to co robisz na ekranie, ale niech wszystko, co się tam dzieje ma związek z twoją sprawą. Wyobraź sobie wiec, że jesteś zdrowy, że nie masz problemów z daną chorobą; lekarz i koledzy gratulują ci, cieszą się z twojego wyzdrowienia.
A może chodzi o samochód? Wyobraź sobie ten jedyny, o którym marzysz. Zobacz siebie w jego wnętrzu, zobacz jak uruchamiasz go. Spójrz na markę. I niby od niechcenia popatrz na jego dokumenty wystawione na twoje nazwisko. Tak, on jest twój.
5. Wyczyść ekran, odsuń go na bok.
6. Zakończ medytacje, otwórz oczy.

ĆWICZENIE 6
Jest to ćwiczenie z pobytem w Refugium.
1. Przyjmij pozycje medytacyjną, zamknij oczy.
2. Zrelaksuj całe ciało.
3. Jeśli masz ulubione miejsce w przyrodzie, idź tam. Może to jest łąka, brzeg morza, wnętrze góry czy powierzchnia księżyca. Nie musi to być realistyczne; ważne jest abyś był spokojny i szczęśliwy, że się tam znajdujesz. Ale bądź sam. Jest to twoje Refugium, bezpieczne miejsce, gdzie zawsze możesz się schronić przed ludźmi, problemami, myślami. Jeśli kiedykolwiek pojawi się poczucie zagrożenia czy niepokój, pójdź do tego miejsca, a na pewno odzyskasz równowagę.
4. Obejrzyj swoje Refugium, zwracając uwagę na szczegóły, np. na liście drzewa, biedronkę na trawie, kształt ziaren piasku. Poruszaj się powoli, bez nagłych ruchów. Wykorzystaj maksymalnie czas, który tam spędzisz. Pamiętaj, że jest to świat bez kłopotów, zawiści, problemów. Jesteś tylko ty i twoje Refugium.
5. Oddychaj świeżym, czystym powietrzem. Rozkoszuj się jego rześkością. Tańcz, ciesz się, albo po prostu połóż się i odpoczywaj.
6. Zakończ medytację, otwórz oczy.

ĆWICZENIE 7
Jest to ćwiczenie na rozwijanie fantazji.
1. Wyjrzyj przez okno i wybierz sobie jakiś samochód.
2. Wymyśl jego historię – gdzie jeździł, ile ma kilometrów na liczniku, jaki jest stan jego silnika, hamulców. Nie zapominaj o drobiazgach.
3. Posłuchaj, co ten samochód ma sam ci do powiedzenia. On po prostu zaczyna opowiadać, że w swoim życiu jeździł do…; ostatnio spotkał zakompleksioną Syrenkę, która opowiedziała mu, że…
4. Spróbuj kontynuować ćwiczenie w dowolny sposób. Wszystko w tym co robisz, jest dobre i poprawne.

ĆWICZENIE 8
Jest to kolejne ćwiczenie fantazji.
1. Wybierz sobie jakieś drzewo w zasięgu wzroku.
2. Jak ono wyglądało, gdy było jeszcze ziarenkiem w drzewie -matce? A potem – czy samo upadło, czy ktoś je wkopał w ziemie?
3. Obejrzyj przyśpieszony film przyrodniczy: od pierwszego kiełka aż po duże, dorosłe drzewo. Pojawiają się nowe pędy, drzewo rośnie, liście opadają i wyrastają następne. Jak wygląda ono latem, a jak zimą?
4. Prześledź cały proces oddychania i czerpanie składników. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby drzewo na ten czas stało się całkowicie przeźroczyste.
5. Posłuchaj, może ono coś chce ci powiedzieć, może coś z przeszłości, a może chce pożalić się, że ktoś je krzywdzi.
6. Pociągnij dalej ten film.

ĆWICZENIE 9
Jest to ćwiczenie kontemplacyjne.
1. Wyobraź sobie, że jesteś obrazem, kierującym malarzem. Co powstanie na płótnie? Dyryguj wyborem pędzli, każ przygotować farby. W jakich kolorach chcesz być?
2. Kieruj ręką malarza. Jakieś fragmenty już powstały. Co będzie dalej? Jakie proporcje?
3. Obraz wypełnia się coraz bardziej – co eksponujesz, co ukryjesz?
4. Obejrzyj gotowe dzieło. Jakie chcesz ramy, jaką wyznaczysz cenę? Co zrobisz jeśli cię nikt nie kupi — może obniżysz cenę? Co zrobisz, jeśli twój nabywca zechce zmienić ci ramę albo włoży do komórki?
5. Kontunuuj, stawiając dalsze pytania. Wszystkie są dopuszczalne i dobre. Wszystkie odpowiedzi również.

ĆWICZENIE 10
Jest to kolejne ćwiczenie kontemplacyjne.
1. Wyobraź sobie, że jesteś jeziorem. Zobacz swe wymiary, głębokość, linię brzegową.
2. Jaki jest do ciebie dostęp, jakie są plaże? A może zabroniono ń kąpieli – jakie wystawiono tabliczki?
3. Jakie w tobie płyną prądy, jakie żyją ryby? Czy wszystkie lubisz? Komu pozwalasz w sobie pływać, kogo wciągasz w wiry?
4. Jakie są w dnie zakopane skarby? Spróbuj je eksploatować. Jakie firmy dopuściłbyś do tego, na jakich warunkach?
5. Prowadź rozważania dalej. Wszystkie one są dobre.

ĆWICZENIE 11
Jest to ćwiczenie, w którym ważną rolę odgrywa wzrok.
1. Usiądź wygodnie.
2. Postaw przed sobą zdjęcie Jezusa lub innego człowieka wyzwolonego. Może to być również wyobrażenie świętej sylaby OM.
3. Wpatruj się weń nieruchomo. Pozwól myślom przepływać, ale nie koncentruj się na nich. Koncentruj się tylko na zdjęciu.
4. Jeśli oczy zmęczą się, zamknij na chwilę powieki i wróć do ćwiczenia.
5. Ćwicz zależnie od własnych możliwości, zaczynając od 1—2 minut, stopniowo wydłużając czas do 15-20 minut.

ĆWICZENIE 12
Jest to połączenie ćwiczenia analitycznego z zastosowaniem wzroku.
1. Usiądź wygodnie.
2. Skieruj wzrok na jakiś element (czubek drzewa, księżyc, płomień świecy lub ogniska). Obserwuj go nie odrywając wzroku.
3. Połącz koncentrację z otwartymi oczami na wybranym obiekcie z jego obserwacją. Zwróć uwagę na szczegóły, przyglądaj się drobiazgom.
4. Jeśli oczy zmęczą się, zamknij na chwile powieki i wróć do ćwiczenia.
5. Ćwicz zależnie od własnych możliwości, zaczynając od 1-2 minut, stopniowo wydłużając czas do 15-20 minut.

