• Archiwum postów
  • Inspiracje
    • Alaja – kosmiczna świadomość
    • Czakram Gardła
    • Czakram Korony
    • Czakram Podbrzusza (czakra krzyżowa, czakra seksu)
    • Czakram Podstawy (czakra korzenia)
    • Czakram Serca
    • Czakram Splotu Słonecznego
    • Czakram Trzeciego Oka
  • Literatura
  • Haiku
  • Huna
  • Kwestie prawne
  • Kontakt + Zasady
    •  
  • FAQ

Rozwój i Świadomość

~ There are no ordinary moments…

Rozwój i Świadomość

Tag Archives: wizualizacja

Holograficzny wszechświat

07 Czwartek Sty 2010

Posted by ME in Aura, energia, czakramy, ciekawostka, Świadomość

≈ 64 Komentarze

Tagi

aspekt, bohm, fizyka kwantowa, holograficzna świadomość, holograficzny mózg, holograficzny wszechświat, holograficzny świat, hologram, holon, holonomiczna świadomość, kwantowe splątanie, model holistyczny, paradygmat holograficzny, psychologia transpersonalna, splątanie, superhologram, superświadomość, wizualizacja, świat holistyczny


W 1982 roku miało miejsce znaczące wydarzenie. Na Uniwersytecie w Paryżu zespół, którym kierował fizyk Alain Aspekt dokonał istotnego eksperymentu. Może on okazać się jednym z najważniejszych eksperymentów XX wieku. Nie usłyszymy o tym zdarzeniu przy okazji wieczornych wiadomości dziennika TV.
W rzeczywistości, jeżeli nie zaglądasz do naukowych czasopism, nazwisko Aspekt może być ci zupełnie nieznane. Niektórzy jednak są przekonani, iż jego odkrycie może zmienić oblicze nauki.

Aspekt oraz jego zespół odkryli, iż w pewnych warunkach cząstki subatomowe, takie jak elektrony, są w stanie komunikować się ze sobą w natychmiastowy sposób, niezależnie od dzielącej je odległości. Nie ma to znaczenia, czy znajdują się one od siebie o 10 metrów czy też dzieli je dystans bilionów kilometrów. W jakiś sposób każda cząstka wydaję się zawsze wiedzieć, co robią inne cząstki.
To odkrycie obala długo utrzymujące się twierdzenie Einsteina, iż żadna komunikacja nie może następować z prędkością większą niż szybkość światła. Poruszanie się obiektów z prędkością większą niż szybkość światła jest równoznaczne ze zniesieniem bariery czasu. Ta zagrażająca perspektywa spowodowała, iż pewni fizycy w wyrafinowany sposób próbowali odrzucić odkrycia Aspecta. Inni natomiast badacze zostali zainspirowani do tworzenia nawet bardziej radykalnych wyjaśnień.

Fizyk z Uniwersytetu w Londynie, Dawid Bohm, uważa, iż odkrycia Aspecta wskazują na fakt, iż nie istnieje rzeczywistość obiektywna. Niezależnie od tego, że obiekty wydają się być czymś trwałym, wszechświat jest w swej istocie fantastycznym projektem, gigantycznym i wspaniale skomponowanym hologramem. Po to, by zrozumieć, dlaczego Bohm wypowiada tak zaskakujące stwierdzenie, musimy najpierw zrozumieć pojęcie hologramu. Hologram stanowi trójwymiarową fotografię, wykonaną za pomocą lasera.

Hologramy

Aby uzyskać hologram najpierw fotografowany obiekt jest zanurzany w świetle promieni lasera. Następnie druga wiązka promieni lasera zostaje odbita od pierwszej. W rezultacie dochodzi do interferencji dwóch wiązek i ten obszar zostaje utrwalony na zdjęciu. Kiedy zdjęcie zostaje poddane oglądowi, jawi się ono jako pozbawiony znaczenia wir jasnych i ciemnych linii. Kiedy jednak uzyskane zdjęcie zostaje oświetlone przez jeszcze jedną wiązką promieni lasera, pojawia się trójwymiarowy obraz pierwotnego obiektu.

Trójwymiarowy charakter obrazu nie jest jedyną znaczącą cechą hologramu. Jeżeli hologram róży zostanie podzielony na połowę, a następnie oświetlony przez laser, każda połowa będzie jednak zawierać w sobie całościowy obraz róży. Ponadto, jeżeli te połówki obrazu zostaną znów podzielone, każda część będzie zawierała mniejszą, lecz dokładną wersję pierwotnego obrazu. Odmiennie niż normalne zdjęcia, każda część hologramu zawiera wszystkie informacje dotyczące całości.

Hologram posiada więc naturę „całości zawartej w każdej części”. Dostarcza to zupełnie nowego sposobu rozumienia zasad organizacji oraz porządku. Przez większą część swej historii nauka Zachodu rozwijała się pod wpływem założenia, iż najlepszym sposobem zrozumienia zjawisk fizycznych jest rozłożenie ich na części, a następnie poddanie tych części badaniu. Tą zasadę stosowano do badania stworzeń żywych (np. żaby), jak też materii nieożywionej (np. atomu).
Hologram uczy nas, że pewne rzeczy we wszechświecie nie pasują do tego podejścia. Jeżeli będziemy dzielić na części pewne rzeczy skonstruowane holograficznie, nie otrzymamy bynajmniej poszczególnych składowych. Uzyskamy po prostu mniejsze obrazy tej samej całości.

Ten wgląd doprowadził Bohma do innego sposobu pojmowania odkrycia Aspecta.

Bohm uważa, iż subatomowe cząstki mogą pozostawać ze sobą we wzajemnym kontakcie niezależnie od odległości nie z tego powodu, że wysyłają jakieś tajemnicze sygnały, lecz dlatego, że ich oddzielenie stanowi iluzję. Bohm dowodzi, iż na głębszym poziomie rzeczywistości te cząstki nie są indywidualnymi całościami, lecz stanowią wyraz pewnej fundamentalnego „czegoś” (something).

Model akwarium

Aby umożliwić lepsze zrozumienie swojej koncepcji Bohm posługuje się następującą ilustracją. Wyobraźmy sobie akwarium, w którym pływa ryba. Wyobraźmy sobie jednocześnie, że nie możemy widzieć tego akwarium bezpośrednio, a nasza wiedza o nim pochodzi z ujęcia przez dwie kamery telewizyjne. Jedna kamera ujmuje przód akwarium, druga zaś jego tył.

Kiedy patrzysz na dwa telewizyjne monitory, możesz przyjąć, iż ryba na każdym z ekranów stanowi odrębne całości (widzisz dwie ryby; przyp. tłum.). Poza tym ponieważ każda z kamer ujmuje rybę pod innym kątem, każdy z obrazów jest nieco odmienny. Jeżeli jednak będziesz kontynuował obserwację tych dwóch ryb, będziesz mógł spostrzec, że istnieje pomiędzy nimi jakiś związek. Kiedy pierwsza ryba obraca się, druga również wykonuje nieco odmienny, lecz korespondujący ruch. Kiedy jedna ryba odwraca się do przodu, druga odwraca się do tyłu. Jeżeli nie jesteś świadom całej sytuacji, możesz nawet wyciągnąć wniosek, iż ryby muszą się bezpośrednio ze sobą komunikować. Jednak tak nie jest w rzeczy samej.

To właśnie, powiada Bohm, dokładnie zachodzi pomiędzy subatomowymi cząstkami w eksperymencie Aspecta. Skłania się ku temu, iż połączenie pomiędzy cząstkami, które zachodzi z prędkością większą niż szybkość światła, mówi o tym, że istnieje głębszy poziom rzeczywistości, w który nie jesteśmy wprowadzeni. Jest to wymiar bardziej kompleksowy, istniejący poza znaną nam rzeczywistością, który jest analogiczny do akwarium.
Ponadto Bohm dodaje, iż postrzegamy obiekty takie, jak cząstki elementarne jako odrębne przedmioty, ponieważ widzimy jedynie część rzeczywistości. Takie cząstki nie są odrębnymi elementami, lecz przejawami głębszej, podstawowej całości. Ta całość posiada charakter holograficzny i pozostaje niepodzielna. Ponieważ wszystkie obiekty istniejące w fizycznej rzeczywistości składają się z takich właśnie „eidolonów”, wszechświat stanowi pewną projekcję, hologram.

Kosmos jako super hologram

Wszechświat posiada naturę zbliżoną do fantomu. Prócz tego charakteryzuje się jeszcze jedną, zaskakującą cechą. Jeżeli oddzielność (separacja) cząstek elementarnych jest iluzją, oznacza to, że na głębszym poziomie rzeczywistości wszystkie rzeczy we wszechświecie są ze sobą połączone. Elektrony w atomach węgla w mózgu człowieka są połączone z elementarnymi cząstkami, które tworzą każdego łososia, pływającego w morzu. Są jednocześnie połączone z każdym bijącym sercem oraz z każdą lśniącą na niebie gwiazdą. Wszystko jest połączone ze wszystkim.
Choć natura człowieka może go skłaniać do kategoryzowania i szufladkowania zjawisk oraz tworzenia różnorodnych podziałów, to wszelkie podziały są z konieczności czymś sztucznym.

W ostatecznym wymiarze cała natura jest siecią pozbawioną szwów (seamless web).

W tym holograficznym wszechświecie nawet czas oraz przestrzeń nie mogą być spostrzegane jako trwała podstawa.
We wszechświecie, w którym nic nie pozostaje w rzeczywistości oddzielone od czegoś innego, upadają takie pojęcia jak lokalizacja. Czas oraz przestrzeń trójwymiarowa mogą być spostrzegane jako przejawy (projekcja) głębszego porządku. Przypomina to opisaną sytuację , gdy na telewizyjnych monitorach obserwujemy ruchy ryby.

Na głębszym poziomie rzeczywistość stanowi rodzaj superhologramu, w którym przeszłość, teraźniejszość oraz przyszłość istnieją jednocześnie. Wydaje się to sugerować możliwość, iż pewnego dnia będziemy w stanie, używając właściwych środków, osiągnąć super holograficzny poziom rzeczywistości i wydobyć ponownie dawno zapomniane sceny przeszłości.

Pozostaje kwestią otwartą, co jeszcze zawiera w sobie hologram. Można powiedzieć, iż hologram stanowi matrycę, która daje początek wszelkim zjawiskom we wszechświecie.
Zawiera się w nim źródło wszelkich istniejących cząstek elementarnych, wszelkie konfiguracje materii oraz energii: od płatków śniegu do kwazarów, od niebieskich wielorybów do promieni gamma. Może być on spostrzegany jako magazyn kosmiczny „Wszystkiego co jest”.

Choć Bohm nie mówi, co jeszcze może zawierać super hologram, dopuszcza on możliwość, że zawiera on jeszcze więcej.
Stwierdza on, iż holograficzny poziom rzeczywistości stanowi „prosty stopień”, poza którym leży „nieskończoność dalszego rozwoju”. Bohm nie jest jedynym badaczem, który podaje dowody na to, iż wszechświat jest hologramem. Pracują niezależnie na polu badań nad mózgiem, neurofizjolog z Uniwersytetu Stanford, Karl Pribram, doszedł także do przekonania o holograficznej naturze rzeczywistości.

Mózg jako hologram

Pribram zbliżył się do holograficznego modelu dzięki próbie odpowiedzi na pytanie, jak i gdzie gromadzone są w mózgu zapisy pamięciowe. Badania prowadzone od dziesięcioleci wykazywały, iż zapisy pamięciowe nie posiadają ściśle określonej lokalizacji, są natomiast rozproszone w różnych obszarach mózgu. W szeregu badań eksperymentalnych, prowadzonych w latach 20-tych ubiegłego wieku, Karl Lashley wykazał, iż niezależnie od tego jaka część mózgu szczurów była usuwana, nie pozbawiało to zwierzęta pamięci, w jaki sposób należy wykonywać złożone zadania, których wcześniej nauczyły się.
Jedynym problemem pozostał brak wyjaśnień mechanizmu, który odpowiadałby za szczególną naturę pamięci: istnienie całości w każdej części.

W latach 60-tych Pribram napotkał koncepcję holografii i uświadomił sobie, iż znalazł, poszukiwane przez naukowców badających mózg, wyjaśnienie. Pribram uważa, iż zapisy pamięciowe nie zostają zakodowane w poszczególnych neuronach, lecz są zawarte w całościowych wzorcach impulsów nerwowych, które przebiegają przez cały mózg. Dzieje się to w podobny sposób, jak złożone wiązki promieni lasera przebiegają przez część filmu, zawierającego holograficzny obraz.
Inaczej mówiąc Pribram uważa, iż mózg sam w sobie jest hologramem.

Teoria Pribrama wyjaśnia także, w jaki sposób mózg człowieka może gromadzić tak wiele zapisów pamięciowych na tak małej przestrzeni. Ocenia się, że umysł człowieka ma zdolność do zapamiętania około 10 bilionów bitów informacji w okresie życia. Odkryto także, iż hologramy posiadają zdumiewającą zdolność gromadzenia informacji. Zmieniając kąt, pod którym wiązki promieni z dwóch laserów oddziałują na kawałek fotografii filmowej, można otrzymać wiele różnych obrazów na tej samej powierzchni. Udowodniono, iż tylko jeden centymetr sześcienny filmu może zawierać około 10 bilionów bitów informacji.

Nasza bezgraniczna zdolność do szybkiego przywoływania potrzebnych informacji z ogromnego magazynu pamięci staje się bardziej zrozumiała, jeśli uwzględnimy, iż mózg działa zgodnie z holograficznymi zasadami.
Jeżeli przyjaciel zapyta cię, jakie skojarzenia pojawiają się w twym umyśle, gdy wypowie on słowo „zebra”, nie musisz dokonywać niezgrabnych ruchów, przebijając się poprzez gigantyczny, alfabetyczny magazyn w mózgu.

Zamiast tego w bezpośredni, natychmiastowy sposób pojawiają się takie skojarzenia, jak „pasiasty”, „podobny do konia”, „zwierzę rodem z Afryki”. Rzeczywiście jedną z najbardziej zdumiewających rzeczy, dotyczących procesu myślenia u ludzi jest to, że każda porcja informacji wydaje się natychmiast łączyć z wszystkimi pozostałymi częściami.
Jest to jeszcze jedna charakterystyczna cecha hologramu. Ponieważ każda część hologramu jest skorelowana z każdą inną częścią, mamy do czynienia z naturalnym, najwyższym przykładem systemu wzajemnie skorelowanego.

W świetle holograficznego modelu mózgu, który opracował Pribram, wyjaśnić można nie tylko zagadkę gromadzenia w umyśle informacji. Istotnym pytaniem pozostaje, w jaki sposób mózg jest w stanie przełożyć lawinę informacji, które otrzymuje poprzez narządy zmysłów, na konkretny świat naszej percepcji. Kodowanie i dekodowanie częstotliwości jest dokładnie tym, co hologram czyni w najlepszy sposób.
Hologram funkcjonuje jak rodzaj soczewki.
Jest on urządzeniem, które potrafi przemienić, wydawałoby się, pozbawione sensu częstotliwości w spójny obraz. Pribram uważa, iż mózg zawiera rodzaj soczewek oraz posługuje się zasadami holografii, by przekształcić otrzymywane poprzez narządy zmysłów częstotliwości, w wewnętrzny świat naszej percepcji.

Szereg istotnych dowodów wskazuje na to, iż mózg używa holograficznych zasad, aby wykonywać odpowiednie działania. Teoria Pribrama uzyskała rosnące poparcie wśród neurofizjologów.
Hugo Zucarelli, badacz o pochodzeniu włosko-argentyńskim, poszerzył ostatnio model holograficzny na obszar zjawisk dźwiękowych.
Zucarelli badał zaskakujące zjawisko, które polega na tym, że ludzkie jednostki potrafią zlokalizować źródło dźwięku bez poruszania głową nawet wtedy, gdy są w stanie słyszeć jedynie jednym uchem. Naukowiec odkrył, iż zasada holograficzna może wyjaśnić opisany fakt. Zucarelli rozwinął także technikę holograficznego dźwięku. Jest to sposób dźwiękowego zapisu, która zapewnia odtworzenie akustycznych sytuacji z niesamowitą autentycznością.

Przekonanie Pribrama, iż ludzki mózg tworzy „twardą” rzeczywistość opierając się na przychodzących poprzez kanały zmysłowe częstotliwościach, uzyskało wsparcie w postaci wielu badań eksperymentalnych.

Odkryto, iż każdy z naszych zmysłów jest czuły w obszarze o wiele szerszej częstotliwości, niż dotychczas sądzono. Stwierdzono, na przykład, iż nasz system wizualny jest czuły na częstotliwości dźwiękowe, że nasz zmysł powonienia jest zależny w jakimś stopniu od tego, co nazywamy „częstotliwością osmotyczną”, a nawet komórki naszego ciała są wrażliwe na szeroki zakres częstotliwości. Takie odkrycia potwierdzają, iż jedynie holograficzny charakter ludzkiej świadomości zapewnia możliwość przetwarzania takich częstotliwości w zwykła percepcję.

Synteza poglądów Bohma oraz Pribrama

Najbardziej zdumiewający rezultat przynosi połączenie holograficznego modelu mózgu Pribrama z teorią Bohma.
Jeżeli konkretny charakter świata stanowi jedynie wtórną rzeczywistość, natomiast „tam”(w świecie; przyp. tlum.) znajduje się holograficzna gmatwanina częstotliwości, jeżeli mózg jest także hologramem i dokonuje jedynie selekcji określonych częstotliwości spośród tej gmatwaniny, przy czym zachodzi matematyczna transformacja tych częstotliwości w percepcję sensoryczną, czym wtedy staje się obiektywna rzeczywistość?

Mówiąc wprost, rzeczywistość przestaje istnieć. Religie Wschodu od dawna utrzymywały, iż materialny świat jest Maya, iluzją. Chociaż myślimy, iż jesteśmy fizycznymi istotami, które poruszają się po fizycznym świecie, stanowi to także złudzenie.

W rzeczywistości jesteśmy jedynie „odbiorcami”, unoszącymi się w kalejdoskopowym morzu częstotliwości. To, co z tego morza wydobywamy i przekształcamy w fizyczną rzeczywistość, stanowi jedynie jeden kanał, spośród wielu kanałów istniejących w super hologramie.

Ten uderzający, nowy obraz rzeczywistości, synteza poglądów Bohma oraz Pribrama, nazwany został paradygmatem holograficznym.

Choć wielu naukowców podeszło do tej koncepcji sceptycznie, dla innych wydała się ona ekscytującą. Niewielka, lecz rosnąca grupa badaczy uważa, iż może to być najbardziej precyzyjny model rzeczywistości, do którego dotarła nauka współczesna.
Ponadto niektórzy wierzą, iż ten model może rozwiązać pewne zagadki, których dotąd nauka nie była w stanie wyjaśnić, a nawet uznać zjawiska paranormalne za część natury.

Wielu badaczy, włączając w to Bohma oraz Pribrama zauważa, iż sporo zjawisk parapsychologicznych staje się o wiele bardziej zrozumiałych, gdy zostają ujęte w terminach holograficznego paradygmatu. We wszechświecie, w którym każdy indywidualny mózg stanowi niepodzielną część większego hologramu i gdzie wszystko jest ze sobą całkowicie powiązane, telepatia może być rozumiana jako dotarcie do poziomu holograficznego. (zobacz także : koncepcja pola morfogenetycznego)
Jest oczywiście łatwiej zrozumieć, w jaki sposób informacja biegnie z umysłu jednostki „A” do umysłu, położonej w dużej odległości jednostki „B”.
Ta koncepcja pomaga także zrozumieć szereg nierozwiązanych zagadek w psychologii. Szczególnie Stanislav Grof przeczuwał, iż paradygmat holograficzny tworzy model rozumienia wielu zagadkowych zjawisk, doświadczanych przez ludzi w odmiennych stanach świadomości.
Zobacz artykuł poświęcony holograficznemu rozumieniu świadomości, wg Grofa )

Regresja do świata zwierząt

W latach 50-tych ubiegłego wieku, prowadząc badania nad LSD jako środkiem leczniczym Grof napotkał bardzo ciekawy przypadek. Była to pacjentka, która nagle stała się przekonana, iż przyjęła tożsamość samicy prehistorycznego gada. W toku halucynacji wniosła bogaty, szczegółowy opis odczuć, jakie pojawiły się, gdy przyjęła postać tego zwierzęcia.
Ponadto stwierdziła ona, iż rozróżnia samców tego gatunku po tym, iż mają kolorowe kawałki łusek na głowach. Grof był zaskoczony, iż pacjentka nie miała wcześniejszej wiedzy zoologicznej na ten temat.
W rozmowie zaś z zoologami badacz znalazł potwierdzenie faktu, iż u pewnych gatunków gadów kolorowe obszary na głowie odgrywają ważną rolę, jako wyzwalacze seksualnego podniecenia.

Doświadczenia tej kobiety nie były wyjątkiem. Podczas kolejnych badań Grof napotkał przykłady pacjentów, którzy cofali się w rozwoju ewolucyjnym i identyfikowali z każdym gatunkiem ewolucyjnej drabiny. Ponadto doświadczenia pacjentów zawierały szczegółowe dane zoologiczne, które okazywały się być prawdziwe.

Psychologia transpersonalna

„Regresja” do królestwa zwierząt nie stanowiła jedynego, zagadkowego zjawiska psychologicznego, które napotkał Grof. Miał on także pacjentów, którzy docierali do pewnego rodzaju nieświadomości zbiorowej. Osoby, które posiadały niewielkie wykształcenie lub też były edukacji zupełnie pozbawione, dawały szczegółowy opis zoroastryjskich rytuałów pogrzebowych, jak też przytaczały sceny z hinduskiej mitologii.

W innego typu doświadczeniach osoby dzieliły się sugestywnymi opisami podróży poza ciałem (astralnych), prekognicyjnym wglądem w przyszłość, doświadczeniami regresji do przeszłych inkarnacji.

W późniejszych badaniach Grof napotkał zjawiska tego samego rodzaju, które występowały podczas sesji terapeutycznych, gdzie nie używano środków zmieniających świadomość (narkotyków). Podstawowym elementem tego rodzaju doświadczeń jest przekroczenie świadomości indywidualnej (zwykłych granic ego), jak też ograniczeń czasu i przestrzeni, Grof nazwał te zjawiska „doświadczeniami transpersonalnymi”.
Pod koniec lat 60-tych Grof uczestniczył w tworzeniu dziedziny psychologii zwanej psychologią transpersonalną.

Świeżo założone Stowarzyszenie Psychologii Transpersonalnej szybko gromadziło rosnącą liczbę podobnie myślących badaczy, a psychologia transpersonalna stała się uznaną dziedziną psychologii.
Jednak przez wiele lat ani Grof, ani nikt z jego kolegów, nie był w stanie określić mechanizmu, który mógłby wyjaśnić dziwne zjawiska psychologiczne, których ci badacze byli świadkami. Zmiana nastąpiła dopiero wraz pojawieniem się paradygmatu holograficznego.

Jak niedawno stwierdził Grof, jeśli mózg stanowi część kontinuum, to może on kontaktować się z labiryntem, w którym jest połączony nie tylko z każdym innym umysłem, lecz z każdym atomem, organizmem oraz rejonem ogromnej przestrzeni i czasu. Fakt, iż od czasu do czasu umysł człowieka jest zdolny na krótko wkraczać do tego labiryntu i uzyskiwać transpersonalne doświadczenia, nie wydaje się być czymś dziwnym.

(Zobacz wiecej o tym )

Świadomość kreująca rzeczywistość

Paradygmat holograficzny ma swoje implikacje także dla tak zwanych nauk ścisłych, jak biologia. Psycholog z Virginia Intermont College, Keith Floryd zauważył, iż jeżeli konkretny charakter rzeczywistości stanowi jedynie holograficzną iluzję, nie będzie prawdziwym stwierdzenie, iż mózg stanowi źródło świadomości.
To raczej świadomość stwarza mózg, jak też ciało oraz całe nasze fizyczne otoczenie.

