• Archiwum postów
  • Inspiracje
    • Alaja – kosmiczna świadomość
    • Czakram Gardła
    • Czakram Korony
    • Czakram Podbrzusza (czakra krzyżowa, czakra seksu)
    • Czakram Podstawy (czakra korzenia)
    • Czakram Serca
    • Czakram Splotu Słonecznego
    • Czakram Trzeciego Oka
  • Literatura
  • Haiku
  • Huna
  • Kwestie prawne
  • Kontakt + Zasady
    •  
  • FAQ

Rozwój i Świadomość

~ There are no ordinary moments…

Rozwój i Świadomość

Category Archives: ciekawostka

Zmiany na blogu

28 Piątek Maj 2010

Posted by ME in ciekawostka

≈ Możliwość komentowania Zmiany na blogu została wyłączona

Tagi

ciekawostka, informacja, nowość, post, zmiana, Świadomość

Witam was wszystkich serdecznie 🙂
Jak zauważyliście blog uległ zmianie..a raczej jego oprawa wizualna. Mam nadzieję że będziecie poruszać się po nim równie swobodnie jak poprzednio.

Na stronie głównej znajdziecie teraz nie tylko kompletny katalog postów (w prawej kolumnie) ale także listę 45 najnowszych postów.

Blok Waszym Zdaniem znalazł dla siebie miejsce w lewej kolumnie strony głównej.

Ponieważ zaglądam na blog nieco rzadziej, postanowiłam powrócić do starego trybu moderowania komentarzy, mam nadzieję że nikt się specjalnie nie zmartwi koniecznością pewnego oczekiwania na pojawienie się komentarza 🙂

Pozdrawiam i życzę miłego czytania –
Zenforest

Reklama

Albert Einstein – cytaty.

13 Środa Sty 2010

Posted by ME in ciekawostka, Refleksje nad życiem, Rozwój, Świadomość

≈ 19 Komentarzy

Tagi

albert einstein, Bóg, cytaty, einstein, natura, naukowiec, religia, uczony, wszechświat, Świadomość

Dziś zapraszam wszystkich do zapoznania się z cytatami genialnego naukowca, Alberta Einsteina.
Uczony ten znany był z tego, że oprócz fizyki, interesował się także bardziej filozoficznymi zagadnieniami. Sami oceńcie, czy jego wgląd był godny uwagi 🙂

*
Ludzie tacy jak my, wierzący w fizykę, wiedzą, że różnica między przeszłością, teraźniejszością i przyszłością jest tylko uparcie obecną iluzją.

*
Twierdzę, że kosmiczne przeżycie religijne stanowi najsilniejszą i najszlachetniejszą pobudkę do badań naukowych.

*
Moje poglądy bliskie są poglądom Spinozy: podziw dla piękna oraz wiara w logiczną prostotę porządku i harmonii, które w naszej znikomości możemy pojąć jedynie w sposób bardzo niedoskonały. Uważam, że musimy się pogodzić z tą niedoskonałością naszej wiedzy i poznania oraz traktować wartości i powinności moralne – jako problemy czysto ludzkie.

*
Moje doznania mają naturę religijną w tym sensie, iż jestem świadomy, że umysł ludzki jest zbyt ograniczony, by głębiej wniknąć w harmonię Wszechświata, którą nazywamy „prawami natury”.

*
Najpiękniejszym, co możemy odkryć, jest tajemniczość.

*
Naszym celem musi być wyzwolenie się… poprzez rozszerzenie kręgu współczucia na wszystkie żywe istoty i na cały cudowny świat natury.

*
Przeciwieństwem prawdy płytkiej jest fałsz, przeciwieństwem prawdy głębokiej może być inna głęboka prawda.

*
Chcę wiedzieć, jak Bóg stworzył ten świat. Nie interesuje mnie to czy inne zjawisko. Chcę znać Jego myśli, reszta to szczegóły.

*
Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej.

*
Uczony jest człowiekiem, który wie o rzeczach nieznanych innym i nie ma pojęcia o tym, co znają wszyscy.

*
Gdy wszyscy wiedzą, że coś jest niemożliwe, przychodzi ktoś, kto o tym nie wie, i on to robi.

*
Wszystko powinno się robić tak prosto, jak tylko to jest możliwe – ale nie prościej.

*
Nauka bez religii jest kulawa, religia bez nauki ślepa

*
Nie wiem jaka broń będzie użyta w trzeciej wojnie światowej, ale czwarta będzie na maczugi.

*
Pan Bóg nie gra w kości!

*
Mając dwadzieścia lat myślałem tylko o kochaniu. Potem kochałem już tylko myśleć.

*
Problemem naszego wieku nie jest bomba atomowa, lecz serce ludzkie.

*
Wyobraźnia bez wiedzy może stworzyć rzeczy piękne. Wiedza bez wyobraźni najwyżej doskonałe.

*
Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy, ponieważ wiedza jest ograniczona.

*
Zdrowy rozsądek to zbiór uprzedzeń nabytych do osiemnastego roku życia.

*
Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie jak go wskrzesić.

*
Ważne, żebyśmy nie oduczyli się zadawać pytań.

A. Einstein.

Zobacz także inne cytaty

  • Inspirujące cytaty sławnych ludzi

  • Pokój żyje w nas – cytaty, Maha Ghosanada

  • Mądrość to jest…- cytaty sławnych.

  • Życie to jest….- cytaty sławnych

  • Nigdy nie jest za późno – cytaty z Pemy Cziedryn

  • Ciekawe cytaty z filmów
  • Starożytne myśli Seneki – wciąż na czasie?

  • Czym jest miłość ? Cytaty mistrzów

  • Życie – cytaty z Osho

  • Kosmiczna mądrość. Cytaty z Andromedy.

  • Pierwszy krok do nirwany. Cytaty.
  • Wielcy ludzie – o reinkarnacji.

  • Proste odpowiedzi na trudne pytania. Inspirujące cytaty E. Tolle.

  • Koniec cierpienia – inspirujące cytaty z Thich Nhat Hanh

  • Bądź wolny – inspirujące cytaty, E. Tolle

Holograficzny wszechświat

07 Czwartek Sty 2010

Posted by ME in Aura, energia, czakramy, ciekawostka, Świadomość

≈ 64 Komentarze

Tagi

aspekt, bohm, fizyka kwantowa, holograficzna świadomość, holograficzny mózg, holograficzny wszechświat, holograficzny świat, hologram, holon, holonomiczna świadomość, kwantowe splątanie, model holistyczny, paradygmat holograficzny, psychologia transpersonalna, splątanie, superhologram, superświadomość, wizualizacja, świat holistyczny


W 1982 roku miało miejsce znaczące wydarzenie. Na Uniwersytecie w Paryżu zespół, którym kierował fizyk Alain Aspekt dokonał istotnego eksperymentu. Może on okazać się jednym z najważniejszych eksperymentów XX wieku. Nie usłyszymy o tym zdarzeniu przy okazji wieczornych wiadomości dziennika TV.
W rzeczywistości, jeżeli nie zaglądasz do naukowych czasopism, nazwisko Aspekt może być ci zupełnie nieznane. Niektórzy jednak są przekonani, iż jego odkrycie może zmienić oblicze nauki.

Aspekt oraz jego zespół odkryli, iż w pewnych warunkach cząstki subatomowe, takie jak elektrony, są w stanie komunikować się ze sobą w natychmiastowy sposób, niezależnie od dzielącej je odległości. Nie ma to znaczenia, czy znajdują się one od siebie o 10 metrów czy też dzieli je dystans bilionów kilometrów. W jakiś sposób każda cząstka wydaję się zawsze wiedzieć, co robią inne cząstki.
To odkrycie obala długo utrzymujące się twierdzenie Einsteina, iż żadna komunikacja nie może następować z prędkością większą niż szybkość światła. Poruszanie się obiektów z prędkością większą niż szybkość światła jest równoznaczne ze zniesieniem bariery czasu. Ta zagrażająca perspektywa spowodowała, iż pewni fizycy w wyrafinowany sposób próbowali odrzucić odkrycia Aspecta. Inni natomiast badacze zostali zainspirowani do tworzenia nawet bardziej radykalnych wyjaśnień.

Fizyk z Uniwersytetu w Londynie, Dawid Bohm, uważa, iż odkrycia Aspecta wskazują na fakt, iż nie istnieje rzeczywistość obiektywna. Niezależnie od tego, że obiekty wydają się być czymś trwałym, wszechświat jest w swej istocie fantastycznym projektem, gigantycznym i wspaniale skomponowanym hologramem. Po to, by zrozumieć, dlaczego Bohm wypowiada tak zaskakujące stwierdzenie, musimy najpierw zrozumieć pojęcie hologramu. Hologram stanowi trójwymiarową fotografię, wykonaną za pomocą lasera.

Hologramy

Aby uzyskać hologram najpierw fotografowany obiekt jest zanurzany w świetle promieni lasera. Następnie druga wiązka promieni lasera zostaje odbita od pierwszej. W rezultacie dochodzi do interferencji dwóch wiązek i ten obszar zostaje utrwalony na zdjęciu. Kiedy zdjęcie zostaje poddane oglądowi, jawi się ono jako pozbawiony znaczenia wir jasnych i ciemnych linii. Kiedy jednak uzyskane zdjęcie zostaje oświetlone przez jeszcze jedną wiązką promieni lasera, pojawia się trójwymiarowy obraz pierwotnego obiektu.

Trójwymiarowy charakter obrazu nie jest jedyną znaczącą cechą hologramu. Jeżeli hologram róży zostanie podzielony na połowę, a następnie oświetlony przez laser, każda połowa będzie jednak zawierać w sobie całościowy obraz róży. Ponadto, jeżeli te połówki obrazu zostaną znów podzielone, każda część będzie zawierała mniejszą, lecz dokładną wersję pierwotnego obrazu. Odmiennie niż normalne zdjęcia, każda część hologramu zawiera wszystkie informacje dotyczące całości.

Hologram posiada więc naturę „całości zawartej w każdej części”. Dostarcza to zupełnie nowego sposobu rozumienia zasad organizacji oraz porządku. Przez większą część swej historii nauka Zachodu rozwijała się pod wpływem założenia, iż najlepszym sposobem zrozumienia zjawisk fizycznych jest rozłożenie ich na części, a następnie poddanie tych części badaniu. Tą zasadę stosowano do badania stworzeń żywych (np. żaby), jak też materii nieożywionej (np. atomu).
Hologram uczy nas, że pewne rzeczy we wszechświecie nie pasują do tego podejścia. Jeżeli będziemy dzielić na części pewne rzeczy skonstruowane holograficznie, nie otrzymamy bynajmniej poszczególnych składowych. Uzyskamy po prostu mniejsze obrazy tej samej całości.

Ten wgląd doprowadził Bohma do innego sposobu pojmowania odkrycia Aspecta.

Bohm uważa, iż subatomowe cząstki mogą pozostawać ze sobą we wzajemnym kontakcie niezależnie od odległości nie z tego powodu, że wysyłają jakieś tajemnicze sygnały, lecz dlatego, że ich oddzielenie stanowi iluzję. Bohm dowodzi, iż na głębszym poziomie rzeczywistości te cząstki nie są indywidualnymi całościami, lecz stanowią wyraz pewnej fundamentalnego „czegoś” (something).

Model akwarium

Aby umożliwić lepsze zrozumienie swojej koncepcji Bohm posługuje się następującą ilustracją. Wyobraźmy sobie akwarium, w którym pływa ryba. Wyobraźmy sobie jednocześnie, że nie możemy widzieć tego akwarium bezpośrednio, a nasza wiedza o nim pochodzi z ujęcia przez dwie kamery telewizyjne. Jedna kamera ujmuje przód akwarium, druga zaś jego tył.

Kiedy patrzysz na dwa telewizyjne monitory, możesz przyjąć, iż ryba na każdym z ekranów stanowi odrębne całości (widzisz dwie ryby; przyp. tłum.). Poza tym ponieważ każda z kamer ujmuje rybę pod innym kątem, każdy z obrazów jest nieco odmienny. Jeżeli jednak będziesz kontynuował obserwację tych dwóch ryb, będziesz mógł spostrzec, że istnieje pomiędzy nimi jakiś związek. Kiedy pierwsza ryba obraca się, druga również wykonuje nieco odmienny, lecz korespondujący ruch. Kiedy jedna ryba odwraca się do przodu, druga odwraca się do tyłu. Jeżeli nie jesteś świadom całej sytuacji, możesz nawet wyciągnąć wniosek, iż ryby muszą się bezpośrednio ze sobą komunikować. Jednak tak nie jest w rzeczy samej.

To właśnie, powiada Bohm, dokładnie zachodzi pomiędzy subatomowymi cząstkami w eksperymencie Aspecta. Skłania się ku temu, iż połączenie pomiędzy cząstkami, które zachodzi z prędkością większą niż szybkość światła, mówi o tym, że istnieje głębszy poziom rzeczywistości, w który nie jesteśmy wprowadzeni. Jest to wymiar bardziej kompleksowy, istniejący poza znaną nam rzeczywistością, który jest analogiczny do akwarium.
Ponadto Bohm dodaje, iż postrzegamy obiekty takie, jak cząstki elementarne jako odrębne przedmioty, ponieważ widzimy jedynie część rzeczywistości. Takie cząstki nie są odrębnymi elementami, lecz przejawami głębszej, podstawowej całości. Ta całość posiada charakter holograficzny i pozostaje niepodzielna. Ponieważ wszystkie obiekty istniejące w fizycznej rzeczywistości składają się z takich właśnie „eidolonów”, wszechświat stanowi pewną projekcję, hologram.

Kosmos jako super hologram

Wszechświat posiada naturę zbliżoną do fantomu. Prócz tego charakteryzuje się jeszcze jedną, zaskakującą cechą. Jeżeli oddzielność (separacja) cząstek elementarnych jest iluzją, oznacza to, że na głębszym poziomie rzeczywistości wszystkie rzeczy we wszechświecie są ze sobą połączone. Elektrony w atomach węgla w mózgu człowieka są połączone z elementarnymi cząstkami, które tworzą każdego łososia, pływającego w morzu. Są jednocześnie połączone z każdym bijącym sercem oraz z każdą lśniącą na niebie gwiazdą. Wszystko jest połączone ze wszystkim.
Choć natura człowieka może go skłaniać do kategoryzowania i szufladkowania zjawisk oraz tworzenia różnorodnych podziałów, to wszelkie podziały są z konieczności czymś sztucznym.

W ostatecznym wymiarze cała natura jest siecią pozbawioną szwów (seamless web).

W tym holograficznym wszechświecie nawet czas oraz przestrzeń nie mogą być spostrzegane jako trwała podstawa.
We wszechświecie, w którym nic nie pozostaje w rzeczywistości oddzielone od czegoś innego, upadają takie pojęcia jak lokalizacja. Czas oraz przestrzeń trójwymiarowa mogą być spostrzegane jako przejawy (projekcja) głębszego porządku. Przypomina to opisaną sytuację , gdy na telewizyjnych monitorach obserwujemy ruchy ryby.

Na głębszym poziomie rzeczywistość stanowi rodzaj superhologramu, w którym przeszłość, teraźniejszość oraz przyszłość istnieją jednocześnie. Wydaje się to sugerować możliwość, iż pewnego dnia będziemy w stanie, używając właściwych środków, osiągnąć super holograficzny poziom rzeczywistości i wydobyć ponownie dawno zapomniane sceny przeszłości.

Pozostaje kwestią otwartą, co jeszcze zawiera w sobie hologram. Można powiedzieć, iż hologram stanowi matrycę, która daje początek wszelkim zjawiskom we wszechświecie.
Zawiera się w nim źródło wszelkich istniejących cząstek elementarnych, wszelkie konfiguracje materii oraz energii: od płatków śniegu do kwazarów, od niebieskich wielorybów do promieni gamma. Może być on spostrzegany jako magazyn kosmiczny „Wszystkiego co jest”.

Choć Bohm nie mówi, co jeszcze może zawierać super hologram, dopuszcza on możliwość, że zawiera on jeszcze więcej.
Stwierdza on, iż holograficzny poziom rzeczywistości stanowi „prosty stopień”, poza którym leży „nieskończoność dalszego rozwoju”. Bohm nie jest jedynym badaczem, który podaje dowody na to, iż wszechświat jest hologramem. Pracują niezależnie na polu badań nad mózgiem, neurofizjolog z Uniwersytetu Stanford, Karl Pribram, doszedł także do przekonania o holograficznej naturze rzeczywistości.

Mózg jako hologram

Pribram zbliżył się do holograficznego modelu dzięki próbie odpowiedzi na pytanie, jak i gdzie gromadzone są w mózgu zapisy pamięciowe. Badania prowadzone od dziesięcioleci wykazywały, iż zapisy pamięciowe nie posiadają ściśle określonej lokalizacji, są natomiast rozproszone w różnych obszarach mózgu. W szeregu badań eksperymentalnych, prowadzonych w latach 20-tych ubiegłego wieku, Karl Lashley wykazał, iż niezależnie od tego jaka część mózgu szczurów była usuwana, nie pozbawiało to zwierzęta pamięci, w jaki sposób należy wykonywać złożone zadania, których wcześniej nauczyły się.
Jedynym problemem pozostał brak wyjaśnień mechanizmu, który odpowiadałby za szczególną naturę pamięci: istnienie całości w każdej części.

W latach 60-tych Pribram napotkał koncepcję holografii i uświadomił sobie, iż znalazł, poszukiwane przez naukowców badających mózg, wyjaśnienie. Pribram uważa, iż zapisy pamięciowe nie zostają zakodowane w poszczególnych neuronach, lecz są zawarte w całościowych wzorcach impulsów nerwowych, które przebiegają przez cały mózg. Dzieje się to w podobny sposób, jak złożone wiązki promieni lasera przebiegają przez część filmu, zawierającego holograficzny obraz.
Inaczej mówiąc Pribram uważa, iż mózg sam w sobie jest hologramem.

Teoria Pribrama wyjaśnia także, w jaki sposób mózg człowieka może gromadzić tak wiele zapisów pamięciowych na tak małej przestrzeni. Ocenia się, że umysł człowieka ma zdolność do zapamiętania około 10 bilionów bitów informacji w okresie życia. Odkryto także, iż hologramy posiadają zdumiewającą zdolność gromadzenia informacji. Zmieniając kąt, pod którym wiązki promieni z dwóch laserów oddziałują na kawałek fotografii filmowej, można otrzymać wiele różnych obrazów na tej samej powierzchni. Udowodniono, iż tylko jeden centymetr sześcienny filmu może zawierać około 10 bilionów bitów informacji.

Nasza bezgraniczna zdolność do szybkiego przywoływania potrzebnych informacji z ogromnego magazynu pamięci staje się bardziej zrozumiała, jeśli uwzględnimy, iż mózg działa zgodnie z holograficznymi zasadami.
Jeżeli przyjaciel zapyta cię, jakie skojarzenia pojawiają się w twym umyśle, gdy wypowie on słowo „zebra”, nie musisz dokonywać niezgrabnych ruchów, przebijając się poprzez gigantyczny, alfabetyczny magazyn w mózgu.

Zamiast tego w bezpośredni, natychmiastowy sposób pojawiają się takie skojarzenia, jak „pasiasty”, „podobny do konia”, „zwierzę rodem z Afryki”. Rzeczywiście jedną z najbardziej zdumiewających rzeczy, dotyczących procesu myślenia u ludzi jest to, że każda porcja informacji wydaje się natychmiast łączyć z wszystkimi pozostałymi częściami.
Jest to jeszcze jedna charakterystyczna cecha hologramu. Ponieważ każda część hologramu jest skorelowana z każdą inną częścią, mamy do czynienia z naturalnym, najwyższym przykładem systemu wzajemnie skorelowanego.

W świetle holograficznego modelu mózgu, który opracował Pribram, wyjaśnić można nie tylko zagadkę gromadzenia w umyśle informacji. Istotnym pytaniem pozostaje, w jaki sposób mózg jest w stanie przełożyć lawinę informacji, które otrzymuje poprzez narządy zmysłów, na konkretny świat naszej percepcji. Kodowanie i dekodowanie częstotliwości jest dokładnie tym, co hologram czyni w najlepszy sposób.
Hologram funkcjonuje jak rodzaj soczewki.
Jest on urządzeniem, które potrafi przemienić, wydawałoby się, pozbawione sensu częstotliwości w spójny obraz. Pribram uważa, iż mózg zawiera rodzaj soczewek oraz posługuje się zasadami holografii, by przekształcić otrzymywane poprzez narządy zmysłów częstotliwości, w wewnętrzny świat naszej percepcji.

Szereg istotnych dowodów wskazuje na to, iż mózg używa holograficznych zasad, aby wykonywać odpowiednie działania. Teoria Pribrama uzyskała rosnące poparcie wśród neurofizjologów.
Hugo Zucarelli, badacz o pochodzeniu włosko-argentyńskim, poszerzył ostatnio model holograficzny na obszar zjawisk dźwiękowych.
Zucarelli badał zaskakujące zjawisko, które polega na tym, że ludzkie jednostki potrafią zlokalizować źródło dźwięku bez poruszania głową nawet wtedy, gdy są w stanie słyszeć jedynie jednym uchem. Naukowiec odkrył, iż zasada holograficzna może wyjaśnić opisany fakt. Zucarelli rozwinął także technikę holograficznego dźwięku. Jest to sposób dźwiękowego zapisu, która zapewnia odtworzenie akustycznych sytuacji z niesamowitą autentycznością.

Przekonanie Pribrama, iż ludzki mózg tworzy „twardą” rzeczywistość opierając się na przychodzących poprzez kanały zmysłowe częstotliwościach, uzyskało wsparcie w postaci wielu badań eksperymentalnych.

Odkryto, iż każdy z naszych zmysłów jest czuły w obszarze o wiele szerszej częstotliwości, niż dotychczas sądzono. Stwierdzono, na przykład, iż nasz system wizualny jest czuły na częstotliwości dźwiękowe, że nasz zmysł powonienia jest zależny w jakimś stopniu od tego, co nazywamy „częstotliwością osmotyczną”, a nawet komórki naszego ciała są wrażliwe na szeroki zakres częstotliwości. Takie odkrycia potwierdzają, iż jedynie holograficzny charakter ludzkiej świadomości zapewnia możliwość przetwarzania takich częstotliwości w zwykła percepcję.

Synteza poglądów Bohma oraz Pribrama

Najbardziej zdumiewający rezultat przynosi połączenie holograficznego modelu mózgu Pribrama z teorią Bohma.
Jeżeli konkretny charakter świata stanowi jedynie wtórną rzeczywistość, natomiast „tam”(w świecie; przyp. tlum.) znajduje się holograficzna gmatwanina częstotliwości, jeżeli mózg jest także hologramem i dokonuje jedynie selekcji określonych częstotliwości spośród tej gmatwaniny, przy czym zachodzi matematyczna transformacja tych częstotliwości w percepcję sensoryczną, czym wtedy staje się obiektywna rzeczywistość?

Mówiąc wprost, rzeczywistość przestaje istnieć. Religie Wschodu od dawna utrzymywały, iż materialny świat jest Maya, iluzją. Chociaż myślimy, iż jesteśmy fizycznymi istotami, które poruszają się po fizycznym świecie, stanowi to także złudzenie.

W rzeczywistości jesteśmy jedynie „odbiorcami”, unoszącymi się w kalejdoskopowym morzu częstotliwości. To, co z tego morza wydobywamy i przekształcamy w fizyczną rzeczywistość, stanowi jedynie jeden kanał, spośród wielu kanałów istniejących w super hologramie.

Ten uderzający, nowy obraz rzeczywistości, synteza poglądów Bohma oraz Pribrama, nazwany został paradygmatem holograficznym.

Choć wielu naukowców podeszło do tej koncepcji sceptycznie, dla innych wydała się ona ekscytującą. Niewielka, lecz rosnąca grupa badaczy uważa, iż może to być najbardziej precyzyjny model rzeczywistości, do którego dotarła nauka współczesna.
Ponadto niektórzy wierzą, iż ten model może rozwiązać pewne zagadki, których dotąd nauka nie była w stanie wyjaśnić, a nawet uznać zjawiska paranormalne za część natury.