Bednarz Andrzej Medytacja – teoria i praktyka

Powiązane tematy

• Emocje i myśli podczas medytacji

• Medytacja – praktyka czy tajemnica?

• Dzień Uwagi

• Wyostrz swoją uwagę

• Poznawaj siebie – podejście Zen

• Życie w harmonii

• Umysł kontra ciało

• Zaakceptuj i bądź wolny…

Medytacja z koanem

11 Sobota Paźdź 2008

Posted by ME in Medytacja, Zen, Świadomość

≈ 2 Komentarze

Tagi

bednarz, budda, buddha, buddyzm, koan, kontemplacja, Medytacja, medytacja z koanem, medytacyjny umysł, medytować, natura buddy, nicość, nirvana, nirwana, praca z koanem, przebudzenie, pustka, rozróżniający umysł, samadhi, satori, techniki medytacji, Zen, Świadomość

Koan (jap. ko’an, chin. gong’an, koreań. kong’ari) – jest to sformułowanie wskazujące na ostateczną prawdę, a wyrażone w sposób, który wprawia ucznia w zakłopotanie.
Nie może on być rozwiązany na drodze logicznego rozumowania, lecz jedynie dzięki przebudzeniu głębszego poziomu umysłu, poza intelektem, poprzez medytację.

Jest to technika stosowana powszechnie w buddyzmie Zeń i to zarówno w jego początkach, jak i w czasach współczesnych. Co prawda pierwotnie miały one jedynie pomagać mnichom w ich codziennej praktyce lecz docelowo stały się bardzo pomocnym narzędziem duchowego treningu.

Koan składa się z pytania i odpowiedzi, np. pytanie: “Czy pies ma naturę Buddy?” i odpowiedź: “Mu!”. Może to być również paradoksalne wyrażenie lub gest Mistrza.
Celem koanu jest wywołanie w człowieku wątpliwości co do jego potocznej orientacji w świecie, którą zwykle się zadowala.

Jednocześnie zmusza go do przyjęcia postawy badawczej.
Musi ją utrzymać tak długo, aż nie dotrze na skraj umysłowej przepaści, gdzie nie pozostaje mu już nic innego jak skoczyć.

Niektóre z koa-nów, np. “Mu” (Nic, Pustka) potrafią tak wstrząsnąć świadomością człowieka, że ulega ona przerwaniu. Następstwem może być zapamiętanie doświadczenia czystej pustki i absolutnego milczenia.

Każdy koan w buddyzmie uważany jest za jedyny w swoim rodzaju wyraz żywej, niepodzielnej Natury Buddy, która nie może być pojęta za pomocą rozróżniającego intelektu.

Koany, mimo bezsensowności ich różnych postaci, mają głębokie znaczenie.
Całkowite unicestwienie rozumującego intelektu sprawia, że świadomość pozbawiona zostaje wstępnych założeń i zatrzymuje się w pustce.

Dzięki temu dochodzi do głosu sama Natura, która przekazuje swoje reakcje bezpośrednio świadomości. Następuje to dopiero wtedy, gdy ustaną wysiłki do intelektualnej interpretacji koanu.
“Jeśli człowiek zabije pragnienie szukania, na pewno znajdzie to, czego szuka” (Ko Bong).

Podczas gdy koany “Jaki jest dźwięk jednej klaszczącej dłoni?”, “Jaka jest twoja Twarz sprzed narodzin twoich rodziców?” nękają umysł i podniecają wyobraźnię, to “Mu” leży zarówno poza zasięgiem rozumowania, jak i wyobraźni.
Wszystkie jednak koany wskazują na “Twarz człowieka sprzed narodzin jego rodziców”, na rzeczywistą Jaźń.

Koany są tak sformułowane, że “sypią piaskiem” w nasze intelektualne “oko”, jednocześnie zmuszając nas do otwarcia “oka” umysłu, do ujrzenia świata oraz wszystkiego, co w nim się znajduje, bez zniekształceń powodowanych przez wyobrażenia i oceny.

Tematem koanów są przedmioty namacalne i konkretne, np. pies, drzewo, twarz, palec. Służy to temu, aby z jednej strony pokazać, że każdy przedmiot ma wartość absolutu, z drugiej zaś, by powstrzymać tendencję intelektu do zakotwiczania się w pojęciach abstrakcyjnych. Wszystkie koany mają jednak to samo znaczenie.
Mają nam pomóc uświadomić sobie, że świat jest jedną współzależną Całością i każdy z nas, z osobna, też jest tą Całością.

Nakłaniając intelekt do szukania rozwiązań dlań niemożliwych, koany ukazują nam wrodzone ograniczenia logicznego myślenia, jako narzędzia nieprzydatnego do urzeczywistnienia ostatecznej Prawdy.
W ten sposób uwalniają umysł z sideł języka, prowadząc do porzucenia dogmatów i przesądów, których się kurczowo trzymamy, pozbawiają nas skłonności do różnicowania dobra i zła, pozwalają nam pozbyć się fałszywych wyobrażeń, dzielących rzeczywistość na ja i inni.

Kiedy zapytano mistrza Zen Zhong Fenga, dlaczego koanami zwie się naturę buddów, ów powiedział: “Koany nie wyrażają prywatnej opinii jakiegoś jednego człowieka, lecz raczej najwyższą zasadę. Zasada ta zgadza się z duchowym źródłem, odpowiada tajemniczemu znaczeniu, niszczy narodziny i śmierć, góruje nad namiętnościami. Nie można jej zrozumieć posługując się logiką, nie można jej przekazać słowami, nie można jej wyjaśnić opisując, nie można jej zmierzyć rozumem. (…) Bowiem nic nie może przewyższyć koanu, gdy chodzi o istotę skończonej transcendencji, ostateczne wyzwolenie, całkowite przeniknięcie i takież dotarcie do celu”.

Nie jest to jednak łatwe do osiągnięcia, a wręcz przychodzi z ogromną trudnością. Najlepiej ujął to mistrz Zeń Shibayama:
“Wyobraźmy sobie człowieka całkowicie ślepego, z trudem poruszającego się przy pomocy laski i polegającego tylko na własnej orientacji w terenie. Rolą koanu jest bezlitosne wyrwanie mu owej laski, obrócenie go kilka razy dookoła i powalenie.
Ślepiec, pozbawiony swej jedynej podpory i który stracił orientację, nie będzie wiedział ani dokąd iść, ani co dalej robić. Zostanie wrzucony w otchłań rozpaczy. Dokładnie w taki sam sposób, bezlitośnie, koan zabiera nam cały rozsądek i wiedzę.
Mówiąc krótko, rola koanu polega nie na łatwym doprowadzeniu nas do satori (oświecenie, przyp. aut.), lecz przeciwnie, na pozbawieniu nas drogi i doprowadzeniu do rozpaczy, w zderzeniu z niedefiniowalną rzeczywistością”.