(zobacz także zbliżony buddyjski koncept : świadomość alaja)

Jest to istotny przewrót w sposobie spostrzegania struktur biologicznych. Badacze zauważają, iż zarówno medycyna, jak też rozumienie procesu uzdrawiania, może także być przetransformowane przez holograficzny paradygmat.
Jeżeli przyjmiemy, iż fizyczna struktura ciała stanowi jedynie holograficzną projekcję świadomości, wówczas każdy z nas staje się o wiele bardziej odpowiedzialny za swoje zdrowie (w porównaniu z tym, co mówi medycyna tradycyjna). To, co obecnie uważamy za cudowne uzdrowienia, może być spowodowane zmianami świadomości, które w efekcie przemieniają hologram ciała.

Siła wizualizacji

Podobnie budzące kontrowersję nowe techniki uzdrawiania, jak wizualizacja, mogą działać w tak pozytywny sposób, ponieważ w holograficznym obszarze myśli wyobrażenia są tak samo realne, jak „‚rzeczywistość”.
W obrębie holograficznego paradygmatu mogą być nawet wyjaśnione wizje i doświadczenia, które dotyczą „niecodziennej rzeczywistości”.
Biolog Lyall Watson w swojej książce zatytułowanej „Gifts of Unknown Things”( „Dary Nieznanego”) opisuje swoje spotkanie z szamanką z Indonezji, która w trakcie rytualnego tańca była w stanie spowodować zniknięcia całego zagajnika drzew w powietrzu. Watson opowiada, iż w czasie gdy on oraz inni zadziwieni obserwatorzy wpatrywali się w kobietę, spowodowała ona ponowne pojawienie się drzew, a następnie ich kolejne zniknięcie. Tak działo się kilka razy z rzędu.

Choć w świetle dotychczasowego, naukowego sposobu wyjaśniania zjawisk, takie wydarzenia pozostają zagadką, to jednak można je zrozumieć, jeśli przyjmiemy, iż „twarda rzeczywistość” stanowi jedynie projekcję holograficzną.
Prawdopodobnie zgadzamy się z tym, że coś jest tu lub czegoś tu nie ma, ponieważ nasza percepcja oparta jest o koncepcję rzeczywistości uzgodnionej.

Rzeczywistość uzgodniona zostaje utworzona i potwierdzona na poziomie ludzkiej podświadomości, gdzie wszystkie umysły są ze sobą połączone.

Jeżeli sprawy tak się właśnie mają, oznacza to, iż doświadczenia zbliżone do tych, które były udziałem Watsona, nie zdarzają się na co dzień nie z tego powodu, iż nasze umysły nie zostały na nie zaprogramowane poprzez uzyskanie odpowiednich przekonań. Idzie o to, iż w holograficznym wszechświecie nie istnieją granice i w związku z tym możemy zmieniać materię rzeczywistości. To, co spostrzegamy jako rzeczywistość, stanowi jedynie tło, które czeka na nas.

Możemy na nim namalować każdego rodzaju obraz. Wszystko jest możliwe. Magia jest naszym wrodzonym prawem, nie mniej czy bardziej cudownym niż nasza zdolność do tworzenia rzeczywistości, kiedy śnimy.

Doprawdy, nawet nasze najbardziej zasadnicze przekonania co do rzeczywistości, stają się podejrzane, ponieważ – jak to podkreślił Pribram – nawet zdarzenia przypadkowe mogą być spostrzegane jako wynikające z holograficznych zasad i w ten sposób zdeterminowane. Synchroniczności czy znaczące koincydencje nagle nabierają sensu. Wszystkie zjawiska występujące w rzeczywistości mogą być spostrzegane jako metafory.
Nawet najbardziej przypadkowe wydarzenia mogą wyrażać pewną podstawową symetrię.

Nowa rzeczywistość

To, czy holograficzny paradygmat Bohma i Pribrama zostanie zaakceptowany przez współczesną naukę czy też umrze „śmiercią haniebną”, będziemy mogli wkrótce ujrzeć.

Z pewnością natomiast można powiedzieć, iż wywarł on już wpływ na myślenie wielu naukowców.

Jeżeli nawet okaże się, iż holograficzny model nie dostarcza najlepszego wyjaśnienia natychmiastowej komunikacji, która zachodzi pomiędzy cząstkami elementarnymi, to -jak to ujął Basil Hiley, fizyk z Birbeck College w Londynie – odkrycie Aspecta „wskazuje na to, iż musimy być przygotowani do rozważenia całkowicie nowego spojrzenia na rzeczywistość”.

tłum. Paweł Karpowicz
Źródło: dzogczen.medytacja.net

Zobacz też

• Holonomiczny wszechświat i… holograficzna świadomość

• Nieświadomość zbiorowa – wg Junga

• Kim jestem? Ken Wilber. Niepodzielone.

• Pole morfogenetyczne – Rupert Sheldrake

• Hipoteza Gai

• Alaja – kosmiczna świadomość

• Czy istnieją jakieś ograniczenia -czy tylko wtedy gdy w nie wierzymy?

Reklama

Jak polepszyć wzrok – ćwiczenia

08 Niedziela List 2009

Posted by ME in zdrowie

≈ 7 Komentarzy

Tagi

akomodacja, metoda, mruganie, oczy, palming, poprawa wzroku, wizualizacja, wzrok, zdrowie, ćwiczenia na wzrok

wadawzroku
Poniżej prezentuje tekst obiecany i napisany przez naszego kolegę, Indrama 🙂
Zapraszam do czytania i komentowania.

——————————————————–

Polepszyć wzrok – ćwiczenia dla Twoich oczu
– by Indram

Krotkie wprowadzenie i przewodnik po ćwiczeniach.

Pewne rzeczy traktujemy za oczywiste – na przykład własne zdrowie – i dopiero wtedy sobie o nim przypominamy, gdy zaczynamy je tracić. Tymczasem aby temu zapobiec, często wystarczyłaby tylko odrobina profilaktyki.

Ze wzrokiem – jak i ze stanem naszego zdrowia – jest bardzo podobnie. Widzenie, czytanie i oglądanie traktujemy jak coś oczywistego – ale tylko do czasu, gdy nagle jesteśmy zmuszeni ubrać grubsze szkła.
Na co dzień nie myślimy o szkodliwości niektórych złych nawyków związanych z używaniem wzroku  – nie wspominając o braku wyrobionych pozytywnych nawyków i zdrowotnej profilaktyce.
Jednak ćwiczenia oczu to nie tylko profilaktyka.
Wykonując pewne ćwiczenia jesteśmy w stanie znacząco poprawić swój wzrok.

Oczy, tak jak każdy inny narząd biologiczny, mają zdolność do regeneracji i wzmacniania się  dzięki określonym ćwiczeniom.  Wzrok można ćwiczyć i ulepszyć, podobnie jak uprawianie sportu rozwija mięśnie i poprawia kondycję, a uczenie się – pamięć.

Zatem jak to zwykle wygląda z naszymi oczyma?

Wyobraź sobie, że jesteś żabą i pływasz sobie w garnku. Woda z wolna staje się coraz cieplejsza – ale zmiany są tak powolne, że aż niedostrzegalne. Robi się coraz bardziej gorąco, ale ty robisz to, co zawsze. Mija trochę czasu…i w pewnym momencie okazuje się że zostałeś… ugotowany.

Teraz pomyśl, że masz samochód którym codziennie jeździsz ale nigdy nie dbasz o jego konserwację; nie uzupełniasz poziomu oleju, nie wymieniasz płynu hamulcowego, itd. W pewnym momencie coś zaczyna szwankować. Najpierw drobnego, ale ty to wciąż ignorujesz. Usterek zaczyna przybywać, zaczynają się nawarstwiać.  Zlekceważenie tych objawów może prowadzić do kosztownych wydatków a nawet do wypadku.
W przypadku wzroku zdarza się, że nie jesteśmy świadomi procesu jego powolnego pogarszania się.
Tak też było w moim przypadku – nie byłem świadomy faktu, że jedno oko mam coraz słabsze.

Codziennie jesteśmy wystawieni na szkodliwe wpływy otoczenia jak i na powoli kumulujący się efekt własnych niekorzystnych nawyków – o procesie starzenia nie wspominając.
Jednym z dobrych nawyków jakie możemy sobie wyrobić, jest dbanie o wzrok przy pomocy specjalnie w tym celu zaprojektowanych ćwiczeń.  A jeśli sądzisz, że wykonywanie tych ćwiczeń będzie dla Ciebie kłopotliwe czy męczące, możesz spróbować myśleć o nich tak jak o codziennej higienie.

Nawet jeśli masz poważną wadę wzroku, to bardzo często możliwa jest jego znaczna poprawa, dzięki treningowi oczu.
W jednym badaniu przeprowadzonym na 96 pacjentach posiadających określony rodzaj akomodatywnej dysfunkcji wzroku, u tych ktorzy ukończyli program terapii widzenia –  stwierdzono, że w 53% przypadkach symptomy zostały całkowicie wyeliminowane, w 43% nastąpiła poprawa i tylko u 4% symptomy pozostały te same. (http://www.scribd.com/doc/18237654/Rebuild-Your-Vision strona 3).

Z drugiej strony trening wzroku może przynieść mniej spektakularne efekty u osób z wadami wrodzonymi, jednak nawet wówczas warto zasugerować przeprowadzenie badań u okulisty, który może dobrać nam ćwiczenia, które będziemy wykonywać przez pewien okres czasu (zwykle ponad miesiąc).  Po tym okresie należy ponownie udać się do kontroli okulistycznej.

Noszenie okularów jest niekiedy konieczne, zwłaszcza gdy wykonujemy pracę wymagającą precyzji widzenia, jednak warto zdać sobie sprawę, że okulary są mniej więcej tym samym czym jest wózek inwalidzki dla nóg – wprawdzie możesz się poruszać, ale twój chód nie ulega poprawie.
Podobnie, okulary umożliwiają widzenie, ale same w sobie rzadko leczą wzrok.

Pamiętajmy, że wszelkie ćwiczenia należy wykonywać zgodnie z zaleceniami. Jeśli nosimy okulary lub szkła kontaktowe, to do ćwiczeń należy je zdjąć. Bardzo dobrym pomysłem – ale bardziej kosztownym – jest zapisanie się na specjalny kurs prowadzony przez fachowców, który może nas dodatkowo zmotywować.
Poza kursami dostępne są książki i informacje w internecie.

A oto kilka prostych ćwiczeń,które możesz zacząć wykonywać oczywiście po konsultacji z lekarzem:

Palming
Pocieraj mocno dłonie przez kilka sekund tak, aby je rozgrzać.
Następnie zrób z dłoni miseczki ale palce (poza kciukiem) trzymaj prosto. Nałóż palce jednej dłoni na drugą.
Tak złożone dłonie przyłóż do oczu (bez ich dotykania czy uciskania) i obserwuj ciemność.
Palce spoczywają na czole. Łokcie możesz oprzeć na stole, głowa jest pochylona.
Rozluźnij sie i zrelaksuj, oddychaj spokojnie. Nie zatykaj nosa.
Ćwiczenie to jest zwykle nazywane palmingiem. Wykonuj je przez przynajmniej 3 minuty a zobaczysz dużą różnicę w jakości widzenia. Kolory będą bardziej wyraziste. Po zakończeniu kilka razy pomrugaj oczami.

Wizualizacja ruchomych obiektów
Zamykaj i otwieraj powieki co kilka sekund. Kolistymi ruchami delikatnie masuj powieki. Pamiętaj aby mieć czyste rece. Nie uciskaj oczu. Wyobraź sobie, że przed tobą znajduje się ogromny zegar (oczywiście nieelektroniczny, z tradycyjną tarczą). Wpatruj się przez kilka sekund na godzinę 12 a potem zgodnie z ruchem wskazówek zegara na 1, 2 i tak dalej, a następnnie z powrotem. Głowa ma być nieruchomo.
Możesz także wizualizować sobie z zamkniętymi oczyma inne ruchome sceny, jak np liście pędzące na wietrze, przejeżdżające samochody czy ludzi na joggingu.

Akomodacja
Siedząc np. przy komputerze, co jakiś czas skupiaj uwagę na jakimś odległym punkcie np.
za oknem. Chodzi o poprawę nastawności wzroku przez częste zmienianie perspektywy. Pomaga to znacznie   odciążyć te mięśnie oka, które w trakcie dnia ustawiają ostrość wzroku na określonych odcinkach (np. na krótkie dystanse). Czesta zmiana ogniskowej bardzo pomaga w utrzymaniu zrelaksowanego, rozluźnionego oka.

Rysowanie i obrysowywanie
Rysuj oczami kwadraty i inne figury geometryczne. To ćwiczenie możesz także robić w wersji z zamkniętymi oczami. Możesz także na bieżąco ćwiczyć oczy , „obrysowujac” wzrokiem kształty przedmiotow obecnych dokoła ciebie. Warto wyrobić sobie nawyk „patrzenia” na przedmioty ogarniając je w całości, zamiast tylko skupiać się na środkowym obszarze.

Intensywniejsze ćwiczenia kończ  zawsze palmingiem.

Istnieje wiele innych ćwiczeń których wykonywanie jest bardzo proste. Możesz je odszukać w internecie, znaleźć w rozmaitych książkach.
Na początku skup się na wypracowaniu dobrych nawyków – zwykle uważa się, że jeśli jesteś w stanie daną czynność regularnie wykonywać przez 21 dni, to można mówić o wykształceniu się nawyku.
No i oczywiście pamiętaj o poprawności wykonania danego ćwiczenia. Powodzenia!

Napisane przez : Indram,

korekta i drobne uzupełnienia – Zenforest

Zobacz także

• KAŻDĄ wadę wzroku da się wyleczyć! Metoda H. Bates’a

• Ulecz swoje ciało !

• Przyczynowość w medycynie. Całkowita zmiana paradygmatu?

• Zdrowa psychika = zdrowe ciało?

• Filozofia zdrowia

• Biografia staje się biologią. Jak być zdrowym? Krótki poradnik.

• Choroba ma swój początek w umyśle?

Twórczy umysł

16 Sobota Maj 2009

Posted by ME in Refleksje nad życiem

≈ 16 Komentarzy

Tagi

afirmacje, bogactwo, bogać się kiedy śpisz, kreatywność, materializacja marzeń, podświadomość, prawo przyciągania, sekret, spełnianie marzeń, sukces, sweetland, twórczość, twórczy umysł, wizualizacja, Świadomość

krea
Umysł nieświadomy a umysł twórczy

Na początku wieku XIX, gdy badacze ludzkiego zachowania zaczęli naukowo studiować ludzkie zachowania, stwierdzono, że umysł człowieka jest w swym działaniu dwoisty. Część tego umysłu znajdująca się poniżej poziomu świadomości została nazwana podświadomością.
Sądzono wtedy, że umysł świadomy, ze swą zdolnością myślenia, planowania, przewidywania, będzie umysłem niejako panującym, a ten drugi będzie mu służył. Było to bardzo dalekie od prawdy. Jak się wkrótce dowiesz, to umysł podświadomy jest prawdziwym siedliskiem inteligencji i mocy.

Nikt jeszcze nie miał tyle inteligencji świadomie, ile każdy z nas posiada jej nieświadomie! Przedrostek „pod-”, wiadomo, oznacza, że coś znajduje się niżej i najprawdopodobniej jest ze swej istoty niższe, gorsze, słabsze. To samo dotyczy przedrostka „sub-”, pochodzącego z łaciny i używanego choćby w angielskiej nazwie „podświadomości” — „subconscience”.

Czemu więc, skoro podświadomy umysł jest siedliskiem inteligencji, nazywamy go podświadomym?
Nasze myśli i działania są cały czas prowadzone przez umysł podświadomy — niezależnie od tego, czy prowadzeni jesteśmy do sukcesu i szczęścia, czy też do porażki i rozpaczy.
Kiedy tylko wyrobimy w sobie nastawienie odpowiednie do odnoszenia sukcesów, nasza podświadomość będzie nas wiodła — w myślach i działaniach — do sukcesu i szczęścia. Jeśli zaś tak jest, to czy nie zgodzisz się, iż nazwa Twórczy Umysł byłaby bardziej odpowiednia?
Z pewnością też tak uważasz, więc od tej strony za każdym razem, gdy wspomnę o Twórczym Umyśle, mam na myśli to, co przedtem nazywaliśmy podświadomością.

Nasz psychiczny generator

Oto bardzo uproszczony model Twórczego Umysłu i jego relacji ze świadomością.
Jako porównania użyjemy dużej fabryki.
Każda wielka firma, jak z pewnością wiesz, ma swego prezesa zarządu i dyrektora zarządzającego. Ma też oczywiście wielu pracowników średniego szczebla: wiceprezesów, sekretarzy, księgowych itd. Dla uproszczenia uwzględnimy jedynie prezesa zarządu i dyrektora zarządzającego. Przyjmijmy, że to jest firma produkująca samochody.
Prezes zarządu jest odpowiedzialny za planowanie, dyrektor zarządzający realizuje te plany. Kiedy rozważa się nowy model samochodu, prezes zarządu podejmuje decyzję o wszystkich zmianach w stosunku do poprzednich modeli. Potem te decyzje przekazuje się dyrektorowi zarządzającemu.
Projektanci i kreślarze otrzymują polecenie narysowania tego wszystkiego, wykonuje się modele, fabryka zostaje wyposażona we wszystko, co potrzebne do produkowania nowego modelu…
I tak dalej — aż w końcu samochód zjeżdża z taśmy ze wszystkimi zmianami zaplanowanymi przez prezesa zarządu. Ten opis daje idealny obraz stosunków pomiędzy świadomością a Twórczą Inteligencją.
Świadomość jest prezesem zarządu, Twórcza Inteligencja zaś dyrektorem zarządzającym.
Świadomość zajmuje się myśleniem, planowaniem, ocenianiem.
Twórcza Inteligencja wykonuje polecenia.

Przyjmijmy, dla zilustrowania tej sprawy, że ktoś zaledwie wiąże koniec z końcem. Ma co położyć na stole i dość, by zapłacić czynsz, ale nigdy nie pozostaje mu dość pieniędzy na eleganckie ubrania, rozrywki itd. Nagle nachodzi go potężna myśl. Zaczyna widzieć sam siebie jako człowieka sukcesu.
– Zaczyna myśleć w kategoriach „JESTEM CZŁOWIEKIEM SUKCESU”. Co się wtedy dzieje? Jego dyrektor zarządzający — Twórczy Umysł — akceptuje myśl „JESTEM CZŁOWIEKIEM SUKCESU” jak rozkaz.

Jest to ten nowy model samochodu, którego produkcję zarządził prezes zarządu — świadomość. Teraz więc, całkiem tak samo, jak dyrektor zarządzający wydałby polecenia wszystkim podległym mu kierownikom oddziałów, Twój własny dyrektor zarządzający — Twórczy Umysł — zaczyna wysyłać instrukcje swym podwładnym w Twoim ciele.
Twój dyrektor zarządzający wie, że aby być człowiekiem sukcesu, trzeba wyglądać jak ktoś taki. Uczyni Cię energiczniejszym, sprawi, że zaczniesz chodzić sprężystym krokiem, nada Twojemu wzrokowi wyraz zdecydowania, a Twojemu głosowi brzmienie ewokujące sukces. Najważniejsze jednak jest to, że Twój dyrektor zarządzający tak pokieruje Twoimi myślami, że poprowadzą Cię, byś robił właśnie te rzeczy, które Ci sukces przyniosą.
Twój dyrektor zarządzający pokieruje Twoim myśleniem w tę stronę, która doprowadzi Cię do sukcesu.

Kilka lat temu przyszedł do mnie pewien człowiek — z nadzieją, że pomogę mu znaleźć pracę. Był w poważnych tarapatach. Zalegał z czynszem. Właśnie mu wyłączyli telefon. Sklepikarz, u którego kupował żywność, właśnie przestał mu dawać na kredyt. Poprosiłem tego człowieka, by w ciągu następnych 24 godzin powtarzał sobie możliwie często, a szczególnie przed udaniem się na spoczynek: „Jestem człowiekiem sukcesu”. Wydawało mu się to absurdalne, ale obiecał mi, że będzie tak robił.

Następnego ranka obudził się z takim zapałem, by wyjść i udowodnić, że jest człowiekiem sukcesu, że po prostu wrzucił w siebie śniadanie w maksymalnym pośpiechu, aby zaoszczędzić każdą minutę. Wychodząc z domu, zamiast powłóczyć nogami z uczuciem, że czeka go kolejny beznadziejny dzień, pomaszerował z uniesioną głową i wypiętą klatką, z nastawieniem, że idzie na spotkanie świata pełnego znakomitych możliwości, z których może sobie dosłownie wybrać tę, która mu najbardziej będzie odpowiadać.

Mijając dom towarowy, ten niemal na nowo narodzony człowiek ujrzał w jego oknie niewielką wywieszkę z tekstem: „Poszukuje się sprzedawcy do działu artykułów żelaznych”. Popatrzył na nią przez chwilę, po czym zdecydowanym krokiem wszedł do sklepu. W dziale personalnym stanął naprzeciw człowieka, od którego zależało zatrudnianie nowych pracowników.
„Proszę pana”, powiedział ten nasz bohater, „nie mam doświadczenia w sprzedawaniu artykułów żelaznych, ale uwielbiam narzędzia i naprawdę sądzę, że mógłbym dobrze wykonywać pracę, o której mówi wasza wywieszka w oknie”. Śmiały i pewny siebie sposób, w jaki ten kandydat zwracał się do personalnego, sprawił znakomite wrażenie. Padło tylko kilka wstępnych pytań. „Chciałbym dać panu szansę wykazania się. Może pan zacząć jutro rano”, powiedział człowiek siedzący za biurkiem.
Wszystko to działo się kilka lat temu. Człowiek, o którym Ci opowiadam, dzisiaj jest szefem tego wydziału i zarabia naprawdę dobrze. Kupił wygodny dom, jeździ nowiutkim samochodem, a także świetnie dba o wszelkie potrzeby swej żony i ich dziecka.

Przeciętny człek — z tych, co to „nigdy mi się nie uda” — uważa, że droga do sukcesu jest długa i kręta.
Czy tak jest naprawdę?
Opisany przed chwilą przypadek wskazuje, że tak nie jest. Dla tego człowieka trend odwrócił się radykalnie w ciągu 24 godzin.

Po zainstalowaniu wzorca w jego Twórczym Umyśle stał się on, prowadzony przez ten właśnie Twórczy Umysł, człowiekiem sukcesu.
Czy to nie jest dla Ciebie rewelacyjne odkrycie?
Czy nie trudno Ci uwierzyć, że szedłeś przez życie, pragnąc różnych rzeczy i nie zdając sobie sprawy z tego, że dzięki Twórczemu Umysłowi nie musisz tylko pragnąć, mając dosłownie w zasięgu ręki siłę, która te Twoje marzenia spełni?

Osiągnięcie finansowego sukcesu absolutnie nie jest jedynym możliwym zastosowaniem Twojego Twórczego Umysłu, jak Ci to wykażę w następnej historii.

Pewna samotna „stara panna” ubolewała, że nie jest atrakcyjna dla płci przeciwnej i dlatego skazana jest na życie w pojedynkę. Otrzymała polecenie, by myślała takie rzeczy, jak: „Jestem atrakcyjna dla mężczyzn. Spotkam mężczyznę, którego uczynię szczęśliwym i który mnie uczyni szczęśliwą”.
Jak myślisz, co się wydarzyło?
W ciągu paru tygodni spotkała wspaniałego człowieka i w zaledwie cztery miesiące później byli już małżeństwem. Kiedy ostatnio o nich słyszałem, byli rajsko szczęśliwi.

Historie takie jak powyższe mogłyby komuś nasunąć podejrzenie, że pozwalam sobie na jakieś mrzonki.
Jednak tak nie jest.
Są one po prostu kolejnymi dowodami na to, co Twórczy Umysł może dla Ciebie uczynić, jeśli go do tego skłonisz.
Po prostu poprzednio ta kobieta, o której Ci teraz mówiłem, nie była dość miła wobec ludzi, za to była egoistką, myślącą wyłącznie o sobie.
Twórczy Umysł, który — jak wiesz — posiada zdolność rozumowania niezależną od umysłu świadomego, poprowadził tę kobietę tak, że stała się bardziej przyjazna ludziom i mniej egoistyczna. Nie jest wcale trudno dostrzec czyjeś przyjazne nastawienie do nas, a mężczyźni lubią towarzystwo przyjaznych kobiet. I tutaj leży cała tajemnica.
Spotkała mężczyznę, który szybko znalazł się pod jej urokiem. W miarę jak spędzali razem coraz więcej czasu, względy, które ona mu okazywała, sprawiały, że zaczął myśleć o spędzeniu razem z nią życia. Pobrali się więc i jestem pewien, że żyć będą razem szczęśliwie aż po grób. Przez piętnaście lat mojego życia byłem popularną tzw. „osobowością radiową”.