Wielu badaczy, włączając w to Bohma oraz Pribrama zauważa, iż sporo zjawisk parapsychologicznych staje się o wiele bardziej zrozumiałych, gdy zostają ujęte w terminach holograficznego paradygmatu. We wszechświecie, w którym każdy indywidualny mózg stanowi niepodzielną część większego hologramu i gdzie wszystko jest ze sobą całkowicie powiązane, telepatia może być rozumiana jako dotarcie do poziomu holograficznego. (zobacz także : koncepcja pola morfogenetycznego)
Jest oczywiście łatwiej zrozumieć, w jaki sposób informacja biegnie z umysłu jednostki „A” do umysłu, położonej w dużej odległości jednostki „B”.
Ta koncepcja pomaga także zrozumieć szereg nierozwiązanych zagadek w psychologii. Szczególnie Stanislav Grof przeczuwał, iż paradygmat holograficzny tworzy model rozumienia wielu zagadkowych zjawisk, doświadczanych przez ludzi w odmiennych stanach świadomości.
Zobacz artykuł poświęcony holograficznemu rozumieniu świadomości, wg Grofa )

Regresja do świata zwierząt

W latach 50-tych ubiegłego wieku, prowadząc badania nad LSD jako środkiem leczniczym Grof napotkał bardzo ciekawy przypadek. Była to pacjentka, która nagle stała się przekonana, iż przyjęła tożsamość samicy prehistorycznego gada. W toku halucynacji wniosła bogaty, szczegółowy opis odczuć, jakie pojawiły się, gdy przyjęła postać tego zwierzęcia.
Ponadto stwierdziła ona, iż rozróżnia samców tego gatunku po tym, iż mają kolorowe kawałki łusek na głowach. Grof był zaskoczony, iż pacjentka nie miała wcześniejszej wiedzy zoologicznej na ten temat.
W rozmowie zaś z zoologami badacz znalazł potwierdzenie faktu, iż u pewnych gatunków gadów kolorowe obszary na głowie odgrywają ważną rolę, jako wyzwalacze seksualnego podniecenia.

Doświadczenia tej kobiety nie były wyjątkiem. Podczas kolejnych badań Grof napotkał przykłady pacjentów, którzy cofali się w rozwoju ewolucyjnym i identyfikowali z każdym gatunkiem ewolucyjnej drabiny. Ponadto doświadczenia pacjentów zawierały szczegółowe dane zoologiczne, które okazywały się być prawdziwe.

Psychologia transpersonalna

„Regresja” do królestwa zwierząt nie stanowiła jedynego, zagadkowego zjawiska psychologicznego, które napotkał Grof. Miał on także pacjentów, którzy docierali do pewnego rodzaju nieświadomości zbiorowej. Osoby, które posiadały niewielkie wykształcenie lub też były edukacji zupełnie pozbawione, dawały szczegółowy opis zoroastryjskich rytuałów pogrzebowych, jak też przytaczały sceny z hinduskiej mitologii.

W innego typu doświadczeniach osoby dzieliły się sugestywnymi opisami podróży poza ciałem (astralnych), prekognicyjnym wglądem w przyszłość, doświadczeniami regresji do przeszłych inkarnacji.

W późniejszych badaniach Grof napotkał zjawiska tego samego rodzaju, które występowały podczas sesji terapeutycznych, gdzie nie używano środków zmieniających świadomość (narkotyków). Podstawowym elementem tego rodzaju doświadczeń jest przekroczenie świadomości indywidualnej (zwykłych granic ego), jak też ograniczeń czasu i przestrzeni, Grof nazwał te zjawiska „doświadczeniami transpersonalnymi”.
Pod koniec lat 60-tych Grof uczestniczył w tworzeniu dziedziny psychologii zwanej psychologią transpersonalną.

Świeżo założone Stowarzyszenie Psychologii Transpersonalnej szybko gromadziło rosnącą liczbę podobnie myślących badaczy, a psychologia transpersonalna stała się uznaną dziedziną psychologii.
Jednak przez wiele lat ani Grof, ani nikt z jego kolegów, nie był w stanie określić mechanizmu, który mógłby wyjaśnić dziwne zjawiska psychologiczne, których ci badacze byli świadkami. Zmiana nastąpiła dopiero wraz pojawieniem się paradygmatu holograficznego.

Jak niedawno stwierdził Grof, jeśli mózg stanowi część kontinuum, to może on kontaktować się z labiryntem, w którym jest połączony nie tylko z każdym innym umysłem, lecz z każdym atomem, organizmem oraz rejonem ogromnej przestrzeni i czasu. Fakt, iż od czasu do czasu umysł człowieka jest zdolny na krótko wkraczać do tego labiryntu i uzyskiwać transpersonalne doświadczenia, nie wydaje się być czymś dziwnym.

(Zobacz wiecej o tym )

Świadomość kreująca rzeczywistość

Paradygmat holograficzny ma swoje implikacje także dla tak zwanych nauk ścisłych, jak biologia. Psycholog z Virginia Intermont College, Keith Floryd zauważył, iż jeżeli konkretny charakter rzeczywistości stanowi jedynie holograficzną iluzję, nie będzie prawdziwym stwierdzenie, iż mózg stanowi źródło świadomości.
To raczej świadomość stwarza mózg, jak też ciało oraz całe nasze fizyczne otoczenie.

(zobacz także zbliżony buddyjski koncept : świadomość alaja)

Jest to istotny przewrót w sposobie spostrzegania struktur biologicznych. Badacze zauważają, iż zarówno medycyna, jak też rozumienie procesu uzdrawiania, może także być przetransformowane przez holograficzny paradygmat.
Jeżeli przyjmiemy, iż fizyczna struktura ciała stanowi jedynie holograficzną projekcję świadomości, wówczas każdy z nas staje się o wiele bardziej odpowiedzialny za swoje zdrowie (w porównaniu z tym, co mówi medycyna tradycyjna). To, co obecnie uważamy za cudowne uzdrowienia, może być spowodowane zmianami świadomości, które w efekcie przemieniają hologram ciała.

Siła wizualizacji

Podobnie budzące kontrowersję nowe techniki uzdrawiania, jak wizualizacja, mogą działać w tak pozytywny sposób, ponieważ w holograficznym obszarze myśli wyobrażenia są tak samo realne, jak „‚rzeczywistość”.
W obrębie holograficznego paradygmatu mogą być nawet wyjaśnione wizje i doświadczenia, które dotyczą „niecodziennej rzeczywistości”.
Biolog Lyall Watson w swojej książce zatytułowanej „Gifts of Unknown Things”( „Dary Nieznanego”) opisuje swoje spotkanie z szamanką z Indonezji, która w trakcie rytualnego tańca była w stanie spowodować zniknięcia całego zagajnika drzew w powietrzu. Watson opowiada, iż w czasie gdy on oraz inni zadziwieni obserwatorzy wpatrywali się w kobietę, spowodowała ona ponowne pojawienie się drzew, a następnie ich kolejne zniknięcie. Tak działo się kilka razy z rzędu.

Choć w świetle dotychczasowego, naukowego sposobu wyjaśniania zjawisk, takie wydarzenia pozostają zagadką, to jednak można je zrozumieć, jeśli przyjmiemy, iż „twarda rzeczywistość” stanowi jedynie projekcję holograficzną.
Prawdopodobnie zgadzamy się z tym, że coś jest tu lub czegoś tu nie ma, ponieważ nasza percepcja oparta jest o koncepcję rzeczywistości uzgodnionej.

Rzeczywistość uzgodniona zostaje utworzona i potwierdzona na poziomie ludzkiej podświadomości, gdzie wszystkie umysły są ze sobą połączone.

Jeżeli sprawy tak się właśnie mają, oznacza to, iż doświadczenia zbliżone do tych, które były udziałem Watsona, nie zdarzają się na co dzień nie z tego powodu, iż nasze umysły nie zostały na nie zaprogramowane poprzez uzyskanie odpowiednich przekonań. Idzie o to, iż w holograficznym wszechświecie nie istnieją granice i w związku z tym możemy zmieniać materię rzeczywistości. To, co spostrzegamy jako rzeczywistość, stanowi jedynie tło, które czeka na nas.

Możemy na nim namalować każdego rodzaju obraz. Wszystko jest możliwe. Magia jest naszym wrodzonym prawem, nie mniej czy bardziej cudownym niż nasza zdolność do tworzenia rzeczywistości, kiedy śnimy.

Doprawdy, nawet nasze najbardziej zasadnicze przekonania co do rzeczywistości, stają się podejrzane, ponieważ – jak to podkreślił Pribram – nawet zdarzenia przypadkowe mogą być spostrzegane jako wynikające z holograficznych zasad i w ten sposób zdeterminowane. Synchroniczności czy znaczące koincydencje nagle nabierają sensu. Wszystkie zjawiska występujące w rzeczywistości mogą być spostrzegane jako metafory.
Nawet najbardziej przypadkowe wydarzenia mogą wyrażać pewną podstawową symetrię.

Nowa rzeczywistość

To, czy holograficzny paradygmat Bohma i Pribrama zostanie zaakceptowany przez współczesną naukę czy też umrze „śmiercią haniebną”, będziemy mogli wkrótce ujrzeć.

Z pewnością natomiast można powiedzieć, iż wywarł on już wpływ na myślenie wielu naukowców.

Jeżeli nawet okaże się, iż holograficzny model nie dostarcza najlepszego wyjaśnienia natychmiastowej komunikacji, która zachodzi pomiędzy cząstkami elementarnymi, to -jak to ujął Basil Hiley, fizyk z Birbeck College w Londynie – odkrycie Aspecta „wskazuje na to, iż musimy być przygotowani do rozważenia całkowicie nowego spojrzenia na rzeczywistość”.

tłum. Paweł Karpowicz
Źródło: dzogczen.medytacja.net

Zobacz też

• Holonomiczny wszechświat i… holograficzna świadomość

• Nieświadomość zbiorowa – wg Junga

• Kim jestem? Ken Wilber. Niepodzielone.

• Pole morfogenetyczne – Rupert Sheldrake

• Hipoteza Gai

• Alaja – kosmiczna świadomość

• Czy istnieją jakieś ograniczenia -czy tylko wtedy gdy w nie wierzymy?

Pole morfogenetyczne – Rupert Sheldrake

03 Niedziela Sty 2010

Posted by ME in Aura, energia, czakramy, ciekawostka, Refleksje nad życiem, Świadomość

≈ 66 Komentarzy

Tagi

akasza, energia, holon, holonomiczny wszechświat, matryce energetyczne, mem, memy, memy umysłu, organizujące sie układy, pamięć gatunkowa, pole energii, pole morficzne, pole morfogenetyczne, przekazywanie energii, rezonans morficzny, samoorganizujące sie układy, sheldrake, splątanie kwantowe, zorganizowana energia, Świadomość

Rupert Sheldrake w swojej książce Nowa nauka życia stawia hipotezę, iż wszystkie systemy są regulowane nie tylko przez znane czynniki energetyczne i materialne, lecz także przez niewidoczne pola organizujące.
Pola te są przyczynowe, ponieważ służą jako schemat form i zachowań.
Pola te nie mają energii w zwykłym sensie tego słowa, ponieważ efekty ich działania wykraczają poza bariery czasowe i przestrzenne, odnoszące się normalnie do energii. Oznacza to, że ich wpływ jest równie silny z daleka, jak z bliskiej odległości.

Zgodnie z tą hipotezą za każdym razem, gdy jeden przedstawiciel danego gatunku uczy się nowego zachowania, przyczynowe pole tego gatunku zostaje zmienione, choćby nawet była to zmiana bardzo drobna.
Jeśli zachowanie powtarza się wystarczająco długo, jego „rezonans morficzny ” wpływa na cały gatunek.

Sheldrake nazywa tę niewidzialną matryce „polem morfogenetycznym”, od morph, „forma” i genesis, „powstający”. Działanie tego pola zawiera w sobie „działanie na odległość” zarówno w czasie, jak i przestrzeni. W odróżnieniu od formy determinowanej przez prawa fizyczne poza czasem, zależy ono od morficznego rezonansu w poprzek czasu.
Oznacza to, że pola morficzne mogą przenosić się w czasie i przestrzeni i że wydarzenia przeszłe mogą wpływać na inne wydarzenia gdziekolwiek indziej. Przykład tego podaje Lyall Watson w swojej książce Fala życia:
biologia świadomości, w której opisuje to, co nazywa się teraz popularnie Zasadą Setnej Małpy. Watson odkrył, że kiedy grupa małp poznaje jakieś nowe zachowanie, nagle małpy na innych wyspach, nie komunikując się między sobą w żaden „normalny” sposób, również wykazują znajomość tego zachowania.

Dawid Bohm twierdzi w artykule opublikowanym przez pismo Revisions, że to samo zjawisko zachodzi w fizyce kwantowej.  Mówi on, że eksperyment Einsteina-Podolsky’ego-Rosena wykazał istnienie nielokalnych albo subtelnych połączeń pomiędzy odległymi cząsteczkami. System stanowiłby więc całość i pole formatywne nie mogłoby być przypisane tylko cząsteczce. Mogłoby być przypisane tylko całości. W ten sposób coś przytrafiającego się odległym cząsteczkom wpływałoby również na formatywne pole innych cząsteczek. Bohm twierdzi dalej, że „zasada ponadczasowych praw rządzących światem wydaje się nie do utrzymania, ponieważ sam czas jest częścią konieczności, która się rozwinęła”.

W tym samym artykule Rupert Sheldrake konkluduje: „Tak więc proces kreatywny, dający początek nowym myślom, przez które realizują się nowe całości, podobny jest w tym sensie do kreatywnej rzeczywistości, która daje początek nowym całościom w procesie ewolucyjnym. Proces kreatywny może być widziany jako sukcesywny rozwój bardziej skomplikowanych całości wyższego rzędu, odbywający się poprzez łączenie oddzielnych dotychczas części.”

Ann Brennan „Dłonie pełne światła”

———————————————————————————————————–

Informacje w polu morfogenetycznym

T. Witkowski (fragmenty)

Na jakich zasadach pozbawione wzroku termity wiedzą jak zgodnie, całą społecznością budować kunsztowne i świetnie wyposażone gniazda? Jak olbrzymie stada ptaków lub ławice ryb mogą równocześnie zmieniać kierunek, przy czym pojedyncze osobniki nie obijają się o siebie? Jak to się dzieje, że kolejne pokolenia laboratoryjnych szczurów potrafią szybciej niż poprzednicy wydostawać się z pułapek? […]

Zgodnie z koncepcją Sheldrake’a pole morfogenetyczne jest to wypełniające przestrzeń pole o bliżej nie sprecyzowanej naturze fizycznej, które obok czynnika genetycznego, DNA, nadaje określoną formę organizmom żywym. Ma ono tez też silny wpływ na zachowanie organizmów żywych i ich interakcje z innymi organizmami. Z polem morfogenetycznym wiąże się też pojęcie „formatywnej przyczynowości”.
Jest to, wg Sheldrake’a zdolność każdego organizmu do przekazywania pamięci o często powtarzających się zdarzeniach poprzez zapisywanie ich w polu morfogenetycznym, a następnie przekazywanie tej informacji potomkom i innym organizmom żywym poprzez aktywny kontakt z ich polami tego rodzaju. Przekazywanie to odbywa się w oparciu o zjawisko rezonansu morficznego.

Zjawisko to, polega na tym, że jeśli jakaś krytyczna liczba osobników określonego gatunku nauczy się jakiegoś zachowania lub uzyska określone cechy organizmu, to automatycznie – dzięki rezonansowi morficznemu – są one dużo szybciej nabywane przez pozostałych osobników tegoż gatunku. Szybkość przyswajania w takich przypadkach trudno wyjaśnić naturalnymi procesami uczenia się. Co ciekawe, badania potwierdzają, że im większe zagęszczenie osobników danego gatunku, a co za tym idzie pól morfogenetycznych, tym intensywniejszy rezonans morficzny.

Pamięć gatunku

Idea rezonansu morficznego oznacza w praktyce, że wszystkie istoty żywe zawdzięczają swoją budowę i zachowanie odziedziczonej pamięci. Dzięki utrwalonym od dawna wzorcom morfogeneza i zachowania o charakterze instynktownym weszły już w nawyk i ulegają tylko nieznacznym zmianom. Powstawanie nowych nawyków można zaobserwować tylko w wypadku nowych wzorców rozwoju i zachowań.

Dla przykładu, sikorki modre w Anglii nauczyły się przed drugą wojną otwierać butelki mleka dziobem i podkradać śmietankę sprzed domów. Po wojnie na wiele lat przestano roznosić w ten sposób mleko. Kiedy jednak ponownie, w 1952 roku pojawiły się przed domami butelki z mlekiem, ptaki nauczyły się tej umiejętności błyskawicznie, mimo że minęło wiele ich pokoleń od wojny. Mało tego, dwa lata później, bo już w 1955 roku wszystkie gatunki sikorek w Europie potrafiły podkradać śmietankę z butelek. Zdaniem etologów niemożliwe jest aby taka umiejętność w tak krótkim czasie rozprzestrzeniła się poprzez naśladownictwo na tak wielkim obszarze geograficznym. Według Sheldrake’a oznacza to, że pamięć o sposobie otwierania butelki przetrwała w polu morfogenetycznym tego gatunku i rozprzestrzeniła się dzięki niemu.

Ciekawe spostrzeżenia poczynili hodowcy bydła ze Stanów Zjednoczonych. Tradycyjnie stawiali oni elektryczne płotki zabezpieczające przed wejściem bydła w szkodę. Hodowcy z zachodnich stanów odkryli, że mogą zaoszczędzić dużo pieniędzy, tworząc zamiast prawdziwych płotków ich atrapy – czyli malując pasy w poprzek drogi. Fałszywe płotki działały jak prawdziwe, bo bydło stawało na ich widok jak wryte… Czyżby młodsze cielęta nauczyły się od starszych, że lepiej nie próbować konfrontacji z urządzeniem, które może zadać dotkliwy ból? Chyba nie, bo nawet stada, które nigdy przedtem nie miały do czynienia z prawdziwymi płotkami, unikały tych namalowanych jak ognia.

Ted Friend z Uniwersytetu Stanu Teksas sprawdził to doświadczalnie na kilkuset sztukach bydła i stwierdził, że malowanych atrap unikał taki sam procent zwierząt, które nigdy czegoś takiego nie widziały, jak i tych, które kiedyś miały sposobność natknąć się na prawdziwe, stalowe ogrodzenia. Podobnie reagowały owce i konie. To wskazuje na istnienie rezonansu morficznego, który przeszedł od poprzednich pokoleń, na własnej skórze uczących się unikania płotków.
(http://www.sheldrake.org/Articles&Papers/papers/morphic/cattlegrids.html)

Także laboratoryjne doświadczenia na szczurach dowodzą, że takie zjawisko jest faktem. Najbardziej znanym przykładem jest wyhodowanie kilku pokoleń szczurów, które opanowały sztukę wydostawania się z wodnego labiryntu. W miarę upływu czasu szczury w laboratoriach na całym świecie, bez doświadczeń i ćwiczeń robiły to coraz szybciej.

(Inne eksperymenty
http://www.co-intelligence.org/P-moreonmorphgnicflds.html)

Jak płyną informacje?

Najprostszym sposobem na bezpośrednie udowodnienie istnienia pól morficznych jest praca ze zbiorowiskami organizmów. Pojedyncze osobniki mogą zostać rozdzielone tak, aby nie miały ze sobą kontaktu za pośrednictwem znanych nam zmysłów. Jeśli mimo to nastąpi przepływ informacji między nimi, stanowi to przesłankę istnienia związków o charakterze pól morficznych. Np. wiadomo, że ślepe termity zaczynają budowę kopca z różnych stron, a jednak spotykają się w środku z nieprawdopodobną dokładnością. Udaje im się to także wtedy, gdy w środku wstawia się szybę nie przepuszczającą zapachów.
Równie tajemnicze jest zjawisko migracji. Jeden z entomologów tropikalnych pisze: ani głodem, ani pragnieniem, ani najazdem naturalnych wrogów nie da się wytłumaczyć, dlaczego chmury szarańczy nagle wzbijają się w niebo i przenoszą na inne miejsce. Jak pisze prof. Remy Chauvin na temat nagłych wędrówek wielkich stad: „Migracje są wyraźnie sprzeczne z instynktem zachowania gatunku i często prowadzą do masowej zagłady zwierząt. Powstaje wrażenie, że zwierzęta ogarnia atak szaleństwa, przy czym jest to szaleństwo zaraźliwe, ponieważ migrujące zwierzęta często pociągają za sobą przedstawicieli innych gatunków.”
Uczeni obserwujący tego rodzaju zjawiska z reguły nie potrafią znaleźć ich wyjaśnienia. Dlaczego stada gazeli afrykańskich potrafią nagle bez najmniejszych powodów opuścić wspaniałe pastwiska i wyruszyć na pustynię, ażeby tam zginąć z głodu? Czy takie „telepatyczne” zachowania są odpowiedzialne także za fenomen „zbiorowego umysłu” niektórych owadów?

Pola Sheldrake’a a fizyka kwantowa

Krytycy Sheldrake’a pytają o nośniki jego pola. Ale to pytanie jest ryzykowne, bowiem podważyć może istnienie wielu innych, akceptowanych dzisiaj bez zastrzeżeń pojęć fizycznych. Weźmy pod lupę chociażby pole grawitacyjne. Nikt nie znalazł grawitonów, które byłyby nośnikami pola, a jednak nie poddajemy w wątpliwość istnienia pola grawitacji. Pola grawitacyjne czy elektromagnetyczne, są wykrywalne jedynie poprzez efekty ich oddziaływania i w celu wyjaśnienia efektów stworzono pojęcia pól. O wiele więcej problemów jest z polem kwantowym.
Pole kwantowe otaczające cząstkę oddziałuje na nią w taki sposób, że zachowania na poziomie kwantowym mają niewiele wspólnego z mechaniką i są bardzo subtelne. Fala działa tutaj jako informacja. Zamiast dowolnej kombinacji składowych, spiny dwóch różnych, nie powiązanych ze sobą cząstek zawsze, jak wiemy, ustawiają się w kierunkach do siebie przeciwnych.
Mówiąc bardziej obrazowo: ponieważ każda cząstka musi mieć właściwość przeciwną do drugiej, to jeśli ujrzymy, że jedna jest „czarna”, druga musi być „biała”. Następuje to w tej samej chwili, bez wymiany jakichkolwiek sygnałów. Pomiar polaryzacji jednej z nich natychmiast da nam informację o polaryzacji drugiej, bliźniaczej. Będzie ona identyczna z wyjątkiem przeciwnego znaku.
Nazwano to przedziwne i niewytłumaczalne zjawisko „splątaniem kwantowym”, a Einstein określił je nawet jako „działaniem duchów na odległość”. Jak twierdzi de Broglie’a, to, co nazywamy atomem, jest organizowane przez wyższe lub kwantowe pole informacji. To pole nadaje atomowi jego znaczenie. Pole kwantowe zawiera informacje na temat całego otoczenia i całej przeszłości i ta informacja reguluje obecną aktywność elektronu. Pole organizujące jest wszędzie. W mechanice kwantowej mamy pola informacji w funkcji falowej i być może pola super-kwantowe rządzące samym polem kwantów.

Analogicznie działa pole morfogenetyczne, które organizuje zachowanie jednostek biologicznych. Z jednej strony są one wyposażone w genetyczne programy działania, ale na kształt organizmów, szybkość uczenia się nawyków i umiejętności, komunikowanie się mają wpływ informacje przekazywane przez to pole.

Fragmenty z artykułu „WIEDZA PROSTO Z POLA” T. Witkowski

Jako lektura uzupełniająca – polecam:

James Lovelock „GAJA. Nowe spojrzenie na życie na ziemi”

Zobacz także

• Memy i wirusy umysłu

• Nieświadomość zbiorowa – wg Junga

• Holograficzny wszechświat

• Hipoteza Gai

• Świat to energia!

• Czym jest energia “Chi” ?

• Energia w naszym ciele – Taoistyczny punkt widzenia.

• Energia musi płynąć…!

• Rozmowy z Kenem Wilberem – o kosmicznej świadomości

• Energia życia. Fakt czy mit?

Najciekawsze przypowieści o mistrzu i nie tylko :)

28 Poniedziałek Gru 2009

Posted by ME in ciekawostka, Refleksje nad życiem, Rozwój, Świadomość

≈ 32 Komentarze

Tagi

budda, castaneda, dobro, godlewski, guru, historie, mello, millman, minuta mądrości, mistrz, mistyk, mnich, modliwta żaby, mądrość, przypowiastki, przypowieści, tolle, uczeń, uczniowie, wgląd, zło, Świadomość, śpiew ptaka

Postanowiłam zebrać w jednym artykule – najciekawsze przypowieści które przez ostatnie lata umieszczałam na blogu. Ponieważ były bardzo rozproszone, zapewne trudno było do nich dotrzeć.
Zachęcam was do przeczytania i… oczywiście chwilki namysłu 🙂

Budda i bandyta

Pewnego razu zagroził Buddzie śmiercią bandyta zwany Angulimal.
„Bądź, zatem łaskaw spełnić moje ostatnie życzenie”, powiedział Budda.
„Odetnij tę gałąź z tego drzewa”.
Jedno ciecie mieczem i było zrobione!
„Co teraz?” zapytał bandyta.
„Przyłóż ją z powrotem, tak aby się zrosło”, powiedział Budda.
Bandyta roześmiał się. „Musisz być szalony, jeśli uważasz, że ktokolwiek może to zrobić”.
„Wprost przeciwnie, to ty jesteś szalony, jeśli sądzisz, że jesteś potężny, bo możesz ranić i niszczyć. To jest zadanie dla dzieci. Tylko wielcy wiedzą, jak tworzyć i leczyć.

Wgląd

Pewien pisarz przybył do klasztoru, by napisać książkę o Mistrzu.
– Ludzie mówią, że jesteś geniuszem. Czy to prawda? – zapytał.
– Możesz tak powiedzieć – odpowiedział Mistrz, bez nadmiaru
skromności.
– A co sprawia, że ktoś staje się geniuszem?
– Zdolność rozpoznawania.
– Rozpoznawania czego?
– Motyla w gąsienicy, orła w jaju, i świętego w egoiście.