Pełne rozwiązanie koanu pociąga za sobą przejście umysłu ze stanu niewiedzy do odczucia wewnętrznej Prawdy, przy czym sama walka jest wysiłkiem umysłu, by zerwać więzy niewiedzy i dojść do samowiedzy.

Najtrudniejszym bodaj koanem jest “Mu”. Bezpośrednim jego tłumaczeniem jest słowo nic lub pustka. Jednak leksykalne znaczenie nie ma tu żadnej wartości.
Samo w sobie leży poza jakąkolwiek interpretacją i rozumieniem.
Jest wszystkim i niczym.
Przez analogię do innych filozofii: jest tym samym co Tao, Reiki, Om (informacje o nich można znaleźć w innych rozdziałach). Mang Gong powiedział kiedyś:
“Woda jest górą, góra jest wodą. Woda i góra są pustką”.

Najlepiej i najprościej wartość Mu opisai Lao Zi:
Trzydzieści szprych zbiega się
W środku kola,
Lecz użyteczność wozu
Jest w pustym środku pusty.

Wypalona skorupa tworzy
Ksztalt glinianej misy,
Ale użyteczność
Jest w jej pustce.

By wznieść dom, budujesz ściany,
Wstawiasz w nie drzwi i okna,
Ale użyteczność domu
Jest w pustej przestrzeni.

Dlatego korzyść wynika
Z wszystkiego, co istnieje,
Lecz użyteczność – z tego,
Czego nie ma.

Pomocnym w rozwiązywaniu koanów może być czterowiersz napisany przez Kyong Ho. Potraktujmy go jako wstępną inspiracje przed interpretacją koanów.
Swiatlo księżyca czystego umyslu
wypija wszystko na świecie.
Kiedy umyśl i światlo znikają,
to … co … jest… ?

ĆWICZENIE
Spośród wielu koanów przedstawiam kilka przykładów, z których można skorzystać w ćwiczeniu. Oto one:
• “Jaki jest dźwięk jednej klaszczącej dłoni?”
• “Jaka jest twoja twarz sprzed narodzin twoich rodziców?”
• “Jak brzmią skrzypce bez strun?”
• “Jak można kontynuować wspinaczkę na wierzchołku słupa?”
• “Jak można wyrazić istotę rzeczy poza słowami i milczeniem?”
• “Mu!”
1. Przyjmij wygodną pozycję i zamknij oczy.
2. Zrelaksuj ciało i umysł.
3. Oddychaj przez kilka minut, obserwując oddech.
4. Spróbuj “zrozumieć” wybrany wcześniej przez siebie koan.
5. Pozostań w medytacji do momentu gdy zdecydujesz, że znasz odpowiedź, albo gdy zechcesz przerwać ćwiczenie.
6. Wykonaj kilka kontrolowanych oddechów.
7. Zakończ medytację. Jeżeli nie udało ci się rozwiązać problemu, wróć do niego ponownie.

Bednarz Andrzej – Medytacja teoria i praktyka

Już jutro o 17, kolejny post.

Powiązane posty:

• ABC medytacji

• Czym jest medytacja?

• Ćwiczenia uwalniające energię

• Medytacja chodząca

• Medytacja a palenie papierosów

• Medytacja z czakramami

• Myśleć czy medytować…

• Czy Twoje życie ucieka?

• Medytacja a egoizm

Czakram Trzeciego Oka

26 Środa Mar 2008

Posted by ME in Aura, energia, czakramy

≈ 4 Komentarze

Tagi

charyzma, czakra, czakra trzeciego oka, czakram, czakram trzeciego oka, czakramy, czakry, integracja, jedność, kontemplacja, Medytacja, mądrość, trzecie oko, wiedza, wyobraźnia

Sanskryt: Ajna (widząca,wiedząca, dowodząca)


Kolor : indygo, szafirowy

Położenie
Pomiędzy brwiami – do 1 cm ponad linia brwi.

(Uwaga, przedstawiana bywa na środku czoła, jest to jednak mylna lokalizacja, ponieważ pośrodku czoła znajduje się inna, mniejsza czakra spełniająca podobne funkcje co Trzecie Oko, ale w wymiarze bardziej uniwersalnym, społecznym – Czakra Piatego Oka. Inna skrajna pozycja w jakiej jest przedstawiana to dokładnie między oczyma, co jednak również nie jest poprawne, gdyż w tym punkcie znajduje się tak zwane:Oko Podświadomości.)

Urzeczywistnienie : mądrość, intuicja, wyobraźnia, jasnowidzenie, medytacja, zjednoczenie przeciwieństw, synergia, synteza, geniusz, twórczość, inspiracja, spokój, równowaga, charyzma, mistrzostwo w dowolnej dziedzinie, przywództwo,
(a także wymienia się : moce siddhi, pamięć poprzednich wcieleń, świadome sny)

Dodatkowe informacje : W tradycji hinduistycznej jest to czakram w którym energia kosmiczna: słoneczna i księżycowa balansuje się, to czakram neutralności, jasności postrzegania. Tak jak oczy fizyczne widzą przeszłość i teraźniejszość, tak czakram Trzeciego Oka widzi przyszłość. Znika dwoistość, znika rozumienie rzeczywistości jako podzielonej na dobro i zło, męskość i kobiecość. Ten aspekt wykroczenia ponad dualność reprezentuje Ardhanarishvara, pół męskie pół kobiece wcielenie Śiwy i Śiakti.

Blokady i dysharmonie:
1. nieprzytomność, nierozsądek, niedojrzałość, uzależnienia, odloty, uciekanie od rzeczywistości, brak zainteresowań, uzależnienie od innych (rodziców, partnera), brak asertywności, słabość, wewnętrzny lęk, zahamowania

2. klapki na oczach, pomieszanie, schematyczność, presje na innych i na siebie, ograniczenie fantazji, wyobraźni, duma , manipulacja, konflikty z prawem, wyrachowanie, pustka duchowa, brak inspiracji, brak polotu, narzucanie zdania innym, przeginanie, przesadzanie, skrajny ateizm i materializm, przerost ego

Efekty nieprawidłowego działania czakramu widoczne w ciele:
choroby oczu (ślepota), zatok, nosa, kości czaszki, kręgów, mózgu, migreny, wrażenie ucisku w skroniach

Rozwój
Powyżej 21 roku życia, jednak czasem przez całe życie pozostaje prawie całkiem zamknięta, nierozwinięta.

