*
wysokie trawy
cieniste chmury
wolność
*
ciche leśne paprocie
oszronione pajęczyną
szukają nieba
*
koronkowy brzeg liści
maluje nieboskłon
ciszą
*
zielone karpie
słuchają szeptu mgły
pomiędzy trzcinami
*
papierowe lampiony pogasły
wiatr zgina korony drzew
w stawie śpiewają ryby
*
małe demony
śpią w kołyskach
tak cicho
*
moja twarz na Tobie
nieodkryte lustro
spływa deszczem
*
pasma myśli, jak babie lato
na szybie umysłu
idzie jesień
*
rozkwitają w kosmicznej próżni
tęczowe kwiaty galaktyk
jak włosy elfów
*
srebrzysto-przejrzysta szyba
Opuszki palców zastygły
w przestrzeni
*
chłodny odcień zieleni
rzeczywistość płynie
z wiatrem
*
białe tafle stawów
przestrzenie we mnie
coraz szersze
*
garbate szczyty uklękły
pod białym woalem
nie milknie mantra wiatru
*
niebo przepływa pod płowym żaglem
czas jakby bardziej przejrzysty
myśli jakby cichsze
*
w mojej głowie – istnieję
obracają się powoli oceany
po milczącym brzuchu planety
*
światło głaska chodniki
parkowe drzewa wznoszą ramiona
dosięgają tęczy
*
gładkie, zrudziałe pola
sosna zasypia przy drodze
słońce mruczy
*
w drzemiącym, porannym ogrodzie
krople wody na łodygach
ciemno-zielony wszechświat
*
myśli, bardziej przejrzyste
słońce, bardziej świetliste
przebudzenie
*
w łyku zielonej herbaty
teraźniejszość
medytuje w nas
*
truskawkowy księżyc
na grzbiecie biedronki
wspina się na łodygę
*
niebieska struna horyzontu
białe dmuchawce
wibrują
*
w nocy zamiera światło
zatrzymuje się czas
atomy śnią
*
emocje zaplątane we włosach
wiatr miękko wyczesuje
pocałunki
*
gładka, atłasowa woda
nuty płynące na falach
– życie śpiewa
*
dotykam
płonących złotem liści
oddechem
*
otwarte, nagie przestrzenie
w milczącej źrenicy oka
kosmiczny wybuch
*
długi ścieg sosnowej igły
rudo-czerwone jesienne usta
zaszyte białym puchem
*
Przestrzeń między nami
sciana deszczu
crescendo
*
sieć powietrza połyskliwa
wierzba nad stawem
przyglądam się sobie bez lustra
*
deszczowo-szary kamyk
cienkie kręgi na wodzie
pajak gra na lutni
*
w ciszy bezchmurnego nieba
nawet błękit
medytuje
*
posąg Buddy w kącie ogrodu
wiewiórka z rudym ogonem
chowa mu orzech do ucha
*
mnich grabi liście
jakiś koan się zaplątał
dzieci śpiewają pod szkołą
*
rozprawa mędrca pod drzewem
ptaki zrzucają owoce na głowy
niespodziewane satori
*
liść łopianu szeroki
ciemnozielone uszy ważki
strumyk pęcznieje wodą
*
bezwzględna cisza umysłu
szum galaktyk w próżni
pozorny
*
bilion atomów powietrza
a tylko jeden zachłanny oddech
ten pierwszy
*
w oceanicznym błękicie
cienie rozmów, szeptów
rozpływają się
Autorka: ZenForest
Uwielbiam haiku. Są kwintesencją poezji i kondensatem impresji. Twoje bardzo mi się podobają.
piękne.
Można dyskutować, czym haiku jest, a czym nie, ale gdy się pojmie ich naturę, kwestie tego typu znikają.