Przebaczyć nazistom?

Były więzień nazistowskiego obozu koncentracyjnego był w odwiedzinach u przyjaciela, który wraz z nim dzielił to ciężkie doświadczenie.
„Czy przebaczyłeś nazistom?” zapytał przyjaciela.
„Tak”.
„A ja nie. Ciągle trawi mnie nienawiść do nich”.
„W takim razie”, powiedział łagodnie przyjaciel,
„oni nadal cię więżą…”

Prawdziwy sens tragedii

Pewien ptak codziennie chronił się w suchych gałęziach drzewa,
stojącego pośród rozległego pustynnego krajobrazu.
Razu pewnego trąba powietrzna wyrwała drzewo z korzeniami, i
biedny ptak musiał przelecieć aż  sto długich mil, zanim, wyczerpany,  znalazł
sobie nowe schronienie.
Gdy wreszcie, po długim locie dotarł do gęstego lasu,
znalazł tam niezliczone drzewa, które uginały się od owoców…

– Gdyby uschnięte drzewo ocalało, nic nie skłoniłoby ptaka, by
wyrzekł się bezpieczeństwa i poszybował w przestworza.

Nieszczęścia mogą prowadzić do rozwoju.
Trzeba tylko zrozumieć lekcję jaka sie w nich kryje.

Punkt widzenia

Kiedy jeden z uczniów przyszedł pożegnać się z Mistrzem przed
powrotem do rodziny i interesów, prosił go o coś, co mógłby zabrać
ze sobą.
Mistrz rzekł:
– Stale rozważaj te trzy rzeczy, które ci teraz powiem:
To nie ogień jest gorący, lecz ty tak go odbierasz.
To nie oko widzi, lecz twój umysł.
To nie cyrkiel zakreśla koło, lecz kreślarz.

Właściwa miara

Pewien podróżny, który spodziewał się po Mistrzu wielkich rzeczy,
bardzo się rozczarował zwyczajnymi słowami, którymi ten zwrócił
się do niego.
– Przybyłem tu w poszukiwaniu Mistrza – zwierzył się jednemu z
uczniów – a znalazłem tylko zwykłego człowieka, niewiele
różniącego się od innych.
Uczeń odpowiedział:
– Mistrz jest szewcem z nieskończoną ilością nagromadzonej skóry.
Przycina ją i szyje na miarę twojej stopy.

Mocne Ego

Gorliwy uczeń wyraził pragnienie nauczania innych Prawdy i zapytał
Mistrza, co o tym sądzi.
Mistrz odpowiedział:
– Zaczekaj.
Co roku uczeń przychodził z tym samym pytaniem i za każdym razem
Mistrz dawał mu tę samą odpowiedź:
– Zaczekaj.
Pewnego dnia zapytał Mistrza:
– Kiedy będę gotowy do uczenia?
Mistrz odrzekł:
– Kiedy opuści cię nadmierne pragnienie uczenia innych.

Wewnątrz

– Dlaczego wszyscy tutaj są tak szczęśliwi, a ja nie?
– Dlatego, że nauczyli się widzieć dobro i piękno wszędzie –
odrzekł Mistrz.
– Dlaczego więc ja nie widzę wszędzie dobra i piękna?
– Dlatego, że nie możesz widzieć na zewnątrz siebie tego, czego
nie widzisz w sobie.

Przemoc

Mistrz zawsze uczył, że poczucie winy jest złym uczuciem. Trzeba
go unikać jak samego diabła: wszelkiego poczucia winy.
Pewnego dnia jeden z uczniów zapytał:
– Ale czyż nie powinniśmy nienawidzić swoich grzechów?
– Kiedy czujesz się winny, to nienawidzisz nie swoje grzechy, lecz
siebie samego.

Bijący brawa anioł

Według starodawnej legendy, kiedy Bóg stwarzał świat, zwróciło się do niego czterech aniołów. Pierwszy powiedział: „Jak ty to robisz?”
Drugi:, „Czemu to robisz?”,
Trzeci: „Czy mogę w czymś pomóc?”
Czwarty: „Ile to jest warte?”
Pierwszy był naukowcem; drugi filozofem; trzeci altruistą, a czwarty, pośrednikiem w handlu nieruchomościami.
Piąty anioł przyglądał się w zadziwieniu i bił brawo z bezmiernego zachwytu. Ten był mistykiem.

Przemijanie

Kiedy stało się rzeczą jasną, że Mistrz wkrótce umrze, uczniów
ogarnęło przygnębienie.
Uśmiechając się Mistrz powiedział:
– Czyż nie rozumiecie, że to właśnie śmierć nadaje piękno życiu?
– Nie. Wolelibyśmy – wbrew temu co mówisz, byś nigdy nie umarł.
– Wszystko, co naprawdę żyje – musi umrzeć.
Popatrzcie na kwiaty – tylko sztuczne nigdy nie umierają.

Dojrzałość

Do ucznia, który nieustannie oddawał się modlitwom, Mistrz
powiedział:
– Kiedy wreszcie skończysz wspierać się na Bogu i staniesz na
własnych nogach?
Uczeń był zaskoczony.
– Przecież to ty uczyłeś nas, by uważać Boga za Ojca!
– Kiedy nauczysz się, że ojciec nie jest tym, na kim możesz się
wspierać, lecz tym, kto wyzwala cię z twojej skłonności do
wspierania się na kimkolwiek?

Nasze wyobrażenia

– Nie szukajcie Boga – rzekł Mistrz. – Po prostu patrzcie, a
wszystko się wam objawi.
– Ale jak mamy patrzeć?
– Za każdym razem, kiedy patrzycie na cokolwiek, starajcie się
widzieć tylko to, co jest, i nic innego.
Uczniowie byli wyraźnie zdezorientowani, więc Mistrz wyłożył to
prościej:
– Na przykład, kiedy spoglądacie na księżyc, starajcie się widzieć
jedynie księżyc i nic ponadto.
– A cóż innego oprócz księżyca można widzieć, kiedy się na niego
patrzy?
– Człowiek głodny mógłby zobaczyć krąg sera.
Zakochany – twarz ukochanej osoby…

Dlaczego śpiewa ptak?

Uczniowie mieli wiele pytań na temat Boga,
Mistrz im powiedział:
– Bóg jest Nieznany i Niepoznawalny.
Każde twierdzenie o Nim,
każda odpowiedz na wasze pytanie
będzie zniekształceniem Prawdy.
Uczniowie byli zaskoczeni:
– W takim razie, dlaczego mówisz o Nim?
– A dlaczego śpiewa ptak? – odpowiedział mistrz.

Ptak nie śpiewa dlatego, że ma do przekazania jakieś twierdzenie.
Śpiewa, ponieważ ma śpiew.

Słowa uczniów muszą być zrozumiałe. Słowa mistrza nie muszą
takimi być. Muszą być jedynie słyszane, w taki sposób,
w jaki słucha się wiatru w drzewach, szumu rzeki czy śpiewu ptaka.
One rozbudzają w tym, kto słucha, coś co leży poza wszelkim
rozumieniem.

Strach

Zaraza była w drodze do Damaszku i przemknęła obok karawany wodza na pustyni.
„Dokąd pędzisz?” zapytał wódz.
„Do Damaszku. Mam zamiar zabrać tysiąc istnień”.
W drodze powrotnej z Damaszku, Zaraza znowu mijała karawanę. Wódz powiedział: „Zabrałaś pięćdziesiąt tysięcy istnień, a nie tysiąc”.
„Nie”, rzekła Zaraza. „Ja wzięłam tysiąc. To strach zabrał resztę”.

Guru i perły

Gdy guru siedział na brzegu rzeki pogrążony w medytacji, uczeń pochylił się i położył u jego stóp dwie olbrzymie perły na znak szacunku i oddania.
Guru otworzył oczy, podniósł jedną z pereł i trzymał ją tak nieuważnie, że wyślizgnęła mu się z ręki i potoczyła po skarpie do rzeki.
Przerażony uczeń skoczył za nią do rzeki, lecz, mimo, że nurkował wielokrotnie do wieczora, nie miał szczęścia.
W końcu, cały mokry i wyczerpany, wyrwał guru z medytacji; „Widziałeś, gdzie spadła. Pokaż mi to miejsce tak, żebym mógł ją dla ciebie odzyskać”.
Guru podniósł drugą perłę, wrzucił ją do rzeki i powiedział: „Właśnie tam!”.

Oświecenie

Młody człowiek przyszedł do pewnego Mistrza i zapytał: „Ile czasu będę najprawdopodobniej potrzebował, żeby osiągnąć oświecenie?”
Rzekł Mistrz: „Dziesięć lat”.
Młody człowiek był zaszokowany. „Tak długo?” zapytał z niedowierzaniem.
Powiedział Mistrz: „Nie, to był błąd. Będziesz potrzebował dwadzieścia lat”
Młody człowiek zapytał:, „Dlaczego podwoiłeś liczbę?”
Powiedział Mistrz:, „Jeśli się nad tym zastanowić, w twoim przypadku prawdopodobnie będzie to trzydzieści”.

Mądrość nie jest stacją, do której się przyjeżdża, lecz sposobem podróżowania.

Jak Budda znalazł drogę środka

Kiedy Budda po raz pierwszy rozpoczął swe poszukiwanie duchowe, praktykował wiele umartwień.
Pewnego dnia zdarzyło się, że dwaj muzycy przechodzili obok drzewa, pod którym siedział pogrążony w medytacji.
Jeden mówił do drugiego: „Nie naciągaj za bardzo strun swojej gitary, bo się zerwą. Nie trzymaj ich też zbyt luźno, bo nie dobędziesz z nich muzyki. Trzymaj się drogi środka”.
Słowa te uderzyły Buddę z taką siłą, że zrewolucjonizowały jego całe podejście do duchowości.
Był przekonany, że zostały one powiedziane dla niego.
Od tej chwili zrezygnował ze wszystkich umartwień i zaczął podążać drogą, która był łatwa i lekka, drogą umiarkowania.
Rzeczywiście, jego podejście do oświecenia nazywane jest Drogą Środka.

Cytaty z:
Modlitwa Żaby –  A. de Mello
Śpiew Ptaka – A. de Mello
Minuta Mądrości – A. de Mello

—————————————————————————————————————————-

Mistrz Hakuin i dziewczyna w ciąży

Mistrz ZEN Hakuin żył w pewnym mieście w Japonii.
Był bardzo szanowanym człowiekiem i wielu 22 ludzi przychodziło do niego po duchowe nauki. Kiedyś okazało się że nastoletnia córka jego sąsiadów jest w ciąży.
Bardzo zbulwersowani rodzice chcieli za wszelką cenę ustalić kto jest ojcem dziecka. Nie chcąc wyjawić prawdziwej tożsamości dziewczyna wskazała na Hakuina.
Zagniewani rodzice ruszyli z wymówkami do mistrza. Jednak wszystko co im odpowiedział to
– „Czy aby na pewno tak?”.

Wiadomość o tym skandalu szybko rozniosła się po okolicy, a mistrz utracił swą reputację.
Nikt już nie przychodził by go zobaczyć i porozmawiać. Hakuin pozostawał jednak niewzruszony. Wcale go to nie zmartwiło. Kiedy przyszło na świat dziecko rodzice dziewczyny przynieśli je do Hakuina
– „Jesteś ojcem więc się nim zaopiekuj” – powiedzieli.

Mistrz przyjął maleństwo i troskliwie zaczął się nim opiekować.
Kiedy minął rok targana wyrzutami sumienia młoda sąsiadka wyznała rodzicom że prawdziwym ojcem jej dziecka był młody mężczyzna, pracujący w sklepie u rzeźnika. Ta wiadomość bardzo strapiła małżonków.
Wielce skruszeni udali się do Hakuina i zaczęli go prosić o wybaczenie:
– „Nasza córka wyznała że nie jesteś ojcem jej dziecka. Przyszliśmy je zabrać. Jest nam niezmiernie przykro”.
– „Czy aby na pewno tak?”- to były jedyne słowa Hakuina, który oddał dziecko rodzicom.

Mistrz odpowiada zarówno na fałsz jak i na prawdę, na dobro i zło tymi samymi słowami
– „Czy aby na pewno tak?”.
Pozwala w ten sposób każdej formie jaką przybiera dana chwila na pojawienie się. Pozwala jej być taką jaka jest i nie staje się uczestnikiem ludzkiego dramatu.
Zdarzenia nie mają osobistego charakteru.
On sam nie staje się niczyją ofiarą. Jest tak całkowicie zestrojony z tym co się wydarza, że to co się dzieje nie ma nad nim władzy.
Tylko kiedy opierasz się temu co jest, pozostajesz na łasce tego co się wydarza. A świat będzie decydował o twoim szczęściu i nieszczęśliwości.
W tej historii dziecko znalazło troskliwą opiekę.
‘Złe’ zamieniło się w ‘dobre’ przez moc nieopierania się. Mistrz nie przeciwstawił się też oddaniu dziecka.
Odpowiedział na to czego wymagała obecna chwila.

Wyobraź sobie jak reagowałoby Twoje ego w sytuacjach, które opisała powyższa historia?

E. Tolle “Nowa Ziemia”

—————————————————————————————————————————-

Względność dobrych i złych wypadków

Stary człowiek i jego syn pracowali na małej farmie. Mieli tylko jednego konia, który ciągnął ich pług. Pewnego dnia koń uciekł.

– Jakie to straszne – współczuli sąsiedzi. – Co za nieszczęście.

– Kto to wie, czy to nieszczęście, czy szczęście – odpowiadał farmer.

Tydzień później koń powrócił z gór, przyprowadzając ze sobą do stajni pięć dzikich klaczy.

– Co za niesamowite szczęście! – mówili sąsiedzi.

– Szczęście? Nieszczęście? Kto wie? – odpowiadał starzec. Następnego dnia syn, próbując ujeździć jedną z dzikich klaczy, spadł z niej i złamał nogę.

– Jakie to straszne. Co za nieszczęście! – mówiono.

– Nieszczęście? Szczęście?

Przyszło wojsko i wszystkich młodych mężczyzn zabrano na wojnę.
Syn farmera był nieprzydatny, więc pozostał.

– Szczęście? Nieszczęście?

Zadręczanie się

Dwaj mnisi, jeden stary a drugi bardzo młody, wracali błotnistą leśną ścieżką do swego klasztoru w Japonii. Podeszli do ślicznej kobiety, która stała bezradnie na brzegu mulistego, szybko płynącego strumienia.

Widząc, że jest w potrzebie, starszy mnich wziął ją na ręce i przeniósł przez wodę. Ona uśmiechała się do niego, oplatając ramionami jego szyję, aż on delikatnie postawił ją na drugim brzegu. Kobieta podziękowała, skłoniła się, a mnisi w ciszy podążyli w dalszą drogę.

Kiedy zbliżali się do bram klasztoru, młody mnich nie mógł już dłużej wytrzymać.

– Jak mogłeś brać w ramiona piękną kobietę? – wybuchnął – Takie zachowanie nie przystoi mnichowi!

Stary mnich popatrzył na towarzysza podróży i odparł:

– Ja zostawiłem ją na brzegu. A ty nadal ją niesiesz.

Uwolnij przeszłość, pozwól jej odejść. Bierz życie takim jakim jest, nie potępiaj się ani nie obwiniaj.
Zachowaj umiar we wszystkim, spokój i świadomość w działaniu.
Bądź wolny.

Millman Dan – Droga miłującego pokój wojownika

—————————————————————————————————————————-

Rzeczywistość jest jaka jest…nie szukaj niczego ekstra.

Trzej mnisi postanowili razem pomedytować.

Usiedli po jednej stronie jeziora, zamknęli oczy i pogrążyli się w medytacji. W pewnej chwili jeden z nich wstał i rzekł do pozostałych:

– “Zapomniałem mojej maty.”

Poczym w cudowny sposób wkroczył na taflę wody i przeszedł na drugi brzeg do swojej chaty. Kiedy wrócił, drugi mnich wstał i powiedział:

– “Zapomniałem wywiesić moją drugą szatę do wyschnięcia” – On także pełen spokoju przemaszerował przez taflę jeziora i wrócił tą samą drogą.

Trzeci mnich obserwował uważnie towarzyszy i postanowił przetestować swoje własne zdolności.

– “Czy wasza wiedza jest większa od mojej? Ja również jestem w stanie to zrobić!”

Powiedział głośno i ruszył w stronę jeziora, aby przez nie przejść. Jednak natychmiast wpadł w głęboką wodę. Z zapałem wspiął się z powrotem i spróbował ponownie tylko po to, aby znów wpaść do wody. Próbował jeszcze raz… i jeszcze… za każdym razem tonąc w wodzie.

Dwaj pozostali przypatrywali się temu w spokoju. Nagle jeden powiedział cicho do drugiego:

-”Myślisz, że powinniśmy mu powiedzieć gdzie są kamienie??”

P. Godlewski “Moment Boskości”

—————————————————————————————————————————-

Los ślimaka

Pewnego dnia, kiedy byłem z nim [Don Juanem] w mieście, podniosłem ślimaka ze środka chodnika i odłożyłem w bezpieczne miejsce, pomiędzy jakieś pnącza. Byłem przekonany, że pozostawiony samemu sobie, wcześniej czy później zostałby rozdeptany. Uważałem, że przenosząc go w bezpieczne miejsce, uratowałem mu życie.

Don Juan wykazał, że moje przekonanie było bardzo pochopne, bo nie rozpatrzyłem dwóch istotnych faktów. Po pierwsze, ślimak mógł uciekać przed śmiercią od trucizny zawartej w liściach winorośli, po drugie, mógł mieć wystarczająco silną wolę, aby przejść przez chodnik. Wtrącając się, nie uratowałem go, ale sprawiłem, że utracił to, co z takim trudem zyskał.

Oczywiście chciałem odłożyć ślimaka w miejsce, z którego go podniosłem, ale don Juan mi nie pozwolił. Powiedział, że przeznaczeniem ślimaka było to, że jakiś idiota przetnie mu drogę i wyhamuje impet. Jeśli zostawię go tam, gdzie go odłożyłem, być może ślimak zbierze wystarczającą moc, by podążyć tam, dokąd zmierzał.

Pomyślałem, że rozumiem o co mu chodzi. Najwyraźniej jednak zgodziłem się z nim jedynie powierzchownie. Najtrudniejszą dla mnie rzeczą było pozwolić innym – być. “

C. Castaneda
——————————————————————————-

Zobacz także

Ciekawe cytaty o mistrzu – N.D Walsch

Uczeń i mistrz: Czy taka relacja wciąż ma sens?

Wciel się na Niebieskiej Planecie! 🙂

Mądrości leśnego mnicha

Życie to jest….- cytaty sławnych

Cytaty kambodżańskiego mnicha

SONDA: Twój duchowy światopogląd ;)?

02 Poniedziałek List 2009

Posted by ME in ciekawostka, sondy

≈ 25 Komentarzy

Tagi

sonda, sondy, Świadomość

Kiedyś pytałam już o podobne kwestie, ale ponieważ ostatnio pojawiła się dyskusja nawiązująca do wiary gości bloga, pomyślałam że ciekawe może okazać się sprawdzenie, jak takie deklaracje mają się do faktycznego światopoglądu odwiedzających bloga i czy jakiś dominuje?

Zatem…Spróbujmy sobie dziś przypiąć jakąś etykietkę 🙂 !
Dla zabawy 😉

Zapraszam do sondy.

Uwaga!

Ze względu na specyfikę pytania, można udzielić aż 5  niewykluczających się odpowiedzi
!

Dodatkowe wyjaśnienia trudniejszych terminów w Wikipedii:

http://pl.wikipedia.org/wiki/Deizm

http://pl.wikipedia.org/wiki/Teizm

http://pl.wikipedia.org/wiki/Pandeizm

http://pl.wikipedia.org/wiki/Panteizm

http://pl.wikipedia.org/wiki/Panenteizm

http://pl.wikipedia.org/wiki/Panendeizm

http://pl.wikipedia.org/wiki/Solipsyzm

http://pl.wikipedia.org/wiki/Agnostycyzm

http://pl.wikipedia.org/wiki/Apateizm

P.S. niektóre definicje ankieta może ucinać, np słowo „duchem” 😉

Krótka informacja dot. komentarzy

15 Czwartek Paźdź 2009

Posted by ME in ciekawostka

≈ 9 Komentarzy

Tagi

komentarz, komentarze, pisanie komentarzy, stronicowanie

Od dziś włączona jest opcja stronicowania komentarzy, w paczkach po 25 na stronę.

Aby oglądać starsze wpisy, trzeba będzie kliknąć w ten link na samym dole listy komentarzy ->

kom2

Jest to spowodowane skargami wielu osób na to, że moduł z ocenianiem komentarzy, który ładuje się osobno z polldaddy dla każdego komentarza, spowalnia ładowanie listy komentarzy. Skutkiem tego długa lista „skacze” i nie chce się przewijać do dołu.
Mam nadzieję że to udogodnienie okaże się przydatne 🙂

Przypominam, że ogólną ilość komentarzy można sprawdzić nad ich listą:
kom1


Zobacz też

  • Jak zrobić formatowany komentarz 🙂

Kolejna garść ciekawostek :)

01 Czwartek Paźdź 2009

Posted by ME in ciekawostka

≈ 53 Komentarze

Tagi

agresja, badania, IQ, mózg, nauka, otyłość, reakcja, zdrowie, Świadomość, żart

zart

Żart to forma agresji?

Helga Kotthoff z Uniwersytetu we Fryburgu Bryzgowijskim uważa, że humor stanowi formę agresji, a wywoływanie u innych śmiechu to zakamuflowana w mniejszym lub większym stopniu informacja: „stoję w hierarchii społecznej wyżej od was”. Umiejętność rozbawienia słuchaczy daje kontrolę, wykorzystywaną przez osoby dominujące do zademonstrowania władzy (Journal of Pragmatics).

Przedstawiciele społecznej wierchuszki mają większe prawo rozśmieszać innych oraz przyzwolenie na bycie bardziej agresywnymi. Często też stroją sobie żarty czyimś kosztem. Żartowanie/wygłupianie się oznacza przejmowanie kontroli nad sytuacją od ludzi zajmujących wysokie stopnie hierarchii społecznej. To niebezpieczne dla osób o niskim statusie, co oznacza, że przed latami 60. XX wieku kobiety rzadko rozśmieszały innych – nie mogły sobie na to pozwolić.

Ciągnąc dalej wątek, Kotthoff utrzymuje, że zarówno komedia, jak i satyra bazują na agresywności i byciu niemiłym. Nic dziwnego, że przed wyzwolonymi latami 60. i rewolucją seksualną żarty uznawano za niekobiece zachowanie (grzeczne dziewczynki się tak nie zachowują), lecz nawet teraz panie żartują raczej swoim kosztem, a panowie czyimś. Niemka dowodzi, że różnice między męskimi a kobiecymi zdolnościami komediowymi uwidaczniają się już we wczesnym dzieciństwie – pięcioletni chłopcy wygłupiają się o wiele więcej niż ich rówieśnice, które ograniczają się do chichotania z kolegów. Będąc nieco starsze, kobiety stają się zabawniejsze, ponieważ przypisują sobie większe prawo do niebycia damami.

Dla Kotthoff humor stanowi swoistą mieszaninę „wiązania i dogryzania”, co stanowi kolejną przyczynę międzypłciowych odmienności w żartowaniu. Kobiety skupiają się na pierwszej z możliwości oferowanych przez dowcipkowanie – w ten sposób zbliżają się do swoich przyjaciół i tak właśnie zacieśniają znajomości, podczas gdy mężczyźni często traktują humor jako metodę dawania ujścia frustracji. W latach 80. przeprowadzono np. badania, które wykazały, że kawały o podtekście seksualnym są często opowiadane, by „słownie rozebrać” kobiety odrzucające zaloty danego mężczyzny. Obie płcie wykorzystują żarty do kontrolowania innych. Nie bez kozery lekarze opowiadają dowcipy pacjentom, to dzięki nim mogą kogoś uspokoić lub spacyfikować, gdy chory wie o chorobie za dużo i wydaje mu się, że jest lepszy od specjalisty. Pielęgniarki i położne także śmieją się z pacjentów, ale nie w obecności lekarza. Kiedy ktoś zaczyna opowiadać żart, zostaje zignorowany, jeśli ośmiela się to robić przy kimś o wyższym statusie społecznym.

Autor: Anna Błońska
Źródło: Telegraph

Bicie obniża IQ

Bicie dzieci obniża iloraz inteligencji. Podobny trend można zaobserwować na całym świecie – twierdzi prof. Murray Straus z University of New Hampshire.

Wszyscy rodzice chcą mieć mądre dzieci. To badanie pokazuje, że unikanie klapsów i korygowanie złego zachowania w inny sposób może wspomóc wysiłki, by tak się właśnie stało.