Zmysł
„szósty zmysł” – odpowiedzialny za postrzeganie pozazmysłowe

Żywioł
Światło(także wewnętrzne)

Uzależnienia
halucynogeny

Metody uzdrowienia
– kontemplacja wieczornego, granatowego nieba
– kontemplacja ciemnoniebieskich kwiatów, granatowego, chłodnego morza, spokojnie płynącej ciemnej rzeki.
– budzenie w sobie jedności ze światem
– afirmacja „Postrzegam świat jasno i klarownie”

Wizualizacja z czakramami :
Przebudzenie Kundalini

Tematy do afirmacji i medytacji

„Jestem otwarty na wewnętrzną mądrość”
„Ufam mojej intuicji i mojemu rozumieniu świata”

Wyzwanie
Poczucie wyższości i osądzanie innych.

Kamień harmonizujący
Szafir, tanzanit, fluoryt, sodalit, granatowy turmalin, ciemny ametyst, morion

Olejek
Imbir, melisa, mięta, drzewo różane

Demon
Iluzja

Dzwięk:
Ham-ksham, Aum

Muzyczny ton: A

Urzeczywistnienie jogiczne:
jasnowidzenie, widzenie aury, energii, czakramów, radiestezja.

Poziom społeczny:
Łączność z wewnętrzną mądrością.

Orientacja:
Autorefleksja

Prawo:
Aby widzieć to co niewidoczne gołym okiem

Identyfikacja:
Esencja naszej osobowości

Planeta:
Neptun i Jowisz

Znaki zodiaku:
Ryby, Wodnik

Popularne skojarzenia
Doceniana i eksponowana na Wschodzie – w świecie Zachodnim niedoceniana. Skojarzenia jednak mówią nam o jej roli nieodmiennie związanej z mądrością „zmarszczki na czole” wskazujące na dojrzały wiek, bezwiedne „pocieranie czoła w zamyśleniu” bywa nieświadomą próbą masażu tej czakry i zdjęcia z niej blokad. Pocieranie czoła w tej okolicy przynosi zwykle ulgę i odprężenie, pomaga osiągnąć jasność myśli.

Granatowy kolor kojarzony był ze szkołą, z nauką, nabywaniem wiedzy i mądrości.

• Poprzedni czakram -> Czakram Gardła
• Następny czakram -> Czakram Korony

—————————————————————————-
| Podstawa| Podbrzusze | Splot Słoneczny | Serce | Gardło | Trzecie Oko | Korona |

Świadomość

"Dopóki nie uczynisz nieświadomego - świadomym, będzie ono kierowało Twoim życiem, a Ty będziesz nazywał to przeznaczeniem."
C.G.Jung


WSZYSTKIE POSTY BLOGA

Świadomość

• Nasze myśli tworzą naszą rzeczywistość
• „Przeszłość nie ma władzy nade mną”.
• Czy istnieją jakieś ograniczenia -czy tylko wtedy gdy w nie wierzymy?
•Demony, które niosą Przebudzenie
• Czy rozwój duchowy postępuje etapami?
• Na jakim etapie swojego życia jesteś?
• Uwikłani w kulturę, tradycję, patriotyzmy…
• Moc tworzenia i moc niszczenia - nasze przekonania
• Podświadomość - kluczem do bogactwa
•Jak zachęcić podświadomość do współpracy
• Co cię powstrzymuje przed realizacją marzeń?
• Czym jest intuicja?
• Rozwijanie świadomej intuicji
• Poza „za” i „przeciw”. Intuicja.
• Inspirujące cytaty sławnych ludzi
• Zrób coś inaczej niż dotychczas !
• Spogladaj głębiej…
• Źródło natchnienia jest w Tobie
• Bez granic
• Nowy stan świadomości
• Zintegruj w sobie męskość i kobiecość
•Zbiorowe wzorce cierpienia u kobiet
• Chłopcy i dziewczynki. Dwa światy?
• Chcesz zmienić innych? Zacznij od siebie
• Nie możesz zgubić drogi
• Czy wszyscy jesteśmy szaleni?
• Wybieraj swój świat świadomie
• Przestrzeń w Tobie
• Alaja - kosmiczna świadomość
• Holonomiczny wszechświat i… holograficzna świadomość
Holograficzny wszechświat
• Jedyna rzecz, nad którą całkowicie panujesz
• Narodziny świadomości
• 48 minut absolutnej świadomości
• Życie - cytaty z Osho
• Nigdy nie jest za późno – cytaty z Pemy Cziedryn
• Czym są Iluzje?



Prawo Przyciągania sekret-prawo-przyciagania

• Co to jest Prawo Przyciągania?
• Sekret. Moje dywagacje na temat filmu.
• Sekret Zdrowia
• Wizualizacja. Materializacja marzeń. Sekret.
• Uzdrowicielska potęga wizualizacji
• Tajemnica szczęścia, zdrowia i pomyślności - "The Secret"
• Prawo przyciagania…w działaniu!
• Prawo Przyciągania w działaniu: Historia sesji egzaminacyjnej TrueNeutral
•Sekret zrealizowany w życiu – relacja Boogy’ego.
•Bardziej ludzkie oblicze Sekretu – The Opus.
•Fizyka kwantowa a realizacja marzeń – część II
•Fizyka kwantowa a realizacja marzeń – część I

Związki

• Idea zazdrości - Bóg, kobiety i wartości.
• Ofiary i zwycięzcy. Filtry i schematy naszej podświadomości
• Imago - czy naszych partnerów wybieramy…świadomie?
• Związki: Splot miłości i nienawiści - cześć I
• Jak przejść od związków uzależniających do związków dojrzałych - cześć II
• Seks, impotencja i wolność
• Lęk przed zaangażowaniem w związku
• Zasady udanego związku miłości
• Kogo wybierasz na partnera w związku? Lęk przed autentyczną bliskością
• Lęk przed bliskością i wrażliwością. DDA
• Toksyczny związek, jak go uniknąć?
• Idealne partnerstwo
• Poczucie niepewności i gniew - w związku. DDA.
• Nie rezygnuj z wchodzenia w związki !
• Demon zazdrości
• Czy Twoj partner Cię szanuje?
• Jak “odmłodzić” stary związek. Powrót magii.
•Kobiecość kontrolowana
• Miesiączka, orgazm i śmierć: Kobiecy biegun.
•Lęk i kontrola w związku
• Seks - niszczy czy wyzwala?
• Doceń Twój związek…
• Jak pokonać lęk przed zranieniem?
• Dobre i złe strony partnerstwa
• Intymność a uległość
• Czy coś jest ze mną nie tak? Współuzależnieni
• Czym jest miłość ? Cytaty mistrzów
• Rozmowy z Bogiem – o miłości i zazdrości.

