Tagi
intencje, karma, Medytacja, pragnienia, prawo przyczyny i skutku, przyczynowość, rebirthing, regresing, Rozwój, wzorce, Świadomość
L. Żądło „Tajemne moce umysłu” :
Karma to przyczynowość naszego życia […]. To mechanizmy i procesy kierujące naszym życiem jak gdyby „spoza nas”, a jednak tylko my sami stworzyliśmy je, kierując się pragnieniami i niechęciami (czyli emocjami) oraz niewiedzą.
Aby osiągnąć pełną samorealizację, należy oczyścić wszystkie intencje dotyczące wszystkich dziedzin życia (niektóre dziedziny mogą nie mieć karmicznego obciążenia). Nie oczyszczone intencje z przeszłości pozostawiają ślady w karmie, a ślady te czasem są przyczyną niemiłych zdarzeń i kiepskiego samopoczucia.
Używając medytacji i modlitwy, oczyszczając intencje, uwalniamy się od tyranii emocji, od władzy przeszłości nad nami, a poddajemy się uczuciom wyższym i intuicji (miłości, radości, szczęśliwości), poddajemy (powierzamy) nasze życie Bogu, czyli naszej pierwotnie dobrej i czystej prawdziwej naturze: „Boska istota ma niepodzielną władzę nade mną”. Wtedy karma znika, a jej miejsce zajmuje intuicyjna mądrość.
[…]
Istnieją dwa poglądy na temat tworzenia i działania karmy:
1. Bardziej popularny, zakłada, że karma powstaje w wyniku uczynków, które mogą być przyczyną niekorzystnych sytuacji
i zdarzeń życiowych. Pogląd ten opiera się na powierzchownej interpretacji zasad karma-jogi (jogi czynu) i nie może zostać
uznany za wystarczający.
2. Bardziej subtelny pogląd na genezę karmy zakłada, że powstaje ona wskutek naszych motywacji, z których nie wszystkie muszą zostać zrealizowane, gdyż wiele z nich wzajemnie się wyklucza, powodując stan nieustającego zamieszania w umyśle człowieka myślącego i uniemożliwiając zgromadzenie wystarczających sił na zrealizowanie planów.
Panuje pogląd, że wszystkie tendencje karmiczne, które raz powstały, muszą się koniecznie zmaterializować, wypalić. […]
Na szczęście myśli, których nie wzmacniamy, nie „karmimy” energią przez koncentrowanie się na nich, tracą moc, a gdy rozwijamy przeciwstawne im myśli, wtedy zostają one wyparte z umysłu lub rozbite. Mechanizm karmy jest konsekwentny, gdyż dopóki kierujemy się jakimiś motywami postępowania, dopóty szukamy wszelkich możliwości zrealizowania ich, nawet wtedy, gdy nie jesteśmy świadomi motywu lub potępiamy naszą nieuświadomioną motywację. Jest to najważniejszy powód, dla którego warto poznawać wszelkie motywy swego działania i wszelkie mechanizmy, w których się realizują. Temu celowi służy medytacja wykorzeniania znana z buddyzmu […]
Człowiek może uwolnić się od karmy przeszłości poprzez zmianę swych motywacji i decyzji. […]
Krocząc duchową ścieżką, warto znać prawo przyczynowości:
– wszystko ma swoją przyczynę i swoje następstwa.
Prawo karmy jest tą częścią prawa przyczynowości, która odnosi się do ludzi, a zostało wyodrębnione ze względu na atrybut wolności twórczej, którym człowiek różni się od innych istot. Karma – w odróżnieniu od praw ewolucji – jest programem otwartym, czyli takim, w którym aktywny umysł może dokonywać istotnych zmian i korekt. Zmiany te powinny być jednak zgodne z zasadami korzyści dla wszystkich istot i poddane prawu miłości.
Lekceważenie tych zasad prowadzi do konfliktów z siłami, którym nie można sprostać, natomiast intuicyjne poddanie się spontanicznym działaniom inspirowanym przez duchowe myśli i uczucia uwalnia od konieczności poddawania się prawom ewolucji. Nasza prawdziwa natura jest doskonała. Nie ma w niej programów chorób, starzenia się i umierania. Te programy są kodowane w umyśle na skutek […] koncentrowania zainteresowań na ludziach i ich przeżyciach, zamiast na sferze Boskości i prawdy. Jak długo chcesz poznawać ludzi i tajniki ich umysłów, tak długo poddajesz się ich wyobrażeniom i emocjom, z których część nosi wyraźnie destruktywny charakter.
Jeśli więc chcesz uwolnić się od karmy, od przymusu umierania, wcielania się i cierpienia, koncentruj swój umysł i swoje zainteresowania na sferze Boskości […]. Naucz się więc akceptować najwyższą jakość swego życia i najwyższą jakość swych myśli. Niech wszystkie twoje myśli i działania charakteryzują się najwyższą jakością! Niech twoje życie stanie się jedną, nieustającą medytacją! Karma indywidualna to indywidualny, otwarty program na życie, który posiada każdy człowiek.
Źródłem karmy są intencje (motywacje, zamierzenia).
Należą one do trzech grup:
– pragnienia (przywiązania),
– niechęci (negatywne przywiązania),
– niewiedza (niezdolność do rozumienia subtelnych praw).
Intencja zależy od woli. Należy jednak pamiętać, że najczęściej główny motyw jest ukryty głęboko w podświadomości i wcale nie wygląda tak pięknie, jak byśmy chcieli. Można go rozpoznać i zmienić; poddać Bogu i w ten sposób oczyścić.
