Literatura

Książki dla ludzi poszukujących i tych którzy znaleźli 🙂

—————————————————————————————————————–

* A. De Mello – „Przebudzenie”

* Thich Nhat Hanh „Cud uważności”

* Eckhart Tolle – „Cisza przemawia”

* Eckhart Tolle – „Potęga teraźniejszości”

* J.Woititz – „Lęk przed bliskością”

* James Redfield – „Niebiańskie Proroctwo”

* Louise L. Hay – „Możesz uzdrowić swoje życie”

* OSHO – „Budda drzemie w Zorbie”

* Asztawakra Gita – czyli Poznanie Absolutu

* Ruiz Don Miguel – „Ścieżka Miłości. Sztuka budowania związków ”

* Dethlefsen T. – „Poprzez chorobę do samopoznania”

* Richard Webster – „Odczytywanie aury”

* David Pond – „Czakry od podstaw”

Dodatkowo:

Cherie Carter-Scott – Jeśli życie jest gra oto jej reguły
Wingo Otha – Podręcznik Huny
Jose Silva – Samokontrola umyslu metoda Silvy
Pia Mellody – “Toksyczna Miłość”
Wojciech Eichelberger – “Kobieta bez winy i wstydu”
N. Walsch – “Rozmowy z Bogiem”
Millman Dan – „Droga miłującego pokój wojownika”
Serge Kahili King – “Szaman miejski”
Colin Tipping – „Radykalne wybaczanie”
Colin P. Sisson – „Wewnętrzne Przebudzenie”
D. Pond – „Czakry od Podstaw”
Tepperwein Kurt- „Twórcza moc myślenia”

Znasz ciekawą książkę? Poleć mi ją w komentarzach! 🙂

111 thoughts on “Literatura”

  1. asaya said:

    Jeżeli kogoś interesuje odpowiedź na pytanie „Gdzie jest BÓG w świecie tak pełnym
    niewysłowionego bólu”, gdzie religia staje się coraz mniej istotna – znajdzie odpowiedź w książce Williama P. Younga „CHATA”
    „Chata na zawsze zmieni sposób, w jaki myślisz o Bogu”

  2. Hefaj said:

    Haj.
    Ja chciałem polecić wszystkim tutaj osobom, którzy przechodzą wewnętrzna walkę o własną świadomość, osobom którzy doświadczyli tego dotyku miłości ale gdzieś on im ulatuje, gdzieś się gubi w potoku zwyczajnego dnia wiec pędzą za nim jak za wiatrem i nie potrafią go dopaść, książkę autorstwa Clarissy Pinkola Estes pt.:” Biegnąca z wilkami”.

    Jest to książka opisująca psychikę kobiety, jej wewnętrzne życie jakie toczy się za zamkniętymi powiekami ale jest ona napisana w taki fajny sposób ze zainteresuje każdego a faceci, wydaje mi się, tez wiele z niej wyciągną. Autorka z wykształcenia jest Psychologiem Jungowskim, jeśli tak można powiedzieć, i wykorzystując swoją wiedzę akademicka oraz stare pogańskie ale nie tylko baśnie i opowiadania pokazuje kobieca psychikę. Na podstawie archetypów zawartych w tych opowiadaniach autorka pokazuje jaźń kobiety jako arenę walki lub współzawodnictwa wielu części psychiki. Odpowiednie zrozumienie tego pozwala nam bardziej zrozumieć siebie. Ja jestem facetem ale po przeczytaniu tej książki zupełnie inaczej patrze na kobiety ale tez na siebie. Książka jest napisana bardzo fajnym przystępnym językiem.
    Szczególnie książkę polecam autorce blogu i jednoczesnie gratuluje miejsca w którym można znaleźć wiele ciekawych nauk. Mogę powiedzieć ze blog ten dodał swoja nutę do mojej muzyki życia jaka niedawno zacząłem pisać i grac.
    Pozdro

  3. Można pisać godzinami o książce „VIP DOSTROJENIE – czyli CO ZBAWI LUDZKOŚĆ NIE TYLKO OD PTASIEJ GRYPY” autorstwa dr Władysława S. Rybickiego.
    Jest to bez wątpienia potężna informacja brutalnie demaskuje systemy pasożytniczej ingerencji uzurpatorów.
    Książka ta otwiera potężne perspektywy, nowej przyszłości, życia w zgodzie z Prawami Uniwersalnymi.
    VIP DOSTROJENIE to KSIĘGA która jest przewodnikiem zarówno dla poszukujących jak i zagubionych.
    Odkrycie przez dr Rybickiego rezonansu równoległych zjawisk stworzyło nową metodę badawczą w nauce – metodę energoinformacyjnej syntezy równoległych zjawisk. Zastosowanie tej metody równolegle w stosunku do struktury Czasu i Przestrzeni oraz struktury anatomii człowieka doprowadziło do odkrycia zasad dostrojenia człowieka do Praw Czasu i Przestrzeni rządzących ludzkim życiem, zdrowiem i rozwojem.
    Polecam

  4. Eliszka said:

    Przeczytałam wszystkie artykuły dra Rybickiego i … zamówiłam tę pozycję. Dziękuję Damianie za polecenie.