W San Francisco miałem przez ponad dziesięć lat codzienną trzydziestominutową audycję. Zazwyczaj publiczność szybko się nuży słuchaniem półgodzinnej pogadanki przez siedem dni w tygodniu, jednak w moim przypadku tak nie było.
„Staje się pan stale lepszy i lepszy”, pisano mi w niezliczonych listach.
Wcale nie staram się przedstawić siebie jako kogoś nadzwyczajnego, ponieważ nikim takim nie jestem. Nie robiłem niczego, czego i Ty nie potrafiłbyś robić. Moją tajemnicą, która pozwalała mi przyciągać aż do 70 procent przychodzących do tamtej stacji listów od słuchaczy, było to, iż w pełni wykorzystywałem mój Twórczy Umysł.

Skrypt dla trzydziestominutowego programu normalnie wymaga co najmniej czternastu stron maszynopisu o podwójnych odstępach między wierszami. Ja używałem jedynie jednej kartki najbardziej ogólnych notatek. Inaczej mówiąc, praktycznie cała pogadanka była improwizowana.
Trzeba zaś pamiętać, że konieczny był nieprzerwany strumień słów.
Każdego dnia, zanim weszliśmy na antenę, powtarzałem sobie: „Ta audycja będzie najlepszą ze wszystkich, jakie kiedykolwiek zrobiłem”. I tak właśnie się działo. Zaraz po przywitaniu mych słuchaczy strumień myśli zaczynał płynąć i płynął nieprzerwanie aż do chwili, gdy zegar wskazał, że nadszedł czas, by powiedzieć „good-bye”.

Moi wydawcy często dziwią się, jak niewiele poprawek trzeba czynić w moich rękopisach. Autorzy często muszą całkiem od nowa pisać całe duże fragmenty swych książek, zanim zostaną one zakwalifikowane do druku. Czasem nawet wszystko.

W mojej ostatniej książce „I Will” ani jedna strona nie musiała zostać przepisana.
Czy się chwalę?
Wcale nie! Nie jestem bowiem w niczym lepszy od Ciebie. Po prostu czynię użytek z pewnej siły, którą wszyscy posiadamy.
Używam Twórczego Umysłu, który zawsze jest gotów mnie poprowadzić. Zanim zasiadłem do maszyny do pisania, przemawiałem do mego Twórczego Umysłu. Zazwyczaj mówiłem coś w rodzaju: „Moje myśli są prowadzone w taki sposób, że ta książka okaże się pomocna wszystkim, którzy ją przeczytają”.
I wyglądało, jakby mi jakiś wewnętrzny głos dyktował — myśli płynęły bowiem nieprzerwanym strumieniem. Proszę Cię, nie czytaj tego i nie mów sobie:
„Fajnie to brzmi, kiedyś mam zamiar to wypróbować”.
„Mam zamiar” to nie jest dobry zwrot.

Można sobie mówić „mam zamiar” — i nawet jeśli nie spróbujesz tego zrobić przez dziesięć lat, to i tak będzie to prawda. Zamiast mieć zamiar coś zrobić — po prostu to zrób! Nigdy nie poznasz potęgi Twórczego Umysłu, zanim jej nie wykorzystasz. Daj mu szansę, by Ci wykazał swe możliwości. Właśnie w tej chwili czeka on na Twój rozkaz.
Nie podchodź do Twórczego Umysłu negatywnie. Nie mów sobie: „Spróbuję i zobaczę, czy to u mnie zadziała”. Słowo „próbować” wskazuje na wątpliwości. Nie próbujemy robić rzeczy, które wiemy, że zrobić potrafimy — po prostu je robimy. Zwrot „czy to u mnie zadziała” także wyraża wątpliwość. Pomyśl o czymś dobrym, co chciałbyś, by się zdarzyło.
Na przykład załóżmy, że masz jutro do podjęcia ważną decyzję. W tej chwili jesteś zagubiony i nie wiesz, który kierunek wybrać. W porządku! Już teraz zacznij w swym umyśle utrzymywać myśl w rodzaju: „Co do tej decyzji, którą mam podjąć, to zostanę poprowadzony tak, iż decyzje przeze mnie podjęte będą najlepsze dla wszystkich zainteresowanych”.
Powtórz to kilka razy, a szczególnie wtedy, kiedy idziesz spać. Wiedz, że kiedy będziesz miał podejmować swą decyzję, plan działania będzie dla Ciebie przygotowany. Zdziwisz się, widząc, jak logiczne jest Twoje myślenie i jak instynktownie wiesz, że Twoja opinia jest rozsądna.
Nie kończ jednak na tym. Daj swemu Twórczemu Umysłowi następne zadanie. Z tym nie da się przesadzić. Jak dobrze przygotowany samochód, zawsze gotowy, by Ci służyć, Twój Twórczy Umysł czeka tylko na instrukcje, które ma wykonać. Zapamiętaj! Twój Twórczy Umysł nigdy nie jest bezczynny.
Zawsze pracuje — albo na Twoją korzyść, albo też przeciw Tobie. Czyż nie jest zatem właściwe, byś mu zawsze dawał pracę, z której Ty będziesz miał korzyść?

Fragment  z darmowego ebooka, Ben Sweetland – Bogac sie kiedy spisz

Powiązane

• Wizualizacja. Materializacja marzeń. Sekret.

• Co posiejesz – to zbierzesz. Sztuka kahuńskiej wizualizacji.

• Co cię powstrzymuje przed realizacją marzeń?

• Zaufanie – w realizacji marzeń

•Jak oduczyć sie sabotować własne marzenia?

• Przełamując fale…. I życiowy impas :)

Twórcza wizualizacja

08 Środa Kwi 2009

Posted by ME in Rozwój

≈ 13 Komentarzy

Tagi

gawain, kreacja, materializacja marzeń, relaks, shakti, wizualizacja, wyobraźnia, Świadomość

talk

W początkowym okresie nauki twórczej wizualizacji bardzo istotne jest to, byś przed przystąpieniem do ćwiczeń głęboko się odprężył. Kiedy ciało i umysł wolne są od napięcia, fale mózgowe przepływają w wolniejszym tempie. Ten charakteryzujący się mniejszą częstotliwością przebieg fal mózgowych odbywa się na głębszym poziomie świadomości, nazywanym poziomem alfa (mózg zazwyczaj pracuje na pełnych obrotach, na poziomie świadomości beta). Obecnie przeprowadza się wiele badań nad skutkami działania fal mózgowych typu alfa.

Poziom alfa uznano za stan świadomości sprzyjający zdrowiu, ponieważ wpływa relaksująco zarówno na umysł, jak i na ciało. I co interesujące, jest o wiele skuteczniejszy w wywoływaniu prawdziwych zmian w tzw. obiektywnym świecie (dzięki zastosowaniu wizualizacji) niż bardziej aktywny poziom beta. Dla naszych celów praktycznych oznacza to, że jeśli opanujemy sztukę głębokiej relaksacji i wprowadzimy się w stan twórczej wizualizacji, będziemy mogli zmieniać swoje życie o wiele skuteczniej, niż gdybyśmy analizowali rozmaite sytuacje, martwili się, planowali i próbowali kierować sprawami i manipulowali ludźmi.

Jeżeli wypracowałeś już własną metodę odprężania się i wchodzenia w spokojny stan medytacji, koniecznie z niej korzystaj. Możesz także stosować sposób, który opisałam w poprzednim rozdziale. Oddychaj zatem powoli i głęboko, odliczaj od 10 do 1, kolejno rozluźniając wszystkie mięśnie. Jeśli masz trudności w osiąganiu stanu relaksacji, skorzystaj ze wskazówek dotyczących medytacji i ćwiczeń jogi; z pewnością ci się przydadzą. Zazwyczaj odrobina praktyki daje wspaniałe rezultaty.

Ćwiczenia te mają jeszcze jedną zaletę – okazuje się, że głęboka relaksacja jest niezwykle korzystna dla zdrowia, zarówno fizycznego, jak i psychicznego.

Najlepiej oddawać się wizualizacji wieczorem, tuż przed zaśnięciem, albo rankiem, zaraz po obudzeniu, ponieważ wtedy ciało jest już odprężone i podatne na wszelkie bodźce. Spróbuj wówczas wykonać pierwsze ćwiczenie. Możesz leżeć w łóżku, ale jeśli masz tendencję do szybkiego zasypiania, lepiej usiądź na krawędzi łóżka lub na krześle, w wygodnej pozycji i z wyprostowanymi plecami. Dzięki prostym plecom przepływ energii jest swobodniejszy i łatwiej osiąga ona częstotliwość właściwą dla fal mózgowych alfa.

Również w ciągu dnia kilka chwil medytacji i wizualizacji da ci wytchnienie i pozwoli nabrać nowych sił. Dzień minie bez wstrząsów i przykrości.

Jak wizualizować?

Wiele osób zastanawia się, co dokładnie oznacza termin „wizualizować”. Niektórzy martwią się, że ich próby wizualizacji kończą się niepowodzeniem, gdyż zamknąwszy oczy, nic w swojej wyobraźni nie „widzą”.

Niechaj cię nie zrazi określenie „wizualizacja”. Wcale nie trzeba widzieć w umyśle żadnego obrazu. Niektórzy ludzie utrzymują, że kiedy tylko zamkną oczy i próbują sobie coś wyobrazić, od razu pojawiają się przed nimi wyraźne, ostre sceny. Inni odnoszą wrażenie, że tak naprawdę niczego nie „widzą”, tylko przez ich umysł przelatuje jakby „myśl o czymś” lub wydaje im się, że przez moment na coś patrzą albo coś odczuwają. I to zupełnie wystarczy. Wszyscy nieprzerwanie korzystamy z wyobraźni – niepodobna, by było inaczej. A zatem, jeśli posługując się wyobraźnią, czujesz, że w twoim umyśle zachodzi jakikolwiek proces, to możesz już być zadowolony.

Jeśli nadal nie jesteś pewien, co to znaczy „wizualizować”, uważnie przeczytaj każde z podanych dalej ćwiczeń, po czym zamknij oczy i wypróbuj te ćwiczenia na sobie.

Zamknij oczy i głęboko się odpręż. Przenieś się myślą do znanego ci pomieszczenia, na przykład do sypialni lub salonu. Przypomnij sobie znane ci szczegóły, takie jak kolor dywanu, ustawienie mebli, blaski i cienie. Oczyma wyobraźni zobacz siebie, jak spacerujesz po pokoju, siedzisz w wygodnym fotelu lub leżysz na kanapie.

Następnie przywołaj z pamięci przyjemne wydarzenia sprzed kilku dni; najlepiej takie, które były źródłem miłych doznań fizycznych, jak na przykład jedzenie smacznego posiłku, otrzymanie dobrej wiadomości, pływanie w chłodnej wodzie lub uprawianie miłości. Przypomnij sobie tę scenę jak najdokładniej i ponownie przeżywaj tamte urocze chwile.

Teraz z kolei wyobraź sobie, że przebywasz w jakiejś sielankowej miejscowości na łonie natury; leżysz na miękkiej zielonej trawie nad brzegiem orzeźwiającego strumienia albo wędrujesz przez piękny, bujny las. Może to być miejsce, w którym naprawdę byłeś, lub też stworzone w wyobraźni, idealne otoczenie, w którym pragnąłbyś się znaleźć. Zadbaj o szczegóły; stwórz je zgodnie ze swym pragnieniem.

Sposób, jakiego użyłeś, by ukształtować w myślach owe sceny, jest właśnie „wizualizowaniem”.

Istnieją dwa tryby wizualizowania: bierny i czynny. W trybie biernym jedynie odpoczywamy i pozwalamy, by wizje i doznania swobodnie napływały do naszego umysłu; nie wybieramy ich – przyjmujemy to, co nadchodzi. W trybie czynnym świadomie dokonujemy wyboru i stwarzamy to, co chcemy ujrzeć. Oba sposoby stanowią istotny element twórczej wizualizacji i oba można udoskonalić dzięki praktyce.

Trudności w praktykowaniu wizualizacji

Zdarza się, że czasami człowiek nie potrafi na zawołanie niczego sobie wyobrazić. Tego rodzaju blokada powstaje przeważnie pod wpływem lęków. Można ją skutecznie usunąć, jeśli tylko bardzo się tego pragnie.

Zazwyczaj ludzie powściągają swoją umiejętność korzystania z wizualizacji z obawy, że patrząc w głąb siebie, znajdą coś, czego nie chcą – lękają się uświadomionych uczuć i emocji.

Uczestnik jednego z moich kursów był całkowicie niezdolny do wizualizacji, a podczas ćwiczeń medytacyjnych stale zapadał w drzemkę. Później okazało się, że podczas jednej z wcześniejszych sesji doznał ogromnych, przejmujących wzruszeń i nie chciał przeżyć wstydu, jaki mogłoby mu przynieść obnażanie przed innymi swoich uczuć.

Prawda jest jednak taka, że nie ma w nas nic, co mogłoby nas zranić. To tylko nasz strach przed odczuwaniem emocji trzyma nas jak w pułapce.

Jeżeli podczas medytacji poczujesz coś niezwykłego lub niespodziewanego, przyjrzyj się temu dokładnie, zanurz się w to doznanie i przeżyj je jak najgłębiej, a przekonasz się, że straci swój negatywny wpływ. Nasze lęki powstają dlatego, że obawiamy się stawić czemuś czoło. Gdy decydujemy się głęboko wejrzeć w źródło naszego strachu, znika jego moc.

Na szczęście, tego rodzaju kłopoty z wizualizacją występują rzadko. Z reguły uczymy się jej w sposób naturalny, a im częściej ją praktykujemy, tym staje się łatwiejsza* [Osobom szczególnie zainteresowanym praktykowaniem wizualizacji polecam Kursy Metody Silvy. Zob. również „Zalecana lektura” na końcu książki.].

Shakti Gawain

TWÓRCZA WIZUALIZACJA

Powiązane posty

Uzdrowicielska potęga wizualizacji

Twoim zadaniem jesteś Ty

Prawo Przyciągania w działaniu: Historia sesji egzaminacyjnej TrueNeutral

Prawo Przyciągania

Sekret Zdrowia

Wizualizacja. Materializacja marzeń. Sekret.

Uzdrowicielska potęga wizualizacji

20 Piątek Mar 2009

Posted by ME in zdrowie, Świadomość

≈ 11 Komentarzy

Tagi

epstein gerald, kreacja, materializacja, nowotwór, psychoanaliza, psychoneuroimmunologia, rak, terapia, uzdrowienie, wizualizacja, zdrowie

wizial
Wczesnym latem 1974 roku spędziłem sześć tygodni w Jerozolimie, wykładając psychiatrię w Szkole Medycznej Hadassah. W owym czasie stosowałem zasady psychoanalizy Freuda. Moje
przygotowanie do tej pracy było tradycyjne: skończyłem studia medyczne ze specjalizacją w psychiatrii i skoncentrowałem się na psychoanalizie. Taka droga była moim marzeniem, od czasu gdy ukończyłem dziewiętnaście lat, ale dopiero mając lat trzydzieści siedem zdałem sobie z tego sprawę. Gdy przyjechałem do Jerozolimy, myślałem, że znam wszystkie fakty dotyczące funkcjonowania umysłu oraz najważniejsze odpowiedzi na pytania o psychikę.
Jednak tamtego lata w Jerozolimie moje rozumienie psychiki i głębokich powiązań pomiędzy ciałem a umysłem uległo całkowitemu przeobrażeniu.
Jednym z efektów tego procesu jest niniejsza książka. U jej podstaw leży piętnaście lat pomyślnej praktyki klinicznej, wykorzystującej potęgę wyobraźni w leczeniu dolegliwości fizycznych i zaburzeń emocjonalnych oraz w ustalaniu metod zachowania zdrowia i dobrego samopoczucia.

W Jerozolimie spotkałem młodego człowieka, który przeszedł trzy lata intensywnej psychoanalizy — pięć razy w tygodniu — chcąc wyrwać się z przewlekłej depresji. Ten rodzaj terapii nie przyniósł mu jednak ulgi. Po trzech bezowocnych latach wybrał się do kobiety, która stosowała „wyobrażenia wzrokowe” lub, mówiąc bardziej precyzyjnie, terapię „snu na jawie”. Spotykał
się z nią raz w tygodniu przez cały miesiąc, po czym uznał, że jest wyleczony.

Moje freudowskie podejście nie za bardzo pozwalało mi w to uwierzyć, jednak faktem jest, że po miesiącu nowej terapii młody człowiek wyszedł z depresji.

Byłem niezwykle zaintrygowany tym przypadkiem, toteż poprosiłem o spotkanie z jego terapeutką, panią Colette Aboulker-Muscat (jak się później dowiedziałem — rówieśniczką
francuskiego klinicysty Roberta Desoille’a, autora techniki wizualizacyjnej o nazwie „sterowany sen na jawie”).
To spotkanie zmieniło moje życie.
Powiedziałem pani Aboulker-Muscat, że wiem, jak niezwykły sukces odniosła w pracy z tym młodym człowiekiem, ale nie znam stosowanej przez nią metody terapeutycznej.

Gdy wymienialiśmy poglądy na temat wizualizacji, przypomniałem sobie — i powiedziałem o tym mojej rozmówczyni — że wyjaśnienie Freuda, dotyczące wolnych skojarzeń w analizie,
sprowadza się właściwie do ćwiczenia wizualizacyjnego. W przykładzie Freuda terapeuta mówi pacjentowi, aby wyobraził sobie, że obaj jadą pociągiem: pacjent ma patrzeć przez okno i
opisywać wszystko, co widzi.
Pani Aboulker-Muscat zareagowała pytaniem: „W jakim kierunku jedzie pociąg?”
Byłem mocno zadziwiony, bo nie widziałem tu żadnego związku z terapią. Odpowiedziałem z
wahaniem w głosie, że pociągi jeżdżą zwykle w kierunku poziomym, a wtedy pani Aboulker-Muscat uczyniła gwałtowny ruch ręką w górę i zapytała:
„A gdyby tak pojechały według tej osi?”
Teraz, po piętnastu latach, nie potrafię w szczegółach opisać wszystkich myśli, jakie przemknęły mi przez głowę. Prawdę mówiąc, wtedy chyba również nie umiałem ich w pełni określić.
Jedyne wrażenie, którego wówczas byłem całkowicie świadomy, można by określić jako samo-rozpoznanie, coś, co niektórzy nazywają efektem „aha”.
Do dziś pamiętam pionowy ruch ręki pani Aboulker-Muscat, który oderwał mnie od poziomej płaszczyzny utkanej z codziennych wzorców przyczyny i skutku. Uniosłem się ku wolności i zrozumiałem, że zadaniem terapii — a jednocześnie człowieczego istnienia — jest
wspomaganie dążenia ku tej wolności, przejście od tego co znane, do tego co nowe, otwarcie się na ludzki talent do tworzenia i odnawiania. Dowiedziałem się później, że temu właśnie służy
wizualizacja.

W ciągu kolejnych dziewięciu lat zgłębiałem potęgę wyobraźni pod okiem pani Aboulker-Muscat. Poznałem jedność umysłu i ciała, psyche i physis oraz techniki terapeutyczne określane jako
„sen na jawie”, dzięki którym mogłem pomóc swoim pacjentom wykorzystać tę cielesno-duchową jedność. Terapia wyobrażeniami jest bardzo głęboką, wewnętrzną podróżą opartą na fragmentach codziennych rozmów oraz snach. Ćwiczenia wizualizacyjne zawarte w tej książce są przedstawione w formie marzeń, które pozwalają przekształcać i tworzyć rzeczywistość.

Czym jest wizualizacja?
Mówiąc krótko, jest to zbiór myśli przedstawionych w formie obrazów.
Istnieją różne rodzaje myślenia. Najbardziej nam znanym jest rozumowanie logiczne, któremu już w siedemnastym wieku przyznano nadrzędną pozycję, ponieważ jest ono podstawą nauki.
Oprócz niego są jednak także inne — nielogiczne, intuicyjne — formy myślenia. Wystarczy wspomnieć nagłe olśnienie, które wszyscy miewamy, odkrywając niespodziewanie rozwiązanie
problemu, który wydawał się nierozwiązywalny. Ten rodzaj myślenia to intuicja. Bez niej — zgodnie ze słowami nauczyciela, Caleba Gattegno — nie potrafilibyśmy wymyślić niczego nowego.

Wizualizacja, podobnie jak intuicja, to rodzaj myślenia nielogicznego. Natomiast to, co logiczne i dyskursywne, potrzebne jest w nawiązywaniu codziennych kontaktów i tworzeniu relacji z
tak zwaną rzeczywistością obiektywną. Dzięki wizualizacji docieramy do rzeczywistości wewnętrznej i subiektywnej. Kiedy w czasie swojej praktyki prosiłem pacjentów, by zajrzeli w głąb siebie, to okazywało się, że wyobrażenia — podstawa wizualizacji — tworzą strukturę ich życia wewnętrznego.

Język wyobrażeń jest dla nas najczęściej poznawalny przez sny oraz „sny na jawie”. Jeśli ktoś miał szansę go poznać, to wie, że można się nim posługiwać równie swobodnie, co językiem słów. I rzeczywiście: umiejętność rozumienia przedstawianych obrazów i posługiwania się nimi wyprzedza prawdopodobnie zdolność do operowania słowami. Aby pojąć naturę języka wyobrażeń, wystarczy jedynie zauważyć jego istnienie.
Jak wszyscy niebawem się przekonamy, najbardziej niezwykłą cechą techniki wyobrażeniowej jest fakt, że mogą jej towarzyszyć zmiany fizjologiczne. Te korzystne skutki fizyczne nie byłyby
takim zaskoczeniem, gdybyśmy uznawali psyche i physis za dwie strony tego samego lustra, które powinniśmy określić słowem ciało. Jednakże przez trzy stulecia zachodnia medycyna zdołała
skutecznie oddzielić psychikę od fizyczności. Zaskakujący jest niewątpliwie fakt, że w historii medycyny światowej nie było systemu, który próbowałby dokonywać takich podziałów. Nawet
zachodnie szkoły medyczne, poprzedzające przełomowy wiek siedemnasty, nie uznawały tego rozróżnienia.
Współczesna medycyna próbuje na nowo zgłębić powiązania między ciałem a umysłem. Rezultatem tych starań jest, na przykład, medycyna behawioralna oraz psycho-neuroimmunologia.

Studia nad hipnozą udowodniły, że istnieje wpływ psychiki na fizyczność. Badacze odkryli między innymi, że zahipnotyzowane osoby mogą skaleczyć się pnączem sumaka jadowitego lub
uchronić przed kontaktem z nim; mogą wywołać oparzenia, albo zlikwidować brodawki.

Chociaż zachodnia medycyna (a także nauka w tym kręgu kulturowym) niechętnie zgadza się z tezą, że umysł może wpływać na ciało, to jednak wierzy w odwrotną zależność — psychiki od cielesności. Ten związek jest zresztą często wykorzystywany, a środki uspokajające, znieczulające i przeciwdepresyjne są tego przykładem.
Skoro jest zatem oczywiste, że ciało może wpływać na umysł, to czy nie należałoby również uznać, że siłą woli lub wyobraźni możemy wpływać na ciało?
Moje piętnastoletnie doświadczenie kliniczne potwierdza nie tylko oddziaływanie psychiki na fizyczność, ale także jej wspierającą rolę w uzdrawianiu ciała.
Widziałem niejednokrotnie, jak potęga umysłu pomaga zwalczać najróżniejsze dolegliwości i zaburzenia. Dzięki technice wizualizacyjnej udało mi się uzdrowić pacjentów z reumatoidalnym zapaleniem stawów, powiększoną prostatą, cystą jajnika, rakiem piersi, wysypką, hemoroidami i
zapaleniem spojówek.
Mój przyjaciel natomiast zdołał zwalczyć raka wątroby, wykorzystując siłę swej wyobraźni. W 1982 roku lekarze poinformowali go, że nie dają mu szans na przeżycie, nawet przy zastosowaniu chemoterapii. Postanowił więc zastosować techniki wyobrażeniowe, nie rezygnując z leków, a po dwóch latach czuł się już na tyle dobrze, że mógł je odrzucić. Nie
przestał jednak wykonywać ćwiczeń wizualizacyjnych i — wedle danych z Memoriał Cancer Sloan-Kettering Center w Nowym Jorku (Centrum Badań nad Rakiem) — dzisiaj jest jedynym
człowiekiem, któremu udało się pokonać tę straszliwą chorobę.