Bardzo dobre, wprawiają w nastrój. 🙂
Heheh…. 🙂 Tak, wiem, wiem 🙂
To nie są prawdziwe haiku…
Ale… mają w sobie coś…haikowatego 😉
Przeciwnie. Jak pisałem, kłócenie się o formę jest bezcelowe, świadczy być może o nie do końca otwartym umyśle. Twoje wprawiają w nastrój i sa, jak to określiłaś „haikowate” . O to chodzi. 🙂
Na przykład układ 5-7-5. Niby proste, tak? Tylko, że trzeba pamiętać, że japońskie sylaby nie są odpowiednikiem polskich. W Japonii Haiku ma układ 17 mor. A niektóre japońskie sylaby mają po 2 mory… 🙂
Tak czy inaczej, w tym typie poezji nie o to chodzi. „Odkryj sens, podziel się nim i pokaż go.” Ja tak to widzę.
Na koniec dodam raz jeszcze, że Twoje haiku mnie bardzo do gustu przypadły. 😀
Pisząc je miałam właśnie na celu oddanie pewnego …bardzo…ulotnego wrażenia, olśnienia lub emocji 🙂
Czasem atmosfery chwili.
W tym poetycznym nieco temacie chciałbym życzyć autorce i wszystkim czytelniczkom tego bloga wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Kobiet!
O proszę jakies innowacje na blogu 🙂 czy mi się wydaje… Tru , w imieniu wszystkich czytelniczek dziękuję 😀 (sama się z siebie uśmiałam jak bąk za tą solidaryzację jakby 😉 )
True, żeby było Basi jeszcze weselej, choć większego znaczenia nie ma, kto kobieta, kto nie, też dziękuję za życzenia 🙂
Agusia, jak to nie ma większego znaczenia kto kobieta a kto nie ?
Ja stoję na stanowisku , że ma 😉 😀
Ups, zapisałam się jako ktoś inny 😉 ale to ja Basia 🙂
Basia/projektowalnia, dla rozwoju duszy czy czegokolwiek, co tam w nas siedzi, jakkolwiek to nazwac, to chyba nie ma większego znaczenia 🙂 Do Dnia Kobiet też nie przywiązuję żadnego znaczenia, jak też do Walentynek itp. Ale miłe, dobre życzenia są zawsze mile widziane 🙂 Co do bycia kobietą – lubię to, ale gdybym się urodziła jako facet, też bym się pewnie cieszyła!
@Basia, projektowalnia, to niezwykle…hm wdzięczny nick, skąd taki pomysł ? 😉
Zind, tyle zamieszania , że szkoda gadać 😀 Generalnie zarezerwowałam sobie nazwę bo planuję to rozwinąć, wiąże się to z moją działalnością zawodową, pozwolisz, że nie będę więcej pisać 🙂
Tyle, że działam po omacku póki co, może zapisze do do Zen na kurs prowadzenia bloga 😉
I poza wszystkim zorientowałam się, że przecież chciałam nie projektowalnię a projektownię – taka mała różnica co też szybciutko zarezerwowałam więc już mam trzy kolorowe kwadraciki : żółty, czerwony i niebieski, jak … trójca .. 😉 I akurat podstwowe kolory, hehe. I zążyłam też zaistnieć jako ten trzeci, rany julek .
Agusia, najpierw pomyslałam, że masz absulutna rację ale chwilę potem , że jednak nie. Pewnie gdybym była mężczyzną nie byłabym tak zmienna , czyż nie ? 😉
A troszeczkę poważniej to ja akurat bym się nie cieszyła gdybym się uroziła facetem z całym szacunkiem dla panów, którzy to stanowią większość moich znajomych akurat.
Choć czasem myślę, że moje ciało mogłoby byc bardziej doskonałe np. i inne takie dyrdymałki to ciesze się z faktu bycia kobieta i doświadczania jako kobieta 🙂
Basiu, teraz możesz wstawić swój własny awatar, w dziale ustawień masz profil, tam wybiera się zdjęcie i ładuje na serwer 🙂
Pierwsze koty za płoty i już ani słowa więcej na ten temat 😉
I żeby było jeszcze coś w temacie to ostatnio „odkrywamy” z synem poezję Fredry 😉
Widzę że dzielnie sobie radzisz z awatarem, ale pod adresem który można sobie zbudować ze złożenia słowa projektownia i wordpress.com – wciąż jeszcze pusto 😦
Jak bym pgladał księżniczkę Mononoke
cisza
tu i teraz
brak pytań i odpowiedzi
ładniusie haiku, fajny blog
dziękuję:) dodają mi skrzydeł♥