Straus i Mallie Paschall z Pacific Institute for Research and Evaluation analizowali reprezentatywne dla USA próbki 806 dzieci z dwóch grup wiekowych: 2-4-latków i 5-9-latków. Testy przeprowadzono ponownie po 4 latach. Iloraz inteligencji niebitych maluchów z pierwszej grupy był po upływie tego czasu o 4 punkty wyższy od IQ karanych cieleśnie rówieśników. W przypadku drugiej grupy wiekowej dzieci niekarane klapsami zyskiwały w ciągu 48 miesięcy przewagę w postaci 2,8 pkt.

Częstość bicia miała znaczenie. Im częstsze kary cielesne, tym wolniejszy rozwój poznawczy dziecka, lecz nawet klapsy od czasu do czasu nie pozostawały bez wpływu – podkreśla Straus.

Badania psychologa wykazały, że w krajach, gdzie bicie jest powszechne, przeciętny iloraz inteligencji osiąga niższe wartości. Najsilniejszy związek między karami cielesnymi a IQ odnotowano w przypadku tych dzieci, które były nadal bite po wkroczeniu w wiek nastoletni.

Straus współpracował z naukowcami z 32 krajów. Akademicy wykorzystali dane na temat kar cielesnych, dostarczone przez 17404 studentów. Jak wyjaśnić spadek ilorazu inteligencji pod wpływem bicia? Na pewno tym, że kara fizyczna jest dla dziecka bardzo stresująca. Typowo maluchy są bite 3 razy w tygodniu lub częściej, często przez lata. Nic dziwnego, że widmo kary cielesnej staje się chronicznym stresorem i wywołuje objawy kojarzone z zespołem stresu pourazowego, takie jak strach przed złymi rzeczami, które się mogą wydarzyć lub być z łatwością sprowokowane/wywołane. W ramach wcześniejszych badań symptomy te powiązano z pogorszeniem funkcjonowania intelektualnego.

Dobrobyt i wyższy stopień rozwoju ekonomicznego ograniczają stosowanie kar fizycznych. Ponieważ na świecie coraz więcej krajów wprowadza uregulowania prawne odnośnie do bicia dzieci przez rodziców, Straus przewiduje globalny wzrost ilorazu inteligencji. Odwrót od kar cielesnych obserwuje się nawet w tych krajach, które do 2009 r. nie zajęły się zmianami legislacyjnymi lub ograniczyły się tylko do wprowadzenia odpowiednich zapisów, bez ich egzekwowania, wdrożenia społecznych akcji informacyjnych itp.

Amerykanin tak podsumowuje 40 lat swojego zaangażowania w badanie skutków kar cielesnych: Mówienie do dzieci, w tym do niemowląt, jest związane ze zwiększeniem liczby połączeń w mózgu i wzrostem możliwości poznawczych. Im mniej kar fizycznych rodzic stosuje, w tym większym stopniu musi się posłużyć rozmową, by nauczyć czegoś malucha i poprawić jego zachowanie.

Autor: Anna Błońska
Źródło: PhysOrg

Wielkość ma znaczenie 🙂

Od dziesięcioleci mężczyźni i kobiety twierdzą, że wielkość penisa nie ma znaczenia. Tymczasem badania przeprowadzone na Victoria University pokazują, że jak najbardziej ma ona znaczenie.

Badania na temat związków pomiędzy wielkością penisa, obrazem ciała i zdrowiem psychicznym wykazały, że ci mężczyźni, którzy uważają, że ich penis jest większy od średniej mają wyższe poczucie własnej wartości, są bardziej zadowoleni z własnego ciała i ogólnie lepiej funkcjonują niż inni. Ponadto mężczyźni zadowoleni z własnych rozmiarów mniej chętnie angażowali się w internetowe romanse.

Dla naukowców takie wnioski nie były zaskoczeniem, gdyż mit dużego penisa jest silnie zakorzeniony w kulturze. Jednak badania pomogły im rzucić nieco światła na to, jak mężczyźni postrzegają własne ciała. Zwykle bowiem bada się postrzeganie u kobiet.

Ci, którzy bardziej angażowali się w internetowe randki to zwykle osoby młodsze z wyższym indeksem masy ciała (BMI). Wykazywali oni też niezadowolenie z wielkości własnego penisa, mieli niższą samoocenę i bardziej niż inni zwracali uwagę na muskulaturę – mówi Annabel Chan, autorka badań. Zauważyła też, że heteroseksualiści rzadziej angażują się w internetowe romanse niż homo- i biseksualiści. Ankiety przeprowadzono na ponad 700 mężczyznach z 43 krajów w wieku od 18 do 76 lat.

Autor: Mariusz Błoński
Źródło: Victoria University

Grzeszymy po dobrym uczynku

Po spełnieniu dobrego uczynku ludzie są bardziej skłonni do zrobienia czegoś niemoralnego, a nawet do popełnienia przestępstwa.

Badacze z Uniwersytetu w Toronto podzielili 156 studentów pomiędzy dwa internetowe sklepy. Jeden oferował zwykłe produkty, drugi ich ekologiczne wersje. W obu grupach niektórzy mogli dokonywać rzeczywistych zakupów, a reszta tylko przeglądała zawartość witryn.

Wszyscy dostali potem do ręki pewną sumę pieniędzy, którą mogli się, według uznania, podzielić z anonimową osobą. Okazało się, że ci, którzy trafili do „zielonego” sklepu, ale niczego nie nabyli, byli najbardziej hojni, za to osoby po ekologicznych zakupach skąpiły pieniędzy w dużo większym stopniu niż klienci konwencjonalnego sklepu.

W kolejnym etapie eksperymentu studenci wzięli udział w teście komputerowym. Mieli decydować, po której stronie monitora znajduje się więcej kropek. Wybór prawej połowy przynosił im więcej pieniędzy, nawet jeśli odpowiedź była nieprawidłowa i większa liczba kropek widniała po lewej. Potem badanym mówiono, jaką dokładnie sumę zarobili i zachęcano do samodzielnego wypłacenia jej sobie z koperty pełnej pieniędzy.

Klienci od tradycyjnych dóbr zwykle grali uczciwie. „Zieloni” oszukiwali, a przy wypłacie dość często kradli. Do należnej im sumy dodawali nawet jedną trzecią.

Naukowcy uważają, że plamienie honoru po spełnieniu dobrego uczynku ma miejsce dlatego, że ludzie są przekonani, iż udowodnili już swoją wartość moralną i teraz mogą się zachowywać swobodniej. Psycholodzy nazywają to zjawisko efektem licencyjnym (ang. licensing effect).

Autor: Anna Błońska
Źródło: The Guardian

A propos powyższego, ci którzy brali udział w dyskusji o poszukiwania kompletności i równowagi w życiu codziennym (dyskusja, uzupełnianie „białych” i „czarnych” witamin), mogą znaleźć ten artykuł nawiązaniem do tematu 🙂

Po wyleczeniu z jednego chorują na drugie

Pasożyty układu pokarmowego, np. tęgoryjec dwunastnicy (Ancylostoma duodenale), zabezpieczają gospodarza przed alergią, co może ostatecznie doprowadzić do opracowania nowych leków m.in. na astmę.

Tęgoryjce dwunastnicy są endemiczne dla Wietnamu – konkretnie dla strefy subtropikalnej – a jednocześnie w rejonie tym odnotowuje się zmniejszoną częstość występowania alergii oraz astmy. Naukowcy z Wielkiej Brytanii (dr Carsten Flohr z University of Nottingham) i Wietnamu (dr Luc Nguyen Tuyen z Khanh Hoa Provincial Health Service) postanowili wyleczyć miejscowe dzieci z ankylostomatozy. Okazało się, że spowodowało to wzrost zapadalności na alergie na roztocze.

Obecnie w państwach rozwiniętych pasożyty zostały w dużej mierze wyplenione, ale wg ekspertów, w ciągu milionów lat wspólnej ewolucji wypracowały one i udoskonaliły metody tłumienia reakcji odpornościowej naszego organizmu. W efekcie, gdy pasożyty znikają z jelita, zostaje zaburzona równowaga immunologiczna i rozwijają się alergie bądź astma. Przypomnijmy, że na początku bieżącego roku naukowcy, także z University of Nottingham, zauważyli, że u myszy z wszawicą następowało wyciszenie układu odpornościowego.

Najnowsze badania z tej dziedziny przeprowadzono na obszarach wiejskich środkowego Wietnamu, gdzie u dwojga na troje dzieci występują zakażenia tęgoryjcem dwunastnicy bądź innymi pasożytami, lecz alergie są wyjątkowo rzadkie. W studium wzięło udział ponad 1500 uczniów w wieku od 6 do 17 lat.

U niektórych dzieci kilkakrotnie powtarzano farmakoterapię antypasożytniczą, pozostałe otrzymywały placebo. Po wyeliminowaniu ankylostomatozy niewiele się zmieniło, jeśli chodzi o astmę czy egzemę. Okazało się jednak, że u wyleczonych zaczęła dużo częściej występować alergia na roztocze kurzu domowego oraz karaluchy. Świadczyły o tym pozytywne wyniki testów skórnych.

W dalszej kolejności musimy dokładnie zrozumieć, jak i kiedy pasożyty jelitowe programują ludzki układ odpornościowy, chroniąc przed dolegliwościami alergicznymi. Dla przyszłych badań istotne będzie śledzenie tych prawidłowości już od urodzenia – podkreśla dr Flohr. Po ich zakończeniu uda się może uzyskać leki, które działałyby jak pasożyty, tłumiąc reakcję immunologiczną bądź przywracając równowagę układu odpornościowego.

Autor: Anna Błońska
Źródło: University of Nottingham

Powyższy artykuł, może dość cieżkostrawny, jest jednak wskazówka na to, że  czasem – jeśli problemu nie uleczy się z innego poziomu niż fizyczny – to wraca on w innej formie.

Jak mózg uczy się widzieć

Badacze z MIT-u obserwowali starsze dzieci i dorosłych, którym udało się przywrócić wzrok. Dzięki temu stwierdzili, w jaki sposób mózg uczy się widzieć. Okazuje się, że kluczem do rozwiązania zagadki jest dynamiczna informacja, czyli obserwowanie poruszających się obiektów.

Przypadki, gdy ktoś zaczyna widzieć, choć wcześniej przez całe życie był niewidomy, są naprawdę rzadkie. Mózg musi się nauczyć robić użytek z napływających danych wzrokowych, których przez całe lata był pozbawiony. W krajach zachodnich operuje się niewidome dzieci, ale w krajach rozwijających się, np. w Indiach, niekoniecznie. Los takich osób jest nie do pozazdroszczenia. Często borykają się one bezrobociem, są niewykształcone i wcześnie umierają. Lekarze nie chcieli dotąd operować pacjentów powyżej 5.-6. roku życia, ponieważ uważało się, że właśnie do tego wieku mózg uczy się widzieć i jakiekolwiek późniejsze zmiany są zwyczajnie pozbawione sensu.

Profesor Pawan Sinha z MIT-u zajął się za pośrednictwem swojej organizacji charytatywnej Project Prakash kilkoma takimi osobami. Po paru latach prac okazało się, że operowanie po 6. roku życia ma jednak sens, a dzięki takim odkryciom można m.in. stworzyć widzące komputery, lepsze procedury rehabilitacyjne czy bardziej adekwatne modele ludzkiego systemu wzrokowego.

W 2007 roku Sinha i Yuri Ostrovsky spotkali się z kobietą, która zaczęła widzieć w wieku 12 lat, co więcej – jej możliwości wzrokowe były niemal całkowicie normalne. Jak łatwo się domyślić, jej przypadek zadawał kłam teorii wieku krytycznego. Naukowcy nie byli jednak w stanie stwierdzić, jak jej mózgowi się to udało, ponieważ spotkali ją po 20 latach od momentu odtworzenia wzroku.

Najnowsze studium Amerykanów objęło 3 nastolatków i młodych dorosłych z Indii. Ich losy i umiejętności śledzono przez 18 miesięcy od operacji. Zespół Sinhy stwierdził, że na początku badani mieli duży problem z odróżnieniem figur od tła, oddzieleniem od siebie nakładających się przedmiotów czy złożeniem w całość poszczególnych elementów różnych obiektów. Później zaczęli sobie jednak coraz lepiej radzić z takimi zadaniami.

Jeden z badanych pacjentów (S.K.) urodził się z afakią – bez soczewek oczu. Zoperowano go w 2004 roku w wieku 29 lat. Po zabiegu wziął udział w serii testów, podczas których miał identyfikować proste kształty i obiekty. Potrafił rozpoznać niektóre kształty – trójkąty, kwadraty – kiedy były ustawione obok siebie, ale nie wtedy, gdy się nakładały. Jego mózg nie umiał rozróżnić obrysu całej figury, zamiast tego uznawał, że każdy fragment kształtu jest oddzielną całością. Jego świat był rozbity na wiele drobnych kawałków.

Co ciekawe, jeśli kwadrat bądź trójkąt wprawiano w ruch, zarówno S.K., jak i pozostałe dwie uwzględnione w studium osoby o wiele lepiej radziły sobie z rozpoznaniem obiektu. Liczba przypadków pomyślnej identyfikacji kształtu rosła od blisko 0% do ok. 75%. Później te same figury łatwiej im było rozpoznać na zdjęciach. Ostatecznie pacjenci radzili sobie z nieruchomymi obiektami niemal normalnie.

Mózg jest tak zaprogramowany, by wykorzystywać podobieństwa ruchu do wnioskowania, które regiony pola widzenia tworzą obiekty postrzeganego świata. Ruch może stanowić odpowiednik płyty instalacyjnej, wgrywając zasady „rozbierania” na części pierwsze obrazów statycznych.

Autor: Anna Błońska
Źródło: MIT

Od problemów emocjonalnych do otyłości

Osoby, które jako dzieci zmagają się z niską samooceną i problemami emocjonalnymi, znajdują się w grupie podwyższonego ryzyka otyłości w późniejszym wieku.

W ramach wcześniejszych badań ustalono, że u dorosłych z otyłością lub nadwagą występują różnego rodzaju zaburzenia emocjonalne. Nie ustalono jednak, co wpływa na co: czy to niska samoocena prowadzi do nadmiernej wagi, czy też zwiększona masa ciała skutkuje złym myśleniem o sobie. Dzięki naukowcom z Królewskiego College’u Londyńskiego okazało się, że prawdziwy jest raczej pierwszy scenariusz.

Andrew Ternouth, David Collier i Barbara Maughan z Instytutu Psychiatrii analizowali dane 6500 uczestników British Birth Cohort Study z 1970 r., których w wieku 10 lat badano pod kątem problemów emocjonalnych, autopercepcji oraz wskaźnika masy ciała. W wieku 30 lat osoby te ponownie ujawniały BMI. Okazało się, że ludzie, którzy w dzieciństwie mieli niższą samoocenę, czuli, że nie kontrolują swojego życia i częściej się martwili, z większym prawdopodobieństwem tyli w okresie pomiędzy badaniami (czyli w ciągu 20 lat). Na dziewczynki czynniki te wpływały nieco silniej niż na chłopców.

Choć nie możemy powiedzieć, że problemy emocjonalne z dzieciństwa powodują otyłość w późniejszym życiu, możemy stwierdzić, że odgrywają one jakąś rolę, na równi z takimi czynnikami, jak BMI rodziców, dieta oraz aktywność fizyczna – podsumowuje Ternouth.

Autorzy raportu opublikowanego w periodyku BMC Medicine podkreślają, że wczesna pomoc udzielana dzieciom z niską samooceną, lękami itp. może zwiększyć ich szanse na długie i zdrowe życie.

Autor: Anna Błońska
Źródło: King’s College London

Powyższy artykuł ciekawi mogą porównać z opracowaną przez L. Hay tabelą dolegliwości fizycznych w zestawieniu z problemami emocjonalnymi. Zależności między wnioskami Hay a wynikami badań naukowych są zadziwiająco duże.

Zobacz także

Garść ciekawostek  cz I

Garść ciekawostek cz II

Zachęć dziecko do czytania

Cesarskie cięcie zmienia DNA dziecka

Jak zrobić formatowany komentarz :)

30 Środa Wrz 2009

Posted by ME in ciekawostka

≈ 25 Komentarzy

Tagi

cytowanie, formatowanie, formatowanie tekstu, kolory, komentarze, podkreślanie, style, tekst

Ponieważ padło niejedno pytanie o to jak formatować tekst w komentarzach na WordPressie, przedstawiam stosowną instrukcję na rysunku poniżej .
Proszę jednakże o uważne przepisywanie kodu  🙂
————————————————————————————

style2

Powodzenia!

Zenforest

Lista książek godnych uwagi…

20 Niedziela Wrz 2009

Posted by ME in ciekawostka, Refleksje nad życiem

≈ 111 Komentarzy

Tagi

akwarium, czarnoksiężnik, Dethlefsen, fiasco, gaja, gra endera, guth, kaku, kobieta z wydm, książki, lovelock, mała apokalipsa, mello, metafizyka rur, miller, osho, sisson, zubrin, Świadomość

Dzisiaj ostatnia cześć tryptyku pod hasłem Preferencji i Gustów 🙂
Pytałam już o wasze ulubione filmy i seriale, dziś pora na papier 🙂

Poniżej przedstawiam listę moich ulubionych duchowych i nie-duchowych książek oraz…
…wyglądam z ciekawością listy Waszych faworytów do miana książek życia ! 🙂

Zachęcam do dokonania podobnego rozdziału – na książki duchowe czy też poradnikowe, oraz beletrystyka.
Ułatwi to wybór lektury czytelnikom  🙂

A oto moja lista Top: Duchowe książki

nip tuck Przebudzenie – Anthony de Mello

Książkę tę umieszczam na szczycie listy, ponieważ od niej zaczęła się moja przygoda z duchowością 🙂 Stanowi ona zbiór wykładów, które autor wygłosił w latach 80-tych.

Wszyscy, którzy zadają sobie pytanie o to jak poradzić sobie z samotnością, ze zranionym sercem, wszystkim którzy tkwią w toksycznych związkach i nie wiedzą jakie jest ich miejsce we wszechświecie, polecam tą książkę jako ABC dla ducha.

x

fightCisza Przemawia (Mowa ciszy) Eckhart Tolle

Zwięzła książeczka autorstwa niemieckiego pisarza, nauczyciela duchowego i mistyka – Eckharta Tolle.  Moim zdaniem – lepsza niż Potęga Teraźniejszości czy Nowa Ziemia.

W ciszy odnajdziesz odpoczynek. W ciszy odnajdziesz wszystkie odpowiedzi.
W ciszy odnajdziesz siebie.

x

the end ofBudda drzemie w Zorbie Osho

Krótka książeczka autorstwa kontrowersyjnego nauczyciela duchowego Osho, zwanego też Bhagwan Shree Rajneesh.
Polecam wszystkim, którzy chcą  wypłynąć na szerokie, zbuntowane wody niezależnego podejścia do duchowości 🙂  Uwaga: Książka może nie przypaść do gustu osobom przywiązanym do tradycyjnych wartości chrześcijańskich i mającym…alergię na Osho 🙂

xx

pianist Cud uważności – Thich Nhat Hanh

Poradnik medytacji autorstwa Thich Nhat Hanh, mnicha zen i działacza na rzecz światowego pokoju.

W prostych słowach i przypowiastkach, autor przybliża zachodniemu czytelnikowi praktykę uważności w życiu codziennym i uczy jak przebudzić  świadomość  obserwatora.

xx

paintedveilColin P. Sisson – Wewnętrzne Przebudzenie

Godne polecenia dla tych, którzy nie mają nastroju na czytanie de Mello, a chcą zapoznać się z najważniejszymi i najgłębszymi prawdami duchowymi.

Ta książka pomoże poradzić sobie z najważniejszymi problemami jakie niesie ze sobą życie współczesnego człowieka : cierpienie, zagubienie i samotność.

xx

images J.Woititz – Lęk przed bliskością

Podręcznik ABC dla każdej osoby, która miała w rodzinie osobę uzależnioną od alkoholu, rodzica, dziadka, wujka. Obecność wzorców Dorosłego Dziecka Alkoholika wg współczesnych badań – dotyka aż 85% Polskiego społeczeństwa! Nie musisz być dzieckiem alkoholika by nosić w sobie utrudniające funkcjonowanie wzorce. Poznaj je.
Czy trudno nawiązać ci związek oparty na bliskości? Czy potrafisz wybaczyć? Czy wierzysz w dobre zakończenia? Czy ufasz? Czy sabotujesz swoje relacje?…Czy ta książka jest dla Ciebie?

xx

equilibriumLouise L. Hay – Możesz uzdrowić swoje życie

Jedna z najlepszych książek poświęconych technikom zmiany tych wzorców zachowania i myślenia, które przynoszą nam na co dzień porażki – w życiu osobistym a czasem także cierpienie psychiczne i fizyczne.

L. Hay, kobieta która swoją metodą wyleczyła się z raka, napisała niezapomnianą książkę otwierającą oczy na to co skrywa się w naszych duszach, a co powoli nas niszczy i zatruwa. I podaje sposób na odtrutkę.

x

scieżkaRuiz Don Miguel – Ścieżka Miłości. Sztuka budowania związków

Znakomita książka autorstwa meksykańskiego pisarza i szamana.
Ci z was, którzy kochają Carlosa Castanedę , odnajdą w niej wiele ciekawych uzupełnień do nauk don Juana.

Książka, która pomaga wyzwolić się od ograniczeń i doświadczyć wewnętrznej wolności.

x

choroba Dethlefsen T. – Poprzez chorobę do samopoznania

Napisana przez psychologa ezoterycznego książka stanowi wyzwanie dla wszystkich tych, którzy zakładają poprawność naukowych, medycznych paradygmatów.

Czy choroba może być stopniem na drabinie rozwoju duchowego? Czego uczy cię twoja choroba? Czy współczesne metody leczenia odcinają to co wewnętrzne(duchowe) od tego co zewnętrzne(fizyczne), pozbawiając nas realnej szansy na pełne zintegrowanie istoty ludzkiej?

Więcej książek duchowych które polecam: tutaj

Książki z inspiracją duchową

Droga Droga miłującego pokój wojownika – Dan Millman

Historia młodego sportowca, który po dramatycznym wypadku motorowym traci szansę na dalsze kontynuowanie kariery. Czy rzeczywiście?

Czy spotkanie tajemniczego mechanika, Sokratesa może okazać się uzdrowicielskie nie tylko dla jego ciała ale i dla zranionej, zagubionej duszy?

Polecam również film na motywach tej powieści.

x

niebo Niebiańskie Proroctwo – James Redfield

Książka napisana dość prostym, banalnym językiem, jednak przekazująca kilka naprawdę interesujących prawd duchowych, których ujęcie jest wg mnie całkiem nowatorskie.

Mimo przebicia się przez dziesiątki książek duchowych, to co zostało przekazane w tej pozycji – było dla mnie  świeże i inspirujące. Nie zrażajcie się mizernym tempem akcji. Dajcie szansę autorowi by zapoznał was z dziewięcioma wtajemniczeniami 🙂

x

poznanie Asztawakra Gita – czyli Poznanie Absolutu

Ta pozycja książkowa właściwie nie powinna znaleźć się w tym akapicie, ale nie bardzo wiedziałam gdzie ją umieścić. 🙂 Pouczająca i inspirująca książeczka zawiera rozmowę króla Dżanaki z młodym mędrcem Asztawakra, który wprowadził króla w tajniki najwyższej mądrości – w stan samopoznania.

Fragmenty możecie poczytać tutaj

x

Moje Top książek: Popularnonaukowe

nip tuck Hiperprzestrzeń – Michio Kaku

Wszyscy których fascynuje pochodzenie Wszechświata, jego tajemnicza natura i jego właściwości, mogą odchylić rąbek tajemnicy zapoznając się z tą ciekawą i przystępną książką amerykańskiego pisarza i naukowca, Michio Kaku.

Czy istnieje jedno równanie które zawiera się Odpowiedź na pytanie Czym jest Wszechświat?

x

nip tuck Boska Cząstka. Jeśli Wszechświat jest odpowiedzią, jak brzmi pytanie? – Leon Lederman, Dick Teresi

Lekko i dowcipnie napisana książka poświęcona poszukiwaniom elementarnych składników materii oraz  roli,  jaką odgrywają w wyjaśnianiu tajemnicy narodzin i ewolucji Wszechświata.

Książka długa, ale czyta się ją szybko. Polecam raczej osobom z zacięciem do fizyki 🙂

x

nip tuck Wszechświat inflacyjny. W poszukiwaniu nowej teorii pochodzenia kosmosu
– Alan H. Guth

Ksiażka, która otwiera czytelnika na fascynującą perspektywę nieskończonego, nieograniczonego wszechświata, który istniał od zawsze, nie miał początków i nie będzie miał końca.
Niezwykle ciekawa podróż przez najnowsze hipotezy naukowe dotyczące struktury kosmosu, w tym hipotezę  wszechświata inflacyjnego.

x
nip tuck Czas Marsa – Robert Zubrin, Richard Wagner

Jedna z moich absolutnie ulubionych książek, która mówi o tym _Dlaczego_ musimy skolonizować Marsa, jeśli chcemy uzdrowić naszą własną planetę. Dlaczego postęp naukowy dokonuje się najszybciej w światach Pogranicza, a nie na Starym Lądzie?
Dlaczego Ameryka a nie Europa jest miejscem gdzie najintensywniej rozkwita nauka i technologia? Odpowiedź na te pytania z odczuwalną pasją – przedstawia nam Robert Zubrin.

x

nip tuck Gaja. Nowe spojrzenie na życie na Ziemi – James Lovelock

Kultowa książka, której miejsce w czołówce najważniejszych światowych dzieł popularnonaukowych jest niezagrożone od kilku dekad.