Istnieje wiele wręcz anegdotycznych zapisów na temat skuteczności metody wizualizacyjnej i są to przeważnie relacje „z pierwszej ręki”. Fakty w nich przedstawione mają jednak tę samą
wartość, co dane zebrane w procesie naukowych studiów. Warto wspomnieć, że wydawane są
już dwa poważne magazyny naukowe poświęcone wizualizacji, mianowicie: „The Journal of Mental Imagery” (z Uniwersytetu Marąuette) oraz „Imagination, Cognition and Personality” (z
Uniwersytetu Yale)…

Więcej w: Epstein Gerald – Uzdrowienie przez wizualizację

Powiązane posty

• Sekret Zdrowia

• Wizualizacja. Materializacja marzeń. Sekret.

• Co posiejesz – to zbierzesz. Sztuka kahuńskiej wizualizacji.

• Prawo Przyciągania w działaniu: Historia sesji egzaminacyjnej TrueNeutral

Podróż przez czakry – w wyobraźni

26 Czwartek Lu 2009

Posted by ME in Aura, energia, czakramy

≈ 13 Komentarzy

Tagi

bagiński, czakra, czakram, czakramy, czakry, energia, księga czakramów, Medytacja, sharamon, transformacja, uzdrowienie, wizualizacja, wolność, Świadomość

medytacja

Opisana tu podróż w wyobraźni może być również określona jako prowadzona medytacja, w czasie której otwiera się brama do własnych wewnętrznych obrazów i przeżyć.
Test mówiony tej medytacji możesz nagrać na kasetę lub poprosić kogoś o jego przeczytanie. Tekst powinien być czytany powoli, z krótkimi przerwami miedzy zdaniami i dłuższymi pauzami w miejscach zaznaczonych wielokropkiem.
Bardzo piękne jest także wspólne udanie się w tę podróż w jakiejś grupie i zakończenie jej wymianą doświadczeń. Tekst jest tak ukształtowany, że możesz oddzielnie używać fragmentów dotyczących poszczególnych czakr, jeśli chcesz pracować przede wszystkim z jakimś określonym centrum energetycznym.
Obserwacja oddechu powinna również być częścią owej podróży w wyobraźni. Zatroszcz się, aby nikt nie przeszkadzał ci w czasie całej medytacji. Pomieszczenie powinno być przyjemnie cieple, na wszelki wypadek przygotuj koc. Ułóż się wygodnie i uważaj w czasie całej podróży w wyobraźni, byś nie krzyżował nóg, ponieważ uniemożliwiłoby to swobodny przepływ energii (wyjątek stanowi tu pozycja lotosu).
Medytacja spowoduje łagodne otwarcie i ożywienie w twoich czakrach.
Mogą się pojawiać reakcje ozdrowieńcze, spiętrzone energie mogą się uwolnić, a wyparte uczucia i odczucia mogą pojawić się w twej świadomości.
Zaakceptuj to, co się dzieje, niczego nie odrzucając. Powierz się wewnętrznie obecnej w tobie naturalnej sile leczącej. Ty sam nic nie musisz robić w czasie tej podróży. Poddaj się po prostu słowom, które usłyszysz. Nie staraj się wyobrażać sobie szczególnie wyraźnie opisywanych obrazów i odczuć. Nie próbuj również intelektualnie interpretować tekstu, ponieważ słowa te działają na innym poziomie twego istnienia.
Pozwól po prostu powstawać w tobie wszystkim wyobrażeniom, myślom i uczuciom, które samoistnie wiążą się ze słowami. Uprzytomnij sobie tę wewnętrzną postawę za każdym razem, zanim znów udasz się w tę podróż w wyobraźni. Zamknij teraz oczy i obserwuj przez chwilę swój oddech. Po prostu przyglądaj mu się, czuj jak przychodzi i odchodzi nie wpływając na niego. Z każdym oddechem odprężasz się, pogrążasz się coraz głębiej i głębiej w stan przyjemnego, wewnętrznego spokoju…
• Skieruj teraz swoją uwagę na pierwsze centrum energetyczne, znajdujące się między odbytem a genitaliami i otwierające się ku dołowi. Zatrzymaj się tam bez celu, bez oczekiwań. Twoja uwaga powoduje delikatne ożywienie czakry podstawy.
Czujesz jak zaczyna powoli i stale krążyć. Płynie w niej ciepła, pulsująca energia. Powoduje ona powolne powstawanie wewnątrz czakry jasnego, intensywnie czerwonego światła. W pulsujących strumieniach twoja pierwsza czakra wysyła swoje energie coraz głębiej w twoje ciało. Krew roznosi je po wszystkich komórkach, napełniając je spokojnym ciepłem i pierwotną siłą życia. Oddajesz się zupełnie temu pulsującemu w tobie prądowi pełnej spokoju siry…
Poczuj teraz jak twoje centrum podstawy coraz bardziej się otwiera i pozwala wpływać w twoje ciało świeżej energii Ziemi. Podążaj za tą energią do jej źródła, coraz głębiej, aż do jej środka, który rozżarzony jest takim samym czerwonym światłem jak twoja pierwsza czakra. Strumień trwałej, niezmiennej energii płynie z samego środka naszej Planety-Matki przez różne jej warstwy i wpływa do twojej czakry podstawy. Czujesz ukrytą siłę spoczywający w Ziemi… Twoje ciało zostało utworzone z owej siły Ziemi, jest przez nią utrzymywane i odżywiane. To ta sama energia, która uformowała krajobrazy naszej planety, rośliny, zwierzęta i ludzi.
Tak oto jesteś bardzo głęboko związany z Ziemią i jej stworzeniami. Ożywiająca je siłą pulsuje także w tobie. Bezpieczny w obiegu sil żywej Ziemi powierzasz się całkowicie jej chroniącym, odżywiającym i leczącym energiom. Wracając z tej wewnętrznej podróży pozostajesz związany ze źródłem niezwyciężonej energii życia, która nieustannie wpływa w ciebie przez twą czakrę podstawy. Jesteś w życiu spokojny i opanowany, wypełniony wdzięcznością i miłością dla tej cudownej planety, która jest twoją ojczyzną.
• Podczas gdy pulsująca siła Ziemi nadal przez ciebie przepływa, pozwól przenieść się twojej uwadze ku drugiemu centrum energetycznemu, które o szerokość dłoni poniżej pępka otwiera się ku przodowi. Po prostu zwróć uwagę na ten obszar – bez oczekiwań, bez celu.
Twoja uwaga ożywia drugą czakrę. Czujesz tam delikatne krążenie. Jest ono bardziej płynne i żywe, niż w centrum podstaw). Odczuwa się je jak wir żywej, cieplej wody. jak kołujący taniec płynącej energii. Z każdym zataczanym kręgiem wzmacnia się w jego wnętrzu pomarańczowe światło. Jego wibracje rozprzestrzeniają się, przepływają w coraz większych kręgach, jednoczą się z obiegiem twojej krwi i oczyszczającym strumieniem limfy. Twoje ciało staje się jednym żywym płynięciem…
Płynąca energia rozszerza się nadal, wypływa ze wszystkich porów, aż opłynie i otoczy cię zupełnie. Energia la okrywa cię, głaszcze, niesie i delikatnie kołysze. Odczuwasz głębokie bezpieczeństwo i całkowicie poddajesz się głaskaniu i kołysaniu tej wody życia. Twoja dusza otwiera się coraz bardziej na jej oczyszczającą i zapładniającą siłę. Zatkane kanały otwierają się, budzą się zapomniane uczucia. Zewsząd wpływa w ciebie nowe życie… Żywy strumień coraz bardziej rozprzestrzenia się, staje się morzem, którego ciepła woda huśta i unosi cię czule. Ponad tobą sklepia się bezgraniczne niebo. Na horyzoncie wschodzi pomarańczowe Słońce.
Zanurza ono niebo i morze w pomarańczowo-złotym świetle. Jest tak, jak gdybyś obudził się pierwszego ranka nowego świata. Przepływa przez ciebie głębokie uczucie szczęścia i rozszerza się falami po całym Stworzeniu. Czujesz, że jest to to samo zapładniające życie, które przenika także ciebie. Życie w tobie zaczyna współpłynąć z życiem w Stworzeniu. Poddajesz się temu płynięciu życia z całą ufnością…
Wracając z tej podróży pozostajesz na zawsze związany z obecnym w tobie źródłem zapładniającego życia. Jesteś otwarty na silę Stworzenia, na cud życia, który przez ciebie przepływa i otacza cię.
• Podczas gdy nadal płynie w tobie woda życia, pozwól powędrować swej uwadze do trzeciego centrum energetycznego, które kilka centymetrów powyżej twego pępka otwiera się ku przodowi. Pozostań tam bez zamiaru, bez celu. Twoja uwaga powoduje łagodne ożywienie czakry splotu słonecznego. Czujesz tu stan swojej siły. Zaakceptuj go takim, jaki jest. Twoja akceptacja coraz bardziej i bardziej odpręża trzecią czakrę. Zaczyna ona krążyć w ciepłej i pełnej sił energii. Krążące wibracje pozwalają powstać w jej wnętrzu złoto-żółtemu, słonecznemu światła. Jego blask powoli wzbiera jak światło wschodzącego Słońca.
Wypływający z niego ciepły promień coraz bardziej wypełnia twoje ciało swym dobroczynnym światłem. Przenika cię złote ciepło. Odprężony i w dobrym samopoczuciu oddajesz się temu słonecznemu blaskowi. Światło to świeci aż do najgłębszych zakątków twojej duszy, napełnia cię czystością i jasnością.
Znikają wszystkie cienie. Z centrum twego ciała to słoneczne światło przenika swym promieniowaniem cały twój byt, aż zamieszkają w tobie jedynie pokój, sita i złota pełnia… Świeci ono nad tobą, okrywa cię kręgiem wibrującego światła, wysyłając swe promienie w świat. Twoja trzecia czakra staje się Słońcem promieniującym najjaśniejszym blaskiem, niewyczerpanym źródłem życiodajnego ciepła, siły i światła… Po powrocie z opisanej podróży kształtujesz swoje życie z tego świetlistego centrum pokoju i siły, ze swego środka. Światło w tobie promieniuje w świat i osiąga na wszystkich poziomach pełnię i blask. Pozwalasz na to, że stajesz się promiennym centrum dla ludzi, zwierząt i roślin – dla wszystkiego, co cię otacza.
• Podczas gdy nadal napełnia cię ciepły słoneczny blask, pozwól powędrować twojej uwadze do czakry serca, która na wysokości serca na środku klatki piersiowej otwiera się ku przodowi. Uświadom sobie to miejsce – również bez oczekiwań, bez celu. Twoja uwaga ożywia czakrę serca. Zaczyna ona wibrować delikatnymi falami krążącej energii. Subtelność jej wibracji pozwala powstać w jej wnętrzu różowemu blaskowi otoczonemu brzegiem świecącej zieleni. Czakra serca wygląda jak delikatny kwiat ze światła, ułożony w kręgu zielonych liści. Skupiając tam swoją uwagę czujesz, jak ten kwiat zaczyna się powoli i łagodnie coraz bardziej otwierać, aż do objawienia w swym środku serca ze złotego światła. Z kwiatu twej czakry serca wychodzi czułe promieniowanie. Okrywa cię ono wibracją miłości i harmonii. Czujesz się niesiony przez delikatne ręce aniołów i zrozumiany w swej najintymniejszej tęsknocie za miłością.
Oddajesz się całkowicie delikatności i czułemu zrozumieniu.. Czujesz teraz jak ze złotego środka twojego serca wyłania się głęboka radość, uśmiech, wewnętrzne szczęście. To tak, jakby rozbrzmiewała stąd cudowna muzyka. Jej wibracje rozprzestrzeniają się coraz bardziej w twoim ciele, budząc jego własną melodię. Wchodząc swym dźwiękiem w twą duszę, napełniają ją miłością i harmonią. Wypełniają przestrzeń wokół ciebie, wibrując aż do głębi całego Stworzenia. Zewsząd brzmiąca, powracająca do ciebie jak odpowiedź muzyka, jednoczy się z muzyką twego serca w doskonałą symfonię. Otwiera bramę do innego poziomu świata: doświadczasz, że wibracja miłości i radości przenika całe Stworzenie wraz ze wszystkim, co stworzone. Wibrujesz w tej muzyce wszechprzenikąjącej boskiej miłości… Gdy wrócisz z tej podróży, nie będziesz już nigdy sam. Poprzez czakrę serca pozostaniesz na zawsze związany z sercem wszystkich rzeczy,
• Podczas gdy muzyka twego serca nadal w tobie wibruje, pozwól powędrować teraz twojej uwadze ku centrum gardła, które otwiera się ku przodowi i ma drugie mniejsze ujęcie do tyłu [Otwarcie do tyłu należy do mniejszej czakry podrzędnej, którą należy tutaj uwzględnić w naszej podróży.]. Zwróć po prostu uwagę na ten obszar. Twoja uwaga ożywia czakrę gardła. Czujesz jak zaczyna ona wibrować w nieskończenie delikatnej, krążącej energii. Delikatność tej częstotliwości wyłania w jej środku przeźroczyste, promiennie jasnoniebieskie światło. Jest to wibracja błękitnego bezkresu nieba, który tutaj mieszka w tobie. Pozwalasz teraz na rozszerzanie się tej świetlistej, jasnej wibracji aż wypełni ona całe twoje jestestwo…
Życie w tobie jest coraz jaśniejsze i rozleglejsze, wolne i nieograniczone jak sklepienie nieba. Dajesz w ofierze całą przestrzeń, jaka istnieje w twoim wewnętrznym i zewnętrznym świecie, podobnie jak nieskończone niebo podwala żyć w sobie wszystkim gwiazdom, planetom i Słońcu. Wszystko w tobie i twoim życiu otrzymuje swoje miejsce; niektóre rzeczy przemijają i pojawiają się nowe, a tym pozwalasz aby ten taniec życia dokonywał się w swej cudownej nieograniczoności, którą jest twoje własne jestestwo… Wszystko może być jakie jest, wszystko może przychodzić i odchodzić.
W owej wolności i rozległości twej świadomości czujesz się zdrowy i pełny. Poprzez bezkresne niebo wibruje w tobie świetliste uczucie szczęścia. Ty sam jesteś zupełnie cichy, wsłuchujesz się jedynie w tę nieskończoną przestrzeń. Godzisz się zostać kanałem dla informacji, odbieranych tutaj przez twoją najbardziej wewnętrzną dusze… Wracając z tej podróży niesiesz w sobie jasną rozległość nieba. Akceptujesz siebie takim, jakim jesteś i pozwalasz na wolny i otwarty wypływ energii na zewnątrz.
• Podczas gdy trwa w tobie świetliście jasna nieograniczoność, pozwalasz powędrować teraz swojej uwadze ku czakrze czoła, która otwiera się ku przodowi na środku czoła, nieco ponad linią brwi. Wyobraź sobie po prostu to miejsce. Twoja uwaga ożywia czakrę czoła. Zauważasz jak zaczyna ona wibrować obracając się. Jej wibracja jest tak subtelna, że ledwie wyczuwalna. Pozwala ona powstawać uczuciu żywej ciszy. Z głębi tej ciszy zaczyna powoli świecić klarowne światło w kolorze błękitu indygo. Jest to światło głębokiej nocy, z jej ukrytą w nieskończoności przestrzeni żywotnością.
Wejdź w to światło całą swoją uwagą, pozwalając coraz bardziej przenikać przez twą świadomość jego spokojnemu blaskowi… Im dłużej twoja uwaga przebywa w tym świetle, tym głębszych i silniejszych doświadczasz wymiarów jego promieniowania. Jego wibracja czyni cię spokojnym, wrażliwym i napełnionym przestrzenią. Jest w tobie coraz ciszej. Twoje myśli zatrzymują się na zewnętrznej powierzchni twojej duszy. Twa świadomość wypełnia się całkowicie spokojnym promieniowaniem cichego światła. Coraz głębiej i głębiej wchodzisz w błękitny spokój. Zbliżasz się teraz do wszechobecnego źródła tego światła, pierwotnego początku, z którego promieniuje. Jest to obszar doskonalej ciszy w tobie, w którym także ty sam jesteś zupełnie cichy i w pełni uważny. Na tym cichym poziomie bytu znajduje się wiedza, która przychodzi do ciebie jako intuicja w obrazach, dźwiękach, odczuciach lub w bezpośrednich wglądach. Tu jesteś związany z kosmiczną inteligencją, otwierasz się na uniwersalny umysł, który działa w tobie i w całym Stworzeniu…. Wracając z tej podróży kroczysz przez życie z większą czujnością, z cichą otwartością na prawdę ukrytą za zewnętrznymi zjawiskowymi formami świata.
• Podczas gdy jeszcze ciągle trwa w tobie głęboka wrażliwa cisza, pozwalasz przenieść się twemu wewnętrznemu postrzeganiu do czakry korony, która na środku twej głowy otwiera się ku górze. Pozostań tam bez zamiaru, bez celu. Twoja uwaga otwiera tę bramę powoli i łagodnie. Promieniuje tu przejrzyste liliowe światło. Jest tak, jak gdybyś wkraczał do świętego miejsca, świątyni liliowego światła, która otwarta jest ku górze. W to otwarcie wlewa się nowe, promiennie białe światło, zawierające w sobie równocześnie wszystkie barwy. Światło to spada na ciebie deszczem błogosławieństwa jak natrysk. Wszystkie pory twojego jestestwa otwierają się i wchłaniają to światło, aż całkiem cię ono wypełni… Jest to światło bez granic i czasu. Widzisz i rozumiesz, że od samego początku świeci w tobie, jak i w samym sercu całego Stworzenia. W tym doskonałym świetle jesteś jednością z wszechobecnym Boskim Bytem.
Jego blask jest absolutnie cichy, a jednak zawiera w sobie całą muzykę. Jest pełen spokoju jak chwila przed wschodem Słońca, a jednak skrywa w swej nieskończonej obecności taniec całego życia, Przebywaj w tym świetle bez życzeń i pragnień. Tu jesteś w domu, tu jesteś u celu swojej podróży… Pewna ilość tego światła będzie w tobie świecić już zawsze. Pozwól, by przeniknęło twe życie i twój świat swoim blaskiem. • Skieruj teraz swoją uwagę znowu na swoje ciało. Oddychaj kilka razy głęboko, przeciągnij się, aż poczujesz się znowu “tu i teraz”… Odczekaj chwile, zanim powoli otworzysz oczy…
Część twych przeżyć będzie odzywać się w tobie echem i zmieni twoje życie. Ta przemiana będzie dokonywać się sama. Pozwól jej na to, nie wymuszając jej. Kiedykolwiek będziesz miał na to ochotę, możesz znów udać się w taką podróż. Daj jednak swej duszy wystarczającą ilość czasu na przepracowanie i zintegrowanie tych przeżyć. Twoja podróż będzie za każdym razem nieco inna. Jeśli będziesz ją odbywał regularnie, to twoje doświadczenia z biegiem czasu będą się stawać coraz głębsze i klarowniejsze, urzeczywistniając się coraz bardziej również w życiu codziennym.

S.SHARAMON, B.BAGIŃSKI
KSIĘGA CZAKR

Powiązane posty

• Czakramy – poziomy Twego życia

• Czakram Podstawy

• Czakram Podbrzusza

• Czakram Splotu Słonecznego

• Czakram Serca

• Czakram Gardła

• Czakram Trzeciego Oka

• Czakram korony

Prawo Przyciągania

06 Wtorek Sty 2009

Posted by ME in Refleksje nad życiem, Rozwój

≈ 215 Komentarzy

Tagi

byrne, kreacja, law of attraction, marzenia, prawo przyciągania, przyciąganie, realizacja marzeń, secret, sekret, wizualizacja, Świadomość

prawo1

Oto różne definicje prawa, pochodzące  z różnych źródeł :
************************************************************

Prawo Przyciągania opiera się głównie na dwóch prostych zasadach:

1. Jesteś swoimi myślami i wszystko co się dzieje w Twoim życiu jest efektem Twoich myśli. Twoje myśli PRZYCIĄGAJĄ wszystkie zdarzenia jakie Cię spotykają.

2. Podobne przyciąga podobne – jeżeli myślisz o pozytywnych rzeczach to „PRZYCIĄGASZ” do siebie pozytywne wydarzenia, sytuacje i ludzi, natomiast jeżeli myślisz negatywnie to przyciągasz negatywne wydarzenia, sytuacje i ludzi.

Zobacz ile prawdy jest w tych zasadach – na pewno zdarzyło Ci się osiągnąć jakiś sukces który wprawił Cię w świetny nastrój, którym cieszyłeś się i który powodował że tryskałeś pozytywną energią i chęcią do życia. Na pewno zdarzyło Ci się też, że coś Ci nie wyszło, albo że przeżyłeś jakieś wydarzenie w życiu które spowodowało że czułeś się źle, myślałeś że wszystko jest bezsensu i zatapiałeś się w smutnych i negatywnych myślach i nastrojach.

Czy zauważyłeś, że kiedy coś Ci się udało i byłeś w świetnym nastroju, kiedy myślałeś pozytywnie, to udawało Ci się jeszcze więcej rzeczy? Odnosiłeś sukces za sukcesem, wszystko wiodło się coraz lepiej i lepiej; miałeś dużo „szczęścia”?

A zauważyłeś, że kiedy coś Ci nie wychodziło, kiedy zdarzała się jakaś tragedia i czułeś się źle to wszystkie następne rzeczy szły jeszcze gorzej ? Ponosiłeś porażkę za porażką, spotykałeś złych ludzi…miałeś „pecha”?

Czy znasz ludzi którzy wiecznie narzekają na kraj, na pieniądze, na życie ? Którzy są pesymistami i wiecznie mówią że coś się nie uda – ? Zobacz… każdy z nich wiedzie smutne, monotonne, pełne braku pieniędzy i szczęścia życie…

Czy znasz ludzi którzy są optymistami? Ludzi którzy zawsze wierzą że coś się uda, którzy nawet pomimo porażek mówią że nic się nie stało – że następnym razem się powiedzie? W końcu ludzie którzy wierzą w siebie…którzy myślą, mówią i upierają się przy swoich marzeniach, pomimo tego że reszta mówi że są niespełnialne i głupie? Tacy ludzie są bogaci, tacy ludzie wiodą ekscytujące, pełne spełnionych marzeń i szczęścia życie.

Prawo Przyciągania opiera się na prostym schemacie:

Jesteś częścią wszechświata, jesteś energią, a Twoje myśli tak jak i myśli innych ludzi krążą po wszechświecie. Wszystko o czym myślisz stale, wszystko co powtarzasz sobie codziennie, co godzinę, co minutę, wszystko w co wierzysz – staje się Twoją podświadomą wartością, a Twoja podświadomość automatycznie manifestuje do „wszechświata” że tego pragniesz – przyciągasz od wszechświata to o czym myślisz.

Podświadomość nie zna pojęcia dobra i zła – podświadomość uznaje że wszystko o czym myślisz jest tym co chcesz mieć – gdybyś nie chciał to byś o tym nie myślał – dlatego robi wszystko co w jej mocy, żeby dać Ci to o czym myślisz.

Przedstawiając teorię prawa przyciągania jeszcze krócej – „Wszechświat” jest sklepem, a Twoje myśli kupują dla Ciebie co chcesz –Jeżeli myślisz pozytywnie o pieniądzach, miłości, swoich marzeniach – dostaniesz. Jeżeli ciągle myślisz o problemach finansowych, o Twoim nieudanym życiu uczuciowym, o Twoim pechu życiowym – dostaniesz tego jeszcze więcej.

Dla wszechświata i Twojej podświadomości nie ma różnicy – każdy cel i każde pragnienie jest tylko czymś co trzeba Ci dać.

Zapożyczone z bloga :

http://www.drugadroga.com/blog/archiwa/2008/02/17/prawo-przyciagania/


Prawo Przyciągania
– to jedno z uniwersalnych praw Wszechświata, pod które podlegamy tak samo jak w przypadku grawitacji. Przez cały czas. Jednak mało kto z nas wie, czym jest to prawo i jak działa.