Pomiędzy ludźmi

• Inni ludzie są Twoim zwierciadłem
“Wziąć odpowiedzialność za własne życie” – zalety i pułapki.
• Czy coś jest ze mną nie tak? Współuzależnieni.
• Dystans. Sztuka życia.
• Czy warto być czasem… samolubem?
• Jak prowadzić dyskusje?
• Osądzasz? Znaczy że nie rozumiesz.
• Polityka, Polacy i…narzekanie.
• Nie zakładaj nic z góry
• Jak nie mieć wrogów?
• Czy warto się kłócić?
• Czy umiesz wybaczać?
• Przebaczenie. Uzdrowienie emocjonalnych ran.
• Ocean współczucia
• Pięć etapów Radykalnego Wybaczania
• Czy jesteś robopatą?
• Czy jesteś otwarty?
• Miłosierny Samarytanin czy wyrafinowany egoista?
• Czy umiesz uwolnić się od opinii innych ludzi?
• Czy umiesz być życzliwy na co dzień?
• Kontrolujesz czy ciebie kontrolują?
• Zbuntowany tekst Anthonego de Mello :)
• Utrata kontroli
• Don Kichot - obłąkany głupiec czy………?
•Jak nauczyć się spokojnie reagować na krytykę
•Krytyka w pracy a inteligencja emocjonalna
• Naprawdę magiczne słówko! :)
• Jeśli już musisz - krytykuj bezboleśnie
• Dziesięć zasad zdrowej komunikacji
• Wartości w życiu. Przydatne czy nie?
• Jak rozwinąć swoje poczucie humoru?
• Jak zostać dobrym słuchaczem
• Czy umiesz naprawdę słuchać ?
• Sztuka negocjacji i kompromisu w związku
•Tajemnica wspierania innych ludzi
• Nie próbuj zadowolić wszystkich
•Mądrość to jest…- cytaty sławnych.
•Lista książek godnych uwagi…
•Jakie seriale lubicie?
•Filmy, które zostawiają coś po sobie…:)

Poza samotność

• Samotność a zależność od innych
• Zagubieni - wizja społeczeństwa wg Osho
• Samotność czy osamotnienie?
• Strach i ciemność?
• Nie zadręczaj się!
• Wybacz sobie i wybacz innym
• Cztery kroki do wolności
• Wolność. Czy to puste słowo?
• Czy istnieje dobra samotność?
• Depresja. Jak sobie z nią radzić?
• Akceptacja naszej…nieakceptacji
• Odpowiedzialność i wolność
• Luźne rozważania o ludzkiej samotności
• Obnażanie sie do “ja”
• Czy można pomóc sobie samemu? :)
• Twoim zadaniem jesteś Ty
• Szczerość wobec siebie i innych – czyli jak przeniknąć przez warstę stłumień i uprzedzeń. (cz III)
• Szczerość wobec siebie i innych – czyli jak przeniknąć przez warstę stłumień i uprzedzeń. (cz II)
• Szczerość wobec siebie i innych – czyli jak przeniknąć przez warstę stłumień i uprzedzeń.(cz I)

Koniec cierpienia


• Koniec cierpienia - inspirujące cytaty z Thich Nhat Hanh
• Skąd się biorą wypadki?
• Odrobina gloryfikacji cierpienia…i jego wartości praktyczne :)
• Koniec z “dramatami” w Twoim życiu
• Miłość to inne słowo na wolność
• Bądź wolny! - inspirujące cytaty E. Tolle
• Proste odpowiedzi na trudne pytania. Inspirujące cytaty E. Tolle
• Złote myśli Berta Hellingera
• Ustawienia rodzinne Hellingera
• Doświadczanie problemów a tożsamość - Inspirujące cytaty z E. Tolle
• Prawa wszechświata - inspirujące cytaty
• Seks - demon z piekła rodem
• Boska strona seksu
• Boskie ciało?
• Cierpienie może być najcenniejszą lekcją - historia Dana
• Uzdrowienie cierpienia z przeszłości
• Przyczyny cierpienia wg filozofii hinduskiej
• Czy wiesz dlaczego cierpisz?
• Rezygnacja i bezradność w obliczu trudności - jak pokonać pesymizm?
• Tak mocno pragniesz…? Oto przyczyna dlaczego nie otrzymujesz.
• Najpopularniejsza religia świata
• Esencja prawdziwej przemiany. Dramatycznie… czy w procesie?

Szczęście - idea czy rzeczywistość

• Szczęscie jest bliżej niż myślisz
• Radość niebezpiecznego życia
• Czy jesteś…godny szczęścia?
• Jak odmienić jakość życia? Kilka porad.
• Nieuwarunkowane szczęście
• Patrząc oczyma miłości
• Szczęscie w zasięgu ręki
• Zasługujesz na miłość i przyjemność!
• Przyjemność i szczęście bez granic…?
• Kochaj i bądź radosny!
• To jest Twoje życie
• Czy czujesz że zasługujesz?
• Jak napięcie zastąpić radością?
• Przyjemność?
• Nie bój się zmian!
• Jak BARDZO chcesz zmian w Twoim życiu?
• Pierwsze prawo zmian
• Czarne, nieznane drzwi
• Do znudzenia - o optymistach :)

Zdrowie

• Biografia staje się biologią. Jak być zdrowym? Krótki poradnik.
•Choroba ma swój początek w umyśle?
• Efekt placebo. Szokująca historia pewnego pacjenta.
• 10 rzeczy, których wegetarianie wysłuchują na codzień :)
• Cięcie cesarskie. Czy przebieg porodu ma wpływ na późniejsze życie?
•Cesarskie cięcie zmienia DNA dziecka
• Dieta dla grup krwi: A, B, AB, 0
• Zalety diety roślinnej
• Totalna kuracja przeciwrakowa
• Czy dieta sokowo-warzywna może wyleczyć…raka?
•Cała prawda o raku i diecie wegetariańskiej
• Ulecz swoje ciało !
• Śmiech to życie
• Stres i napięcie = początek choroby
• Biofeedback (biologiczne sprzężenie zwrotne)
• Filozofia zdrowia
• Jesteś tym co zjesz
• Jak się zdrowo odżywiać?
• Zasady dobrego odżywiania
• Tajemnica Twego ciała
• Akupunktura a medycyna współczesna
•Medycyna holistyczna
•Szczepienia – faktyczna konieczność czy sposób na zarobek?
• Zapomniane źródło zdrowia, produkty pszczele
• KAŻDĄ wadę wzroku da się wyleczyć! Metoda H. Bates’a
• Propozycja Tao dla kobiet. Zdrowie i płodność.
• Kryzys fizyczny…paradoksalnie uzdrawia?
• Wojna w naszym organizmie.
• Zdrowa psychika = zdrowe ciało?
• Masaż leczy duszę
• Źródła niemocy
• Twoje przekonania kontra Twoje zdrowie.
• Przyczynowość w medycynie. Całkowita zmiana paradygmatu?
• Zdrowy rozsądek w dietach?
• Negatywne odczucia wobec ciała