  5. Witam serdecznie użytkowników i zenforest:)
    Dla mnie cenna jest książka: „Sai Baba mówi do zachodu”. Jest pisana w formie kalendarza, czyli na jeden dzień roku jest opowiadanie, przypowieść, albo nauka duchowa zajmująca mniej więcej 1 stronę. Wraz ze zmianą świadomości czytelnika, można odczytywać za każdym razem coś innego. Mam jeszcze wiele innych ulubionych duchowo książek:) Ale te polecam na poczatek;)
    Pozdrawiam:)

  6. Ananda said:

    Witajcie,
    Kochani,
    Dla mnie najcudowniejszymi książkami pod Słońcem są książki z Serii Dzwoniące Cedry Rosji- „Anastazja” Władimira Megre. Coś pięknego…coś niesamowitego. Tego nie da się opisać słowami- to trzeba przecztać. Wszystko inne przy tej książce to tylko uzupełnienie, albo jak ktoś kiedyś powiedział: „wszystkie inne książki wobec ANASTAZJI to tylko strate papieru”. I ja się z tym całkowicie zgadzam, choć już przeczytałam naprawdę wiele. Po prostu życie bez tej wiedzy to strata czasu… Tak więc zachecam Was gorąco- sięgnijcie po nią. I już nigdy nic nie będzie takie samo…Tym bardziej, że nadchodzi Raj….

  7. majk79 said:

    Witajcie. True zaproponował ostatnio kilka fajnych książek, więc pomyślałem sobie, że co tam, sam również coś zapodam. A tak się akurat składa, że po dłuższej przerwie od czytania wpadło mi jedna po drugiej kilka moim zdaniem całkiem interesujących pozycji.

    Pierwszą z nich jest cudowna książeczka o dość przewrotnym tytule „Odwaga Poddania Się” napisana przez fińskiego psychoterapeutę – mistyka Tommy Hellstena (autora m.in znanej w Polsce książki „Wsparcie Dla Dorosłych Dzieci Alkoholików”). Ta książka dosłownie mnie rozbroiła – choć przyznać muszę że wcale nie czuję się po jej lekturze jak na łopatkach. 🙂

    Tommy Holsten pisze o życiu bardzo plastycznie i pięknie, ma się wręcz wrażenie, że jego opowiadania o duchowości są swego rodzaju fascynującą podróżą wgłąb siebie do miejsc, o których doskonale wiemy i które doskonale znamy, ale które zwyczajnie zapomnieliśmy. Hollsten pisze w stylu, który określiłbym „intuicyjną duchowością” – a więc nie w sposób, który zakłada przyswajanie jakiejś konkretnej wiedzy czy światopoglądu, ale raczej dąży do ponownego spotkania ze samym sobą i odkrywanie niejako „od środka” swojej własnej wewnętrznej mądrości (określanej przez niego jako „mądrość paradoksalną” a mającą wg mnie sporo wspólnego z taoizmem). Życie jest bowiem wg autora subtelną grą paradoksów, której nie da się i nie należy próbować pojąć rozumowo, ale które należy po prostu przeżyć – najpełniej i najpiękniej jak tylko się da. A to oznacza porzucenie wszelkich mentalnych podpórek i intelektualnego asekuranctwa dającego iluzoryczne poczucie spokoju, mocy i „panowania” nad życiem. Oznacza również sięgnięcie do różnych naszych wewnętrznych zasobów, z których istnienia wcześniej nawet nie zdawaliśmy sobie sprawy…

    Cóż więcej powiedzieć, ta książeczka jest po prostu magiczna. Polecam gorąco, a szczególnie tym którzy nieco gubią się w duchowości spod znaku „Ery Wodnika”, a chcą przede wszystkim różne interesujące ich kwestie duchowe bardziej poczuć „od środka”.