Zasada ta decyduje o wszystkim, czego doświadczasz (przyciągasz do siebie) w życiu: jakich ludzi spotykasz, ile masz pieniędzy, jak układa się w związku, co ci się przytrafia. Ponieważ Prawo Przyciągania działa zawsze i na każdy aspekt życia, dlatego bardzo ważne jest to, aby je poznać i nauczyć się korzystać z tej mocy

Zapożyczone z bloga :

http://www.prawoprzyciagania.pl/

Prawo Przyciągania
Napisano na ten temat napisano wiele książek. Prawo to mówi, że każdy z nas jest żywym magnesem. Nieustannie przyciągamy do siebie ludzi i sytuacje, które odpowiadają naszym głównym myślom.

Podam prosty przykład:

Jest to zjawisko rezonansu. Gdy w dużym pomieszczeniu mamy dwa fortepiany i udrzemy w klawisz C na jednym z nich, to po przejściu do drugiego fortepianu zauważymy, że wibruje w nim taka sama struna C.

Według tej zasady mamy tendencję do spotykania i angażowania się w związki i sytuacje, które wibrują w harmonii z naszymi najważniejszymi myślami i uczuciami. Najważniejszą informacją dla nas jest to, że gdy wiemy dobrze, czego chcemy i z jakimi ludźmi chcemy przebywać, przyciągniemy ich do swojego życia.

Zapożyczone z bloga :
http://www.osiagacz.info/artykuly/sukces/na-czym-polega-prawo-przyciagania.html

Prawo Przyciągania
Na pewno i Ty miałeś w swoim życiu takie sytuacje, w których pomyślałeś o czymś i tak się stało. Po prostu przyciągnąłeś to do siebie. Może był to drobiazg i nawet tego nie zauważyłeś, ale założę się, że były takie sytuacje.

Istnieje uniwersalne prawo wszechświata: Prawo przyciągania.
Mówi ono, że przyciągasz do siebie i swojego życia wszystko na czym aktualnie się koncentrujesz.

To, co Cię otacza, sytuacja w jakiej się znajdujesz, ludzie, którzy Cię otaczają, praca itd. to wszystko przyciągnąłeś do swojego życia świadomie lub nieświadomie.

Sekret polega na tym, aby zacząć świadomie korzystać z tego prawa przyciągając rzeczy, ludzi i sytuacje, które Cię wspierają i których pragniesz.

Parę dni temu stałam na przestanku wracając do domu. Padał deszcz a ja nie miałam parasola. Zmoknięta, patrzyłam jak podjeżdża samochód i zabiera z przestanku jakiegoś chłopaka. Pomyślałam, że fajnie jest mieć takich znajomych, którzy podwożą cię do domu. W tym samym momencie podjechał samochód, otworzyły sie drzwi i kobieta zapytała: „Może Panią podwieźć?”
Po chwili siedziałam już w cieplutkim aucie z uśmiechem na ustach. „Często podwozi Pani nieznajomych?” – zapytałam. „W zasadzie to nigdy.” – odpowiedziała zadziwiona kobieta.

Myślisz, czujesz i masz. Tak to działa.

Zapożyczone z bloga :
http://ksiazkimocy.blogspot.com/2007/02/prawo-przycigania-ktokolwiek-by-rzek.html

Powiązane posty

• Tajemnica szczęścia, zdrowia i pomyślności – “The Secret”

• Sekret. Moje dywagacje na temat filmu.

• Wizualizacja. Materializacja marzeń. Sekret.

Sekret Zdrowia

30 Wtorek Gru 2008

Posted by ME in Refleksje nad życiem, zdrowie, Świadomość

≈ 154 Komentarze

Tagi

byrne, ciało, energia, kobieta, kreowanie siebie, kreowanie życia, meżczyzna, ozdrowienie, pozytywna wizualizacja, pozytywne nastawienie, prawo przyciągania, rak, rhonda byrne, secret, sekret, sekret zdrowia, silny, siła, uzdrowienie, wizualizacja, zdrowie, zdrowy, Świadomość

zdrowy

DR JOHN HAGELIN
Nasze ciało jest w rzeczywistości produktem naszych myśli. Jeśli chodzi o nauki medyczne, zaczynamy rozumieć coraz lepiej, w jakim stopniu natura myśli i uczuć determinuje fizyczną materię, strukturę i funkcje naszych ciał.

DR JOHN DEMARTINI
Od dawna znamy moc efektu placebo. Placebo to coś, co przypuszczalnie nie ma wpływu na ciało, jak na przykład kostka cukru.
Mówi się pacjentowi, że to poskutkuje, i czasem się okazuje, że placebo odnosi ten sam skutek, może nawet większy niż lekarstwo, które ma rzekomo ten skutek wywołać. Ustalono, że umysł ludzki jest najsilniejszym czynnikiem w sztuce uzdrawiania, czasem nawet w stopniu większym niż lekarstwo.

W miarę jak będziesz się stawać coraz bardziej świadomy znaczenia i wielkości Sekretu, zaczniesz też coraz wyraźniej dostrzegać podstawową prawdę pewnych zjawisk towarzyszących rodzajowi ludzkiemu, nie wyłączając dziedziny zdrowia. Efekt placebo to potężny fenomen. Kiedy pacjenci myślą i szczerze wierzą, że tabletka jest środkiem leczniczym, nawet jeśli jest to tylko sprasowany w pigułkę talk, otrzymają to, w co wierzą, i zostają wyleczeni.

DR JOHN DEMARTINI
Jeśli ktoś chory ma do wyboru odwołać się do swojego umysłu i zbadać, co wywołało stan choroby, albo posłużyć się lekarstwem, to oczywiście jest rzeczą rozsądną zdecydować się na leczenie, szukając jednocześnie przyczyn choroby w swoim umyśle. Nie należy odrzucać lekarstwa. Każda forma leczenia ma swoje prawa.

Uzdrawianie za pośrednictwem umysłu może współdziałać harmonijnie z klasycznymi metodami leczenia. Jeśli występuje ból, to lek może dopomóc w jego eliminacji, co z kolei pozwala danej osobie skupić się z całą mocą na własnym zdrowiu. „Myślenie o doskonałym zdrowiu” jest czymś, co każdy może wewnętrznie czynić, bez względu na to, co się dzieje wokół niego.

LISA NICHOLS
Wszechświat to arcydzieło obfitości. Kiedy się otwierasz, by odczuć obfitość Wszechświata, doświadczasz radości, szczęścia i wszystkich wspaniałych rzeczy, jakie Wszechświat ma dla Ciebie – zdrowia, bogactwa, dobrego usposobienia, pomyślności. Ale gdy się zamykasz za sprawą negatywnych myśli, będziesz odczuwał dyskomfort, doznawał bólu, cierpienia i miał wrażenie, że każdy dzień jest męką.

DR BEN JOHNSON
LEKARZ, PISARZ i LIDER UZDRAWIANIA ENERGIĄ

Mamy do czynienia z tysiącem różnych diagnoz i chorób. Stanowią po prostu słabe ogniwo. Są rezultatem jednego – stresu. Jeśli poddasz stresowi łańcuch i system, to jedno z ogniw pęknie.

Stres zaczyna się od jednej negatywnej myśli. Jednej myśli, która wyrwała się spod kontroli, a potem pojawiło się ich więcej i więcej, aż w końcu ujawnił się stres. Jest on efektem, ale przyczyną było negatywne myślenie, wszystko zaś zaczęło się od drobnej negatywnej myśli. Bez względu na to, co sam wywołałeś, możesz to zmienić… jedną drobną pozytywną myślą, a potem kolejną.

DR JOHN DEMARTINI
Nasza fizjologia tworzy chorobę, by przesłać nam informację, by powiadomić nas, że mamy zachwianą perspektywę albo że nie mamy w sobie miłości ani wdzięczności. Zatem sygnały i objawy ciała nie są czymś strasznym.

Dr Demartini mówi nam, że miłość i wdzięczność rozwieją wszelki negatywizm w naszym życiu, bez względu na formę, jaką przyjął.
Miłość i wdzięczność mogą rozdzielić morza i przenieść góry. Miłość i wdzięczność mogą też poradzić sobie z każdą chorobą.

MICHAEL BERNARD BECKWITH
Często zadawane pytanie brzmi: „Kiedy u jakiejś osoby występuje choroba albo inna dolegliwość w jej życiu, to czy można tę sytuację odwrócić samą siłą »prawidłowego« myślenia?”. Odpowiedź jest absolutnie twierdząca.

ŚMIECH JEST NAJLEPSZYM LEKARSTWEM

CATHY GOODMAN, JEJ WŁASNA HISTORIA
Wykryto u mnie raka piersi. Naprawdę wierzyłam z całego serca, z całym przekonaniem, że jestem już wyleczona. Każdego dnia mówiłam: „Dziękuję za swoje wyzdrowienie”. Powtarzałam w kółko: „Dziękuje za wyzdrowienie”. Wierzyłam w głębi serca, że jestem zdrowa. Patrzyłam na siebie tak, jakby w moim ciele nigdy nie było raka.
Jedną z metod, jaką stosowałam, by się wyleczyć, było oglądanie zabawnych filmów. Nie robiłam nic innego, tylko się śmiałam, bez końca. Nie mogłam sobie pozwolić na jakikolwiek stres, bo wiedziałam, że jest on jedną z najgorszych emocji w trakcie rekonwalescencji.
Od chwili diagnozy do drwili wyleczenia upłynęło około trzech miesięcy. Bez zastosowania jakiejkolwiek radio- czy chemioterapii.

Ta piękna i inspirująca opowieść Cathy Goodman ukazuje trzy potężne siły w działaniu: uzdrawiającą siłę wdzięczności, siłę wiary w to, że się otrzyma, wreszcie siłę śmiechu i radości, która pokonuje chorobę.

Cathy została zainspirowana do wykorzystania śmiechu podczas terapii, kiedy usłyszała historię Normana Cousina.
U Normana stwierdzono „nieuleczalną” chorobę. Dowiedział się od lekarzy, że pozostało mu kilka miesięcy życia. Norman postanowił sam się wyleczyć. Przez trzy miesiące nie robił nic innego, tylko oglądał zabawne filmy i śmiał się, śmiał się, śmiał się. Choroba opuściła jego ciało w ciągu tych trzech miesięcy, a lekarze uznali jego uzdrowienie za cud.
Śmiejąc się, Norman uwolnił cały swój negatywizm i przy okazji uwolnił chorobę. Śmiech jest naprawdę najlepszym lekiem.

DR BEN JOHNSON
Wszyscy rodzimy się z wbudowanym podstawowym programem. Nazywa się on „samouzdrawianiem”. Skaleczysz się, a rana zarasta. Masz infekcję bakteryjną-zaczyna działać system odpornościowy i zwalcza tę bakterię, doprowadzając do wyleczenia. System immunologiczny jest tak zaprogramowany, by uzdrawiać.

BOB PROCTOR
Choroba nie może żyć w ciele, które odznacza się zdrowym stanem emocjonalnym. Twoje ciało odrzuca co sekundę miliony komórek i w tym samym czasie tworzy miliony innych.

DR JOHN HAGELIN
Na dobrą sprawę, dosłownie każdego dnia, są wymieniane części naszego ciała. W przypadku niektórych trwa to kilka tygodni, a innych – kilka lat. W ciągu paru lat otrzymujemy całkowicie nowe ciało.

Jeśli Twoje ciało zostaje wymienione w ciągu kilku lat, co udowodniła nauka, to jak wytłumaczyć fakt, że jakieś zwyrodnienie czy choroba trwa w ciele przez lata? Może tam pozostawać tylko za sprawą myśli, obserwacji choroby i uwagi jej poświęcanej.

Pozbyłam się ze swego ciała najdrobniejszej sztywności czy braku elastyczności. Skupiłam się na tym, by widzieć je jako giętkie i tak doskonałe jak ciało dziecka, a wtedy każda sztywność czy bolesność w wiązadłach i stawach zniknęły.
Można bez trudu zauważyć, że wszystkie utarte przekonania o starości tkwią w naszych umysłach. Nauka wyjaśnia, że otrzymujemy całkowicie nowe ciała w bardzo krótkim czasie. Starzenie się to ograniczone myślenie, więc pozbądź się tych myśli ze swojej świadomości i przekonaj samego siebie, że Twoje ciało liczy zaledwie kilka miesięcy, bez względu na to, ile już odnotowałeś rocznic urodzin. Następnym razem wyświadcz sobie przysługę i świętuj swoje urodziny jako pierwsze! Nie umieszczaj na torcie sześćdziesięciu świeczek, chyba że chcesz przyciągać starzenie się. Na nieszczęście, społeczeństwo zachodnie cierpi na obsesję wieku, lecz w rzeczywistości coś takiego nie istnieje.

Dzięki myślom możesz znaleźć drogę do idealnego stanu zdrowia, doskonałego ciała, doskonałej wagi i wiecznej młodości. Możesz to urzeczywistnić poprzez konsekwentne myślenie o doskonałości.

Oddawaj się myślom o doskonałości.
Choroba nie może istnieć w ciele, któremu towarzyszą harmonijne myśli. Wiedz, że jest tylko doskonałość, i gdy ją sobie uświadamiasz, przywołujesz ją. Myśli o niedoskonałości są przyczyną wszystkich schorzeń rodzaju ludzkiego, w tym chorób, ubóstwa i braku szczęścia. Kiedy towarzyszą nam negatywne myśli, odcinamy się od przysługującego nam dziedzictwa. Złóż deklarację: „Myślę tylko o doskonałości. Widzę tylko doskonałość. Jestem doskonałością”.

BOB PROCTOR
Jeśli cierpisz na jakąś chorobę i skupiasz się na tym, rozmawiasz o tym z ludźmi, to tym samym tworzysz więcej komórek chorobowych. Musisz widzieć samego siebie żyjącego w doskonale zdrowym ciele. Chorobą niech zajmą się lekarze.

Kiedy ludzie chorują, to zdarza się często, że nie robią nic innego, tylko rozmawiają o swojej chorobie. Dzieje się tak dlatego, że myślą o niej cały czas, więc werbalizują swoje myśli. Jeśli czujesz się nawet odrobinę niezdrów, nie rozmawiaj o tym – chyba że pragniesz być jeszcze bardziej chory. Musisz wiedzieć, że za wszystko jest odpowiedzialna Twoja myśl, i powtarzać jak najczęściej: „Czuję się wspaniale. Czuję się tak dobrze”, i naprawdę tak się czuć. Jeśli nie czujesz się doskonale i ktoś Cię pyta o zdrowie, bądź wdzięczny, że osoba ta przypomniała Ci, byś myślał o tym, że czujesz się dobrze. Wypowiadaj tylko słowa mówiące o Twoich pragnieniach.

Nie możesz „złapać” niczego, jeśli nie myślisz, że możesz, a jeśli tak myślisz, sam to zapraszasz. Przywołujesz chorobę także wtedy, gdy słuchasz ludzi mówiących o swoich dolegliwościach. Robiąc to, koncentrujesz swoje myśli na chorobie i skupiasz się na niej, a gdy tak się dzieje, prosisz o nią. I z pewnością nie pomagasz tym ludziom. Dodajesz ich chorobom energii. Jeśli naprawdę chcesz im pomóc, zmień temat rozmowy i zacznij mówić o czymś dobrym, jeśli możesz, a jeśli nie, po prostu odejdź. A oddalając się, poświęć swoje myśli i uczucia pragnieniu, by następnym razem ujrzeć tę osobę w zdrowiu.

LISA NICHOLS
Powiedzmy, że jest dwoje ludzi, z których każde cierpi na to samo, ale jedna osoba postanawia skupić się wyłącznie na radości. Postanawia żyć w nadziei, koncentrując się na tym, by odczuwać radość i wdzięczność. Natomiast druga osoba, przy identycznej diagnozie, postanawia skoncentrować się na chorobie i bólu, powtarzając: „Biada mi”. (Ciekawe, który z nich dłużej pożyje?)

BOB DOYLE
Kiedy ludzie koncentrują się całkowicie na tym, co złe, i na swoich symptomach, oznacza to, że będą je utrwalać.

Uzdrowienie się nie pojawi, dopóki ich uwaga, zamiast skupiać się na chorobie, nie zacznie się skupiać na zdrowiu. Ponieważ tak działa prawo przyciągania.

„Pamiętajmy, o ile to możliwe, że każda nieprzyjemna myśl to zła rzecz, którą dosłownie umieszczamy w swoim ciele”.

DR JOHN HAGELIN
Pogodniejsze myśli prowadzą zasadniczo do pogodniejszej biochemii. Do szczęśliwszego, zdrowszego ciała. Udowodniono, że negatywne myśli i stres poważnie degradują ciało i funkcjonowanie mózgu, ponieważ to nasze myśli i uczucia bezustannie przebudowują, organizują i odtwarzają ciało.

Bez względu na to, co dotąd osiągałeś w odniesieniu do swojego ciała, możesz to zmienić – wewnętrznie i zewnętrznie. Zacznij snuć pogodne myśli i bądź szczęśliwy. Szczęście to „wyczuwany” stan istnienia. Trzymasz palec na przycisku z napisem „czuję się szczęśliwy”. Wciśnij go teraz i nie cofaj palca, cokolwiek się dzieje wokół Ciebie.

DR BEN JOHNSON
Pozbądź się stresu psychicznego, a ciało zacznie robić to, do czego zostało powołane. Zacznie się leczyć.

Nie musisz walczyć, by się pozbyć choroby. Zwykły proces uwalniania się od negatywnych myśli sprawi, że pojawi się w Tobie naturalny stan zdrowia. A Twoje ciało się uleczy.

MICHAEL BERNARD BECKWITH
Widziałem nerki, które się regenerowały. Widziałem nowotwory, które znikały. Widziałem oczy, które odzyskiwały ostrość i zdolność widzenia.

Nosiłam okulary do czytania od około trzech lat, nim odkryłam Sekret. Pewnego wieczoru, gdy szukałam jego śladów w historii, sięgnęłam po swoje szkła, by zobaczyć lepiej, co czytam. I nagle znieruchomiałam. Świadomość tego, co robię, poraziła mnie jak piorun.
Przez całe życie słyszałam, że wzrok psuje się wraz z wiekiem. Patrzyłam na ludzi, którzy wyciągali przed siebie ręce, by móc coś przeczytać. Myślałam o wzroku, który pogarsza się wraz z upływem lat; i przyciągałam to do siebie. Nie robiłam tego świadomie, ale robiłam. Wiedziałam, że to, co przywołałam myślą, mogę zmienić, więc od razu wyobraziłam sobie, że widzę tak wyraźnie jak w wieku dwudziestu jeden lat. Zobaczyłam siebie w restauracjach z przyciemnionym światłem, w samolotach, przy komputerze – czytającą, bez wysiłku. I powtarzałam: „Widzę wyraźnie. Widzę wyraźnie”. Byłam wdzięczna i podekscytowana, że mam doskonały wzrok. Jego ostrość została przywrócona w ciągu trzech dni i teraz nie potrzebuję okularów do czytania. Widzę wyraźnie.

Kiedy powiedziałam dr. Benowi Johnsonowi, jednemu z nauczycieli Sekretu, o tym, co zrobiłam, spytał: „Zdajesz sobie sprawę, co musiało się stać z Twoimi oczami, byś mogła dokonać tego w trzy dni?”. Odparłam: „Nie, i chwała Bogu, że nie wiedziałam, bo dzięki temu nie było w mojej głowie tej myśli! Wiedziałam po prostu, że mogę tego dokonać, i to szybko”. (Czasem niedostatek informacji jest zbawienny!).

Dr Johnson wyeliminował ze swojego ciała „nieuleczalną” chorobę, więc poprawa mojego wzroku nie wydawała mi się szczególnym dokonaniem w porównaniu z jego historią, którą można by nazwać cudem. Prawdę powiedziawszy, spodziewałam się, że mój wzrok odzyska ostrość w ciągu jednej nocy, więc uważałam, że trzy dni to żadne osiągnięcie. Pamiętaj, czas i rozmiar nie istnieją we Wszechświecie. Jest równie łatwo pozbyć się krosty jak poważnej choroby. Proces w obu wypadkach jest identyczny; różnica istnieje w naszym umyśle. A zatem jeśli przyciągnąłeś do siebie jakieś schorzenie, zredukuj je w swoim umyśle do rozmiarów krosty, pozbądź się wszelkich negatywnych myśli, a potem skoncentruj na doskonałości zdrowia.

Nic nie jest nieuleczalne

DR JOHN DEMARTINI
Zawsze mówię, że „nieuleczalne” znaczy „uleczalne od wewnątrz”.

Wierzę i wiem, że nic nie jest nieuleczalne. W jakimś momencie każda tak zwana nieuleczalna choroba została uleczona. W moim umyśle i w świecie, który tworzę, pojęcie „nieuleczalne” nie istnieje. W tym świecie jest mnóstwo miejsca dla Ciebie, więc przyłącz się do mnie i do wszystkich, którzy tu są. To jest świat, w którym „cuda” zdarzają się codziennie. To świat wypełniony po brzegi obfitością, w którym wszystkie dobre rzeczy istnieją w tej chwili w Tobie. Przypomina to niebo, prawda? Bo to jest niebo.

MICHAEL BERNARD BECKWITH
Możesz zmienić swoje życie i uzdrowić samego siebie.

MORRIS GOODMAN
PISARZ I PRELEGENT MIĘDZYNARODOWY

Moja historia zaczyna się 10 marca 1981 roku. Ten dzień naprawdę zmienił moje życie. Nigdy go nie zapomnę. Rozbiłem samolot i wyładowałem w szpitalu niemal całkowicie sparaliżowany. Miałem uszkodzony rdzeń kręgowy, złamałem sobie pierwszy i drugi kręg szyjny, doznałem zaniku odruchu przełykania, nie mogłem oddychać. Mogłem tylko mrugać oczami. Oczywiście, lekarze orzekli, że do końca życia będę wegetował jak roślina. Wszystko, co mi pozostało, to mruganie. Takim mnie widzieli, taki obraz dostrzegali, ale dla mnie nie miało znaczenia, co myślą. Najważniejsze było to, co ja myślę. Stworzyłem sobie obraz samego siebie jako osoby znów normalnej, która wychodzi ze szpitala.

Jedyne, co musiałem w szpitalu robić, to wysilać swój umysł, a kiedy się go posiada, można znów poskładać wszystko w całość.
Byłem podłączony do respiratora; powiedziano mi, że nigdy nie będę oddychał samodzielnie, ponieważ miałem uszkodzoną przeponę. Ale jakiś głos w moje głowie powtarzał w kółko: „Oddychaj głęboko, oddychaj głęboko”. I w końcu mnie odłączyli. Nie umieli wytłumaczyć, jak to się stało. Nie dopuszczałem do umysłu niczego, co odwodziłoby mnie od mojego celu i wizji. Nie mogłem sobie na to pozwolić.

Postawiłem sobie za punkt honoru wyjście ze szpitala o własnych siłach na Boże Narodzenie. I tak się stało. Wyszedłem ze szpitala na własnych nogach. Mówiono mi, że to niemożliwe. To dzień, którego nigdy nie zapomnę.
Jeśli chodzi o ludzi, którzy cierpią – gdybym miał podsumować swoje życie i to, co mogą sami zrobić, zamknęłoby się to w sześciu słowach: „Człowiek staje się tym, co myśli”.

Moris Goodman jest znany jako Człowiek Cudu. Wybraliśmy jego historię, ponieważ ukazuje ona niezgłębioną moc i nieograniczony potencjał ludzkiego umysłu. Morris wiedział, że obecna w nim siła może doprowadzić do tego, o czym myślał. Wszystko jest możliwe. Historia Morrisa Goodmana zainspirowała tysiące ludzi, by poprzez myśl, wyobraźnię i uczucie powrócić do zdrowia. Przemienił największe wyzwanie swego życia w największy dar.

Od chwili premiery Sekretu jesteśmy zasypywani opowieściami o cudownych przypadkach uwalniania ludzkiego ciała od choroby po obejrzeniu filmu. Wszystko jest możliwe, jeśli się wierzy.

PODSUMOWANIE

• Efekt placebo to przykład działania -prawa ‚przyciągania. Kiedy pacjent naprawdę wierzy, że zażywa lekarstwo, otrzymuje to, w co wierzy, i zostaje wyleczony.

• „Skupianie się na doskonałym zdrowiu” jest czymś, co wszyscy możemy robić wewnętrznie, bez względu na to, co dzieje się na zewnątrz.