Oddech

• Czy oddychasz prawidłowo?
• Integracja oddechem, uwolnienie stłumionych emocji
•Stłumienia cz II
•Stłumienia cz I
• Twoja Twarz, ciało, oddech - mówią o Tobie.
• Co to jest REBIRTHING?
• Niezwykła moc oddechu? :)
• Integracja oddechem

Psychologia i duchowość

• Huna i Freud
• Huna i Jung
• Cień - wg Junga
• Twórczy ludzie wg Junga
•Twórczy umysł a wyobrażenia
• Podświadomość, Świadomość i Nadświadomość. Wg Huny.
• Jak poradzić sobie ze stresem?
•Eksperyment: Pozytywne nastawienie - kontra negatywne.
• Pozytywne wyzwanie
• Negatywizm: jak się nim posługiwać i jak z niego zrezgnować?
• Asertywność
• Nałogi - pragnienie ucieczki
• Pozytywne myślenie nie wystarczy!
• Pozytywna weryfikacja - negatywnych wydarzeń
• Inteligencja emocjonalna a praca zawodowa
• NLP - jak jesteś zaprogramowany?
• 10 zasad NLP
• Potęga manipulacji słowem
• Magia i moc słów
• GESTALT - integracja psychiki i ciała
• Czy jesteś tolerancyjny?
• Narodziny Ego
• Ego a osobowość ofiary
• Enneagram - 9 typów osobowości
• Nawyki, wolność i społeczeństwo
• Gry i gracze. Psychologia zachowań międzyludzkich.
• Lody i samochody
• Co to jest hipnoza? Kilka podstawowych informacji
• Samospełniająca się przepowiednia
• Psychologia inspiracji
•Twórz, twórz bezustannie!
• Metoda Simontona

Bóg i duchowość

• Dziecinna wizja Boga. Pułapka języka.
• Krótka historia Boga
• Bóg - to jest...
• Dobro i zło
• Czy Bóg karze za grzechy? Czy ludzie?
• Rozmowy z Bogiem
• Bóg nie żyje? Szatan nie żyje?
• Benedyktyn, demony i Zen
• Fala jest morzem
• Przestać żyć we władzy Demona
• Jesteśmy Bogiem
• Wiara nie pozwala Ci myśleć
• Życie - to jedyna religia
• Bóg jest tancerzem i tańcem
• Bóg jest Tobą
• Przyjaźń z Bogiem
• Czy Bóg spełnia Twoje marzenia?

Umysł a duchowość

• Zachwaszczony umysł?
• Enkulturacja
• Wyzwolenie z chaosu myśli
• Rewolucja w psychice - J. Krishnamurti
• Zaminowane obszary umysłu
• Jak jest oprogramowany Twój mózg?
• Zahipnotyzowana, śpiąca ludzkość
• Ludzie i roboty
• Opetanie i formy myślowe wg Huny
• Memy i wirusy umysłu
• Bełkoczący umysł
• Bezrozumnie?
• Odpowiedź na Psychiczny Atak
• Czy wiesz co jest ci serwowane?
• Zjednoczenie
• Ewolucja. Indywidualna czy zbiorowa?
• Co wpływa na nasze życie?
• Kiedy kłamstwo staje się prawdą
• Ukryta siła metafor
• Kończyny fantomowe - zagadka ludzkiego mózgu.
• Tajemnica ludzkiego snu
• Mistrz snu
•Kilka słów o świadomym śnieniu
• Świadome śnienie jako proces ewolucyjny
• Jak umysł przetwarza dane? Nastroje.

Ciało i Energia

• Aura człowieka - najważniejsze informacje.
• Aura człowieka, przykłady aury… oraz jak ją odróżnić od powidoku?
• Ciało energetyczne człowieka. Przykłady zaburzeń.
• Jak reagujesz gdy zostaniesz obrażony? Ciała duchowe.
• Czakramy, poziomy Twojego życia!
• Jak nauczyć się widzieć aurę?
• Kolory Twojej Aury - jak się zmieniają i co oznaczają
• Geneza blokad na czakramach
• Świat to energia!
• Ciała duchowe według Jogi Kundalini
• Co tak naprawdę wiemy o świecie?
• Tai-chi
• Czym jest energia “Chi” ?
• Integracja oddechem, uwolnienie stłumionych emocji
• Panta rei - energia dokoła nas
• Dobre wibracje
• Seksualność a czakry
• Jasnowidzenie - fakty i mity
• Telepatia i jasnowidzenie
•Telepatia – czy to działa?
• Postrzeganie pozazmysłowe. Głos zwolennika.
• Energia w naszym ciele - Taoistyczny punkt widzenia.
• Energia musi płynąć…!
• Cykle życia i śmierci - Twoje istnienie.
• Oświecenie - wielki mit.
• Energia myśli i myślokształty
• Przestrzen ciała, przestrzeń kosmosu
• Rozmowy z Kenem Wilberem - o kosmicznej świadomości
• Kim jestem? Ken Wilber. Niepodzielone.
• Sen Planety
• Energia życia. Fakt czy mit?
• Hipoteza Gai
• Pole morfogenetyczne – Rupert Sheldrake

Rozwój a Medytacja

• ABC medytacji
Miłość, seks i medytacja
• Czym jest medytacja?
• Ćwiczenia uwalniające energię
• Medytacja chodząca
• Medytacja a palenie papierosów
• Ból a medytacja
• Medytacja z czakramami
• Myśleć czy medytować...
• Czy Twoje życie ucieka?
• Medytacja a egoizm
• Emocje i myśli podczas medytacji
•Medytacja - praktyka czy tajemnica?
• Dzień Uwagi
• Wyostrz swoją uwagę
• Świadomość hara - początek i koniec życia
• “Stać się nicością” - o co chodzi w tej koncepcji?
• Medytacja z koanem
• Medytacja z tematem. Ćwiczenia.
• Zabawne i nietypowe techniki medytacji
• Gdzie jesteś, kiedy cię nie ma?
• Naucz się relaksować
• Kalu Rinpocze: Dotykając natury umysłu. Medytacja
• Historia pewnego medytującego
• Wyprawa do serca ciszy. Medytacja
• Nauka medytacji w zakładach karnych
•Rozpadnij się na kawałki
•Czy jesteś uważny?