Obowiązkowa lektura dla wszystkich którzy wierzą w holistyczny świat, w łączność wszystkiego co żyje i istnieje. Hipoteza Gai, kiedyś ostro krytykowana prze środowiska naukowe, coraz częściej powraca do sal konferencyjnych w miarę jak ilość materiału na temat klimatu naszej planety rośnie. Czy rdzeń tezy Lovelocka okazał się prawdą? Stare pytanie, które spędzało sen z powiek konserwatywnym naukowcom powraca coraz częściej i coraz poważniej: Czy Ziemia jest Żyjącą Planetą?

Polecam od serca!

Prócz tego z serii książek popularnonaukowych :

Fizyka, Kosmos, Technologia

-Piękno Wszechświata. Superstruny, ukryte wymiary i poszukiwanie teorii ostatecznej – Brian Greene
-Kosmiczna wygrana. Dlaczego Wszechświat sprzyja życiu? –   Paul Davies
-Przed początkiem. Nasz Wszechświat i inne wszechświaty-  Martin Rees
-Inżynieria kwantowa – Gerard Milburn
-Błękitna kropka. Człowiek i jego przyszłość w kosmosie Carl Sagan
-Fizyka podróży międzygwiezdnych – Lawrence M. Krauss
-Od gwiezdnego pyłu do planet –  Harry Y. McSween Jr.
-Największa pomyłka Einsteina?  Stała kosmologiczna i inne niewiadome w fizyce Wszechświata-  Donald Goldsmith
-Narodziny cywilizacji kosmicznej –  Robert Zubrin

Człowiek

-Afrykański exodus. Pochodzenie człowieka współczesnego- Christopher Stringer, Robin McKie
-Zagadka neandertalczyka. W poszukiwaniu rodowodu współczesnego człowieka- James Shreeve
-Zagadki z przeszłości. O pierwszych etapach ewolucji człowieka – Agnieszka Herman
-Ewolucja i zagłada. Wielkie wymieranie i jego przyczyny – Tony Hallam
-Nasza wewnętrzna menażeria. Podróż w głąb 3,5 miliarda lat naszych dziejów –  Neil Shubin
-Od neuronu do (samo)świadomości –  Bernard Korzeniewski

Moje Top książek : Literatura światowa

nip tuck Archipelag Gułag – Aleksander Sołżenicyn

Książka która pozbawia iluzji. Wstrząsająca relacja historyczna, która na zawsze zmieniła sposób postrzegania Związku Radzickiego przez świat zachodni.

Prawdziwa historia, która wydaje się zbyt niesamowita by być prawdą. Czy można spędzić 10 lat życia w więzieniu za kradzież „stu metrów materiałów krawieckich (szpulka nici)”?

W tej książce przekonasz się, że rzeczywistość bywa straszniejsza niż fikcja.

x

nip tuck Zwrotnik Raka –  Henry Miller

Książka ta przez samego autora była nazwana: „zniewagą wyrządzoną siedmiu fundamentalnym wartościom i symbolom kultury: Sztuce, Bogu, Człowieczeństwu, Przeznaczeniu, Czasowi, Miłości i Pięknu”

Uznana (nie bez powodu!) za jedną z najlepszych książek XX wieku, pokazuje bez różowych okularów świat paryskiej bohemy widzianej oczyma amerykańskiego początkującego pisarza. Przez 30 lat od jej publikacji, była zakazana w USA.

x

nip tuck Czarnoksiężnik z Archipelagu – Ursula K. Le Guin

Książka którą polubiłam jeszcze jako nastolatka i tak jakoś mi zostało. 🙂

Młody, próżny adept magii musi odebrać bolesną lekcję od życia, zanim nie zrozumie kim naprawdę jest i nie zintegruje swojej Mrocznej Strony. Dobra książka, z której wiele można wyczytać między wierszami.
Książka jest I- cześcią czterotomowej serii.

x
nip tuck Metafizyka rur – Amélie Nothomb

Genialna, absurdalna i inteligentna książka ekstrawaganckiej belgijskiej pisarki.

Nawet nie wiem jak miałabym ją polecić, wiem tylko że przeczytałam od deski do deski, bez chwili przerwy, bez odrywania wzroku 🙂
Książka utrzymana jest w stylu biografii, ukazując młode lata bohaterki w sposób …hmm…niebanalny 🙂 Za jednym zamachem polecam też jej drugą książkę: „Z pokorą i uniżeniem” – niemal równie interesującą 🙂

x

nip tuck Gra Endera – O.S. Card

Klasyka! Znakomita powieść Orsona Scotta Carda.
W świecie przyszłości naszej planecie grozi zagłada. Czy mały, zagubiony  chłopiec może być ostatnią deską ratunku? Czy za bezpieczeństwo Ziemi warto zapłacić ceną zagłady całej, obcej cywilizacji?
Książka obsypana nagrodami, stanowi  pierwszy tom większego cyklu, którego kolejne tomy nie przypadły mi już tak do gustu 🙂

x

nip tuck Fiasco – Stanisław Lem

Niełatwa w odbiorze powieść Stanisława Lema.
Akcja koncentruje się wokół dwóch głównych wątków, utraty tożsamości przez bohatera oraz próby porozumienia z drastycznie odmienną od ludzkiej, cywilizacją obcych.

Zarówno próba odkrycia tożsamości bohatera jak i porozumienie z obcymi okazuje się jednak wyzwaniem, na które nie wszyscy są gotowi.

x

nip tuck Akwarium – Wiktor Suworow

Częściowo autobiograficzna powieść W. Suworowa (wł. W. Rezun).
Czyta się jednym tchem 🙂
Historia autora, niegdyś pracującego jako szpieg GRU – najpierw odbywającego szkolenie w akademii wojskowej, potem przebywającego na misji w zagranicznych placówkach.  Książka obnaża tajemnice Związku Radzieckiego, z którego to powodu autor został skazany zaocznie na karę śmierci. Mimo upadku Związku Sowieckiego, wyrok jest nadal w mocy.

x

nip tuck Mała apokalipsa – Tadeusz Konwicki

Poruszająca, groteskowa powieść T. Konwickiego, jedna z tch które wywarły na mnie wielkie wrażenie. Rozpadający się, murszejący świat. Ludzkie wartości przedatowane. Karykatura państwa. Chory hurraoptymizm władz. Propaganda i obłed. Bezsensowna egzystencja jednostek.

Nasz polski Rok 1984, Orwella. Tyle… że lepszy 🙂

x

nip tuck Dziennik 1953–1956, 1957–1961, 1961–1966  – W. Gombrowicz

Moim zdaniem, najlepsza książka Gombrowicza.
Inteligentny styl pisarski, głęboka introspekcja, bezlitosna kpina, poszukiwanie własnej tożsamości.
Duża dawka dystansu do siebie i do otaczającego nas świata, czynią z tej ksiażki wartościową pozycję. Czytałam podczas studenckich wakacji i naprawdę trudno mnie było od niej oderwać:)

x

nip tuck Kobieta z wydm – Abe Kooboo

Zakręcona książka, bez której zrozumienie literatury japońskiej jest chyba niełatwym zadaniem. Książka zalatuje klimatami rodem z Kafki.  Absurd przeplata się z minimalizmem.
Piasek, wszechobecny piasek. Jako jeden z bohaterów. Uwięziony człowiek, zagubiona kobieta.
Nieskończona iluzja trwałych form, nieskończona obecność walki. Nieskończone poddanie.
Książka wywołuje mieszane wrażenia. Mimo to polecam.

x

Prócz tego z serii proza fabularna :

Joseph Conrad – Jądro ciemności
Thomas Mann – Czarodziejska góra
Miquel de Cervantes Saavedra – Don Kichot
John Milton – Raj utracony
Stendhal – Pustelnia parmeńska
Henrik Ibsen – Dzika kaczka
Francis Scott Key Fitzgerald – Wielki Gatsby
Hermann Hesse – Wilk stepowy
J. D. Salinger – Buszujący w zbożu
John Steinbeck – Grona gniewu
Samuel Beckett – Czekając na Godota
James Jones  – Stąd do wieczności
Aleksandr Sołżenicyn – Jeden dzień Iwana Denisowicza
Frank Herbert – Diuna
Mario Puzo  –  Ojciec chrzestny
William Wharton – Ptasiek
Milan Kundera – Nieznośna lekkość bytu
Salman Rushdie – Szatańskie wersety
Oscar Wilde – Portret Doriana Greya –
Ray Bradbury – Kroniki Marsjańskie
Jack London – Martin Eden
A. Camus – Dżuma
T. Janson – Dolina Muminków w Listopadzie – zobacz streszczenie książki, które napisałam


Zobacz także :

  • Jakie seriale lubicie?
  • Filmy, które zostawiają coś po sobie…:)

Nie zapomnijcie wypisać waszych ulubionych ksiażek 🙂

Jakie seriale lubicie?

18 Piątek Wrz 2009

Posted by ME in ciekawostka

≈ 54 Komentarze

Tagi

dexter, lie to me, my name is earl, numb3rs, office, serial, seriale, south park, star trek, true blood, Świadomość

Dzisiaj przedstawiam wam kilka seriali,
których jednak nie zamierzam określić jako moje „Polecane” 🙂 !

W przypadku seriali, zmienność poziomu i „szybkość nudzenia” się danym wątkiem jest inna niż dla filmów pełnometrażowych, zatem coś co podobało się przez kilka odcinków, potem się przejada, a znowu inne seriale, z czasem zyskują…
Nie podaję tu ani szczególnie ambitnych ani szczególnie duchowych seriali, nie nadaje im też numerków/kolejności. Ot…po prostu lista seriali, którym udało się  przez chwilę przytrzymać mnie przy ekranie.

Byłabym wdzięczna za oszczędzenie mi morderczej krytyki mego gustu 🙂

Za to zapraszam Was do podzielenia się waszymi serialowymi faworytami i – podobnie jak ja, nie krępujcie się, piszcie wszystko co lubicie, nie tylko to co zasługuje na miano super-interesujacego+ambitnego dzieła 🙂

A oto moja lista:

nip tuck The Office

Zabawne przygody grupy pracowników firmy papierniczej.
Film powstał na bazie brytyjskiego oryginału, niektórzy twierdzą że jest lepszy, niektórzy – że gorszy i bardziej kiczowaty.
Dla wielu niewyobrażalnie drażniący, dla innych przekomiczny.
Humor dość typowy dla amerykańskich komedii. Rozrywka na jesienne wieczory.

x

fight Numb3rs

Serial, w którym jedną z dwóch głównych gra ról dawny dr Fleischman z Przystanku Alaska. Zupełnie go nie poznałam na początku 🙂 W niczym nie przypomina dawnego doktorka 🙂 Serial poświęcony dwójce braci, jeden – agent FBI i drugi, młody profesor nauk ścisłych, którzy wykorzystują matematykę i statystykę,  aby poradzić sobie z przestępcami 🙂

x

the end of Lie to me

Film który można uznać za kopię dr House. Tyle, że bohaterem jest genialny, wredny psycholog behawiorysta, który jest w stanie poznać czy ktoś kłamie po maleńkim drgnięciu brwi 🙂
Serial dość schematyczny, ale za to bardzo ciekawie pokazane analizy nagrań z przesłuchań przestępców, w których interpretacji poddawana jest  mimika ich twarzy.

xx

pianist My name is Earl

Niegdyś wiódł życie drobnego przestępcy ale postanowił wykorzystać przypływ dobrej Karmy do tego by zmienić swoje życie na lepsze.
Serial zabawny choć prościutki.
Motyw Karmy, jako tajemniczej siły która inspiruje bohatera do poprawy swego życia jest całkiem ciekawy i niemal …duchowy 🙂

xx

paintedveilDexter

Wahałam się przy umieszczaniu tego serialu na liście. Z pewnością nie jest to pozytywny, duchowy serial jaki można oglądać w rodzinnej atmosferze. 🙂

Każdy jednak kto chciałby zmierzyć się ze swoim Mrocznym Cieniem w hardcorowej wersji, może spróbować zapoznać się z….sympatycznym (?) psychopatą… z kodeksem moralnym 🙂

xx

images Star Gate /SG-1

Richard Dean Anderson w swoim najlepszym(moim zdaniem wydaniu) =  jako pułkownik O’Neil.

Serial SF raczej dla młodszej widowni, i nieco mniej wymagającej.
Mnie osobiście humor pana pułkownika zawsze bardzo odpowiadał a jego osobowość i styl sprawiały, że zawsze chętnie wracałam do tego serialu.
Klasyka gatunku seriali SF.

xx

equilibrium Star Trek: The Next Generation

Serialu przedstawiać chyba nie musze 🙂
Jako wielka fanka ST nie odmówię sobie jednak umieszczenia tego serialu na mojej liście 🙂
Kto lubi, ten lubi, kto nie lubi, ten nie polubi! 🙂
Swoją drogą niedawno w kinach była nowa wersja Star Treka (wskrzeszenie czasów Kirka), którą też warto zobaczyć, film na Rotten Tomatoes dostał aż 95% pozytywnych recenzji 🙂 A to jest spore Wow!.

x

onegin South Park

Kolejna pozycja, nad której umieszczeniem tutaj mocno się wahałam 🙂

Albo sie go uwielbia albo się nie znosi 🙂
Serial ‚animowany’ dla dorosłych, pokazujący absurdalne przygody grupki czteroklasistów, okraszone sporą porcją dosadnego humoru.

x

green mile True Blood

Nie mogłam sobie również odmówić umieszczenia tu serialu o wampirach 🙂 Tak, tak, wiem że teraz wszyscy śmieją się z Twillight i nikt nie patrzy poważnie na powstające jak grzyby pod deszczu kolejne alternacje Isabelli i Edwarda 🙂

Jednak ten serial ma w sobie jakąś dawkę rozrywki która mnie przyciągnęła i ciągle to zainteresowanie podtrzymuje. Serial robi się lepszy w miarę rozwoju akcji, więc jeśli ktoś zrazi się już na początku, może stracić całkiem niezły pokaz aktorstwa pod koniec sezonu 2 🙂

Prócz tego :

Big bang theory
Californication
Weeds
Space: beyond and above
Twillight Zone
Outer limits

Tudors
Earth final conflict
Highlander
Freaks and geaks
24

A teraz ZAPRASZAM Was
– do podzielenia się waszymi ulubionymi serialami 🙂

Wciel się na Niebieskiej Planecie! :)

11 Piątek Wrz 2009

Posted by ME in ciekawostka, Refleksje nad życiem, Rozwój

≈ 25 Komentarzy

Tagi

brasko, ego, gra, karma, niebieska planeta, nieśmiertelność, odrodzenie, reinkarnacja, Rozwój, set, wcielenia, zabawa, Świadomość, życie

planeta

„W innym wymiarze, w dalekiej galaktyce, w środku Universum, żyje grupa
nieśmiertelnych istot zwanych Władcami Czasu, posiadają wszelkie
atrybuty doskonałości, są wszechmocni, wszechwiedzący, sprawiedliwi i
wszechmiłujący. Pilnują oni całego stworzenia. Są odpowiedzialni za
utrzymanie ewolucji wszystkich form życia w całym swoim dominium. Co
jakiś czas któryś z nich jedzie na wakacje.
Pewnego razu przyszła wreszcie kolej na Seta.
Set udał się do agencji podróży, by znaleźć dlasiebie miejsce na spędzenie
zasłużonego urlopu.

– No cóż, panie Set – rzekł agent – mamy wolne miejsca na dalekich
krańcach naszego systemu gwiezdnego, na ,,Czerwonej” planecie. Może pan
tam leżeć do góry brzuchem i cieszyć się wszystkimi przyjemnościami
życia.
– Byłem tam ostatnio i jest tam wspaniale, ale wolałbym coś bardziej
egzotycznego – odparł Set.

– To może będzie panu odpowiadała ,,Zielona” planeta w sektorze
gwiezdnym 401. Można tam odpoczywać w idealnym spokoju i ciszy. Ostatnio
jest to bardzo popularne miejsce.

– Nie – odrzekł Set – wolałbym okolicę, w której mógłbym stawić czoło
jakimś wyzwaniom.

– To spodoba się panu spiralna galaktyka Nyx 73, w której będzie pan
pełnił rolę ,,bóstwa przewodniego i opiekuńczego” – dla wszystkich istot
tej galaktyki, bardzo przyjemne wczasy.

– Nie o to mi chodzi – odparł Set – na co dzień istoty, którymi się
opiekuję uważają mnie za Boga, którym przecież nie jestem i nawet mnie
czczą. Wolałbym coś bardziej aktywnego, niepowtarzalnego, egzotycznego
co stanowiłoby prawdziwe dla mnie wyzwanie.

Agent zastanowił się przez chwilę i powiedział:
– Myślę, że mam coś takiego. W odmiennym wymiarze, na dalekich krańcach
kosmosu znajduje się bardzo mały sektor gwiazd zwany ,,Drogą Mleczną”.
Nie wiadomo skąd wzięto taką nazwę. Jest w nim ,,Niebieska” planeta;
można tam bawić się z samym sobą i innymi Władcami Czasu, którzy
spędzają tam swój urlop. Główną rozrywką jest ,,zabawa w chowanego”.
Jest tam bardzo popularna. Zanim pan tam pojedzie, musi pan zdecydować,
ile wcieleń chce pan otrzymać i jaką rolę odgrywać w danym życiu.
Ponieważ w naszym wymiarze nie istnieje czas i jest pan nieśmiertelny,
może pan dostać tyle żyć, ile pan zechce. Zaraz po pierwszym wcieleniu
na niebieskiej planecie, zapomni pan, kim jest, aby mógł pan szukać
siebie za każdym razem – w każdym życiu od nowa. Pomiędzy życiami musi
pan wybrać, w co się chce bawić w następnym życiu. Musi pan także wybrać
dla siebie płeć i rasę. W każdym życiu są bardzo fajne gry i zabawy
zwane rodziną lub relacjami. Te dopiero potrafią człowieka rozśmieszyć!

Set się zainteresował:
– To brzmi wspaniale. Proszę mi jeszcze powiedzieć o innych grach i
zabawach, w których mogę uczestniczyć, podczas gdy będę próbował
odnaleźć siebie.

– Och, jest ich bardzo dużo. We wszystkich może pan wziąć udział podczas
swych wakacji.

Bardzo popularna jest ,,zabawa w wojownika”. W tej zabawie może pan
zobaczyć, ile razy można pana zabić w bitwie albo w innych
okolicznościach, w których pomaga pan innym sprawdzić to samo. To bardzo
zabawna gra, a najzabawniejsze jest w niej to, że wszyscy traktują ją
serio. Większość bierze w niej udział około 600 razy, ze względu na
specjalny program, takie wewnętrzne przepisy dla wczasowiczów na
niebieskiej planecie, które nazywają się – Karma. Mówię panu, można
umrzeć ze śmiechu, taka fajna zabawa.

Jest też ,,zabawa w kupca” lub ,,biznesmena”. Pokazuje, ile razy można
się wzbogacić, a później wszystko stracić. Bardzo interesująca, pyszna
rozrywka.

W czasie turnusu może pan także zagrać w grę ,,władca i poddani”, lub
,,polityk i wyborcy”, gdzie wymyśla i ustala pan sam reguły własnej gry,
dla innych wczasowiczów. Musi pan jak największą ilość poddanych lub
wyborców, czyli innych wczasowiczów, wywieść w pole. Nieźle się można
przy tym ubawić.

Bardzo ekscytujące są zabawy w ,,złodzieja”, ,,człowieka mafii”, lub
,,dyktatora”, musi pan w jak najkrótszym czasie maksymalnie okraść i
zabić tylu wczasowiczów ile się da. Z powodu wewnętrznych przepisów –
Karma, później role się odwracają i przez kilkaset wcieleń, bierze pan
udział w grze w ,,biedaka”, gdzie inni wczasowicze pana okradają, gnębią
i zabijają. Naprawdę bardzo ekscytujące.

A co by pan powiedział na zabawę w woła roboczego? Polega ona na tym, że
robi się to samo codziennie przez osiem godzin przez około pięćdziesiąt
lat i dostaje się za to tyle pieniędzy, by nakarmić rodzinę i od czasu
do czasu się upić. Dość popularna gra wśród wczasowiczów.

Jeśli wybierze pan płeć żeńską, może pan sprawdzić, ile razy potrafi
posprzątać dom i ugotować, zanim zużyje pan swoje ciało. Nie bardzo
rozumiem, ale mam wrażenie, że ta gra ma także pomóc innym urlopowiczom
w zabawie, którą nazywają ,,narodzinami”.

Jedną z najpopularniejszych rozrywek jest, niech pan słucha uważnie,
zabawa, która trwa równocześnie z innymi zabawami. Nazywa się ,,zabawą w
ofiarę i cierpiętnika”. Tu się pan dopiero uśmieje! Boki zrywać zobaczy
pan, ile zwykłych sytuacji potrafi pan przekształcić w tragedię – całe
tysiące! Ile razy może pan umrzeć na jakąś chorobę, ile razy spowodować,
że będzie pan, jak mówią, nieszczęśliwy. Zdaje się, że przy tej grze
trzeba tak wytrenować umysł, by potrafił negatywnie oceniać i osądzać
różne rzeczy. Ja w ogóle nie mogę jej pojąć. Zdaje się, że wysyłają
urlopowiczów do specjalnych szkół, by się jej dobrze nauczyli. Ale
pierwsze nauki pobiera się u tych wczasowiczów, którzy bawią się w
rodziców. Jak pan trochę poćwiczy, to na pewno pan się zorientuje, o co
w niej chodzi.

Ale jest jeszcze lepsza: ,,zabawa w studiowanie” – zobaczy pan w niej,
ile teorii filozoficznych można włączyć do swej kolekcji podczas jednej
gry w odnajdywanie siebie. Jeśli stanie się pan w niej dobry, może
przekształcić się w ,,grę w profesora”, lub jeszcze lepiej ,,zabawę w
guru”, w której uczestnik myśli, że jest oświecony, i pomaga innym
urlopowiczom bawić się w studiowanie.

Lecz najbardziej wyrafinowaną zabawą, która trwa w trakcie innych zabaw
na niebieskiej planecie jest, gra w ,,religię” i duchowość, w trakcie
której trzeba wierzyć w coś czego nie ma, zamiast szukać samego siebie.
Niektórzy urlopowicze tak zafascynowani są tą niesamowitą grą, że łączą
się w grupy tzw. wyznawców i konkurują ze sobą, robią specjalne obrzędy
i jakieś inne dziwne rzeczy których nie rozumiem, czasami się zabijają,
dla czegoś co sami wymyślili a nie istnieje. Naprawdę zadziwiająca i
wciągająca na wiele set, a nawet tysiące wcieleń gra. Prawdziwy rarytas!

– Jednakże niech pan uważa! Gra w religię i duchowość dlatego jest tak
wyrafinowana, gdyż kryje się w niej wyjście i zakończenie urlopu na
niebieskiej planecie, gdy już pan uzna, że wystarczy wyzwań i zabaw i
odnajdzie pan samego siebie i znudzi się to już panu, ciągłe szukanie
siebie, to z powodu programu Karma, odrodzi się najpierw pan jako
nauczyciel, który wyzna prawdę innym wczasowiczom, lecz ci nie będą
słuchać jedynie pana zabiją! Potem będą czcić pana jako proroka i
mesjasza. To będą ci którzy dopiero co rozpoczęli urlop na niebieskiej
planecie i ,,zabawę w chowanego”. Po prostu dlatego nie będą
zainteresowani pana prawdą, bo będzie im to psuło całą zabawę i
skończyli by zbyt wcześnie wypoczynek i nie poznaliby innych fajnych
gier.

Na sam koniec wczasów odrodzi się pan niedaleko miejsca zwanym Bodhgaja
i pod drzewem bodhi zrozumie pan, że to definitywny koniec urlopu i nie
ma sensu więcej ,,zabawiać się w chowanego” i czas wracać do pracy,
będzie pan nauczał innych urlopujących Władców Czasu, którzy też już
będą blisko końca turnusu i tak jak pan będą już mieli dużo za sobą
atrakcji i zabaw. Powie im pan całą prawdę, tym razem pana nie zabiją,
tylko będą zainteresowani i najpierw pojedyńczo pan, a później inni
małymi grupkami, będziecie opuszczać niebieską planetę.