• Śmiech przyciąga radość, tłumi negatywizm i prowadzi do cudownych uzdrowień.

• Choroba jest utrzymywana w ciele przez myśl, przez obserwację choroby, przez uwagę, jaką ją obdarzamy. Gdy czujesz się odrobinę niezdrów, nie rozmawiaj o tym – jeśli nie chcesz, by Ci się pogorszyło. Jeśli słuchasz ludzi mówiących o swojej chorobie, to tym samym dodajesz jej energii. Zmień temat i zacznij mówić o czymś dobrym i myśl intensywnie o tym, że następnym razem ujrzysz tych ludzi w zdrowiu.

• Przekonania o starzeniu się tkwią w naszych umysłach, pozbądź się więc tych myśli ze świadomości. Skoncentruj się na zdrowiu i wiecznej młodości.

• Nie słuchaj rozpowszechnionych opinii na temat chorób i starzenia się. Negatywne przesłania z pewnością Ci nie służą.

Rhonda Byrne, The Secret

Powiązane posty

• Tajemnica szczęścia, zdrowia i pomyślności – “The Secret”

• Sekret. Moje dywagacje na temat filmu.

• Wizualizacja. Materializacja marzeń. Sekret.

• Nasze myśli tworzą naszą rzeczywistość

• Czy istnieją jakieś ograniczenia –
czy tylko wtedy gdy w nie wierzymy?

Co posiejesz – to zbierzesz. Sztuka kahuńskiej wizualizacji.

11 Czwartek Gru 2008

Posted by ME in huna

≈ 5 Komentarzy

Tagi

huna, kahun, kahuni, kala, modlitwa, nasiono, otha, spełnienie marzeń, spełnienie pragnień, szaman, wizualizacja, zasianie, zbieranie plonu, Świadomość

sweet
„Nasiono jest duchowym obrazem pożądanej rzeczy, a nie obecnej niedoskonałości (…) Upragniona przyszłość musi być tak wizualizowana, jakby już teraz istniała, nawet jeśli tylko w obrazie formy myślowej »nasiona«”. W zestawieniu wszystko to przedstawia się następująco:

1. Podłoże zostanie przygotowane. Przygotowuj się za pośrednictwem kala(„oczyszczenie” lub „uprzątanie drogi” ), wiary, pracy i służenia.

2. Nasiono zostanie wsadzone. Przekonaj się, iż posiadasz właściwe nasiono dla owocu, który chcesz zebrać.

3. „Zapomnij o nim.” Po tym, gdy wsadziłeś nasiono, zapomnij o nim. W przypowieści siewca nie martwi się o nasiono. Nie wykopuj go (obrazu formy myślowej), aby sprawdzić, czy rośnie. Zajmij się teraz glebą. Została ona dobrze przygotowana, jednak teraz trzeba ją nawadniać. W Hunie jest to symbolem many. Jeżeli wątpimy w rezultaty (negatywne przypuszczenia i domysły lub brak wiary) nawet jeszcze w chwili, gdy widać już wyniki, wtedy możemy obrócić w niwecz plon żniwa lub zmniejszyć go. Jeżeli nasiono wykiełkowało i ponad ziemią widać roślinę, wtedy nie zaowocuje ona, jeśli codziennie będziemy ją wyciągać z ziemi, aby sprawdzić korzenie.

4. Nawadniaj korzenie przez glebę. Ponieważ musimy „pozostawić nasiono w spokoju i zapomnieć o nim”, dlatego też odpowiednią chwilą na modlitwę jest moment przed pójściem spać. W tym czasie można przekazać niższemu Ja życzenia zawarte w modlitwie, i prawie natychmiast po tym średnie Ja, dzięki zapadnięciu w sen, przechodzi do nieaktywnego stanu. Wtedy to niższe Ja może zająć się swoimi sprawami. Zwróć jednak uwagę na poprawne zamknięcie modlitwy, zanim zaśniesz. Za pośrednictwem modlitwy nasiono zostanie wysiane, a następnie regularnie podlewane. Obraz zawarty w modlitwie jest tym samym, co nasiono. Gdy już raz zasialiśmy je podczas modlitwy, nie możemy mu więcej przeszkadzać we wzrastaniu, ani też zmieniać go. Codzienne powtarzanie modlitwy jest podlewaniem gleby.

5. Zbierz plon. Otrzymasz to, czego oczekiwałeś – lecz tylko to, co i jak zasiałeś.
Zwróć uwagę, jak ważne jest działanie. Musisz działać. Siewca powinien złożyć nasiono w ziemi. Gleba może być już przygotowana, a nasiono trzymane w dłoni, jednak jeśli nie wsadzisz go w ziemię, wtedy nie wyrośnie z niego ani roślina, ani nie powstanie owoc. Działanie jest konieczne. Używamy zatem pojęcia: działanie związane z modlitwą lub po prostu modlitwa. Podczas modlitwy działaj ą wszystkie trzy Ja, i każde z nich wnosi wkład na swoim poziomie.

Po hawajsku „nasiono” nazywa się ano-ano.
Jest to porównanie lub obraz pewnej rzeczy.
Wskazuje się w ten sposób na duchowy obraz jako na podobieństwo rzeczy, które Wyższe Ja ma zrealizować na naszą prośbę. Oznacza ono również „zmienić” lub „przekształcić”.
Rozumie się przez to, w jaki sposób duchowy obraz przekazywany jest Wyższemu Ja, aby dzięki temu mógł być zrealizowany i wstąpić na miejsce niepożądanej rzeczy lub niepożądanego stanu. Na przykład obraz zdrowia powinien zastąpić miejsce chwilowej choroby i przekształcić ją.

Innym znaczeniem powyższego słowa jest „odsunąć na bok” lub „poświęcić”. Dzieje się to przecież z obrazem nasiona, gdy zostanie przekazane Wyższemu Ja. Poświęcona będzie przy tym mana i użyta do wzrostu nasiona. Przypowieść o nasieniu na skalistym gruncie ukazuje marnotrawienie ziarna. Myśl ta zwykle jest źle rozumiana. Chodzi tutaj o stratę, którą ponosimy, jeżeli tworzymy błędne myśli i dajemy wyraz wszystkiemu, czego właściwie wcale nie chcemy. Ciągle przesyłamy Wyższemu Ja nasiona składające się z zamieszania, pogmatwania i niepokoju, jak również z naszych najlepszych nadziei i życzeń.
Zbyt często w naszych modlitwach pokazujemy obrazy pożądanego stanu pomieszane z elementami rzeczy, których chcemy uniknąć.

Nie wprowadzaj choroby, na którą cierpisz, do pożądanego przez siebie obrazu. Za pośrednictwem tego również choroba dostaje się do „błękitnej kopii”, wchodzą do niej nasiona niepożądanego stanu tak samo jak „dobre” nasiono tego, co próbujesz osiągnąć.

Ćwicz sztukę i zdolność wyobraźni oraz uzmysławianie połączone z możliwie jak najkrótszym słownym opisem. Ma to nieocenioną wartość podczas wypracowywania dokładnego obrazu modlitwy i należy do podstaw modlitwy Huny, jako modlitwy dającej rezultaty.
Max Freedom Long zaproponował :
„Zacznijcie używać jedynego wielkiego narzędzia, które posiada ludzkość: narzędzia wyobraźni. Bądźcie spokojni. Uspokójcie swoje niższe Ja. Odprężcie się i, używając wyobraźni, wkroczcie w rzekę. Wyobraźcie sobie, jak uwalniacie się od jednej rzeczy po drugiej. Dookoła istnieją dźwięki. Wyobraźcie sobie, że nie słyszycie ich. Wyobraźcie sobie, iż stoicie wśród wiru zapachów i doświadczacie wielkiej ilości wspaniałych aromatów. Je również odsuńcie na bok. Wyobraźcie sobie wszystkie te radości i uciechy, które odczuwacie, wtedy gdy dotykacie różnych rzeczy i wyczuwacie ich ruch. Wkraczacie w przejrzystą, głęboką rzekę i rozkoszujecie się wspólnym płynięciem (…) Następnie zamknijcie oczy. Włączcie wszystkie wa sze zmysły i w swojej fantazji uspokójcie każdy z nich. Jeżeli doprowadziliście do ciszy i weszliście w nią, spróbujcie odczuć realność waszego wewnętrznego duchowego jestestwa – waszych dwóch Ja.”

Wingo Otha – Podrecznik Huny

Powiązane posty

• Huna

• Szaman miejski

• Huna i Freud

• Huna i Jung

• Szamanizm a sny

• Szaman i ból

• Opetanie i formy myślowe wg Huny

• Uciszenie silnych emocji – wg Huny

• Podświadomość, Świadomość i Nadświadomość. Wg Huny.

Wizualizacja. Materializacja marzeń. Sekret.

01 Poniedziałek Gru 2008

Posted by ME in Rozwój, Świadomość

≈ 106 Komentarzy

Tagi

kreacja, materializacja, moc kreacji, moc przyciągania, prawo przyciągania, przyciąganie, rhonda byrne, secret, sekret, The Secret, wizualizacja, wyobraźnia, Świadomość

wizualizacja
Wizualizacja to proces, którego nauczali wszyscy wielcy nauczyciele i awatarowie na przestrzeni dziejów, jak i wielcy nauczyciele żyjący obecnie.
W swojej książce z 1912 roku, The Master Key System, Charles Haanel opisuje ćwiczenia pozwalające udoskonalić wizualizację. (Co ważniejsze, cała ta książka pomoże Ci stać się panem swoich myśli).

Powodem, dla którego wizualizacja stanowi tak potężne narzędzie, jest to, że kiedy tworzysz w swoim umyśle obrazy samego siebie pragnącego czegoś, generujesz myśli i uczucia posiadania tego już teraz.

Wizualizacja jest po prostu niezwykle silnie skoncentrowaną myślą w obrazach i powoduje równie silne uczucia. Kiedy wizualizujesz, emitujesz tę potężną częstotliwość do Wszechświata. Prawo przyciągania przechwyci ów sygnał i prześle do Ciebie te obrazy z powrotem, tak jak widziałeś je w swym umyśle.

DR DENIS WAITLEY
Przejąłem proces wizualizacji z programu Apollo
i wprowadziłem do programu olimpijskiego w latach 80. i 90.
Nazywał się on Visual Motor Rehearsal.
Oto ciekawostka dotycząca umysłu: poleciliśmy lekkoatletom uprawiać ich dyscyplinę tylko w umyśle, a potem podłączyliśmy ich do wysokiej klasy sprzętu biologicznego sprzężenia zwrotnego. Niewiarygodne, ale ich mięśnie „odpalały” w takiej samej kolejności, kiedy biegli w myślach, jak i wtedy, gdy ćwiczyli naprawdę. Jak to wytłumaczyć? Umyśl nie rozróżnia, czy naprawdę to robisz, czy też chodzi tylko o ćwiczenie. Jeśli byłeś gdzieś myślami, to znajdziesz się tam również ciałem.

Pomyśl o wynalazcach i ich wynalazkach: bracia Wright i samolot. George Eastman i klisza filmowa. Tomasz Edison i żarówka. Alexander Graham Bell i telefon, Nicola Tesla i jego wspaniałe wynalazki. Jedynym wytłumaczeniem, dlaczego cokolwiek zostało wynalezione, jest fakt, że jakiś człowiek ujrzał to w swoim umyśle. Dostrzegł to wyraźnie i dzięki bezustannemu postrzeganiu obrazu rezultatu końcowego w swoim umyśle wszystkie siły Wszechświata przywołały jego wynalazek, poprzez jego osobę.

Ludzie Ci znali Sekret. Wierzyli niezachwianie w niewidzialne i uświadamiali sobie swoją moc oddziaływania na Wszechświat i uczynienia wynalazku widzialnym. Ich wiara i wyobraźnia były przyczyną ewolucji rodzaju ludzkiego, my zaś zbieramy każdego dnia plony ich twórczych umysłów.

Być może pomyślisz sobie: „Nie odznaczam się takim umysłem jak wielcy wynalazcy”. I dodasz: „Oni mogli wyobrazić sobie te wszystkie rzeczy, ale nie ja”. Nie możesz bardziej się mylić i w miarę jak będziesz zgłębiał wiedzę Sekretu, dowiesz się, że nie tylko odznaczasz się umysłem, jakim oni się odznaczali, ale i czymś więcej.

MIKE DOOLEY
Kiedy wizualizujesz, kiedy odtwarzasz obraz w swoim umyśle, zawsze i wyłącznie skupiaj się na rezultacie końcowym.

Oto przykład. Spójrz na wierzch swoich dłoni, w tej chwili. Przyjrzyj im się dokładnie: zwróć uwagę na odcień skóry, piegi, naczynia krwionośne, obrączkę czy pierścionek, paznokcie. Nim zamkniesz oczy, ujrzyj te dłonie, Twoje palce zaciskające się na kierownicy nowiutkiego samochodu.

DR JOE VITALE
Jest to tak holograficzne doświadczenie – tak rzeczywiste w tym momencie – że nawet nie czujesz, że -potrzebujesz tego samochodu, -ponieważ odnosisz takie wrażenia, jakbyś już go miał.

Słowa dr. Vitale’a w sposób genialny określają miejsce, w którym powinieneś się znaleźć w trakcie wizualizacji. Jeśli doznasz uczucia wstrząsu, otwierając oczy w świecie fizycznym, Twoja wizualizacja stała się rzeczywista. Ale to właśnie ten stan, ta płaszczyzna, są tak naprawdę rzeczywiste. Jest to przestrzeń, gdzie wszystko się tworzy a to co fizyczne jest w gruncie rzeczy rezultatem tej rzeczywistej przestrzeni wszelkiego stworzenia. Dlatego nie będziesz się czuł tak, jakbyś wciąż tego potrzebował – ponieważ przywołałeś i poczułeś rzeczywistą przestrzeń tworzenia za pośrednictwem swojej wizualizacji. W tej przestrzeni masz wszystko, czego pragniesz, już teraz. Będziesz o tym wiedział, kiedy to poczujesz.

JACK CANFIELD
Tak naprawdę to uczucie tworzy przyciąganie, nie jedynie myśl czy obraz. Wielu ludzi uważa: „Jeśli będę myślał pozytywnie albo wyobrażał sobie coś, czego chcę, to niczego więcej nie muszę robić”. Ale jeśli będziesz tak postępował i wciąż nie odczuwał obfitości, miłości czy radości, nie stworzysz siły przyciągania.

BOB DOYLE
Utwierdź się w uczuciu, że naprawdę siedzisz w tym samochodzie. Nie: „Żałuję, że nie mogę mieć tego samochodu” albo „Pewnego dnia będę miał ten samochód”, ponieważ jest to dobitnie określone uczucie związane z tym pragnieniem. Nie jest zakorzenione w chwili obecnej. Jest zakorzenione w przyszłości. Jeśli będziesz trwał w tym uczuciu, to zawsze będzie się odnosiło do przyszłości.

MICHAEL BERNARD BECKWITH
Teraz to uczucie i to wewnętrzne widzenie przemieni się w otwarte drzwi, przez które zacznie się wyrażać siła Wszechświata.


Alexander Graham Bell (1847-19220
„Nie wiem, czym jest ta siła. Wiem tylko, że istnieje”.

MIKE DOOLEY
Wszelkie „jak” to domena Wszechświata. On zawsze zna najkrótszą, najszybszą, najbardziej harmonijną drogę między Tobą a Twoim marzeniem.

DR JOE VITALE
Jeśli przekażesz to Wszechświatowi, będziesz zaskoczony i oszołomiony tym, co zostanie Ci dostarczone. Tu właśnie spotyka się magia z cudem.

Nauczyciele Sekretu są świadomi elementów, które wprowadzasz do gry, kiedy coś sobie wyobrażasz. Kiedy widzisz w swoim umyśle obraz i czujesz go, sam kierujesz swe kroki ku miejscu, gdzie wierzysz, że już to masz. Wyrażasz także swoje zaufanie i wiarę we Wszechświat, ponieważ koncentrujesz się na końcowym rezultacie i odczuwasz go, nie przywiązując wagi do tego, „jak” się to dokona. Twój obraz w umyśle to widzenie rzeczy jako spełnionej. Twoje uczucia to widzenie rzeczy jako spełnionej. Twój umysł i cały Twój stan istnienia to widzenie rzeczy, która już się wydarzyła.
Oto sztuka wizualizacji.

DR JOE VITALE
Powinieneś robić to dosłownie co dzień, ale nigdy nie traktuj tego jak obowiązek. Jeśli chodzi o Sekret, najważniejsze jest to, byś czuł się dobrze. Byś czuł się zachwycony tym całym procesem. Zadowolony, szczęśliwy i świadomy, tak jak tylko jest to możliwe.

Każdy posiada moc wyobraźni. Pozwól, że Ci to udowodnię za pomocą obrazu kuchni. Żeby to było skuteczne, musisz się pozbyć wszelkich myśli o swojej kuchni. Nie myśl o niej. Całkowicie oczyść umysł z obrazów swojej kuchni, z jej szafkami, lodówką, piecykiem, kafelkami i barwami…

Zobaczyłeś obraz swojej kuchni w umyśle, prawda? No cóż, w takim razie okazałeś moc swojej wyobraźni!

JACK CANFIELD
Nasze zadanie nie polega na tym, by odkryć „jak”. „Jak” wyłoni się z oddania i wiary w „co”.

Genevieve Behrendt (1881-1961)
„Każdy wykorzystuje swoją wyobraźnię, czy zdaje sobie z tego sprawę, czy nie. Wyobraźnia to wielki sekret sukcesu”.

Oto dobra rada, której dr John Demartini udziela podczas swoich seminariów: jeśli tworzysz w swoim umyśle obraz statyczny, trudno jest go zachować przez dłuższy czas, należy go zatem wzbogacić o ruch.

By to zilustrować, ponownie wyobraź sobie swoją kuchnię i tym razem wejdź do niej w myślach, zbliż się do lodówki i połóż dłoń na uchwycie na drzwiach, otwórz je, zajrzyj do środka i znajdź butelkę zimnej wody. Sięgnij po nią i weź ją w dłoń. Czujesz na skórze zimno, kiedy bierzesz butelkę. W jednym ręku trzymasz butelkę zimnej wody, drugą zamykasz drzwi lodówki. Teraz, kiedy wyobrażasz sobie swoją kuchnię ze szczegółami i ruchem, łatwiej widzieć i przechować dłużej ten obraz, prawda?

Genevieve Behrendt (1881-1961)
„Wszyscy posiadamy więcej siły i mamy większe możliwości, niż sobie to uświadamiamy, a wizualizacja to jedna z największych sił”.

MARCI SHIMOFF
Jedyna różnica między ludźmi, którzy żyją w ten sposób, którzy żyją magią życia, a tymi, którzy tego nie robią, jest taka, że Ci pierwsi odznaczają się pewnymi nawykami sposobu istnienia. Ich nawykiem jest posługiwanie się prawem przyciągania i gdziekolwiek idą, towarzyszy im magia. Ponieważ pamiętają, by to prawo wykorzystywać. Czynią to cały czas, a nie tylko sporadycznie.

Oto dwie prawdziwe historie, które pokazują jasno, jak działa potężne prawo przyciągania i nieskazitelna struktura Wszechświata.

Pierwsza historia dotyczy kobiety imieniem Jeannie, która kupiła płytę DVD z Sekretem i oglądała film przynajmniej raz dziennie, by wchłonąć jego przesłanie w komórki ciała. Największe wrażenie robił na niej Bob Proctor; uważała, że byłoby wspaniale go spotkać.

Pewnego ranka Jeannie przeglądała otrzymaną korespondencję i stwierdziła ku swemu zdumieniu, że listonosz przez pomyłkę dostarczył przesyłkę przeznaczoną dla Boba pod jej adres. Jeannie nie wiedziała, że Bob Proctor mieszka zaledwie cztery domy dalej! Co więcej, numer domu Jeannie był identyczny z numerem Boba. Natychmiast wzięła przesyłkę, by zanieść ją pod właściwy adres. Możecie sobie wyobrazić jej radość, kiedy drzwi się otworzyły i na progu stanął Bob Proctor we własnej osobie? Bob rzadko bywa w domu, ponieważ podróżuje po całym świecie i naucza, ale struktura Wszechświata zna tylko przypadki idealnego zgrania w czasie. Za sprawą myśli Jeannie o tym, jak wspaniale byłoby spotkać Boba Proctora, prawo przyciągania zadziałało na ludzi, wydarzenia i okoliczności na całym świecie, by tak właśnie się stało.

Bohaterem drugiej historii jest dziesięcioletni chłopiec imieniem Colin, który obejrzał i pokochał Sekret. Jego rodzina wybrała się na tygodniową wycieczkę do Disneylandu i pierwszego dnia była zmuszona stać w długich ogonkach. Tej samej nocy, przed zaśnięciem, Colin pomyślał sobie: „Jutro chciałbym pojeździć na wszystkich kolejkach bez czekania w ogonku”.

Nazajutrz Colin i jego rodzina stali przy bramie Epcot Center, kiedy otwierano park; podeszli do nich ludzie z obsługi i spytali, czy chcą cieszyć się przywilejami Pierwszej Rodziny Dnia. Jako Pierwsza Rodzina mieli zapewniony status VIP-ów, towarzystwo członka personelu i prawo do wszelkich atrakcji bez stania w kolejkach. Było to więcej, niż sobie wymarzył Colin!

Setki rodzin czekały tego ranka na wejście do parku, ale Colin nie miał żadnej wątpliwości, dlaczego to właśnie jego rodzinę spotkał taki zaszczyt. Wiedział, że stało się tak dlatego, że wykorzystał Sekret.

Wyobraźcie sobie radość odkrycia – w wieku dziesięciu lat – że człowiek dysponuje mocą przenoszenia gór!

Genevieve Behrendt (1881-1961)
„Nic nie może sprawić, by Twój obraz nie przybrał konkretnej formy, z wyjątkiem tej samej siły, która go zrodziła – Ciebie samego”.

JAMES RAY
Ludzie trzymają się tego przez krótki czas i uważają, że są mistrzami. Mówią: „Jestem zainspirowany. Widziałem ten film i zamierzam zmienić swoje życie”. A jednak rezultaty się nie pojawiają. Można odczuwać, że już, już dojdzie do przełomu, i nagle stwierdzić: „To nie działa” i wiecie, co się dzieje? Wszechświat odpowiada: „Twoje życzenie jest dla mnie rozkazem ” i znika.

Kiedy dopuścisz do swojego umysłu wątpliwości, prawo przyciągania zacznie wkrótce mnożyć podobne myśli jedna za drugą. W chwili, gdy tylko taka myśl się pojawi, pozbądź się jej bezzwłocznie. Wyślij ją tam, gdzie jej miejsce. Zastąp ją słowami: „Wiem, że otrzymuję w tej chwili to czego chcę”. I poczuj to!

JOHN ASSARAF
Znając prawo przyciągania, naprawdę chciałem je zastosować i zobaczyć, co się stanie. W 1955 roku zacząłem tworzyć coś, co nazwałem Tablicą Wizji, gdzie umieszczam to, co chcę osiągnąć, albo coś, co chcę przyciągnąć, na przykład samochód, zegarek albo bratnią duszę ze swoich marzeń, i przypinam obraz upragnionej rzeczy do tej tablicy. Każdego dnia siadam w gabinecie i patrzę na nią, i zaczynam sobie wyobrażać jakąś rzecz. I naprawdę wprawiam się w stan jej posiadania.