    Drugą książkę, którą chciałbym polecić jest nieco bardziej specjalistyczna pozycja dla wszystkich tych, którzy borykają się z problemem traumy i stresu pourazowego (PTSD): „Jak Żyć Po Traumie” (Victoria M. Follette, Jacqueline Pistorello). Głównym założeniem terapeutycznym autorów jest -akcepetacja i działanie-. Jak wiadomo wiele osób po traumie ma tendencję do odłączania się od swoich bolesnych przeżyć, co w dużym stopniu wiąże się z wyniesionym z dzieciństwa destrukcyjnym nawykiem blokowania negatywnych emocji typu lęk i złość (pod postacią np. intelektualizacji bądź somatyzacji). Odpowiedzią na to jest wg autorów w pierwszym rzędzie zaakceptowanie wszelkich swoich emocji i uczuć, a następnie stopniowa próba ponownego podjęcia bardziej aktywnej postawy wobec własnego życia. Książkę tą polecam zresztą nie tylko tym, którzy mieli do czynienia z traumą, ale i wszystkim zainteresowanym mechanizmami działania ludzkiego umysłu w sytuacji traumy, a także ludzkiej emocjonalności w ogóle. Książka zawiera również wiele ćwiczeń i praktycznych wskazówek przydatnych w codziennym życiu przydatnych tak w samodzielnej pracy jak i w przebiegu psychoterapii.

    Ostatnią książką, którą chciałbym zaproponować jest „Pokochać Siebie” Anny Dodziuk – niestety teraz raczej pozycja trudno dostępna, ale w formie e-booka na pewno nie będzie z tym problemu (czasem zdarzają się też pojedyńcze egzemplarze na allegro). Powiem krótko: książka napisana z ogromną pasją i sercem, a zarazem bardzo konkretna, chciałoby się powiedzieć – „duchowa ale i życiowa”. Jest wspaniałą inspiracją dla tych wszystkich, którzy gdzieś tam w głębi czują, że najwyższy czas aby z własnego przeciwnika stać się swoim najlepszym przyjacielem i oparciem. Muszę przyznać, że książka ta wpadła mi w ręce zaraz po lekturze „Podróży do wewnętrznego domu” (J. Bradshaw) polecanej tu wcześnej przez Trueneutrala, i jak dla mnie obie te pozycje doskonale się uzupełnieniają. A wracając do książki Anny Dodziuk – takich książek naprawdę nigdy za wiele. Dodam jeszcze, że osoby lubiące stosować afirmacje znajdą tu wiele przykładów wziętych z różnych dziedzin życia.

    Może dla kogoś książeczki te również okażą się inspirujące, gorąco polecam! 🙂

  8. Zenforest, wlasnie przeczytalem Zero Ograniczen – Joe Vitale, wiesze ten z Secretu, jestem zbulwersowany i troche trudno mi sie odnalesc po okresie intensywnego „sekretowania”. Nic u Ciebie na ten temat nie znalazlem. (A moze tylko nie dosc uwaznie szukalem). Co ty na to? Jesli nie chcesz na ten temat pisac na blogu to napisz na mojego emaila ap.perso@club-internet.fr

  9. Michał said:

    EDWARD STACHURA ” SIĘ ”
    cytat:
    „To jest ład. To nie ja. Ja to jad. Ja
    to wąż. Ja to rak. Edmund Szerucki- rak. Janek Pradera- rak. Ja Michał
    Kątny- rak. Edward Stachura, który nas trzech wymyślił (on, co go
    teżwymyślono, przy jego jednocześnie niezastąpionej pomocy) – po
    trzykroć rak. Umarł rak. Umarł rak na raka. Ja umarło. Położyło sobie
    kres. Koniec biografii. Koniec bibliografii. Koniec biobibliografii. Koniec
    biobibliobleblemafii. Nie ma ja. Się jest. Się jest stanem.”

  10. Michał said:

    Ktoś już wspomniał o „Radość każdego dnia” Byron Katie- rewelacyjna, refleksyjna książka, będąca jednocześnie rodzajem komentarz do Tao Te Ching (każdy rozdział odpowiada rozdziałowi z Tao), pokazująca jak bardzo głęboko można doświadczać boskości używając prostych metod kwestionowania naszych stresujących historii w głowie. Gdy uwalniamy się od myśli pozostaje tylko głęboki spokój i radość.
    „Kłamstwa o miłości” to książka o tym jaką wolność może nam przynieść życie metodą the work w naszych relacjach i sprowadza się do tego, że najważniejszą relacją jest nasz stosunek do własnych myśli. Podstawowe kłamstwa to: „potrzebuję aby mnie ktoś kochał” oraz „muszę stać się ‚jakiś’ żeby mnie ktoś pokochał.
    Ostatnio wyszło też tłumaczenie „Loving what is” przełożone jako „Kochaj, co masz” i jest to książka z największą ilością przykładów praktycznego użycia the work w życiu.
    Polecam wszystkie trzy!
    Pozdrawiam.

  11. Aetek said:

    Ja tu to tylko zostawię. Przeczytałem trochę książek w życiu, jednak nie często zdarza się trafić na coś co mnie tak zafascynowało jak poniższa pozycja.
    Ashayana Deane – „Podróżnicy Tom I śpiący Uprowadzeni”

Dodaj komentarz