Osobowość i emocje

• Afirmacje, sztuka zmiany życia
• Jak działają afirmacje? Struktura umysłu
• Afirmacje także mogą szkodzić!
• Pomyśl o kimś kogo pragniesz. Pomyśl o kimś kogo nienawidzisz.
• Czy osądzasz negatywnie swoje uczucia?
• Ciemna noc duszy
• Ciemna strona emocji?
• Zostań mistrzem swoich emocji?
• Otwarty umysł: Wolność od negatywnych emocji.
• Uciszenie silnych emocji - wg Huny
• Napięcie i odprężenie
• Sztuka bycia opanowanym - Emocje pod kontrolą.
• Reakcje i mowa ciała = lustro emocji.
• Jak rósł mózg człowieka: Ewolucja emocji.
• Gniew, poczucie winy, lęk i samotność - czym naprawdę są?
• Przekraczanie granic a bariera lęku
• Czym jest gniew i jak sobie z nim radzić. W związku i w życiu.
• Bądź swoim mistrzem - odpowiedzi są w Tobie
Eckhart Tolle – emanujący spokój i mądrość
• Uśmiechaj się, przełamuj schematy!
• Autentyczna zmiana myślenia
• Przestań się okłamywać
• Poznawaj siebie - podejście Zen
• Kto jest premierem w Twoim rządzie?
• Zaufanie - w realizacji marzeń
• Czy wrażliwość ma zawsze złe skutki?
• Oszukując własne emocje….
• Energia bolesnych emocji
• Nieśmiałość a prostytucja
• Tajemnice nieśmiałości
• Żydzi. Czy problem nieśmiałości ich dotyczy?
• Cuda…i miłość.
• Pytania i odpowiedzi - Katie Byron
• Pożegnanie z chłodem. Budowanie bliskości.
• Uleganie pokusom. Swoim czy cudzym? Portret Doriana Graya.

Walka i akceptacja

• Kung Fu Panda i głebsze przesłanie
• Koniec walki oznacza zwycięstwo
• Mówić: tak - czy nie?
•Przestań usiłować być dobrym cz II
•Przestań usiłować być dobrym cz I.
• Czy jesteś podzielony na "dobrego" i "złego"?
•Poza dobrem i złem
• Rozdzierając duszę na pół. Skrajności.
• Zagadnienie zła - okiem Hindusa
• Zrozumienie “zła”
• Wojna w Tobie trwa
• Nauka akceptacji dobrego i złego
• Droga wojownika
• Ćpun adrenaliny kontra "dobry człowiek"
• Ponad-Ego
• Pościć czy ucztować? Pogląd na życie.
• Wciąż czuję gniew, chcę się zmienić, ale...
• Życie w harmonii
• Życie to jest….- cytaty sławnych
• Umysł kontra ciało
• Zaakceptuj i bądź wolny...
• Wewnetrznie podzieleni
• Mądrość
• Miłość…jak głód
• Czy na świecie musi istnieć sprawiedliwość?
• Kosmiczna mądrość. Cytaty z Andromedy.
• Moce psychiczne: ostatni atak ego na ścieżce oświecenia

Dorosłe dzieci

• Pierwszy krzyk - piewsza samotność?
• ADHD = Dzieci Indygo?
• Niewinny dorosły człowiek
• Źródło depresji: dzieciństwo?
• Dziecko w rodzinie alkoholika
•Przełam wzorce z dzieciństwa
• Pierwotne zranienie. Dotknąć czy nie?
• Czy Twoje narodziny były traumatyczne?
• Zranione czy radosne dzieci?
• Wewnętrzne dziecko
• Kobieta bez winy i wstydu
• Co zrobić, gdy żyjesz z poczuciem winy?
• Toksyczny wstyd
• List ojca do syna. Wyznanie.
• Czego szukasz? Od czego uciekasz?
• Zmień….przeszłość!
• Miejsce wewnętrznej przemiany
• Natura - nasz największy nauczyciel
• Kim jestem? Początek życia
• Wewnętrzny ogród
• Jakie dzieci wychowasz?
• Grzeszne ciało?
• Niewolnik namiętności
• Męska autokastracja. Rys historyczny.
• Nie istnieją błędy - tylko lekcje
• Puść dziecku dobry kawałek ;)
•Zachęć dziecko do czytania
• Puchatek smakuje Tao
•Jak zostać dziecięcą szeptunką

Czakramy

• Czakramy - poziomy Twego życia
• Czakram Podstawy
• Czakram Podbrzusza
• Czakram Splotu Słonecznego
• Czakram Serca
• Czakram Gardła
• Czakram Trzeciego Oka
• Czakram korony
• Geneza blokad na czakramach
• Seksualność a czakry
• Tajemnice kolorów
• Czakramy człowieka: ujęcie ezoteryczne.
• Podróż przez czakry - w wyobraźni
• Symboliczne znaczenie kolorów

Wokół religii i ezoteryki


• Reguła Pięciu Elementów (pięciu żywiołów)
• Co oznacza buddyjskie “Przyjęcie Schronienia” ?
• Jak zinterpretować Tarot przez…Zen? :)
• Wszechobecne wibracje - wg. E&J Hicks’ów
• Ciemna strona chrześcijaństwa
• Numerologia - czy to ma sens?
• Yang i Yin
• Czym jest energia “Chi” ?
• Uczeń i mistrz: Czy taka relacja wciąż ma sens?
• Czy jesteś religijny - czy jesteś kukiełką?
• Przypadki nie istnieją
• Odpowiedzią… są pytania
• Ogrody Zen
• Sesshin bez zabawek – Opowieść o praktyce Zazen
• Wodospad i chwasty - czyli odrobina filozofii Zen
• Feng Shui
• Asztawakra Gita, czyli poznanie absolutu
• Starożytne myśli Seneki - wciąż na czasie?
• Uważaj, co mówisz...
• 4 etapy życia
• TAO• Tao Kubusia Puchatka
• Zen w sztuce łucznictwa
• Kilka słów o medycynie chińskiej
• Być Zorbą czy…Buddą?
• Cztery umowy Tolteków
• Historia Buddy
• Chiromancja - Linie na dłoni.
• Astrologia i chiromancja - po co to wszystko?
• Kurs cudów - zasady.
• Zen grania
• Życie we wszechświecie • Powstawanie negatywnych przywiązań: Archetypy Tybetańskiej Księgi Umarłych
• Religia jest trickiem genów ?
• W stronę wiecznej boginii
• Co to jest hipnoza? Kilka podstawowych informacji
•Rio Abierto – życie jak rzeka
•Bądź głupcem! – wywiad z Roshim Fukushima na temat Zen w Ameryce i Japonii