Przygotowywałem się do przeprowadzki. Wszystkie meble i pudła oddałem na przechowanie (a w ciągu pięciu lat przeprowadzałem się trzy. razy). W końcu wyładowałem w Kalifornii i kupiłem dom, odnawiałem go przez rok, a potem ściągnąłem z powrotem swoje rzeczy z domu, w którym mieszkałem pięć łat wcześniej. Pewnego ranka do mojego gabinetu wszedł mój syn Keenan. Na progu leżało jedno z pudeł, które było zapieczętowane przez pięć lat. Spytał: „ Co jest w tych pudłach, tato ? „. A ja odpowiedziałem: „ To moje Tablice Wizji”. Spytał: „Co to takiego Tablica Wizji?”. Odparłem: „ Widzisz, to taka tablica, na której umieszczam swoje zamierzenia. To, co chcę w życiu osiągnąć”. Oczywiście nie zrozumiał, ponieważ miał tylko pięć i pół roku, więc mu wyjaśniłem: „Kochanie, pozwól, że Ci pokażę, tak będzie najłatwiej”.
Rozciąłem taśmę przy pudełku i wyjąłem jedną z Tablic. Widniał na niej obraz domu, który wyobrażałem sobie przez pięć lat. Szokujące było to, że właśnie w takim zamieszkaliśmy. Nie w jakimś podobnym – naprawdę kupiłem i odnowiłem dom swoich marzeń, i nawet o tym nie wiedziałem. Patrząc na ten dom, nagłe zacząłem płakać, ponieważ byłem naprawdę poruszony. Keenan spytał: „Dlaczego płaczesz?”. „Bo w końcu rozumiem, jak działa prawo przyciągania. W końcu rozumiem siłę wizualizacji. W końcu rozumiem wszystko, co przeczytałem, wszystko, na co pracowałem całe życie, to, jak tworzyłem firmy. I sprawdziło się to także w przypadku mojego domu; kupiłem dom swoich marzeń i nawet o tym nie wiedziałem”.


Albert Einstein (1879-1955)
„Wyobraźnia jest wszystkim.
Stanowi zapowiedź nadchodzących atrakcji życia”.

Możesz uwolnić wyobraźnię, posługując się Tablicą Wizji, gdzie będziesz umieszczał obrazy wszystkich rzeczy, których pragniesz, i życia, o jakim marzysz. Pamiętaj, by ustawić tablicę w takim miejscu, byś mógł patrzyć na nią codziennie, tak jak zrobił John Assaraf. Oddaj się już teraz uczuciom posiadania wszystkiego, czego pragniesz. W miarę jak otrzymujesz i czujesz wdzięczność, możesz usuwać dawne obrazy i umieszczać nowe. Jest to wspaniała metoda zapoznawania dzieci z prawem przyciągania. Mam nadzieję, że tworzenie Tablicy Wizji zainspiruje rodziców i nauczycieli na całym świcie.

Jedna z osób na forum internetowym Sekretu umieściła obraz DVD Sekretu na Tablicy Wizji. Człowiek ten oglądał film, ale nie miał własnej płyty. Dwa dni po tym, jak stworzył swoją Tablicę Wizji, poczułam się zainspirowana do zamieszczenia informacji na forum Sekretu, że przekażę płyty z filmem pierwszym dziesięciu osobom, które się zgłoszą. Był jednym z tych dziesięciu! Otrzymał kopię płyty z Sekretem dwa dni po umieszczeniu obrazu na Tablicy Wizji. Czy chodzi o DVD, czy o dom, radość tworzenia i otrzymywania jest niebywała!

Inny niezwykle dobitny przykład wizualizacji wiąże się z doświadczeniem mojej matki, która kupowała nowy dom. Prócz niej jeszcze kilka osób złożyło ofertę nabycia konkretnej nieruchomości. Matka postanowiła posłużyć się Sekretem, by stać się jej właścicielką. Usiadła i zaczęła pisać raz za razem swoje imię i adres domu. Robiła to, dopóki nie poczuła, że to jej własny adres. Potem wyobraziła sobie, jak rozstawia w tym domu wszystkie swoje meble. W ciągu kilku godzin dostała telefon z wiadomością, że jej oferta została przyjęta. Była zachwycona, ale nie zaskoczona, ponieważ wiedziała od początku, że dom należy do niej. Cóż za mistrz!

JACK CANFIELD
Określ, czego pragniesz. Uwierz, że możesz to mieć. Uwierz, że na to zasłużyłeś i że jest to możliwe do osiągnięcia. A potem przez kilka minut dziennie zamykaj oczy i wyobrażaj sobie, że masz to, czego chcesz, wzbudzając w sobie uczucie posiadania tego czegoś. Następnie skoncentruj się na tym, za co już jesteś wdzięczny, i szczerze się tym raduj. Potem rozpocznij jak zwykle swój dzień i obwieść Wszechświatowi, czego pragniesz, i ufaj, że on będzie wiedział, jak to przekazać.


PODSUMOWANIE


– Oczekiwanie to potężna siła przyciągania. Oczekuj rzeczy, których pragniesz, a nie oczekuj tych, których nie pragniesz.

– Wdzięczność to potężny proces, dzięki któremu przekształcasz swoją energię i otrzymujesz w życiu więcej niż tylko to, czego pragniesz. Bądź wdzięczny za to, co już posiadasz, a przyciągniesz jeszcze więcej dobrych rzeczy.

– Dziękowanie z góry za to, czego chcesz, wzmacnia Twoje pragnienia i pozwala wysłać znacznie silniejszy sygnał do Wszechświata.

– Wizualizacja jest procesem tworzenia w Twoim umyśle obrazów Ciebie samego, radującego się tym, czego chcesz. Kiedy sobie coś wyobrażasz, wywołujesz potężne myśli i poczucie posiadania upragnionej rzeczy już teraz. Prawo przyciągania zwróci Cl tę rzeczywistość – taką, jaką widziałeś w swoim umyśle.

– Posługuj się prawem przyciągania na swoją korzyść, uczyń z tego nawyk, sposób bycia, nie wykorzystuj go tylko sporadycznie.

– Przed snem przemyśl cały miniony dzień. W przypadku każdego wydarzenia czy chwili, które nie były zgodne z Twoimi zamierzeniami, odtwórz je w swoim umyśle tak, jakby przebiegały zgodnie z Twoim życzeniem.

Rhonda Byrne,  The Secret

Powiązane posty

• Prawo przyciagania…w działaniu!

• Tajemnica szczęścia, zdrowia i pomyślności – “The Secret”

• Pierwsze prawo zmian

• Co cię powstrzymuje przed realizacją marzeń?

• Sukces – sprawdź czy masz szansę go osiągnąć.

•Jak oduczyć sie sabotować własne marzenia?

Prawo przyciagania…w działaniu!

16 Wtorek Wrz 2008

Posted by ME in Refleksje nad życiem, Świadomość

≈ 45 Komentarzy

Tagi

marzenia, nadzieja, nastawienie, optymizm, prawo przyciągania, spełnienie marzeń, sukces, wiara, wizja, wizualizacja, zaufanie, Świadomość

A teraz dla odmiany – coś z mojego życia 🙂

Miałam dzisiaj rano ciekawy przykład działania prawa przyciągania – i to w sposób nieoczekiwany.
Miałam umówione spotkanie o godzinie 8:45, ale wyjechałam trochę za późno by zdążyć.
Myślę sobie – a co mi zależy – czemu nie spróbować zwizualizować punktualne dotarcie na miejsce? Zobaczyć prawo przyciągania w akcji?
Stojąc w korkach, przez 20 minut wyobrażałam sobie że docieram punktualnie i moja kolej nie przepada. „Widziałam” siebie  wysiadającą z samochodu o 8:45- i wchodzącą spokojnie do windy.
„Widziałam” swoją spokojną twarz i witającą mnie osobę z którą byłam umówiona.
Powtarzałam tę wizję do znudzenia, znów i znów i znów…
Tymczasem zegarek niechybnie wskazywał malejące szanse na punktualny dojazd…
W pewnej  chwili, już całkiem niedaleko celu –  dotarłam do gigantycznego korka…
Myślę:”Mam gdzieś to prawo przyciągania! To dziadostwo nie działa!”
Zegarek wskazał 8:45….8:47….8:51….

No i gdzie ta moja punktualność???

No nic, siedzę sobie nadąsana…
Korek trochę się przesunął ale…mowy o podróży wstecz w czasie – i dotarciu punktualnym – już nie było.
Zniechęcona wyjęłam komórkę i zadzwoniłam by poinformować że nie ma sensu abym przyjeżdżała gdyż okienko moje (8:45-9:00) już się zamykało.

Nagle jednak sytuacja przybrała nieoczekiwany obrót…!
Zaspanym głosem pani w recepcji mówi:
„Zaraz, zaraz….pani była umówiona na…?”
Ja:”Na 8:45…”
Pani w recepcji:”A nieprawda, pani ma spotkanie na 9:00!”
Nie mogłam uwierzyć w to co słyszałam – Na karteczce którą dostałam przy umawianiu – stało jak wół – wypisane : 8:45!

A jednak – jakimś cudem musiało dojść do pomyłki…
…Korzystnej dla mnie 🙂
Spokojnie przebiłam się przez korek – i wysiadłam minutę przed 9:00 pod docelowym budynkiem.

Weszłam do środka, akurat na czas by natknąć się na wychodzącą z biura osobę z która miałam spotkanie…
A wszystko to bez pośpiechu 🙂 Zdążyłam złożyć nawet parasol 🙂

Wszystkim wam życzę otwartości na prawo przyciągania ! I wiary!
Nie zawsze działa _dokładnie_ tak jak się spodziewamy, czasem układa rzeczywistość troszkę inaczej…ale równie skutecznie! 🙂

Pozdrawiam wszystkich ciepło!
Zenforest

Powiązane posty

• Nasze myśli tworzą naszą rzeczywistość

• Czy istnieją jakieś ograniczenia –
czy tylko wtedy gdy w nie wierzymy?

• Moc tworzenia i moc niszczenia – nasze przekonania

• Podświadomość – kluczem do bogactwa

• Tajemnica szczęścia, zdrowia i pomyślności – “The Secret”

• Co cię powstrzymuje przed realizacją marzeń?

Miejsce wewnętrznej przemiany

05 Sobota Kwi 2008

Posted by ME in Aura, energia, czakramy, Refleksje nad życiem, Rozwój

≈ Dodaj komentarz

Tagi

góry, integracja, Medytacja, relaks, relaksacja, spokój, wizualizacja, łąka

„Poznasz siebie, jedynie patrząc od wewnątrz”

Nienasycony w swej żądzy poznania człowiek podejmował niezliczone wyprawy w nadziei znalezienia „świętego miejsca poznania”, które pozwoliłoby mu zrozumieć, kim jest i jaki jest sens jego życia. Poszukiwania takiego miejsca z zewnętrznej rzeczywistości nie mogły jednak zostać uwieńczone sukcesem.
Owo „sekretne” miejsce, nasza „święta sfera”, w której możemy znaleźć spokój, bezpieczeństwo i odpowiedź na wiele dręczących pytań, jest bowiem w nas samych. Tylko w miejscu naszej wewnętrznej przemiany możemy zrozumieć siebie i doświadczyć ciszy uwalniającej nas od zgiełku świata. Miejsce to nie jest zatem żadnym fizycznym refugium, lecz stanem wyższej świadomości, w którym możemy poznać (odkryć) prawdziwy sens naszego istnienia. Spróbuj zatem odnaleźć w sobie i obudzić do życia „Twoje własne miejsce poznania”!
czas. ——————————————Czytaj Dalej : Czytaj dalej →

Zaufanie – w realizacji marzeń. Prawo przyciągania.

01 Wtorek Kwi 2008

Posted by ME in Refleksje nad życiem, Rozwój, Świadomość

≈ 12 Komentarzy

Tagi

kreacja, pozytywne myślenie, prawo przyciągania, realizacja marzeń, wizualizacja, zaufanie

Zaufanie polega na otworzeniu serca, wierze w swoje możliwości i w obfitość Wszechświata.

Jest przeświadczeniem, że świat jest przyjazny, wspierający i pełen miłości.
Zaufanie jest przekonaniem, że jesteście częścią procesu tworzenia, i wiarą w moc i zdolność realizowania swoich pragnień. Jest nieodłączną częścią prawa przyciągania.

Uwierzmy, że świat jest przyjazny, bezpieczny i pełen obfitości. Prawie każdy przechodzi przez okresy niepewności, kiedy to martwi się, czy będzie miał pod dostatkiem pieniędzy, czy uda mu się utrzymać to, co już posiada, lub czy będzie potrafił osiągnąć postawione sobie cele.
Osoby, które zdobyły szczęście i fortunę, również mają obawy i podobnie martwią się o to, czy uda im się to utrzymać.

Nie miejcie sobie za złe takich obaw, lecz zmieńcie ten nawyk, bo w przeciwnym razie ciągle będziecie się martwili, bez względu na to, jak wiele posiadacie.
Na przykład – wiele osób myśli o pieniądzach przeważnie wtedy, gdy uświadamia sobie ich brak.

Zanim pomyślicie o tym czego pragniecie, poprawcie własne samopoczucie.
Zupełnie inaczej wygląda energia, którą emitujecie w świat, gdy koncentrujecie się na realizowaniu pragnień, niż gdy myślicie, jak bardzo czegoś potrzebujecie; tylko w pierwszym przypadku wytwarzacie siłę magnetyczną.

Jeżeli zrobiliście już wszystko, co było do zrobienia, skoncentrujcie się na innych rzeczach, pamiętając o zwracaniu uwagi na możliwość pojawienia się przewodnictwa. Zastanówcie się, co może poprawić Wasz nastrój, i zróbcie to. Podejmowanie działań, które  poprawiają samopoczucie, daje energię, zmienia sposób patrzenia na świat i pozwala pozytywnie myśleć o swojej sytuacji życiowej.
Czując się dobrze, łatwiej usłyszycie głos wewnętrznego przewodnictwa i wymyślicie nowe, twórcze rozwiązania. Oczekuję tylko najlepszego i tak też się dzieje.

Zaufanie rozumiane jako wiara w pozytywny rozwój wydarzeń, w moc urzeczywistniania swoich pragnień i jako przeświadczenie, że się na to zasługuje, może być wyrażane na wiele sposobów.
Może się przejawiać w utrzymaniu pozytywnego nastawienia, nawet wtedy, gdy świat zewnętrzny wydaje się nie dawać podstaw do tego, lub mówieniu o swojej obfitości, pomimo że nie dostrzegacie jej jeszcze w swoim życiu.
Sama wiara nie wystarczy.
Zaufanie wyraża się poprzez działania podejmowane w zgodzie z wewnętrznym przewodnictwem.
Ponieważ żyjecie w świecie form i materii, poprzez działanie fizycznie łączycie się z tym, czego pragniecie.

Zaufanie rozwija się poprzez wprowadzanie w życie pomysłów i obserwowanie rezultatów.
Ilekroć świadomie podejmujecie ryzyko, pogłębiacie swoje zaufanie i budujecie wiarę w siebie.
Zaufanie nie jest tym samym co nadzieja.
Jest wiarą i przeświadczeniem, że osiągniecie wszystko, czego pragniecie.
Nadzieja nie ma w sobie tej wiary i pewności.

Zachowujcie się tak, jakbyście mieli obfitość wszystkiego, czego pragniecie.
Ileż to razy powstrzymaliście się przed kupnem czegoś sądząc, że Was na to nie stać, a później stwierdziliście, że od dawna mogliście to mieć?
Jeżeli czegoś chcecie, szukajcie tego, wyobrażajcie to sobie i działajcie.
Wielokrotnie odkryjecie, że to, czego pragniecie kosztuje mniej, niż sądziliście lub że ktoś znajomy to ma i chętnie Wam odda, czy też pojawi się to w jakiś inny, nieoczekiwany sposób.
Zacznijcie działać, aby pokazać światu, że naprawdę zamierzacie to zdobyć. Takie działanie nie musi bezpośrednio spowodować pojawienia się tej rzeczy , jednak poprzez swoje zaangażowanie dacie Wszechświatu sygnał, aby zaczął to sprowadzać.

Przypuśćmy, że chcecie wynająć lub kupić nowy dom, lecz uważacie, że nie macie na to wystarczającej sumy pieniędzy. Nie poddawajcie się, tylko zacznijcie działać tak, jakby pieniądze nie stanowiły przeszkody.
Wyobrażajcie sobie swoje wymarzone mieszkanie lub dom. Wybierzcie się, aby obejrzeć oferowane nieruchomości. Nieustannie twórzcie ich obraz.
Chociaż  nie dysponujcie potrzebnymi pieniędzmi, Wasz zamiar i oddanie pozwolą pojawić się nowym możliwościom. Sygnał, który wysyłacie, sprawia, że przyciągane są do Was określone osoby i wydarzenia.
Pojawiają się okazje, które bez Waszego wyraźnego zamiaru i woli działania nigdy by nie zaistniały.
Tak zrobiła pewna kobieta, która szukała mieszkania w San Francisco.
Powtarzano jej, że niemożliwe jest znalezienie jakiegokolwiek mieszkania, nawet kawalerki, z czynszem poniżej 500 dolarów miesięcznie.
Ona zaś mogła przeznaczyć na czynsz tylko 250 dolarów. Szukała mieszkania dwupokojowego, położonego w pobliżu jej miejsca pracy, gdyż chciała chodzić do pracy na piechotę. Pragnęła też, aby jej mieszkanie miało taras lub ogródek dla kota (właściciele mieszkań zazwyczaj nie tolerują zwierząt).
Nie słuchała przyjaciół, którzy uważali to za całkowicie nierealne.
Na znalezienie mieszkania miała tylko dwa tygodnie, zaczęła więc określać i wyobrażać sobie to, czego pragnęła.
Ciągle sobie powtarzała, że to będzie łatwe.
Stworzyła w wyobraźni wizerunek mieszkania i zaczęła je przyciągać.
Pewnego dnia poczuła nagłą chęć, aby wyjść na spacer.
Spacerując dostrzegła kobietę siedzącą na schodach niewielkiego budynku. Z nieznanego powodu poczuła chęć opowiedzenia jej o mieszkaniu, jakiego poszukuje. Okazało się, że kobieta siedząca na schodach jest właścicielką domu, w którym znajdowało się mieszkanie, doskonale pasujące do opisu. Ponieważ pani ta nie potrzebowała pieniędzy z wynajmu, a także dlatego że nie lubiła poprzednich lokatorów, postanowiła go nie wynajmować, aż znajdzie odpowiednią osobę. (Mieszkanie stało puste od dwóch lat.)
Kobiety polubiły się i właścicielka zgodziła się je wynająć, rezygnując nawet z zabezpieczenia. Nasza bohaterka mogła wprowadzić się z kotem. Czynsz wynosił dokładnie 250 dolarów, a dom znajdował się w dogodnej odległości od biura, w którym pracowała.

Zaufanie łączy świat umysłu i materii.

Zapewnia ciągłość procesu od powstania pomysłu do jego urzeczywistnienia. Uświadomcie sobie, że Wasze marzenia spełniły się już na poziomie mentalnym i czekają tylko na odpowiedni moment, by przejawić się w świecie fizycznym.

Ufajcie swojemu wyższemu ja, które sprowadzi do Waszego życia odpowiednie rzeczy we właściwym czasie.

Tworzenie pieniędzy. Klucze do obfitości.
Sanaya Roman i Duane Packer

Więcej o prawie przyciagania : w filmie The Secret

Świadomość

"Dopóki nie uczynisz nieświadomego - świadomym, będzie ono kierowało Twoim życiem, a Ty będziesz nazywał to przeznaczeniem."
C.G.Jung


WSZYSTKIE POSTY BLOGA

Świadomość

• Nasze myśli tworzą naszą rzeczywistość
• „Przeszłość nie ma władzy nade mną”.
• Czy istnieją jakieś ograniczenia -czy tylko wtedy gdy w nie wierzymy?
•Demony, które niosą Przebudzenie
• Czy rozwój duchowy postępuje etapami?
• Na jakim etapie swojego życia jesteś?
• Uwikłani w kulturę, tradycję, patriotyzmy…
• Moc tworzenia i moc niszczenia - nasze przekonania
• Podświadomość - kluczem do bogactwa
•Jak zachęcić podświadomość do współpracy
• Co cię powstrzymuje przed realizacją marzeń?
• Czym jest intuicja?
• Rozwijanie świadomej intuicji
• Poza „za” i „przeciw”. Intuicja.
• Inspirujące cytaty sławnych ludzi
• Zrób coś inaczej niż dotychczas !
• Spogladaj głębiej…
• Źródło natchnienia jest w Tobie
• Bez granic
• Nowy stan świadomości
• Zintegruj w sobie męskość i kobiecość
•Zbiorowe wzorce cierpienia u kobiet
• Chłopcy i dziewczynki. Dwa światy?
• Chcesz zmienić innych? Zacznij od siebie
• Nie możesz zgubić drogi
• Czy wszyscy jesteśmy szaleni?
• Wybieraj swój świat świadomie
• Przestrzeń w Tobie
• Alaja - kosmiczna świadomość
• Holonomiczny wszechświat i… holograficzna świadomość
Holograficzny wszechświat
• Jedyna rzecz, nad którą całkowicie panujesz
• Narodziny świadomości
• 48 minut absolutnej świadomości
• Życie - cytaty z Osho
• Nigdy nie jest za późno – cytaty z Pemy Cziedryn
• Czym są Iluzje?



Prawo Przyciągania sekret-prawo-przyciagania

• Co to jest Prawo Przyciągania?
• Sekret. Moje dywagacje na temat filmu.
• Sekret Zdrowia
• Wizualizacja. Materializacja marzeń. Sekret.
• Uzdrowicielska potęga wizualizacji
• Tajemnica szczęścia, zdrowia i pomyślności - "The Secret"
• Prawo przyciagania…w działaniu!
• Prawo Przyciągania w działaniu: Historia sesji egzaminacyjnej TrueNeutral
•Sekret zrealizowany w życiu – relacja Boogy’ego.
•Bardziej ludzkie oblicze Sekretu – The Opus.
•Fizyka kwantowa a realizacja marzeń – część II
•Fizyka kwantowa a realizacja marzeń – część I

Związki

• Idea zazdrości - Bóg, kobiety i wartości.
• Ofiary i zwycięzcy. Filtry i schematy naszej podświadomości
• Imago - czy naszych partnerów wybieramy…świadomie?
• Związki: Splot miłości i nienawiści - cześć I
• Jak przejść od związków uzależniających do związków dojrzałych - cześć II
• Seks, impotencja i wolność
• Lęk przed zaangażowaniem w związku
• Zasady udanego związku miłości
• Kogo wybierasz na partnera w związku? Lęk przed autentyczną bliskością
• Lęk przed bliskością i wrażliwością. DDA
• Toksyczny związek, jak go uniknąć?
• Idealne partnerstwo
• Poczucie niepewności i gniew - w związku. DDA.
• Nie rezygnuj z wchodzenia w związki !
• Demon zazdrości
• Czy Twoj partner Cię szanuje?
• Jak “odmłodzić” stary związek. Powrót magii.
•Kobiecość kontrolowana
• Miesiączka, orgazm i śmierć: Kobiecy biegun.
•Lęk i kontrola w związku
• Seks - niszczy czy wyzwala?
• Doceń Twój związek…
• Jak pokonać lęk przed zranieniem?
• Dobre i złe strony partnerstwa
• Intymność a uległość
• Czy coś jest ze mną nie tak? Współuzależnieni
• Czym jest miłość ? Cytaty mistrzów
• Rozmowy z Bogiem – o miłości i zazdrości.

