Tagi

, , , , , , ,

Współczesne społeczeństwo wywiera na nas nacisk, abyśmy zaczynali od znalezienia kogoś, kto nas pociąga fizycznie, aby rozpocząć z nim intymne współżycie seksualne, a dopiero później probować zbudować z nim związek pokonując wszystkie konflikty w intelektualnej i emocjonalnej sferze poufałości.
Uważam, że powinniśmy nauczyc sie działac odwrotnie: najpierw poznac kogos i zaakceptowac jako odrebna istote ludzka, a później nawiązać z nim intymny kontakt seksualny. Wielu z nas uważa jednak, że trzeba znalezc kogos, kto odpowiada naszemu idealnemu wzorcowi fizycznemu, abyśmy czuli do niego pociag seksualny – dopiero wtedy można bezpiecznie zainwestować coś w utworzenie prawdziwego związku.
Czesto wydaje sie, że trudno znaleźć osobę z odpowiednimi kwalifikacjami – a przy tym dostępna – a jesli już sie znajdzie, często okazuje sie, że ona nie czuje do nas pociągu, zwłaszcza, jesli uważamy że nasza fizyczna powierzchowność daleka jest od doskonałości.
Jesli nawiążemy przyjaźń z kimś, kto jest bardzo miły, ale niezbyt atrakcyjny fizycznie, często te fizyczne „detale”, które nas z początku odpychały, z czasem podobają sie nam coraz bardziej, albo staja sie coraz mniej istotne. W wielu przypadkach zdrowy pociąg seksualny rodzi sie dopiero wówczas, gdy rozwinęły sie inne sfery intymnej poufałości.
Jesli czas mija, a ty wciąż nie możesz znaleźć osoby, która cię pociąga, byłoby rozsądnie zastanowić sie, czy przypadkiem w twoim sposobie myślenia nie ma czegoś, co sprawia, że nikt nie jest w stanie cię zadowolić.
Niektórzy ludzie nie zawierają żadnego związku, bo oglądają każdego potencjalnego partnera pod mikroskopem, cal po calu, i oczywiście nikt nie odpowiada ich oczekiwaniom.
Jesli uświadomisz sobie, że ty właśnie do takich ludzi należysz, radze ci zwrócić sie do swojego psychologa-doradcy, który nie może ci pomóc w uwolnieniu sie od takiego perfekcjonistycznego, hamującego nawiązanie bliższych kontaktów, sposobu myślenia.

Każde powinien rozwijać sie i pracować samodzielnie nad swoim uzdrowieniem, szczególnie w zakresie kilku ważnych dla związku tematów:
Żaden z partnerów nie powinien oczekiwać, że ktoś będzie za niego wypełniał jeden z następujących obowiązków wobec samego siebie :
· Każdy pielęgnuje szacunek do samego siebie, zwłaszcza w czasie konfliktu z partnerem. Nie wymagasz od partnera, aby nieustannie darzył cie szacunkiem.
· Każdy jest odpowiedzialny za swoje granice, każdy potrafi chronić swoja suwerenność zwłaszcza podczas konfliktu z partnerem. Każdy potrafi słuchać drugiego, ponieważ każdy ma swoje granice stanowiące filtr dla wszystkich napływających informacji; w ten sposób możesz słuchać partnera i zwracać uwagę na to co chce ci powiedzieć.
· Każdy jest odpowiedzialny za właściwe poznanie i ujawnienie prawdy o swojej sferze fizycznej, intelektualnej, emocjonalnej i duchowej, każdy potrafi dzielić sie nią z drugim.
· Każdy bierze odpowiedzialność za poznanie swoich własnych potrzeb i pragnień, a także za określenie, kiedy jak i wobec kogo można je ujawniać.
· Chociaż żyjecie razem w związku, dzielicie sie sobą i wspieracie wzajemnie, każde z was ma również inne źródła wsparcia (przyjaciele, doradcy, rodzina), do których możecie sięgnąć, kiedy na wasza prośbę o wsparcie partner odpowiada ,,nie’’.
· Każdy bierze odpowiedzialność za uczenie sie i okazywanie umiaru w wyrażaniu swojej osobowości, swoich potrzeb i pragnień. Żadne z was nie oczekuje od partnera, że będzie tolerował nieokiełznanie i niezdrowa intensywnosc w tym wzgledzie.

Pia Melody, Toksyczna miłość