– I co pan na to, panie Set? Jeśli pan się zapisze dostanie pan pierwsze
450 wcieleń gratis od firmy. Lecz od razu zastrzegam żeby w pełni
doświadczyć wszystkich wyzwań, zabaw i gier na niebieskiej planecie
trzeba przeżyć minimum około 6000 wcieleń w różnych kombinacjach,
niektórym nieśmiertelnym tak się spodobała ,,zabawa w chowanego”, że
musieliśmy zapisywać na dodatkowe turnusy, wprost nie mogą się
nachwalić, jest to bowiem rodzaj nowego aktywnego wypoczynku, który
ostatnio zdobywa sobie rzesze wiernych wielbicieli, coś w rodzaju
ekstremalnych sportów.

Gwarantujemy doskonałą iluzję, że przez pierwsze kilka tysięcy wcieleń,
nie rozpozna pan, kim naprawdę jest, by nie psuć wyśmienitej zabawy.
Jedynie musi pan podpisać zgodę, że w trakcie turnusu na niebieskiej
planecie, będzie pan przestrzegał wewnętrznego regulaminu i programu o
nazwie – Karma. To tylko uatrakcyjni całą zabawę.

Zachwycony Set:
– To brzmi wspaniale! Prawdziwie egzotyczne wakacje! Proszę mnie zapisać
na wczasy na niebieskiej planecie. To musi być cudowne przeżycie, szukać
samego siebie, przez tyle wcieleń!

ANTHONY BRASKO
„WCZASY NA NIEBIESKIEJ PLANECIE”

podesłane przez: Trueneutral

Zobacz też:

• Trzej mnisi i… ego

• Czy można przebudzić innego człowieka? Historia Ethel.

• Historia Dana

• A mistrz mu odpowiedział…

• Mistrz Hakuin i dziewczyna w ciąży

• Kobieta, która zgubiła. Kobieta, która odnalazła

Garść ciekawostek cz.II

14 Piątek Sier 2009

Posted by ME in ciekawostka

≈ 4 Komentarze

Tagi

atrakcja, awatar, ciekawostka, dopasowanie, emocje, mózg, mężczyzni, odmłodzenie, pamięć, półkula, postrzeganie, taniec, zdrowie, zmiana, Świadomość

ciekawostki

Funkcjonuje normalnie – mając tylko jedną półkulę mózgu!

– Mimo braku jednej półkuli, dziewczynka funkcjonuje całkowicie normalnie. Jest inteligentna, bystra i urocza – mówią lekarze. Anonimowa 10-latka z Niemiec jest medycznym fenomenem. Prowadzi zupełnie normalne życie, mimo że urodziła się tylko z lewą połową mózgu – podaje portal livescience.com.

– Wiedzieliśmy, że mózg jest niesamowicie plastyczny. Ale i tak byliśmy zdumieni widząc, jak wspaniale radzi sobie mózg tej dziewczynki. Lewa półkula przejęła funkcje prawej, nieistniejącej – podkreśla doktor Lars Muckli z uniwersytetu w Glasgow.

W dodatku 10-latka w jednym oku ma pełne pole widzenia. To absolutny fenomen wśród pacjentów z jedną półkulą. – Jedyny znany nam przypadek – mówią lekarze. Dlaczego? Prawa półkula mózgu odpowiada za lewe pole widzenia, a lewa półkula – za prawe. Dlatego pacjenci z uszkodzoną np. prawą półkulą tracą lewe pole widzenia w każdym oku i widzą tylko to, co jest z prawej strony.

Dziewczynka jest wyjątkiem. Dopiero teraz – po poddaniu jej dokładnym badaniom – lekarze dowiedzieli się, jak to możliwe.

– Nerw wzrokowy, który normalnie powinien prowadzić do prawej półkuli, prowadzi do lewej. A kora wzrokowa, która znajduje się w lewej półkuli i normalnie odpowiada za prawe pole widzenia, wykształciła specjalne „wyspy”, które odpowiadają za lewe pole widzenia – relacjonują lekarze. Według nich, to dowód na ogromne możliwości adaptacji mózgu.

Dziewczynka rozwija się normalnie. Chodzi do zwykłej szkoły, jeździ na rolkach. W wieku kilku lat cierpiała na napady padaczki, ale lekarzom udało się je zatrzymać.

Źródło: deser.pl

Zmiany odmładzają mózg

Funkcjonowanie poznawcze człowieka pogarsza się z wiekiem. Wiadomo też, że czynności wykonywane codziennie przez wiele lat modulują stopień, w jakim się to dzieje. Entomolodzy z Technische Universität Berlin postanowili sprawdzić, czy system podziału pracy wśród pszczół również oddziałuje na zdolność uczenia starzejących się owadów. Ku swojemu zdumieniu zauważyli, że zamiana ról społecznych odmładza ich mózg: uczyły się równie sprawnie jak wcześniej, niekiedy wręcz lepiej.

W przyszłości Niemcy zamierzają wykorzystać pszczoły jako model procesu starzenia się mózgu. Mają też nadzieję, że uda im się odkryć sposoby zapobiegania mu.

Najstarszymi osobnikami w kolonii są pszczoły zbieraczki. Wykonywane przez nie zadanie wymaga dużych nakładów energii. Im dłużej się tym zajmują, tym bardziej spada ich zdolność uczenia skojarzeniowego (asocjacyjnego). Podobnego zjawiska nie zaobserwowano u pszczół karmicielek, które pozostają w gnieździe i opiekują się larwami oraz królową, nawet jeśli są w tym samym wieku, co osobniki wylatujące poza ul.

Kiedy zbieraczki zmuszono do stania się karmicielkami, ich zdolności w zakresie uczenia ponownie wzrosły, co wskazuje na znaczną plastyczność mózgu.

Pszczoła miodna jest świetnym modelem, ponieważ dzięki niej możemy się wiele dowiedzieć o organizacji społecznej i o powrotach do przeszłości. Jeśli z kolonii usuniemy wszystkie karmicielki, niektóre zbieraczki przejmą ich funkcje, a ich mózgi staną się na powrót młode. W ten sposób zamierzamy badać mechanizmy odpowiedzialne za starzenie, takie jak uszkodzenia oksydacyjne, oraz odkryć nowe metody zapobiegania im – podsumowuje doktor Ricarda Scheiner.

Autor: Anna Błońska,  Źródło: EurekAlert!

Lepiej obrażać leżącego?

Choć może się to wydawać dziwne, tak naprawdę jest. Ludzie inaczej reagują na zniewagi, kiedy leżą, a inaczej, gdy siedzą. Aktywność mózgu wskazuje, że jeśli ktoś koniecznie chce zdenerwować drugą osobę, nie ryzykując przy tym obrażeń ciała, powinien ją skłonić do przyjęcia pozycji horyzontalnej (Psychological Science).

Kiedy znieważanym studentom wykonywano EEG, aktywność mózgu pojawiająca się podczas siedzenia oznaczała tendencję do zbliżania się. Zanikała ona, gdy delikwentów kładziono, choć sama emocja – gniew – nie wyparowywała.

W pozycji wyprostowanej bądź podczas pochylania się do przodu atak jest bardziej prawdopodobny. Być może, leżąc, jesteśmy bardziej skorzy do rozmyślań – przekonuje Eddie Harmon-Jones z Texas A&M University.

Z oczywistych względów ochotnikom nie powiedziano, że biorą udział w badaniach nad gniewem. Zamiast tego poproszono ich o napisanie krótkiego eseju, wyrażającego osobiste stanowisko w jakiejś budzącej kontrowersje sprawie (chodziło o palenie w miejscach publicznych lub aborcję). Następnie studentów podłączono do elektroencefalografu i powiedziano, że esej zostanie oceniony przez osobę siedzącą w pomieszczeniu obok. W rzeczywistości psycholodzy odtwarzali nagranie głosu deprecjonującego inteligencję badanego oraz jego zdolność logicznego wnioskowania i wzbudzania cudzej sympatii.

Wolontariusze słuchający zniewag na leżąco czuli się tak samo rozzłoszczeni, jak osoby siedzące, lecz EEG wykazało, że u tych drugich prawa kora przedczołowa była bardziej aktywna niż jej odpowiednik w lewej półkuli. Wcześniejsze badania powiązały to asymetryczne pobudzenie z gniewem i motywacją do przybliżania się. Co ciekawe, u leżących pojawiły się wzorce aktywności mózgu charakterystyczne dla osób „obdarowanych” umiarkowanie pozytywnym komentarzem.

Amerykanin uważa, że leżenie może wpływać na to, jak mózg radzi sobie nie tylko z gniewem, ale również z innymi emocjami, np. pożądaniem czy szczęściem. Wg niego, badania rezonansem magnetycznym, które zawsze odbywają się w pozycji leżącej, zmieniają uzyskiwane wyniki. Nie wiadomo, jak duży jest to wpływ, ale studium sugeruje, że ludzie powinni zacząć sprawdzać, czy pozycja ciała nie oddziałuje na proces przetwarzania informacji w innych typach eksperymentów. Nie bez kozery większość ważnych decyzji życiowych podejmujemy, stojąc/siedząc, a nie leżąc.

Autor: Anna Błońska,  Źródło: New Scientist

Dostosowujemy się do swoich awatarów?

Tworząc w wirtualnym świecie Second Life awatar, który jest szczupły i aktywny fizycznie, sami stajemy się zdrowsi i sprawniejsi – twierdzą badacze z RTI International. Bazując na wynikach wstępnych badań, sądzimy, że użytkownicy wirtualnego świata dostosowują swoją tożsamość, by była spójna z awatarem – przekonuje metodolog Elizabeth Dean.

Osiemdziesiąt procent respondentów, którzy wspominali o wysokiej aktywności fizycznej swojego awatara, zachowywało się podobnie w realnym życiu. Naukowcy przeprowadzili wywiady z 29 użytkownikami Second Life w scenerii ich wirtualnego świata. W połowie przypadków rozmawiał z nimi szczupły awatar, a w połowie otyły. Okazało się, że osoby przepytywane przez smukłą postać częściej niż rozmawiające z pulchną twierdziły, że ich własny awatar również jest szczupły. Średni wskaźnik masy ciała też był niższy, gdy odpowiadano na pytania wysportowanej postaci. Z większym prawdopodobieństwem wspominano o wyższym wskaźniku masy ciała w realnym świecie, jeśli awatar był otyły, ponieważ jego nadmierna waga potwierdzała, że wyższe BMI jest bardziej akceptowane społecznie – wyjaśnia Dean.

Ponieważ postaciami z Second Life łatwo manipulować, w przyszłości będzie można wykorzystać nowe narzędzie do badania czynników społecznych dotyczących otyłości, obrazu ciała i sprawności fizycznej.

Autor: Anna Błońska,  Źródło:New Scientist

Dobrze tańczący mężczyźni – atrakcyjniejsi dla kobiet?

Mężczyźni, którzy się dobrze prezentują na parkiecie, są fizycznie silniejsi niż ci nieskoordynowani, radzący sobie z ledwością. Ci pierwsi stanowią rodzaj gwarancji na równie silne potomstwo. Nic dziwnego, że tak pociągają panie…

Naukowcy z Uniwersytetu w Getyndze nagrali na wideo 40 heteroseksualnych mężczyzn, tańczących do piosenki Robbie’ego Williamsa Let Me Entertain You (a konkretnie do sekcji perkusyjnej tego utworu). Ci, których ruchy zostały uznane przez kobiety za atrakcyjne i świadczące o pewności siebie, okazali się silniejsi fizycznie od gorzej ocenionej reszty.

Kwestię ewentualnego wpływu ubrania, prezencji czy kształtów ciała rozwiązano, odziewając wszystkich w jednakowe białe kombinezony. Niemcy zastosowali też rozmazujący filtr, przez co nie dało się rozróżnić twarzy ani typu budowy. Na początku za pomocą dynamometru określano siłę uchwytu każdego tancerza.

Jury składało się z 50 studentek. Zadanie 25 polegało na ocenie atrakcyjności mężczyzn, a kolejnych 25 na szacowaniu ich pewności siebie. Nawet po uwzględnieniu wagi ciała związek pomiędzy liczbą przyznanych punktów a atrakcyjnością i pewnością siebie pozostawał silny.

Wiemy, że kobiety wykorzystują przy ocenie mężczyzn cechy statyczne, dotyczące np. wyglądu twarzy czy ciała. Nasze studium wykazało, że posługują się też wskazówkami dynamicznymi. Dzięki obserwacji umiejętności tanecznych oszacowują siłę i dominację, czyli cechy świadczące o statusie społecznym – podsumowuje antropolog dr Bernhard Fink.

Autor: Anna Błońska,  Źródło:New Scientist

Rozwijające gestykulowanie

Jeszcze kilkadziesiąt lat temu machanie rękoma uznawano za niegrzeczne. Minęło jednak trochę czasu i okazało się, że dzieci, które używają gestów w wieku 14 miesięcy, rozpoczynając szkołę, a w USA ma to miejsce w wieku 4,5 r., dysponują o wiele bogatszym słownikiem (Science).

Członkowie zespołu doktor Meredith Rowe z Uniwersytetu w Chicago podkreślają, że dzieci majętniejszych i lepiej wykształconych rodziców zazwyczaj gestykulują więcej, co może w pewnym stopniu wyjaśnić, czemu maluchy z uboższych środowisk gorzej sobie radzą z nauką.

Spostrzeżenie Amerykanów ma duże znaczenie, ponieważ zasób słownictwa pozwala przewidzieć postępy szkolne dziecka. Skoro wiadomo, że bogatsi i wyedukowani rodzice przeważnie więcej rozmawiają ze swoim potomstwem, postanowiliśmy pójść o krok dalej i zapytać, czy status socjoekonomiczny odnosi się w jakiś sposób również do gestykulacji i może wyjaśnić rozdźwięk obserwowany już na początku nauki.

Psycholodzy zbadali 50 dzieci i ich rodziców. Badani byli przedstawicielami różnych grup społecznych. Zliczono ich gesty, m.in. wskazywanie na obrazek. Akademicy zauważyli, że w ciągu 90-minutowej sesji 14-miesięczne maluchy lepiej sytuowanych, wykształconych rodziców używały gestów związanych średnio z 24 różnymi pojęciami, podczas gdy dzieci z rodzin o niższych dochodach wykonywały tylko 13 gestów.

Jak zaznacza Rowe, w wieku 14 miesięcy nie można jeszcze było dostrzec różnicy w zakresie mowy, ale była ona zauważalna w gestykulacji. Nagrania wideo potwierdziły, że majętniejsi rodzice w większym stopniu wykorzystywali możliwości dawane przez mowę ciała. Naukowcy z Chicago myślą o tym, by na podstawie uzyskanych wyników opracować program wczesnej interwencji. Wystarczy zachęcić matki i ojców, by pamiętali np. o wskazywaniu, a sukces edukacyjny ich dziecka już staje się bardziej realny…

Autor: Anna Błońska, Źródło: ABC News

Więcej ciekawostek:

Garść ciekawostek  cz I

Zachęć dziecko do czytania

Cesarskie cięcie zmienia DNA dziecka

10 rzeczy, których wegetarianie wysłuchują na codzień

Cała prawda o raku i diecie wegetariańskiej

Ocenianie :)

31 Piątek Lip 2009

Posted by ME in ciekawostka

≈ 48 Komentarzy

Dziś postanowiłam aktywować ocenianie zarówno postów jak i komentarzy 🙂

-Wszyscy malkontenci będą mogli obdarzać posty jedną gwiazdką, a wszyscy którym się spodobało  – pięcioma 🙂
-Można też anonimowo wyrazić swój podziw dla komentarzy kolegów i koleżanek, albo..nie wyrazić 🙂

Zapraszam do oceniania !
—————————————————

Ocena zlokalizowana jest pod każdym postem i komentarzem – tutaj:

aaaaaaaaa

Zachęć dziecko do czytania

24 Piątek Lip 2009

Posted by ME in ciekawostka

≈ 24 Komentarze

Tagi

ciekawostka, czytanie, dojrzałość, dziecko, hubicz, książki, nauka, Rozwój, wyobraźnia, Świadomość

ksiazkaŻaden film nie zastąpi tego, co może się rozegrać w wyobraźni pod wpływem książki. Dlatego jeśli twoje dziecko przyciąga wyłącznie ekran lub monitor, najwyższy czas to zmienić.

Jeszcze niedawno książki były dla dzieci źródłem informacji o świecie. Dziś wypiera je telewizja i komputer. Dostarczają wiedzy i rozrywki łatwiej i szybciej niż czytanie, które wymaga wysiłku i skupienia.
Jak wynika z badan biegłości w czytaniu 10-latków, które przeprowadzono 2 lata temu, tylko co trzecie dziecko czyta dla przyjemności, i to najwyżej 2 razy w miesiącu.
Nic nie zastąpi słowa pisanego!

Tymczasem roli książek nie sposób przecenić. Literatura pomaga rozwijać język, wzbogaca słownictwo, uczy precyzyjnie wyrażać myśli, pobudza fantazje, pomaga zrozumieć innych, uczy również tolerancji dla innych kultur. A biegłość w czytaniu i nawyk sięgania po książki czynią młodego człowieka zdolnym do dalszej nauki.

Ale czytanie trzeba polubić, nikogo nie zmusi się do niego siłą. Tak naprawdę jedyny sposób, który daje niemal stuprocentową gwarancję, że dziecko polubi książki, to czytanie mu ich na głos już od 2., 3. roku życia. Wystarczy pół godziny dziennie poświęcić na przeczytanie maluchowi baśni czy opowiadania, by wyrobić w nim potrzebę lektury, i to na całe życie. Czytając, zmieniaj intonację, wczuwaj się w bohaterów tekstu, aby stworzyć odpowiedni nastrój.

Ważne jest też to, że wspólna lektura daje dziecku poczucie bezpieczeństwa, dzięki czemu czytanie będzie w przyszłości odbierane przez nie jako czynność przyjemna i warta tego, by poświęcać jej czas.

Autor: Katarzyna Hubicz
Źródło: http://www.dlarodzinki.pl

Artykuł z serii Ciekawostka – zobacz też inne:

Garść ciekawostek 🙂

Cesarskie cięcie zmienia DNA dziecka

10 rzeczy, których wegetarianie wysłuchują na codzień

Cała prawda o raku i diecie wegetariańskiej

Cała prawda o raku i diecie wegetariańskiej

06 Poniedziałek Lip 2009

Posted by ME in ciekawostka, zdrowie

≈ 33 Komentarze

Tagi

białaczka, dieta, mięso, onet, pokarm roślinny, rak, rak jelita grubego, rak żołądka, rośliny, ryby, weganin, wege, wegetarianin, zdrowie, Świadomość

vege
Dziś artykuł z serii: Ciekawostka.
Podaję za Onet.pl:

Duże badania przeprowadzone w Wielkiej Brytanii potwierdziły, że wegetarianie są w mniejszym stopniu narażeni na rozwój nowotworów niż osoby jedzące mięso. Okazuje się jednak, że nie dotyczy to wszystkich rodzajów nowotworów – pisze „British Journal of Cancer”.

Naukowcy z Wielkiej Brytanii i Nowej Zelandii ustalili, że dieta wegetariańska, która, jak wykazały wcześniejsze badania, może chronić przed rakiem nie ma wpływu na rozwój raka jelita grubego, który znajduje się w czołówce nowotworów będących najczęstszymi przyczynami zgonów.

W badaniach uczestniczyło ponad 61 tys. Brytyjczyków praktykujących trzy różne diety. Były to osoby jedzące mięso, jedzące zamiast mięsa ryby oraz nie jedzące ani mięsa ani ryb.

Wśród osób, które wyłączyły ze swego jadłospisu mięso, naukowcy zauważyli znacznie mniejszą zachorowalność na raka żołądka, raka pęcherza moczowego i białaczkę, jednak nie na raka jelita grubego, jak sugerowały niektóre wcześniejsze badania. U 33 proc. osób jedzących mięso rozwinęła się jakaś forma nowotworu. W przypadku wegetarian – u 29 proc.

Ryzyko zachorowania na raka żołądka było u wegetarian trzy razy mniejsze niż u osób jedzących mięso. Podobnie, ryzyko szpiczaka mnogiego, nowotworu układu krwiotwórczego, było mniejsze o 75 proc. Przyczyny tych zależności nie są jasne – mówią naukowcy.

Już wcześniejsze badania dowiodły, że spożywanie czerwonego i przetworzonego mięsa jest związane z większym ryzykiem raka żołądka. Ustalono, że przetworzone termicznie mięso może zawierać karcynogeny oraz związki N-nitrozowe, które mogą powodować uszkodzenia DNA.

Onet.pl
PAP, ŁC

Inne ciekawostki:

Garść ciekawostek 🙂
Cesarskie cięcie zmienia DNA dziecka

Artykuły na temat:

• 10 rzeczy, których wegetarianie wysłuchują na codzień

• Dieta dla grup krwi: A, B, AB, 0

• Zalety diety roślinnej

• Totalna kuracja przeciwrakowa

• Czy dieta sokowo-warzywna może wyleczyć…raka?

Cesarskie cięcie zmienia DNA dziecka

02 Czwartek Lip 2009

Posted by ME in ciekawostka, zdrowie

≈ 28 Komentarzy

Tagi

astma, białaczka, cesarka, cięcie cesarskie, dna, dziecko, interia, metylacja dna, noworodek, poród, poród naturalny, rak, rozród, zdrowie, Świadomość, żylińska

cesarskie

Pozwalam sobie dziś zacytować cały artykuł z Interia.pl, ponieważ nawiązuje on w pewien sposób do dyskusji która kiedyś wywiązała się wokół artykułu S. Grofa:

• Cięcie cesarskie. Czy przebieg porodu ma wpływ na późniejsze życie?

Cięcie cesarskie

Zabieg cesarskiego cięcia może powodować modyfikacje chemiczne w DNA dziecka. Zdaniem badaczy, może to przyczyniać się do tego, że dzieci urodzone przez cesarskie cięcie częściej zapadają na takie choroby, jak cukrzyca, rak czy astma.

Zmianę zaobserwowano w białych krwinkach, pobranych z pępowiny noworodków. Naukowcy z instytutu Karolinska w Sztokholmie odkryli, że u dzieci urodzonych metodą cesarskiego cięcia w komórkach zachodziły intensywniejsze procesy modyfikacji DNA niż u dzieci urodzonych siłami natury.

Chodziło o proces tzw. metylacji DNA (czyli przyłączania grup metylowych do DNA). Proces ten nie powoduje zmian w sekwencji DNA, ale wpływa na aktywność genów (przyłącznie grup metylowych powoduje wyłączenie danego genu).Zdaniem autorów, zmiany te mogą przyczyniać się do tego, że dzieci urodzone przez cesarskie cięcie są w przyszłości bardziej narażone na tak poważne schorzenia, jak astma, cukrzyca i białaczka.

„Uważamy, że to pionierskie odkrycie” – powiedział dziennikowi „Svenska Dagbladet” profesor Mikael Norman, pediatra i członek zespołu badawczego w Instytucie Karolinska. „Wcześniej dyskutowano jedynie o krótkoterminowym ryzyku zabiegu dla matki i dziecka. Wyniki naszych badań mają całkiem inny kaliber i rzucą nowe światło na dyskusję na temat efektów ubocznych cesarskiego cięcia” – uważa.

Naukowcy przeprowadzili badania wśród 37 noworodków, z czego 21 przyszło na świat metodą naturalną, a 16 przez cesarskie cięcie. Próbki krwi dzieci pobrano od razu z krwi pępowinowej oraz w 3-5 dni po porodzie. Analizowano proces metylacji DNA w białych krwinkach (leukocytach) Okazało się, że w pierwszych dniach życia tempo metylacji DNA w leukocytach dzieci urodzonych przez cesarskie cięcie było znacznie szybsze niż u dzieci urodzonych naturalnie. Po 3-5 dniach zaczęło się wyrównywać.

Duży poziom stresu

Jak spekulują naukowcy, czynnikiem, który powoduje nasilone modyfikacje DNA może być poziom stresu przy narodzinach. Podczas porodu siłami natury stres nasila się stopniowo i jest wyraźnie ukierunkowany na cel, podczas gdy cesarskie cięcie to olbrzymi szok i zaskoczenie dla dziecka. Naukowcy sądzą, że DNA zostaje wówczas „przeprogramowane”, jednak dokładny mechanizm prowadzący do powstania tych zmian nie jest jeszcze znany i wymaga dalszych badań.

Autorzy podkreślają też, że nie wiadomo, jak długo utrzymują się chemiczne modyfikacje DNA związane z rodzajem porodu.

„Chciałbym, aby to odkrycie przyczyniło się do bardziej zróżnicowanego spojrzenia na temat cesarskiego cięcia, którego popularność w zachodnim świecie gwałtownie rośnie. Obecnie uważa się, że to całkowicie nieskomplikowany zabieg” – mówi profesor Norman.

W całej Szwecji ponad 17 proc. porodów odbywa się obecnie przez cesarskie cięcie (w dużych miastach liczba ta sięga nawet 20 proc.), podczas gdy w roku 1973 było to zaledwie 5 proc. Jest to zarazem najpowszechniejsza operacja przeprowadzana u kobiet w wieku rozrodczym.

Małgorzata Żylińska
Cytuję za: źródło informacji: INTERIA.PL/PAP

W nawiązaniu do :

• Cięcie cesarskie. Czy przebieg porodu ma wpływ na późniejsze życie?