Pomiędzy ludźmi

• Inni ludzie są Twoim zwierciadłem
“Wziąć odpowiedzialność za własne życie” – zalety i pułapki.
• Czy coś jest ze mną nie tak? Współuzależnieni.
• Dystans. Sztuka życia.
• Czy warto być czasem… samolubem?
• Jak prowadzić dyskusje?
• Osądzasz? Znaczy że nie rozumiesz.
• Polityka, Polacy i…narzekanie.
• Nie zakładaj nic z góry
• Jak nie mieć wrogów?
• Czy warto się kłócić?
• Czy umiesz wybaczać?
• Przebaczenie. Uzdrowienie emocjonalnych ran.
• Ocean współczucia
• Pięć etapów Radykalnego Wybaczania
• Czy jesteś robopatą?
• Czy jesteś otwarty?
• Miłosierny Samarytanin czy wyrafinowany egoista?
• Czy umiesz uwolnić się od opinii innych ludzi?
• Czy umiesz być życzliwy na co dzień?
• Kontrolujesz czy ciebie kontrolują?
• Zbuntowany tekst Anthonego de Mello :)
• Utrata kontroli
• Don Kichot - obłąkany głupiec czy………?
•Jak nauczyć się spokojnie reagować na krytykę
•Krytyka w pracy a inteligencja emocjonalna
• Naprawdę magiczne słówko! :)
• Jeśli już musisz - krytykuj bezboleśnie
• Dziesięć zasad zdrowej komunikacji
• Wartości w życiu. Przydatne czy nie?
• Jak rozwinąć swoje poczucie humoru?
• Jak zostać dobrym słuchaczem
• Czy umiesz naprawdę słuchać ?
• Sztuka negocjacji i kompromisu w związku
•Tajemnica wspierania innych ludzi
• Nie próbuj zadowolić wszystkich
•Mądrość to jest…- cytaty sławnych.
•Lista książek godnych uwagi…
•Jakie seriale lubicie?
•Filmy, które zostawiają coś po sobie…:)

Poza samotność

• Samotność a zależność od innych
• Zagubieni - wizja społeczeństwa wg Osho
• Samotność czy osamotnienie?
• Strach i ciemność?
• Nie zadręczaj się!
• Wybacz sobie i wybacz innym
• Cztery kroki do wolności
• Wolność. Czy to puste słowo?
• Czy istnieje dobra samotność?
• Depresja. Jak sobie z nią radzić?
• Akceptacja naszej…nieakceptacji
• Odpowiedzialność i wolność
• Luźne rozważania o ludzkiej samotności
• Obnażanie sie do “ja”
• Czy można pomóc sobie samemu? :)
• Twoim zadaniem jesteś Ty
• Szczerość wobec siebie i innych – czyli jak przeniknąć przez warstę stłumień i uprzedzeń. (cz III)
• Szczerość wobec siebie i innych – czyli jak przeniknąć przez warstę stłumień i uprzedzeń. (cz II)
• Szczerość wobec siebie i innych – czyli jak przeniknąć przez warstę stłumień i uprzedzeń.(cz I)

Koniec cierpienia


• Koniec cierpienia - inspirujące cytaty z Thich Nhat Hanh
• Skąd się biorą wypadki?
• Odrobina gloryfikacji cierpienia…i jego wartości praktyczne :)
• Koniec z “dramatami” w Twoim życiu
• Miłość to inne słowo na wolność
• Bądź wolny! - inspirujące cytaty E. Tolle
• Proste odpowiedzi na trudne pytania. Inspirujące cytaty E. Tolle
• Złote myśli Berta Hellingera
• Ustawienia rodzinne Hellingera
• Doświadczanie problemów a tożsamość - Inspirujące cytaty z E. Tolle
• Prawa wszechświata - inspirujące cytaty
• Seks - demon z piekła rodem
• Boska strona seksu
• Boskie ciało?
• Cierpienie może być najcenniejszą lekcją - historia Dana
• Uzdrowienie cierpienia z przeszłości
• Przyczyny cierpienia wg filozofii hinduskiej
• Czy wiesz dlaczego cierpisz?
• Rezygnacja i bezradność w obliczu trudności - jak pokonać pesymizm?
• Tak mocno pragniesz…? Oto przyczyna dlaczego nie otrzymujesz.
• Najpopularniejsza religia świata
• Esencja prawdziwej przemiany. Dramatycznie… czy w procesie?

Szczęście - idea czy rzeczywistość

• Szczęscie jest bliżej niż myślisz
• Radość niebezpiecznego życia
• Czy jesteś…godny szczęścia?
• Jak odmienić jakość życia? Kilka porad.
• Nieuwarunkowane szczęście
• Patrząc oczyma miłości
• Szczęscie w zasięgu ręki
• Zasługujesz na miłość i przyjemność!
• Przyjemność i szczęście bez granic…?
• Kochaj i bądź radosny!
• To jest Twoje życie
• Czy czujesz że zasługujesz?
• Jak napięcie zastąpić radością?
• Przyjemność?
• Nie bój się zmian!
• Jak BARDZO chcesz zmian w Twoim życiu?
• Pierwsze prawo zmian
• Czarne, nieznane drzwi
• Do znudzenia - o optymistach :)

Zdrowie

• Biografia staje się biologią. Jak być zdrowym? Krótki poradnik.
•Choroba ma swój początek w umyśle?
• Efekt placebo. Szokująca historia pewnego pacjenta.
• 10 rzeczy, których wegetarianie wysłuchują na codzień :)
• Cięcie cesarskie. Czy przebieg porodu ma wpływ na późniejsze życie?
•Cesarskie cięcie zmienia DNA dziecka
• Dieta dla grup krwi: A, B, AB, 0
• Zalety diety roślinnej
• Totalna kuracja przeciwrakowa
• Czy dieta sokowo-warzywna może wyleczyć…raka?
•Cała prawda o raku i diecie wegetariańskiej
• Ulecz swoje ciało !
• Śmiech to życie
• Stres i napięcie = początek choroby
• Biofeedback (biologiczne sprzężenie zwrotne)
• Filozofia zdrowia
• Jesteś tym co zjesz
• Jak się zdrowo odżywiać?
• Zasady dobrego odżywiania
• Tajemnica Twego ciała
• Akupunktura a medycyna współczesna
•Medycyna holistyczna
•Szczepienia – faktyczna konieczność czy sposób na zarobek?
• Zapomniane źródło zdrowia, produkty pszczele
• KAŻDĄ wadę wzroku da się wyleczyć! Metoda H. Bates’a
• Propozycja Tao dla kobiet. Zdrowie i płodność.
• Kryzys fizyczny…paradoksalnie uzdrawia?
• Wojna w naszym organizmie.
• Zdrowa psychika = zdrowe ciało?
• Masaż leczy duszę
• Źródła niemocy
• Twoje przekonania kontra Twoje zdrowie.
• Przyczynowość w medycynie. Całkowita zmiana paradygmatu?
• Zdrowy rozsądek w dietach?
• Negatywne odczucia wobec ciała

Oddech

• Czy oddychasz prawidłowo?
• Integracja oddechem, uwolnienie stłumionych emocji
•Stłumienia cz II
•Stłumienia cz I
• Twoja Twarz, ciało, oddech - mówią o Tobie.
• Co to jest REBIRTHING?
• Niezwykła moc oddechu? :)
• Integracja oddechem

Psychologia i duchowość

• Huna i Freud
• Huna i Jung
• Cień - wg Junga
• Twórczy ludzie wg Junga
•Twórczy umysł a wyobrażenia
• Podświadomość, Świadomość i Nadświadomość. Wg Huny.
• Jak poradzić sobie ze stresem?
•Eksperyment: Pozytywne nastawienie - kontra negatywne.
• Pozytywne wyzwanie
• Negatywizm: jak się nim posługiwać i jak z niego zrezgnować?
• Asertywność
• Nałogi - pragnienie ucieczki
• Pozytywne myślenie nie wystarczy!
• Pozytywna weryfikacja - negatywnych wydarzeń
• Inteligencja emocjonalna a praca zawodowa
• NLP - jak jesteś zaprogramowany?
• 10 zasad NLP
• Potęga manipulacji słowem
• Magia i moc słów
• GESTALT - integracja psychiki i ciała
• Czy jesteś tolerancyjny?
• Narodziny Ego
• Ego a osobowość ofiary
• Enneagram - 9 typów osobowości
• Nawyki, wolność i społeczeństwo
• Gry i gracze. Psychologia zachowań międzyludzkich.
• Lody i samochody
• Co to jest hipnoza? Kilka podstawowych informacji
• Samospełniająca się przepowiednia
• Psychologia inspiracji
•Twórz, twórz bezustannie!
• Metoda Simontona

Bóg i duchowość

• Dziecinna wizja Boga. Pułapka języka.
• Krótka historia Boga
• Bóg - to jest...
• Dobro i zło
• Czy Bóg karze za grzechy? Czy ludzie?
• Rozmowy z Bogiem
• Bóg nie żyje? Szatan nie żyje?
• Benedyktyn, demony i Zen
• Fala jest morzem
• Przestać żyć we władzy Demona
• Jesteśmy Bogiem
• Wiara nie pozwala Ci myśleć
• Życie - to jedyna religia
• Bóg jest tancerzem i tańcem
• Bóg jest Tobą
• Przyjaźń z Bogiem
• Czy Bóg spełnia Twoje marzenia?

Umysł a duchowość

• Zachwaszczony umysł?
• Enkulturacja
• Wyzwolenie z chaosu myśli
• Rewolucja w psychice - J. Krishnamurti
• Zaminowane obszary umysłu
• Jak jest oprogramowany Twój mózg?
• Zahipnotyzowana, śpiąca ludzkość
• Ludzie i roboty
• Opetanie i formy myślowe wg Huny
• Memy i wirusy umysłu
• Bełkoczący umysł
• Bezrozumnie?
• Odpowiedź na Psychiczny Atak
• Czy wiesz co jest ci serwowane?
• Zjednoczenie
• Ewolucja. Indywidualna czy zbiorowa?
• Co wpływa na nasze życie?
• Kiedy kłamstwo staje się prawdą
• Ukryta siła metafor
• Kończyny fantomowe - zagadka ludzkiego mózgu.
• Tajemnica ludzkiego snu
• Mistrz snu
•Kilka słów o świadomym śnieniu
• Świadome śnienie jako proces ewolucyjny
• Jak umysł przetwarza dane? Nastroje.

Ciało i Energia

• Aura człowieka - najważniejsze informacje.
• Aura człowieka, przykłady aury… oraz jak ją odróżnić od powidoku?
• Ciało energetyczne człowieka. Przykłady zaburzeń.
• Jak reagujesz gdy zostaniesz obrażony? Ciała duchowe.
• Czakramy, poziomy Twojego życia!
• Jak nauczyć się widzieć aurę?
• Kolory Twojej Aury - jak się zmieniają i co oznaczają
• Geneza blokad na czakramach
• Świat to energia!
• Ciała duchowe według Jogi Kundalini
• Co tak naprawdę wiemy o świecie?
• Tai-chi
• Czym jest energia “Chi” ?
• Integracja oddechem, uwolnienie stłumionych emocji
• Panta rei - energia dokoła nas
• Dobre wibracje
• Seksualność a czakry
• Jasnowidzenie - fakty i mity
• Telepatia i jasnowidzenie
•Telepatia – czy to działa?
• Postrzeganie pozazmysłowe. Głos zwolennika.
• Energia w naszym ciele - Taoistyczny punkt widzenia.
• Energia musi płynąć…!
• Cykle życia i śmierci - Twoje istnienie.
• Oświecenie - wielki mit.
• Energia myśli i myślokształty
• Przestrzen ciała, przestrzeń kosmosu
• Rozmowy z Kenem Wilberem - o kosmicznej świadomości
• Kim jestem? Ken Wilber. Niepodzielone.
• Sen Planety
• Energia życia. Fakt czy mit?
• Hipoteza Gai
• Pole morfogenetyczne – Rupert Sheldrake

Rozwój a Medytacja

• ABC medytacji
Miłość, seks i medytacja
• Czym jest medytacja?
• Ćwiczenia uwalniające energię
• Medytacja chodząca
• Medytacja a palenie papierosów
• Ból a medytacja
• Medytacja z czakramami
• Myśleć czy medytować...
• Czy Twoje życie ucieka?
• Medytacja a egoizm
• Emocje i myśli podczas medytacji
•Medytacja - praktyka czy tajemnica?
• Dzień Uwagi
• Wyostrz swoją uwagę
• Świadomość hara - początek i koniec życia
• “Stać się nicością” - o co chodzi w tej koncepcji?
• Medytacja z koanem
• Medytacja z tematem. Ćwiczenia.
• Zabawne i nietypowe techniki medytacji
• Gdzie jesteś, kiedy cię nie ma?
• Naucz się relaksować
• Kalu Rinpocze: Dotykając natury umysłu. Medytacja
• Historia pewnego medytującego
• Wyprawa do serca ciszy. Medytacja
• Nauka medytacji w zakładach karnych
•Rozpadnij się na kawałki
•Czy jesteś uważny?

Osobowość i emocje

• Afirmacje, sztuka zmiany życia
• Jak działają afirmacje? Struktura umysłu
• Afirmacje także mogą szkodzić!
• Pomyśl o kimś kogo pragniesz. Pomyśl o kimś kogo nienawidzisz.
• Czy osądzasz negatywnie swoje uczucia?
• Ciemna noc duszy
• Ciemna strona emocji?
• Zostań mistrzem swoich emocji?
• Otwarty umysł: Wolność od negatywnych emocji.
• Uciszenie silnych emocji - wg Huny
• Napięcie i odprężenie
• Sztuka bycia opanowanym - Emocje pod kontrolą.
• Reakcje i mowa ciała = lustro emocji.
• Jak rósł mózg człowieka: Ewolucja emocji.
• Gniew, poczucie winy, lęk i samotność - czym naprawdę są?
• Przekraczanie granic a bariera lęku
• Czym jest gniew i jak sobie z nim radzić. W związku i w życiu.
• Bądź swoim mistrzem - odpowiedzi są w Tobie
Eckhart Tolle – emanujący spokój i mądrość
• Uśmiechaj się, przełamuj schematy!
• Autentyczna zmiana myślenia
• Przestań się okłamywać
• Poznawaj siebie - podejście Zen
• Kto jest premierem w Twoim rządzie?
• Zaufanie - w realizacji marzeń
• Czy wrażliwość ma zawsze złe skutki?
• Oszukując własne emocje….
• Energia bolesnych emocji
• Nieśmiałość a prostytucja
• Tajemnice nieśmiałości
• Żydzi. Czy problem nieśmiałości ich dotyczy?
• Cuda…i miłość.
• Pytania i odpowiedzi - Katie Byron
• Pożegnanie z chłodem. Budowanie bliskości.
• Uleganie pokusom. Swoim czy cudzym? Portret Doriana Graya.

Walka i akceptacja

• Kung Fu Panda i głebsze przesłanie
• Koniec walki oznacza zwycięstwo
• Mówić: tak - czy nie?
•Przestań usiłować być dobrym cz II
•Przestań usiłować być dobrym cz I.
• Czy jesteś podzielony na "dobrego" i "złego"?
•Poza dobrem i złem
• Rozdzierając duszę na pół. Skrajności.
• Zagadnienie zła - okiem Hindusa
• Zrozumienie “zła”
• Wojna w Tobie trwa
• Nauka akceptacji dobrego i złego
• Droga wojownika
• Ćpun adrenaliny kontra "dobry człowiek"
• Ponad-Ego
• Pościć czy ucztować? Pogląd na życie.
• Wciąż czuję gniew, chcę się zmienić, ale...
• Życie w harmonii
• Życie to jest….- cytaty sławnych
• Umysł kontra ciało
• Zaakceptuj i bądź wolny...
• Wewnetrznie podzieleni
• Mądrość
• Miłość…jak głód
• Czy na świecie musi istnieć sprawiedliwość?
• Kosmiczna mądrość. Cytaty z Andromedy.
• Moce psychiczne: ostatni atak ego na ścieżce oświecenia

Dorosłe dzieci

• Pierwszy krzyk - piewsza samotność?
• ADHD = Dzieci Indygo?
• Niewinny dorosły człowiek
• Źródło depresji: dzieciństwo?
• Dziecko w rodzinie alkoholika
•Przełam wzorce z dzieciństwa
• Pierwotne zranienie. Dotknąć czy nie?
• Czy Twoje narodziny były traumatyczne?
• Zranione czy radosne dzieci?
• Wewnętrzne dziecko
• Kobieta bez winy i wstydu
• Co zrobić, gdy żyjesz z poczuciem winy?
• Toksyczny wstyd
• List ojca do syna. Wyznanie.
• Czego szukasz? Od czego uciekasz?
• Zmień….przeszłość!
• Miejsce wewnętrznej przemiany
• Natura - nasz największy nauczyciel
• Kim jestem? Początek życia
• Wewnętrzny ogród
• Jakie dzieci wychowasz?
• Grzeszne ciało?
• Niewolnik namiętności
• Męska autokastracja. Rys historyczny.
• Nie istnieją błędy - tylko lekcje
• Puść dziecku dobry kawałek ;)
•Zachęć dziecko do czytania
• Puchatek smakuje Tao
•Jak zostać dziecięcą szeptunką

Czakramy

• Czakramy - poziomy Twego życia
• Czakram Podstawy
• Czakram Podbrzusza
• Czakram Splotu Słonecznego
• Czakram Serca
• Czakram Gardła
• Czakram Trzeciego Oka
• Czakram korony
• Geneza blokad na czakramach
• Seksualność a czakry
• Tajemnice kolorów
• Czakramy człowieka: ujęcie ezoteryczne.
• Podróż przez czakry - w wyobraźni
• Symboliczne znaczenie kolorów

Wokół religii i ezoteryki


• Reguła Pięciu Elementów (pięciu żywiołów)
• Co oznacza buddyjskie “Przyjęcie Schronienia” ?
• Jak zinterpretować Tarot przez…Zen? :)
• Wszechobecne wibracje - wg. E&J Hicks’ów
• Ciemna strona chrześcijaństwa
• Numerologia - czy to ma sens?
• Yang i Yin
• Czym jest energia “Chi” ?
• Uczeń i mistrz: Czy taka relacja wciąż ma sens?
• Czy jesteś religijny - czy jesteś kukiełką?
• Przypadki nie istnieją
• Odpowiedzią… są pytania
• Ogrody Zen
• Sesshin bez zabawek – Opowieść o praktyce Zazen
• Wodospad i chwasty - czyli odrobina filozofii Zen
• Feng Shui
• Asztawakra Gita, czyli poznanie absolutu
• Starożytne myśli Seneki - wciąż na czasie?
• Uważaj, co mówisz...
• 4 etapy życia
• TAO• Tao Kubusia Puchatka
• Zen w sztuce łucznictwa
• Kilka słów o medycynie chińskiej
• Być Zorbą czy…Buddą?
• Cztery umowy Tolteków
• Historia Buddy
• Chiromancja - Linie na dłoni.
• Astrologia i chiromancja - po co to wszystko?
• Kurs cudów - zasady.
• Zen grania
• Życie we wszechświecie • Powstawanie negatywnych przywiązań: Archetypy Tybetańskiej Księgi Umarłych
• Religia jest trickiem genów ?
• W stronę wiecznej boginii
• Co to jest hipnoza? Kilka podstawowych informacji
•Rio Abierto – życie jak rzeka
•Bądź głupcem! – wywiad z Roshim Fukushima na temat Zen w Ameryce i Japonii

Śmierć a duchowość

• Historia człowieka który wrócił z martwych
• Życie to lekcja
• Doświadczenia z pogranicza śmierci
• Historia pewnego przebudzenia
• Czemu boimy się śmierci?
• Czy przeraża Cię Pustka?
• Los, karma, wolna wola?
• Prawo przyczyny i skutku
• Reinkarnacja?
• Diagnostyka karmy cz I
• Diagnostyka karmy cz II
• Wielcy ludzie - o reinkarnacji.
• Przebudzenie.
• Czy można zmienić karmę?
• Karma jako siła. Ujęcie buddyjskie i przykłady.
• Czy śmierć jest największym złem?
• Inne spojrzenie na reinkarnację
• Pozwól sobie umrzeć
• Zabijanie nie jest… złe?
• Pesymistyczna wizja cywilizacji?
• Prawo przyczyny, skutku i wiary

Historie i przypowieści "Problem dzisiejszego świata - rzekł Mistrz - polega na tym, że ludzie nie chcą dojrzeć. Jeden z uczniów zapytał:- Kiedy można powiedzieć, że ktoś jest już dojrzały? - W dniu, w którym nie trzeba go w niczym okłamywać."


• Najciekawsze przypowieści o mistrzu i nie tylko :)
• Mądrość jest sposobem podróżowania.
• Trzej mnisi i… ego
•Mądrości leśnego mnicha
•Straszna historia o diable
•Obsesja ucznia Zen
•Wciel się na Niebieskiej Planecie! :)
• Czy można przebudzić innego człowieka? Historia Ethel.
• Minuta mądrości
• W sercu Mędrca
• Miłość i mistrz
• Potwór, strzała i jajko
• Śpiew Ptaka
• Nie zadręczaj się!
• Historia Dana
• Najwłaściwszy moment
• A mistrz mu odpowiedział...
• Początek Wszechświata
• Mistrz Hakuin i dziewczyna w ciąży
• Kobieta, która zgubiła. Kobieta, która odnalazła
• Pierwszy krok do nirwany. Cytaty.

Sukces w życiu

• Podświadomość - kluczem do bogactwa
• Niepowodzenie to błogosławieństwo w przebraniu
• Niezwykła moc wyobraźni. Sukces a niepowodzenie.
• Historia prawdziwego sukcesu
• Słownictwo sukcesu
• Co cię powstrzymuje przed realizacją marzeń?
• Atrakcyjność przyciąga sukces.
• Jak sprawić by inni uwierzyli we własne siły?
• Porażka jest matką sukcesu
• Jak być lepszym kierownikiem?
• EFEKT PIGMALIONA
•Przepływ pieniędzy, przepływ energii
• Gdy pieniądze się pojawią…Tylko bez paniki.
• Przełamując fale…. I życiowy impas :)
• Jak polubić…nielubianą pracę
• Co robić kiedy totalnie NIC nam się nie chce?
•Fałszywi przyjaciele na drodze do sukcesu
•Sztuka osiągania swoich celów… Za obopólną korzyścią :)
• Odzyskać wiarę w siebie
• Mój interes, Twój interes, boski interes?
• Sukces - sprawdź czy masz szansę go osiągnąć.
• Geneza geniusza
•Jak oduczyć sie sabotować własne marzenia?
• Właściwa postawa…co to takiego?
• 10 cech idealnego lidera
• Nauka jak zostać bogatym - Wallace Wattles
•Rozporządzanie energią: nietypowe metody.
•Dawanie ludziom… którzy tego nie potrzebują?
•Przekonaj się że …możesz.

Hunahuna-kahuni 1. IKE - świat jest taki, jaki myślisz, że jest.
2. KALA - nie ma żadnych ograniczeń
3. MAKIA - Energia podąża za uwagą
4. MANAWA - moment mocy jest teraz
5. ALOHA - miłość jest po to, by przynosiła szczęście
6. MANA - cała moc pochodzi z naszego wnętrza
7. PONO - Skuteczność jest miarą prawdy.


• Huna i Freud
• Huna i Jung
• Co to jest Huna?
• Podświadomość, Świadomość i Nadświadomość. Wg Huny.
• Huna i “widmowe ciało”
• Opetanie i formy myślowe wg Huny
• Co posiejesz - to zbierzesz. Sztuka kahuńskiej wizualizacji.
• Uciszenie silnych emocji - wg Huny
• Metoda Ho’oponopono
• Szaman i ból
• Szaman miejski
• Szamanizm a sny
• Czy istnieją jakieś ograniczenia - czy tylko wtedy gdy w nie wierzymy?
• Przyjemność i szczęście bez granic…?
• Potęga modlitwy wg Huny

Autorka:

  • ME

Waszym Zdaniem

Harysz o Jesteśmy Bogiem
kilka słów od siebie… o Historia pewnego mnicha (fragm…
Adrian Kraska o Symboliczne znaczenie kolorów
Krystyna o Negatywizm: jak się nim posług…
Życzenia urodzinowe o Aura człowieka – najważn…
Andżelika o Historia pewnego mnicha (fragm…
Blilkpol o Jak polepszyć wzrok –…
Agni o W stronę wiecznej boginii
Aga o Historia pewnego mnicha (fragm…
ZF o Historia pewnego mnicha (fragm…
ulakupiec o Historia pewnego mnicha (fragm…
Halina Kaminska o Szczerość wobec siebie i innyc…
Jolie o Brak bliskości w dzieciństwie…
Aga.M o Symboliczne znaczenie kolorów
Agnieszka o Brak bliskości w dzieciństwie…

Od 2007 roku

  • 18 516 963 przybyszów !

Kategorie

Aura, energia, czakramy buddyzm ciekawostka Feng shui huna Medytacja Refleksje nad życiem rodzicielstwo Rozwój sondy zdrowie Zen związki Świadomość

Blog na WordPress.com.

Prywatność i pliki cookies: Ta witryna wykorzystuje pliki cookies. Kontynuując przeglądanie tej witryny, zgadzasz się na ich użycie. Aby dowiedzieć się więcej, a także jak kontrolować pliki cookies, przejdź na tą stronę: Polityka cookies
  • Obserwuj Obserwujesz
    • Rozwój i Świadomość
    • Dołącz do 1 539 obserwujących.
    • Already have a WordPress.com account? Log in now.
    • Rozwój i Świadomość
    • Dostosuj
    • Obserwuj Obserwujesz
    • Zarejestruj się
    • Zaloguj się
    • Zgłoś nieodpowiednią treść
    • Zobacz witrynę w Czytniku
    • Zarządzaj subskrypcjami
    • Zwiń ten panel
 

Ładowanie komentarzy...