Gdy intencja jest oczyszczona, karma zmienia się, ale pozostają jeszcze przyzwyczajenia, czyli wzorce zachowań, wzorce myślenia (struktury poznawcze), wzorce wibracyjne emocji oraz inne złożone wzorce energetyczne (np. transów, chorób, narkotyków, hipnoz).
Gdy jesteśmy w medytacji, nie zasilamy energetycznie owych wzorców, ale nie znaczy to, że w ten sposób one znikają.
Są matrycami, które w każdej chwili mogą odnowić swe funkcje, gdy tylko znajdziemy się w podobnej sytuacji do tej, w której je zakodowaliśmy.
Słabsze z tych wzorców mogą zostać wykasowane podczas oddychania oczyszczającego (np. rebirthing), ale z silniejszymi trzeba sobie radzić w zupełnie inny sposób:
1. Módl się o uwolnienie od wszelkich starych wzorców dotyczących czegoś (np. jakiejś choroby).
2. W medytacji wykorzeniania wróć pamięcią do czasu, gdy je zakodowałeś.
3. Przypomnij sobie, po co ci były potrzebne.
4. Wprowadź nowe, silniejsze wzorce energetyczne koncentrujące się na przepływie przez twój umysł i ciało Boskiej wibracji (np. czystej, uzdrawiającej wibracji Bożej miłości).
5. Powtarzaj procedurę przez kilka dni, aż do wystąpienia wyraźnej poprawy. I pamiętaj, żeby nie starać się o cokolwiek podczas ćwiczenia. Niech się dzieje!
6. Systematycznie podnoś swą samoocenę i ugruntuj się w ufnym otwieraniu swej świadomości na Boga.
Fragmenty z : L. Żądło „Tajemne moce umysłu”
KAMA said:
OBY POMOGLO
Archetyp888 said:
Cześć Kama ! Przeczytaj proszę post „Los ? Karma ? wolna wola ?” od punktu 7 do konca – pozdrawiam.
Nova said:
Ja mam zla karme. Moje zycie to jeden wielki ciezar, duzo problemow. Co robic aby to zmianiac?? Bo juz nie mam sily aby sie utrzymac na powierzchni,
zenforest said:
Można zawsze spróbować …odpuścić.
Umysł ma wielką moc, może rozluźnić się i uspokoić nawet w bardzo niesprzyjających warunkach.
Wystarczy ustawić się w określony sposób : np w sytuacji gdy coś nas martwi – przyglądnąć się na trzeźwo i przytomnie swoim lękom i rozebrać je na kawałeczki, oglądnąć pod lupą i uświadomić sobie że ….nie są takie straszne.
Że wiele wyolbrzymiamy. Że wielu ludzi projektuje na nas swoje lęki a my je przejmujemy, kalkujemy. Boimy się „na zapas”.
Bo tak naprawdę co się stanie, nawet jeśli utracimy to na czym nam zależy?
No cóż.
Po prostu… utracimy to. 🙂
Pytanie – co będzie dalej, jest o wiele ciekawsze. Czasem gdy zamykają się jedne drzwi, otwierają się…drugie 😉
traksaksis said:
Jak przerwać związki
przyczynowo -skutkowe.
zenforest said:
Ciekawe pytanie 😉 Ale zbyt obszerne, może doprecyzujesz w jakim konkretnie aspekcie?
piasek said:
4. Wprowadż nowe, silniejsze wzorce energetyczne koncentrując się na przepływie przez twój umysł i ciało Boskiej wibracji (np. czystej, uzdrawiającej wibracji Bożej miłości).
Niestety p. Żądło nie wie, że człowiek stoi nieskończenie niżej od Boga i nie może wziąść sobie czegokolwiek z niewyczerpanego skarbca Bożej łaski.
P. Żądło może i jest jakimś autorytetem do spraw karmicznych, jednak w sprawach relacji Bóg-człowiek wie tyle, co przedszkolak o fizyce kwantowej, co jest niestety popularyzowane przez jego publikacje i historię życia.
zenforest said:
Czemu sądzisz, że człowiek stoi nieskończenie niżej niż Bóg? Czemu Bóg miałby być tak odległy od swego stworzenia?
piasek said:
Jeśli znajdziesz choćby jedną rzecz, w której równa jesteś Bogu to napisz do mnie o tym.
Bóg jest bardzo blisko człowieka, a są ludzie którzy nieustannie żyją w doskonałym z Nim zjednoczeniu
i mówią, ,,Teraz zaś już nie ja żyję, lecz żyje we mnie Chrystus”
zenforest said:
,,Teraz zaś już nie ja żyję, lecz żyje we mnie Chrystus”
Przyznaje że to zdanie wiele mi wyjaśniło… 🙂
piasek said:
Gdybyś była tak przenikliwa, jak myślisz, że jesteś to nie byłoby Cię dzisiaj tutaj.
zenforest said:
Piasek – jest tylko jedna sprawa. Ja chcę tu być. 🙂 Nie ma innego, lepszego miejsca dla mnie. I jestem dokładnie tu gdzie być powinnam. 🙂
piasek said:
Od i kwintesencja Twojego rozwoju.
Nic dodać, nic ująć.
Jedna wskazówka
ZAWSZE jest coś lepszego, wyższego i doskonalszego
zenforest said:
To tylko ocena 😉 Rzecz nabyta 😉
kk said:
jak zmienic karmę??? proszę o pomoc