Garść ciekawostek :)

06 Poniedziałek Kwi 2009

Posted by ME in ciekawostka, Refleksje nad życiem

≈ 8 Komentarzy

Tagi

ciekawostki, dzieci, inteligencja, koedukacja, kończyny fantomowe, krowy, muzyka, nastroje, rodzina, siostra, wibracje, Świadomość

kisss

Dziś, dla odmiany przedstawiam garść ciekawostek zebranych w serwisie kopalnia wiedzy 🙂

1. Zbawienny wpływ siostry

Osoby, które mają przynajmniej jedną siostrę, są szczęśliwsze i bardziej optymistyczne, ponoć potrafią sobie również lepiej radzić z przeciwnościami losu. Niestety, tego samego nie można powiedzieć o posiadaniu brata. Psycholodzy tłumaczą to tym, że dziewczynki zbliżają do siebie członków rodziny i skłaniają do rozmawiania u uczuciach.

Wg profesora Tony’ego Cassidy z Uniwersytetu w Ulsterze, siostry są gwarantem otwartej komunikacji w rodzinie, co sprzyja dobremu samopoczuciu psychicznemu. „Bracia wydają się wywierać odwrotny wpływ”.

Okazuje się, że dziewczynki, które mają siostry, są bardziej niezależne i zainteresowane osiągnięciami. Zespół psychologów utrzymuje, że efekty oddziaływania sióstr są wyraźniej zaznaczone w rodzinach rozbitych, niepełnych. W takich okolicznościach zapewne bardziej na sobie polegają, stąd zaobserwowane zjawisko.

W ramach studium przepytano 571 młodych osób w wieku od 17 do 25 lat. Skupiano się na sytuacji rodzinnej respondentów oraz ich dobrostanie emocjonalnym. Ustalono, że jedynacy lokowali się na środku skali zadowolenia i optymizmu. Stwierdziliśmy, że intensywnie komunikowali się z osobami spoza rodziny. Wygląda więc na to, że mają tyle samo wsparcia społecznego, co osoby posiadające rodzeństwo, różnica polega jedynie na tym, skąd ono pochodzi – tłumaczy współautorka badań Liz Wright.

Najgorzej wypadali chłopcy mający wyłącznie braci. Z samymi mężczyznami wokół zawiązuje się swoista zmowa milczenia i niemówienia o uczuciach. Dziewczynki ją przełamują – podsumowuje Cassidy.

Autor: Anna Błońska

Źródło: Telegraph

2. Mściwi gorzej zarabiają

Mściwość nie popłaca zarówno w sensie społecznym, jak i ekonomicznym. Okazuje się, że osoby hołdujące zasadzie wet za wet gorzej zarabiają, częściej bywają bezrobotne, mają mniej przyjaciół i są w mniejszym stopniu zadowolone ze swojego życia.

Badacze z Uniwersytetów w Bonn i Maastricht postanowili sprawdzić, w jaki sposób pozytywna i negatywna wzajemność – niezależne cechy osobowościowe – wpływają na szanse odniesienia sukcesu i satysfakcję z życia. Nie od dziś wiadomo bowiem, że część ludzi przejawia silniejszą tendencję do odpłacania dobrem za dobro, inni skupiają się raczej na zemście, a jeszcze inni zachowują się raz tak, raz tak.

Psycholodzy skorzystali z danych zbieranych rokrocznie przez Deutsche Institut für Wirtschaftsforschung, które objęły ok. 20 tys. respondentów z całych Niemiec.

Zidentyfikowawszy ogólną tendencję do negatywnej bądź pozytywnej wzajemności, naukowcy odnieśli to do innych wyników kwestionariusza. Udało im się znaleźć interesujące korelacje. Ludzie opowiadający się za pozytywną wzajemnością biorą zazwyczaj więcej nadgodzin, ale tylko wtedy, gdy uważają, że są za to godziwie wynagradzani. Ponieważ są bardzo uwrażliwieni na zachętę, przeważnie zarabiają więcej – wylicza Thomas Dohmen z Uniwersytetu w Maastricht.

U mściwych osób zasada „więcej pracy = więcej pieniędzy” nie zawsze okazuje się prawdziwa. Obcięcie wynagrodzenia wcale nie przywołuje ich do porządku, a zemsta na zwierzchniku może być straszna. W grę wchodzi zarówno odmowa wykonywania obowiązków, jak i sabotaż. Armin Falk z Uniwersytetu w Bonn wyjaśnia, że teoretyczne rozważania dokładnie pokrywają się w ich przypadku z zebranymi informacjami: utrudniając innym życie, mściwi rzeczywiście częściej tracą pracę.

Autor: Anna Błońska

Źródło: Universität Bonn

3. Źródło ponadliczbowej kończyny fantomowej

U pacjentów po amputacjach pojawia się niekiedy złudzenie istnienia odjętej kończyny. Występuje również zjawisko określane mianem ponadliczbowej kończyny fantomowej (ang. supernumerary phantom limb, SPL). Dotyczy ono chorych, którzy są jednostronnie sparaliżowani po udarze. Zespół z Genewskiego Szpitala Uniwersyteckiego przeanalizował ostatnio przypadek 64-letniej kobiety z SPL, dzięki czemu określono, jakie obszary mózgu są zaangażowane w to dziwne doświadczenie.

Zazwyczaj osoby z SPL wyraźnie odczuwają obecność ponadliczbowej kończyny, lecz nie mogą nią intencjonalnie poruszać ani jej nie widzą. Niektórzy jednak twierdzą, że nie tylko ją dostrzegają, ale za jej pomocą wyczuwają także różne obiekty. Wg neurologów, oznacza to, że za SPL odpowiada wiele obszarów mózgu.

Szwajcarzy badali 64-letnią kobietę, która przeszła udar i była sparaliżowana po lewej stronie ciała. Kilka dni po udarze zaczęła doświadczać istnienia fantomu poniżej łokcia sparaliżowanej ręki. Twierdziła, że jest blady, mlecznobiały i przezroczysty. Utrzymywała też, że może widzieć, poruszać, a nawet używać dodatkowej kończyny, dotykając np. głowy i prawego ramienia. Chora mogła się nią posługiwać, gdy świadomie zdecydowała, że ma na to ochotę. Drapanie ponadliczbową ręką po głowie przynosiło jej ponoć realną ulgę w swędzeniu. Fantomowa ręka nie była w stanie operować przedmiotami.

Ekipa Asaida Khateba wykonała 64-latce funkcjonalny rezonans magnetyczny w czasie, gdy ta poruszała naprawdę i wyobrażała sobie ruchy zdrowej prawej ręki oraz gdy wyobrażała sobie ruchy sparaliżowanej kończyny oraz SPL.

Ruchy prawej ręki były związane z aktywacją obszarów lewej półkuli, odpowiadających za ruch, percepcję bodźców i przetwarzanie danych wzrokowych. Podobne, lecz słabsze wzorce aktywności obserwowano w przypadku wyobrażonych ruchów prawej ręki. Jak można się domyślić, wyobrażone ruchy sparaliżowanej ręki aktywowały rejony ruchowe prawej półkuli. Kiedy pacjentkę poproszono o podrapanie się SPL po lewym policzku, okazało się, że uaktywniły się obszary związane zarówno z ruchem, jak i widzeniem, co potwierdziło jej wcześniejsze wypowiedzi. Ku zdumieniu wszystkich drapanie ponadliczbową kończyną wywoływało wrażenia czuciowe.

Na tej podstawie Szwajcarzy uważają, że istnieją różne typy SPL, które inaczej się manifestują. Dotyczy to m.in. stopnia kontroli ruchowej oraz wrażliwości na czuciowe sprzężenie zwrotne.

Dowody wskazują, że […] mamy do czynienia z niedopasowaniem między zastaną czuciowo-ruchową mapą ciała a odbiegającymi nagle od normy wzorcami komunikacji między mózgiem a sparaliżowaną kończyną. Autorzy studium uważają, że udało im się wytropić brakujące ogniwo między doświadczeniem fantomowej kończyny i przebywania poza własnym ciałem.

Autor: Anna Błońska

Źródło: PhysOrg

4. Mów do mnie czule…

Krowy z imionami dają więcej mleka niż ich nienazwane koleżanki. Badacze z Newcastle University twierdzą, że mućki traktowane jak indywidualistki mogą rocznie dostarczyć swoim właścicielom o 284 l białego napoju więcej.

Doktorzy Catherine Douglas i Peter Rowlinson porównywali farmy, gdzie każda krowa miała swoje imię, z hodowlami, gdzie zwierzęta traktowano jak grupę. Tak jak ludzie reagują lepiej na spersonalizowane odnoszenie się do nich, krowy również czują się szczęśliwsze i bardziej zrelaksowane, kiedy zapewnia im się więcej uwagi w kontakcie twarzą w pysk – wyjaśnia Duglas. W grę wchodzi nie tylko dobre samopoczucie łaciatych, ale też ich postrzeganie ludzi. Używanie imienia nie stanowi dla nikogo dodatkowego obciążenia, poza tym stanowi czytelny znak, że dla konkretnego człowieka krowy są inteligentnym bytem, zdolnym do doświadczania całego wachlarza uczuć.

Brytyjczycy przyznają, że ich eksperyment potwierdza to, o czym dobrzy rolnicy wiedzą już od dawna. Niektórzy przyznają, że krowy nie są dla nich żywym inwentarzem, ale członkami rodziny. Tutaj w Eachwick kochamy nasze krowy i każda ma swoje imię. Zbiorczo wołamy na nie „drogie panie”, ale znamy poszczególne sztuki i ich osobowości – przekonuje producent nabiału Dennis Gibb.

Dwoje naukowców z Newcastle przeprowadziło wywiady z 516 hodowcami krów z Wielkiej Brytanii. Pytano o ich przekonania na temat wpływu ludzi na produktywność, zachowanie oraz samopoczucie zwierząt. Okazało się, że u 46% ankietowanych krowy są wołane po imieniu. „Urobek” mleczny był w ich przypadku o 258 l wyższy niż u pozostałych rolników.

Sześćdziesiąt sześć procent respondentów przyznało, że zna wszystkie krowy ze swojego stada, a 48% zgodziło się ze stwierdzeniem, iż pozytywny kontakt z człowiekiem prowadzi do wykształcenia u zwierząt „dobrego temperamentu mlecznego”. Wg 10%, lęk przed ludźmi wydatnie zmniejsza ilość dawanego mleka.

Autor: Anna Błońska

Źródło: Newcastle University

5. Szkodliwa koedukacja

Panie, które kończyły szkoły przeznaczone tylko dla kobiet, wykazują silniejszą potrzebę uczenia się, niż ich koleżanki z koedukacyjnych placówek oświatowych. Z najnowszych badań naukowców z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Los Angeles (UCLA) wynika, iż absolwentki szkół dla kobiet są bardziej zainteresowane nauką, osiągają lepsze wyniki na maturze i bardziej wierzą w swoje umiejętności matematyczne oraz informatyczne.

Uczeni brali pod uwagę różne kryteria, takie jak wiarę w siebie, zaangażowanie polityczne i społeczne, stawiane sobie cele życiowe czy nastawienie na karierę. Okazuje się na przykład, że przedstawicielki płci pięknej ze szkół żeńskich bardziej interesują się nauką, niż kobiety ze szkół koedukacyjnych. Badania wykazały, że wśród tych pierwszych aż 62% poświęca na naukę co najmniej 11 godzin w tygodniu, podczas gdy w szkole koedukacyjnej odsetek ten wynosi 42 procent.

Należy tutaj zauważyć, że przyczyną tych różnic nie jest fakt, iż szkoły żeńskie są szkołami prywatnymi, a więc trafiają tam dzieci z rodzin przywiązujących większą uwagę do wykształcenia. Raport sporządzono bowiem na podstawie wywiadów z 6552 kobietami, które ukończyły 225 prywatnych (katolickich i świeckich) szkół żeńskich oraz z 14 684 absolwentkami 1169 prywatnych szkół koedukacyjnych.

To, co miało stać się szansą na równouprawnienie kobiet, czyli koedukacja, okazuje się mieć wręcz przeciwne skutki. Dziewczęta ze szkół żeńskich nie tylko bardziej interesują się nauką. Są też bardziej zaangażowane politycznie, zainteresowane typowo męskimi kierunkami inżynieryjnymi, łatwiej przychodzi im występowanie publiczne.

Panie uczące się w świeckich szkołach żeńskich uzyskiwały średnio na maturze o 43 punkty, a te z katolickich szkół żeńskich o 28 punktów więcej niż dziewczyny ze szkół koedukacyjych. Natomiast po ukończeniu szkoły średniej, gdy idą na studia, wykazują znacznie większą wiarę w swoje umiejętności matematyczne i komputerowe. Największa różnica widoczna jest w przypadku świeckich szkół żeńskich. Aż 48% absolwentek takich szkół uważa, że ich znajomość komputerów i matematyki jest „powyżej przeciętnej” lub mieści się w „górnych 10% społeczeństwa”. Podobną wiarę w siebie wykazuje 37% dziewcząt ze szkół koedukacyjnych.

Przy rozważaniu samych tylko umiejętności informatycznych aż 36% absolwentek świeckich szkół żeńskich ulokowało się w najwyższej kategorii, podczas gdy uczyniło to 26% dziewcząt ze świeckich szkół koedukacyjnych. W przypadku szkół katolickich odsetek ten wynosi 35% dla szkół żeńskich i 27% dla placówek koedukacyjnych.

Odsetek dziewcząt zainteresowanych akademickimi kierunkami inżynierskimi jest w ogóle niski, jednak można zaobserwować wyraźną różnicę pomiędzy szkołami jednopłciowymi i koedukacyjnymi. Wśród absolwentek tych pierwszych 4,4% myśli o karierze inżyniera, podczas gdy wśród tych drugich – 1,4%.

Aż 58% absolwentek świeckich szkół żeńskich stwierdziło, że posiadanie bieżących informacji o wydarzeniach politycznych jest dla nich bardzo ważne. Równie istotne było ono dla 48% ich koleżanek z instytucji koedukacyjnych. Dla absolwentek szkół katolickich odsetek ten wynosił, odpowiednio, 43 i 36 procent.

Należy zwrócić uwagę na fakt, że wszystkie opisane powyżej wyniki uzyskano biorąc pod uwagę różnice pomiędzy samymi szkołami jak i socjologiczne różnice pomiędzy uczniami.

Spostrzeżenia Amerykanów zgadzają się z wynikami uzyskanymi w 2001 roku przez Australijczyków, którzy zbadali 270 000 studentów i dowiedzieli się, że absolwenci szkół jednopłciowych osiągali na studiach wyniki o 15-20 procent lepsze.

Autor: Mariusz Błoński

Źródło: Uniwersytet Kalifornijski w Los Angeles

6. Uniwersalny język muzyki

Rdzenni Afrykanie, którzy nigdy wcześniej nie słyszeli radia ani płyty CD, potrafią wskazać emocję – radość, smutek lub strach – wyrażaną przez dany utwór z repertuaru muzyki zachodniej. Badacze uważają, że zdolność ich rozpoznania w muzyce musi być zatem uniwersalna, podobnie jak odczytywanie mimiki czy właściwości brzmieniowych mowy (Current Biology).

Odkrycie to pozwala wyjaśnić, czemu muzyka Zachodu stała się tak popularna na świecie, nawet w kulturach nieprzywiązujących większej wagi do ekspresji emocjonalnej w muzyce – twierdzi Thomas Fritz z Instytutu Nauk Poznawczych i o Mózgu Maxa Plancka. Wg naukowców, wyrażanie uczuć jest podstawową cechą muzyki Zachodu i zdolność ich komunikowania stanowi ważne kryterium oceny. W innych kręgach kulturowych liczą się odmienne właściwości, np. dobra koordynacja działań wielu osób podczas odprawiania rytuałów.

Zespół z Instytutu Maxa Plancka wyjaśnia, że wcześniejsze eksperymenty przeprowadzano z udziałem osób, które miały niewielkie, lecz jednak jakieś doświadczenie z danym rodzajem muzyki. Teraz skoncentrowano się na kompletnych laikach: przedstawicielach ludu Mafa z Kamerunu. Plemię to żyje na północy pasma górskiego Mandara. W 2006 r. Fritz udał się tam z laptopem i ogniwem słonecznym w plecaku.

Zarówno przedstawiciele kultury zachodniej, jak i członkowie ludu Mafa rozpoznawali przekazywane przez muzykę emocje (szczęście, smutek i strach) częściej, niż gdyby udawało im się to przez przypadek. W grupie tych drugich obserwowano jednak znaczną zmienność osiąganych wyników i 2 z 21 osób wydawały się typować na chybił trafił. Mafa rozpoznali 2 z 3 radosnych utworów, a także połowę urywków smutnych i strasznych. Niemcy poradzili sobie prawie ze wszystkimi fragmentami.

W przetłumaczeniu instrukcji na język kameruńskiego plemienia pomogła Fritzowi żyjąca w Amsterdamie członkini ludu Mafa. Zanim ostrożni i odrzucający zachodni styl życia Afrykanie zgodzili się wziąć udział w jego badaniu, minął miesiąc. Lody zostały przełamane, gdy naukowiec wziął udział w maratonie gry na fletach, a następnie poczęstował wszystkich piwem z prosa. W eksperymencie wzięło udział 21 osób w wieku od 37 do 90 lat. Emocje identyfikowano, wskazując jedno z 3 zdjęć kobiecej twarzy. Wykonanie tego samego zadania zlecono 20 Niemcom w wieku 40-68 lat.

Określając rodzaj emocji, Mafa i ludzie Zachodu polegali na tych samych cechach utworów, np. tempie, ale była to tendencja silniej zaznaczona u naszych ziomków. Fragmenty szybkie uznawano za radosne, a wolne za straszne. [Warto wiedzieć że także David Icke pisał o „szybkiej” wibracji miłości i „wolnej” wibracji strachu przypis Zenforest]
Wszyscy zgadzali się z grubsza co do tego, które utwory są smutne, ale nie wiązano ich z jakimś szczególnym tempem. Urywki w skali durowej (majorowej) klasyfikowano jako wyrażające szczęście, a w skali molowej (minorowej) jako przerażające. Gdy tonacja danego kawałka była nieokreślona, wrzucano go do worka opisanego hasłem „smutne”.

Muzyka Mafa wyraża wyłącznie radość i szczęście. W języku tych ludzi nie istnieje osobne określenie na muzykę, ponieważ uznaje się ją za nieodłączną część rytuałów.

W drugim eksperymencie Mafa i Niemcy oceniali, jak bardzo podobają im się (lub nie podobają) zachodnie utwory instrumentalne i gra na flecie podczas rytuałów Mafa. Potem odtwarzano zmienione wersje tych samych utworów. Składały się one z oryginalnej linii melodycznej i nałożonych na nią 2 innych o zmienionej tonacji.

Manipulowanie muzyką ujawniło, że i jednym, i drugim bardziej podobały się oryginalne wersje utworów własnych i cudzych. Naukowcy uważają, że można to częściowo wyjaśnić nasilonym dysonansem pomiędzy zmienionymi dźwiękami. W naszym kręgu kulturowym „zgrzyty” dźwięków pozwalają zbudować napięcie, które likwiduje się, ponownie wprowadzając harmonię.

Autor: Anna Błońska

Źródło: EurekAlert!/Science News

7. Starszy ojciec, niższe IQ

Dzieci starszych ojców mają niższy iloraz inteligencji. Wcześniej powiązano zaawansowany wiek mężczyzn (powyżej 35. roku życia) z różnymi zaburzeniami rozwojowymi ich potomstwa, w tym z autyzmem, dysleksją oraz schizofrenią.

Badania zostały przeprowadzone przez międzynarodowy zespół. Potomstwo starszych ojców wykazuje delikatne upośledzenie funkcjonowania neuropoznawczego w okresie niemowlęctwa i dzieciństwa. Ze względu na obecny trend odraczania ojcostwa kliniczne konsekwencje i mechanizmy leżące u podłoża tego zjawiska zostaną skrupulatnie zbadane – podkreśla szef ekipy naukowców John McGrath z University of Queensland.

Na razie akademicy spekulują, że jego przyczyną może być zwiększająca się wraz z wiekiem liczba mutacji dotyczących komórek macierzystych plemników (spermatogoniów). Niewykluczone, że wady są następnie przekazywane potomstwu.

W ramach tego samego studium odkryto, że dzieci starszych kobiet mają wyższy iloraz inteligencji. To pozorny paradoks, gdyż jajeczka kobiet powstają jeszcze podczas życia płodowego, dlatego ich DNA jest zabezpieczane przed mutacją do momentu wykorzystania.

Zespół McGratha przeanalizował dane 33.437 mieszkańców USA, którzy przyszli na świat między 1959 a 1965 rokiem. Inteligencję wszystkich przetestowano w wieku 8 miesięcy, a także 4 i 7 lat. Zaawansowane metody statystyczne pozwoliły oddzielić wpływy środowiskowe.

Autor: Anna Błońska

Źródło: Times of India

Powiązane posty

• Chłopcy i dziewczynki. Dwa światy?

• Dobre wibracje

• Demon zazdrości

• Kończyny fantomowe – zagadka ludzkiego mózgu.

• Puść dziecku dobry kawałek ;)

Świadomość

"Dopóki nie uczynisz nieświadomego - świadomym, będzie ono kierowało Twoim życiem, a Ty będziesz nazywał to przeznaczeniem."
C.G.Jung


WSZYSTKIE POSTY BLOGA

Świadomość

• Nasze myśli tworzą naszą rzeczywistość
• „Przeszłość nie ma władzy nade mną”.
• Czy istnieją jakieś ograniczenia -czy tylko wtedy gdy w nie wierzymy?
•Demony, które niosą Przebudzenie
• Czy rozwój duchowy postępuje etapami?
• Na jakim etapie swojego życia jesteś?
• Uwikłani w kulturę, tradycję, patriotyzmy…
• Moc tworzenia i moc niszczenia - nasze przekonania
• Podświadomość - kluczem do bogactwa
•Jak zachęcić podświadomość do współpracy
• Co cię powstrzymuje przed realizacją marzeń?
• Czym jest intuicja?
• Rozwijanie świadomej intuicji
• Poza „za” i „przeciw”. Intuicja.
• Inspirujące cytaty sławnych ludzi
• Zrób coś inaczej niż dotychczas !
• Spogladaj głębiej…
• Źródło natchnienia jest w Tobie
• Bez granic
• Nowy stan świadomości
• Zintegruj w sobie męskość i kobiecość
•Zbiorowe wzorce cierpienia u kobiet
• Chłopcy i dziewczynki. Dwa światy?
• Chcesz zmienić innych? Zacznij od siebie
• Nie możesz zgubić drogi
• Czy wszyscy jesteśmy szaleni?
• Wybieraj swój świat świadomie
• Przestrzeń w Tobie
• Alaja - kosmiczna świadomość
• Holonomiczny wszechświat i… holograficzna świadomość
Holograficzny wszechświat
• Jedyna rzecz, nad którą całkowicie panujesz
• Narodziny świadomości
• 48 minut absolutnej świadomości
• Życie - cytaty z Osho
• Nigdy nie jest za późno – cytaty z Pemy Cziedryn
• Czym są Iluzje?



Prawo Przyciągania sekret-prawo-przyciagania

• Co to jest Prawo Przyciągania?
• Sekret. Moje dywagacje na temat filmu.
• Sekret Zdrowia
• Wizualizacja. Materializacja marzeń. Sekret.
• Uzdrowicielska potęga wizualizacji
• Tajemnica szczęścia, zdrowia i pomyślności - "The Secret"
• Prawo przyciagania…w działaniu!
• Prawo Przyciągania w działaniu: Historia sesji egzaminacyjnej TrueNeutral
•Sekret zrealizowany w życiu – relacja Boogy’ego.
•Bardziej ludzkie oblicze Sekretu – The Opus.
•Fizyka kwantowa a realizacja marzeń – część II
•Fizyka kwantowa a realizacja marzeń – część I

Związki

• Idea zazdrości - Bóg, kobiety i wartości.
• Ofiary i zwycięzcy. Filtry i schematy naszej podświadomości
• Imago - czy naszych partnerów wybieramy…świadomie?
• Związki: Splot miłości i nienawiści - cześć I
• Jak przejść od związków uzależniających do związków dojrzałych - cześć II
• Seks, impotencja i wolność
• Lęk przed zaangażowaniem w związku
• Zasady udanego związku miłości
• Kogo wybierasz na partnera w związku? Lęk przed autentyczną bliskością
• Lęk przed bliskością i wrażliwością. DDA
• Toksyczny związek, jak go uniknąć?
• Idealne partnerstwo
• Poczucie niepewności i gniew - w związku. DDA.
• Nie rezygnuj z wchodzenia w związki !
• Demon zazdrości
• Czy Twoj partner Cię szanuje?
• Jak “odmłodzić” stary związek. Powrót magii.
•Kobiecość kontrolowana
• Miesiączka, orgazm i śmierć: Kobiecy biegun.
•Lęk i kontrola w związku
• Seks - niszczy czy wyzwala?
• Doceń Twój związek…
• Jak pokonać lęk przed zranieniem?
• Dobre i złe strony partnerstwa
• Intymność a uległość
• Czy coś jest ze mną nie tak? Współuzależnieni
• Czym jest miłość ? Cytaty mistrzów
• Rozmowy z Bogiem – o miłości i zazdrości.