Śmierć a duchowość

• Historia człowieka który wrócił z martwych
• Życie to lekcja
• Doświadczenia z pogranicza śmierci
• Historia pewnego przebudzenia
• Czemu boimy się śmierci?
• Czy przeraża Cię Pustka?
• Los, karma, wolna wola?
• Prawo przyczyny i skutku
• Reinkarnacja?
• Diagnostyka karmy cz I
• Diagnostyka karmy cz II
• Wielcy ludzie - o reinkarnacji.
• Przebudzenie.
• Czy można zmienić karmę?
• Karma jako siła. Ujęcie buddyjskie i przykłady.
• Czy śmierć jest największym złem?
• Inne spojrzenie na reinkarnację
• Pozwól sobie umrzeć
• Zabijanie nie jest… złe?
• Pesymistyczna wizja cywilizacji?
• Prawo przyczyny, skutku i wiary

Historie i przypowieści "Problem dzisiejszego świata - rzekł Mistrz - polega na tym, że ludzie nie chcą dojrzeć. Jeden z uczniów zapytał:- Kiedy można powiedzieć, że ktoś jest już dojrzały? - W dniu, w którym nie trzeba go w niczym okłamywać."


• Najciekawsze przypowieści o mistrzu i nie tylko :)
• Mądrość jest sposobem podróżowania.
• Trzej mnisi i… ego
•Mądrości leśnego mnicha
•Straszna historia o diable
•Obsesja ucznia Zen
•Wciel się na Niebieskiej Planecie! :)
• Czy można przebudzić innego człowieka? Historia Ethel.
• Minuta mądrości
• W sercu Mędrca
• Miłość i mistrz
• Potwór, strzała i jajko
• Śpiew Ptaka
• Nie zadręczaj się!
• Historia Dana
• Najwłaściwszy moment
• A mistrz mu odpowiedział...
• Początek Wszechświata
• Mistrz Hakuin i dziewczyna w ciąży
• Kobieta, która zgubiła. Kobieta, która odnalazła
• Pierwszy krok do nirwany. Cytaty.

Sukces w życiu

• Podświadomość - kluczem do bogactwa
• Niepowodzenie to błogosławieństwo w przebraniu
• Niezwykła moc wyobraźni. Sukces a niepowodzenie.
• Historia prawdziwego sukcesu
• Słownictwo sukcesu
• Co cię powstrzymuje przed realizacją marzeń?
• Atrakcyjność przyciąga sukces.
• Jak sprawić by inni uwierzyli we własne siły?
• Porażka jest matką sukcesu
• Jak być lepszym kierownikiem?
• EFEKT PIGMALIONA
•Przepływ pieniędzy, przepływ energii
• Gdy pieniądze się pojawią…Tylko bez paniki.
• Przełamując fale…. I życiowy impas :)
• Jak polubić…nielubianą pracę
• Co robić kiedy totalnie NIC nam się nie chce?
•Fałszywi przyjaciele na drodze do sukcesu
•Sztuka osiągania swoich celów… Za obopólną korzyścią :)
• Odzyskać wiarę w siebie
• Mój interes, Twój interes, boski interes?
• Sukces - sprawdź czy masz szansę go osiągnąć.
• Geneza geniusza
•Jak oduczyć sie sabotować własne marzenia?
• Właściwa postawa…co to takiego?
• 10 cech idealnego lidera
• Nauka jak zostać bogatym - Wallace Wattles
•Rozporządzanie energią: nietypowe metody.
•Dawanie ludziom… którzy tego nie potrzebują?
•Przekonaj się że …możesz.

Hunahuna-kahuni 1. IKE - świat jest taki, jaki myślisz, że jest.
2. KALA - nie ma żadnych ograniczeń
3. MAKIA - Energia podąża za uwagą
4. MANAWA - moment mocy jest teraz
5. ALOHA - miłość jest po to, by przynosiła szczęście
6. MANA - cała moc pochodzi z naszego wnętrza
7. PONO - Skuteczność jest miarą prawdy.


• Huna i Freud
• Huna i Jung
• Co to jest Huna?
• Podświadomość, Świadomość i Nadświadomość. Wg Huny.
• Huna i “widmowe ciało”
• Opetanie i formy myślowe wg Huny
• Co posiejesz - to zbierzesz. Sztuka kahuńskiej wizualizacji.
• Uciszenie silnych emocji - wg Huny
• Metoda Ho’oponopono
• Szaman i ból
• Szaman miejski
• Szamanizm a sny
• Czy istnieją jakieś ograniczenia - czy tylko wtedy gdy w nie wierzymy?
• Przyjemność i szczęście bez granic…?
• Potęga modlitwy wg Huny

Autorka:

  • ME

Waszym Zdaniem

Harysz o Jesteśmy Bogiem
kilka słów od siebie… o Historia pewnego mnicha (fragm…
Adrian Kraska o Symboliczne znaczenie kolorów
Krystyna o Negatywizm: jak się nim posług…
Życzenia urodzinowe o Aura człowieka – najważn…
Andżelika o Historia pewnego mnicha (fragm…
Blilkpol o Jak polepszyć wzrok –…
Agni o W stronę wiecznej boginii
Aga o Historia pewnego mnicha (fragm…
ZF o Historia pewnego mnicha (fragm…
ulakupiec o Historia pewnego mnicha (fragm…
Halina Kaminska o Szczerość wobec siebie i innyc…
Jolie o Brak bliskości w dzieciństwie…
Aga.M o Symboliczne znaczenie kolorów
Agnieszka o Brak bliskości w dzieciństwie…

Od 2007 roku

  • 18 517 753 przybyszów !

Kategorie

Aura, energia, czakramy buddyzm ciekawostka Feng shui huna Medytacja Refleksje nad życiem rodzicielstwo Rozwój sondy zdrowie Zen związki Świadomość

Stwórz darmową stronę albo bloga na WordPress.com.

Prywatność i pliki cookies: Ta witryna wykorzystuje pliki cookies. Kontynuując przeglądanie tej witryny, zgadzasz się na ich użycie. Aby dowiedzieć się więcej, a także jak kontrolować pliki cookies, przejdź na tą stronę: Polityka cookies
  • Obserwuj Obserwujesz
    • Rozwój i Świadomość
    • Dołącz do 1 539 obserwujących.
    • Already have a WordPress.com account? Log in now.
    • Rozwój i Świadomość
    • Dostosuj
    • Obserwuj Obserwujesz
    • Zarejestruj się
    • Zaloguj się
    • Zgłoś nieodpowiednią treść
    • Zobacz witrynę w Czytniku
    • Zarządzaj subskrypcjami
    • Zwiń ten panel
 

Ładowanie komentarzy...