Pomiędzy ludźmi

• Inni ludzie są Twoim zwierciadłem
“Wziąć odpowiedzialność za własne życie” – zalety i pułapki.
• Czy coś jest ze mną nie tak? Współuzależnieni.
• Dystans. Sztuka życia.
• Czy warto być czasem… samolubem?
• Jak prowadzić dyskusje?
• Osądzasz? Znaczy że nie rozumiesz.
• Polityka, Polacy i…narzekanie.
• Nie zakładaj nic z góry
• Jak nie mieć wrogów?
• Czy warto się kłócić?
• Czy umiesz wybaczać?
• Przebaczenie. Uzdrowienie emocjonalnych ran.
• Ocean współczucia
• Pięć etapów Radykalnego Wybaczania
• Czy jesteś robopatą?
• Czy jesteś otwarty?
• Miłosierny Samarytanin czy wyrafinowany egoista?
• Czy umiesz uwolnić się od opinii innych ludzi?
• Czy umiesz być życzliwy na co dzień?
• Kontrolujesz czy ciebie kontrolują?
• Zbuntowany tekst Anthonego de Mello :)
• Utrata kontroli
• Don Kichot - obłąkany głupiec czy………?
•Jak nauczyć się spokojnie reagować na krytykę
•Krytyka w pracy a inteligencja emocjonalna
• Naprawdę magiczne słówko! :)
• Jeśli już musisz - krytykuj bezboleśnie
• Dziesięć zasad zdrowej komunikacji
• Wartości w życiu. Przydatne czy nie?
• Jak rozwinąć swoje poczucie humoru?
• Jak zostać dobrym słuchaczem
• Czy umiesz naprawdę słuchać ?
• Sztuka negocjacji i kompromisu w związku
•Tajemnica wspierania innych ludzi
• Nie próbuj zadowolić wszystkich
•Mądrość to jest…- cytaty sławnych.
•Lista książek godnych uwagi…
•Jakie seriale lubicie?
•Filmy, które zostawiają coś po sobie…:)

Poza samotność

• Samotność a zależność od innych
• Zagubieni - wizja społeczeństwa wg Osho
• Samotność czy osamotnienie?
• Strach i ciemność?
• Nie zadręczaj się!
• Wybacz sobie i wybacz innym
• Cztery kroki do wolności
• Wolność. Czy to puste słowo?
• Czy istnieje dobra samotność?
• Depresja. Jak sobie z nią radzić?
• Akceptacja naszej…nieakceptacji
• Odpowiedzialność i wolność
• Luźne rozważania o ludzkiej samotności
• Obnażanie sie do “ja”
• Czy można pomóc sobie samemu? :)
• Twoim zadaniem jesteś Ty
• Szczerość wobec siebie i innych – czyli jak przeniknąć przez warstę stłumień i uprzedzeń. (cz III)
• Szczerość wobec siebie i innych – czyli jak przeniknąć przez warstę stłumień i uprzedzeń. (cz II)
• Szczerość wobec siebie i innych – czyli jak przeniknąć przez warstę stłumień i uprzedzeń.(cz I)

Koniec cierpienia


• Koniec cierpienia - inspirujące cytaty z Thich Nhat Hanh
• Skąd się biorą wypadki?
• Odrobina gloryfikacji cierpienia…i jego wartości praktyczne :)
• Koniec z “dramatami” w Twoim życiu
• Miłość to inne słowo na wolność
• Bądź wolny! - inspirujące cytaty E. Tolle
• Proste odpowiedzi na trudne pytania. Inspirujące cytaty E. Tolle
• Złote myśli Berta Hellingera
• Ustawienia rodzinne Hellingera
• Doświadczanie problemów a tożsamość - Inspirujące cytaty z E. Tolle
• Prawa wszechświata - inspirujące cytaty
• Seks - demon z piekła rodem
• Boska strona seksu
• Boskie ciało?
• Cierpienie może być najcenniejszą lekcją - historia Dana
• Uzdrowienie cierpienia z przeszłości
• Przyczyny cierpienia wg filozofii hinduskiej
• Czy wiesz dlaczego cierpisz?
• Rezygnacja i bezradność w obliczu trudności - jak pokonać pesymizm?
• Tak mocno pragniesz…? Oto przyczyna dlaczego nie otrzymujesz.
• Najpopularniejsza religia świata
• Esencja prawdziwej przemiany. Dramatycznie… czy w procesie?

Szczęście - idea czy rzeczywistość

• Szczęscie jest bliżej niż myślisz
• Radość niebezpiecznego życia
• Czy jesteś…godny szczęścia?
• Jak odmienić jakość życia? Kilka porad.
• Nieuwarunkowane szczęście
• Patrząc oczyma miłości
• Szczęscie w zasięgu ręki
• Zasługujesz na miłość i przyjemność!
• Przyjemność i szczęście bez granic…?
• Kochaj i bądź radosny!
• To jest Twoje życie
• Czy czujesz że zasługujesz?
• Jak napięcie zastąpić radością?
• Przyjemność?
• Nie bój się zmian!
• Jak BARDZO chcesz zmian w Twoim życiu?
• Pierwsze prawo zmian
• Czarne, nieznane drzwi
• Do znudzenia - o optymistach :)

Zdrowie

• Biografia staje się biologią. Jak być zdrowym? Krótki poradnik.
•Choroba ma swój początek w umyśle?
• Efekt placebo. Szokująca historia pewnego pacjenta.
• 10 rzeczy, których wegetarianie wysłuchują na codzień :)
• Cięcie cesarskie. Czy przebieg porodu ma wpływ na późniejsze życie?
•Cesarskie cięcie zmienia DNA dziecka
• Dieta dla grup krwi: A, B, AB, 0
• Zalety diety roślinnej
• Totalna kuracja przeciwrakowa
• Czy dieta sokowo-warzywna może wyleczyć…raka?
•Cała prawda o raku i diecie wegetariańskiej
• Ulecz swoje ciało !
• Śmiech to życie
• Stres i napięcie = początek choroby
• Biofeedback (biologiczne sprzężenie zwrotne)
• Filozofia zdrowia
• Jesteś tym co zjesz
• Jak się zdrowo odżywiać?
• Zasady dobrego odżywiania
• Tajemnica Twego ciała
• Akupunktura a medycyna współczesna
•Medycyna holistyczna
•Szczepienia – faktyczna konieczność czy sposób na zarobek?
• Zapomniane źródło zdrowia, produkty pszczele
• KAŻDĄ wadę wzroku da się wyleczyć! Metoda H. Bates’a
• Propozycja Tao dla kobiet. Zdrowie i płodność.
• Kryzys fizyczny…paradoksalnie uzdrawia?
• Wojna w naszym organizmie.
• Zdrowa psychika = zdrowe ciało?
• Masaż leczy duszę
• Źródła niemocy
• Twoje przekonania kontra Twoje zdrowie.
• Przyczynowość w medycynie. Całkowita zmiana paradygmatu?
• Zdrowy rozsądek w dietach?
• Negatywne odczucia wobec ciała

Oddech

• Czy oddychasz prawidłowo?
• Integracja oddechem, uwolnienie stłumionych emocji
•Stłumienia cz II
•Stłumienia cz I
• Twoja Twarz, ciało, oddech - mówią o Tobie.
• Co to jest REBIRTHING?
• Niezwykła moc oddechu? :)
• Integracja oddechem

Psychologia i duchowość

• Huna i Freud
• Huna i Jung
• Cień - wg Junga
• Twórczy ludzie wg Junga
•Twórczy umysł a wyobrażenia
• Podświadomość, Świadomość i Nadświadomość. Wg Huny.
• Jak poradzić sobie ze stresem?
•Eksperyment: Pozytywne nastawienie - kontra negatywne.
• Pozytywne wyzwanie
• Negatywizm: jak się nim posługiwać i jak z niego zrezgnować?
• Asertywność
• Nałogi - pragnienie ucieczki
• Pozytywne myślenie nie wystarczy!
• Pozytywna weryfikacja - negatywnych wydarzeń
• Inteligencja emocjonalna a praca zawodowa
• NLP - jak jesteś zaprogramowany?
• 10 zasad NLP
• Potęga manipulacji słowem
• Magia i moc słów
• GESTALT - integracja psychiki i ciała
• Czy jesteś tolerancyjny?
• Narodziny Ego
• Ego a osobowość ofiary
• Enneagram - 9 typów osobowości
• Nawyki, wolność i społeczeństwo
• Gry i gracze. Psychologia zachowań międzyludzkich.
• Lody i samochody
• Co to jest hipnoza? Kilka podstawowych informacji
• Samospełniająca się przepowiednia
• Psychologia inspiracji
•Twórz, twórz bezustannie!
• Metoda Simontona

Bóg i duchowość

• Dziecinna wizja Boga. Pułapka języka.
• Krótka historia Boga
• Bóg - to jest...
• Dobro i zło
• Czy Bóg karze za grzechy? Czy ludzie?
• Rozmowy z Bogiem
• Bóg nie żyje? Szatan nie żyje?
• Benedyktyn, demony i Zen
• Fala jest morzem
• Przestać żyć we władzy Demona
• Jesteśmy Bogiem
• Wiara nie pozwala Ci myśleć
• Życie - to jedyna religia
• Bóg jest tancerzem i tańcem
• Bóg jest Tobą
• Przyjaźń z Bogiem
• Czy Bóg spełnia Twoje marzenia?

Umysł a duchowość

• Zachwaszczony umysł?
• Enkulturacja
• Wyzwolenie z chaosu myśli
• Rewolucja w psychice - J. Krishnamurti
• Zaminowane obszary umysłu
• Jak jest oprogramowany Twój mózg?
• Zahipnotyzowana, śpiąca ludzkość
• Ludzie i roboty
• Opetanie i formy myślowe wg Huny
• Memy i wirusy umysłu
• Bełkoczący umysł
• Bezrozumnie?
• Odpowiedź na Psychiczny Atak
• Czy wiesz co jest ci serwowane?
• Zjednoczenie
• Ewolucja. Indywidualna czy zbiorowa?
• Co wpływa na nasze życie?
• Kiedy kłamstwo staje się prawdą
• Ukryta siła metafor
• Kończyny fantomowe - zagadka ludzkiego mózgu.
• Tajemnica ludzkiego snu
• Mistrz snu
•Kilka słów o świadomym śnieniu
• Świadome śnienie jako proces ewolucyjny
• Jak umysł przetwarza dane? Nastroje.

Ciało i Energia

• Aura człowieka - najważniejsze informacje.
• Aura człowieka, przykłady aury… oraz jak ją odróżnić od powidoku?
• Ciało energetyczne człowieka. Przykłady zaburzeń.
• Jak reagujesz gdy zostaniesz obrażony? Ciała duchowe.
• Czakramy, poziomy Twojego życia!
• Jak nauczyć się widzieć aurę?
• Kolory Twojej Aury - jak się zmieniają i co oznaczają
• Geneza blokad na czakramach
• Świat to energia!
• Ciała duchowe według Jogi Kundalini
• Co tak naprawdę wiemy o świecie?
• Tai-chi
• Czym jest energia “Chi” ?
• Integracja oddechem, uwolnienie stłumionych emocji
• Panta rei - energia dokoła nas
• Dobre wibracje
• Seksualność a czakry
• Jasnowidzenie - fakty i mity
• Telepatia i jasnowidzenie
•Telepatia – czy to działa?
• Postrzeganie pozazmysłowe. Głos zwolennika.
• Energia w naszym ciele - Taoistyczny punkt widzenia.
• Energia musi płynąć…!
• Cykle życia i śmierci - Twoje istnienie.
• Oświecenie - wielki mit.
• Energia myśli i myślokształty
• Przestrzen ciała, przestrzeń kosmosu
• Rozmowy z Kenem Wilberem - o kosmicznej świadomości
• Kim jestem? Ken Wilber. Niepodzielone.
• Sen Planety
• Energia życia. Fakt czy mit?
• Hipoteza Gai
• Pole morfogenetyczne – Rupert Sheldrake

Rozwój a Medytacja

• ABC medytacji
Miłość, seks i medytacja
• Czym jest medytacja?
• Ćwiczenia uwalniające energię
• Medytacja chodząca
• Medytacja a palenie papierosów
• Ból a medytacja
• Medytacja z czakramami
• Myśleć czy medytować...
• Czy Twoje życie ucieka?
• Medytacja a egoizm
• Emocje i myśli podczas medytacji
•Medytacja - praktyka czy tajemnica?
• Dzień Uwagi
• Wyostrz swoją uwagę
• Świadomość hara - początek i koniec życia
• “Stać się nicością” - o co chodzi w tej koncepcji?
• Medytacja z koanem
• Medytacja z tematem. Ćwiczenia.
• Zabawne i nietypowe techniki medytacji
• Gdzie jesteś, kiedy cię nie ma?
• Naucz się relaksować
• Kalu Rinpocze: Dotykając natury umysłu. Medytacja
• Historia pewnego medytującego
• Wyprawa do serca ciszy. Medytacja
• Nauka medytacji w zakładach karnych
•Rozpadnij się na kawałki
•Czy jesteś uważny?

Osobowość i emocje

• Afirmacje, sztuka zmiany życia
• Jak działają afirmacje? Struktura umysłu
• Afirmacje także mogą szkodzić!
• Pomyśl o kimś kogo pragniesz. Pomyśl o kimś kogo nienawidzisz.
• Czy osądzasz negatywnie swoje uczucia?
• Ciemna noc duszy
• Ciemna strona emocji?
• Zostań mistrzem swoich emocji?
• Otwarty umysł: Wolność od negatywnych emocji.
• Uciszenie silnych emocji - wg Huny
• Napięcie i odprężenie
• Sztuka bycia opanowanym - Emocje pod kontrolą.
• Reakcje i mowa ciała = lustro emocji.
• Jak rósł mózg człowieka: Ewolucja emocji.
• Gniew, poczucie winy, lęk i samotność - czym naprawdę są?
• Przekraczanie granic a bariera lęku
• Czym jest gniew i jak sobie z nim radzić. W związku i w życiu.
• Bądź swoim mistrzem - odpowiedzi są w Tobie
Eckhart Tolle – emanujący spokój i mądrość
• Uśmiechaj się, przełamuj schematy!
• Autentyczna zmiana myślenia
• Przestań się okłamywać
• Poznawaj siebie - podejście Zen
• Kto jest premierem w Twoim rządzie?
• Zaufanie - w realizacji marzeń
• Czy wrażliwość ma zawsze złe skutki?
• Oszukując własne emocje….
• Energia bolesnych emocji
• Nieśmiałość a prostytucja
• Tajemnice nieśmiałości
• Żydzi. Czy problem nieśmiałości ich dotyczy?
• Cuda…i miłość.
• Pytania i odpowiedzi - Katie Byron
• Pożegnanie z chłodem. Budowanie bliskości.
• Uleganie pokusom. Swoim czy cudzym? Portret Doriana Graya.

Walka i akceptacja

• Kung Fu Panda i głebsze przesłanie
• Koniec walki oznacza zwycięstwo
• Mówić: tak - czy nie?
•Przestań usiłować być dobrym cz II
•Przestań usiłować być dobrym cz I.
• Czy jesteś podzielony na "dobrego" i "złego"?
•Poza dobrem i złem
• Rozdzierając duszę na pół. Skrajności.
• Zagadnienie zła - okiem Hindusa
• Zrozumienie “zła”
• Wojna w Tobie trwa
• Nauka akceptacji dobrego i złego
• Droga wojownika
• Ćpun adrenaliny kontra "dobry człowiek"
• Ponad-Ego
• Pościć czy ucztować? Pogląd na życie.
• Wciąż czuję gniew, chcę się zmienić, ale...
• Życie w harmonii
• Życie to jest….- cytaty sławnych
• Umysł kontra ciało
• Zaakceptuj i bądź wolny...
• Wewnetrznie podzieleni
• Mądrość
• Miłość…jak głód
• Czy na świecie musi istnieć sprawiedliwość?
• Kosmiczna mądrość. Cytaty z Andromedy.
• Moce psychiczne: ostatni atak ego na ścieżce oświecenia

Dorosłe dzieci

• Pierwszy krzyk - piewsza samotność?
• ADHD = Dzieci Indygo?
• Niewinny dorosły człowiek
• Źródło depresji: dzieciństwo?
• Dziecko w rodzinie alkoholika
•Przełam wzorce z dzieciństwa
• Pierwotne zranienie. Dotknąć czy nie?
• Czy Twoje narodziny były traumatyczne?
• Zranione czy radosne dzieci?
• Wewnętrzne dziecko
• Kobieta bez winy i wstydu
• Co zrobić, gdy żyjesz z poczuciem winy?
• Toksyczny wstyd
• List ojca do syna. Wyznanie.
• Czego szukasz? Od czego uciekasz?
• Zmień….przeszłość!
• Miejsce wewnętrznej przemiany
• Natura - nasz największy nauczyciel
• Kim jestem? Początek życia
• Wewnętrzny ogród
• Jakie dzieci wychowasz?
• Grzeszne ciało?
• Niewolnik namiętności
• Męska autokastracja. Rys historyczny.
• Nie istnieją błędy - tylko lekcje
• Puść dziecku dobry kawałek ;)
•Zachęć dziecko do czytania
• Puchatek smakuje Tao
•Jak zostać dziecięcą szeptunką

Czakramy

• Czakramy - poziomy Twego życia
• Czakram Podstawy
• Czakram Podbrzusza
• Czakram Splotu Słonecznego
• Czakram Serca
• Czakram Gardła
• Czakram Trzeciego Oka
• Czakram korony
• Geneza blokad na czakramach
• Seksualność a czakry
• Tajemnice kolorów
• Czakramy człowieka: ujęcie ezoteryczne.
• Podróż przez czakry - w wyobraźni
• Symboliczne znaczenie kolorów

Wokół religii i ezoteryki


• Reguła Pięciu Elementów (pięciu żywiołów)
• Co oznacza buddyjskie “Przyjęcie Schronienia” ?
• Jak zinterpretować Tarot przez…Zen? :)
• Wszechobecne wibracje - wg. E&J Hicks’ów
• Ciemna strona chrześcijaństwa
• Numerologia - czy to ma sens?
• Yang i Yin
• Czym jest energia “Chi” ?
• Uczeń i mistrz: Czy taka relacja wciąż ma sens?
• Czy jesteś religijny - czy jesteś kukiełką?
• Przypadki nie istnieją
• Odpowiedzią… są pytania
• Ogrody Zen
• Sesshin bez zabawek – Opowieść o praktyce Zazen
• Wodospad i chwasty - czyli odrobina filozofii Zen
• Feng Shui
• Asztawakra Gita, czyli poznanie absolutu
• Starożytne myśli Seneki - wciąż na czasie?
• Uważaj, co mówisz...
• 4 etapy życia
• TAO• Tao Kubusia Puchatka
• Zen w sztuce łucznictwa
• Kilka słów o medycynie chińskiej
• Być Zorbą czy…Buddą?
• Cztery umowy Tolteków
• Historia Buddy
• Chiromancja - Linie na dłoni.
• Astrologia i chiromancja - po co to wszystko?
• Kurs cudów - zasady.
• Zen grania
• Życie we wszechświecie • Powstawanie negatywnych przywiązań: Archetypy Tybetańskiej Księgi Umarłych
• Religia jest trickiem genów ?
• W stronę wiecznej boginii
• Co to jest hipnoza? Kilka podstawowych informacji
•Rio Abierto – życie jak rzeka
•Bądź głupcem! – wywiad z Roshim Fukushima na temat Zen w Ameryce i Japonii

Śmierć a duchowość

• Historia człowieka który wrócił z martwych
• Życie to lekcja
• Doświadczenia z pogranicza śmierci
• Historia pewnego przebudzenia
• Czemu boimy się śmierci?
• Czy przeraża Cię Pustka?
• Los, karma, wolna wola?
• Prawo przyczyny i skutku
• Reinkarnacja?
• Diagnostyka karmy cz I
• Diagnostyka karmy cz II
• Wielcy ludzie - o reinkarnacji.
• Przebudzenie.
• Czy można zmienić karmę?
• Karma jako siła. Ujęcie buddyjskie i przykłady.
• Czy śmierć jest największym złem?
• Inne spojrzenie na reinkarnację
• Pozwól sobie umrzeć
• Zabijanie nie jest… złe?
• Pesymistyczna wizja cywilizacji?
• Prawo przyczyny, skutku i wiary

Historie i przypowieści "Problem dzisiejszego świata - rzekł Mistrz - polega na tym, że ludzie nie chcą dojrzeć. Jeden z uczniów zapytał:- Kiedy można powiedzieć, że ktoś jest już dojrzały? - W dniu, w którym nie trzeba go w niczym okłamywać."


• Najciekawsze przypowieści o mistrzu i nie tylko :)
• Mądrość jest sposobem podróżowania.
• Trzej mnisi i… ego
•Mądrości leśnego mnicha
•Straszna historia o diable
•Obsesja ucznia Zen
•Wciel się na Niebieskiej Planecie! :)
• Czy można przebudzić innego człowieka? Historia Ethel.
• Minuta mądrości
• W sercu Mędrca
• Miłość i mistrz
• Potwór, strzała i jajko
• Śpiew Ptaka
• Nie zadręczaj się!
• Historia Dana
• Najwłaściwszy moment
• A mistrz mu odpowiedział...
• Początek Wszechświata
• Mistrz Hakuin i dziewczyna w ciąży
• Kobieta, która zgubiła. Kobieta, która odnalazła
• Pierwszy krok do nirwany. Cytaty.

Sukces w życiu

• Podświadomość - kluczem do bogactwa
• Niepowodzenie to błogosławieństwo w przebraniu
• Niezwykła moc wyobraźni. Sukces a niepowodzenie.
• Historia prawdziwego sukcesu
• Słownictwo sukcesu
• Co cię powstrzymuje przed realizacją marzeń?
• Atrakcyjność przyciąga sukces.
• Jak sprawić by inni uwierzyli we własne siły?
• Porażka jest matką sukcesu
• Jak być lepszym kierownikiem?
• EFEKT PIGMALIONA
•Przepływ pieniędzy, przepływ energii
• Gdy pieniądze się pojawią…Tylko bez paniki.
• Przełamując fale…. I życiowy impas :)
• Jak polubić…nielubianą pracę
• Co robić kiedy totalnie NIC nam się nie chce?
•Fałszywi przyjaciele na drodze do sukcesu
•Sztuka osiągania swoich celów… Za obopólną korzyścią :)
• Odzyskać wiarę w siebie
• Mój interes, Twój interes, boski interes?
• Sukces - sprawdź czy masz szansę go osiągnąć.
• Geneza geniusza
•Jak oduczyć sie sabotować własne marzenia?
• Właściwa postawa…co to takiego?
• 10 cech idealnego lidera
• Nauka jak zostać bogatym - Wallace Wattles
•Rozporządzanie energią: nietypowe metody.
•Dawanie ludziom… którzy tego nie potrzebują?
•Przekonaj się że …możesz.

Hunahuna-kahuni 1. IKE - świat jest taki, jaki myślisz, że jest.
2. KALA - nie ma żadnych ograniczeń
3. MAKIA - Energia podąża za uwagą
4. MANAWA - moment mocy jest teraz
5. ALOHA - miłość jest po to, by przynosiła szczęście
6. MANA - cała moc pochodzi z naszego wnętrza
7. PONO - Skuteczność jest miarą prawdy.


• Huna i Freud
• Huna i Jung
• Co to jest Huna?
• Podświadomość, Świadomość i Nadświadomość. Wg Huny.
• Huna i “widmowe ciało”
• Opetanie i formy myślowe wg Huny
• Co posiejesz - to zbierzesz. Sztuka kahuńskiej wizualizacji.
• Uciszenie silnych emocji - wg Huny
• Metoda Ho’oponopono
• Szaman i ból
• Szaman miejski
• Szamanizm a sny
• Czy istnieją jakieś ograniczenia - czy tylko wtedy gdy w nie wierzymy?
• Przyjemność i szczęście bez granic…?
• Potęga modlitwy wg Huny

Autorka:

  • ME

Waszym Zdaniem

Harysz o Jesteśmy Bogiem
kilka słów od siebie… o Historia pewnego mnicha (fragm…
Adrian Kraska o Symboliczne znaczenie kolorów
Krystyna o Negatywizm: jak się nim posług…
Życzenia urodzinowe o Aura człowieka – najważn…
Andżelika o Historia pewnego mnicha (fragm…
Blilkpol o Jak polepszyć wzrok –…
Agni o W stronę wiecznej boginii
Aga o Historia pewnego mnicha (fragm…
ZF o Historia pewnego mnicha (fragm…
ulakupiec o Historia pewnego mnicha (fragm…
Halina Kaminska o Szczerość wobec siebie i innyc…
Jolie o Brak bliskości w dzieciństwie…
Aga.M o Symboliczne znaczenie kolorów
Agnieszka o Brak bliskości w dzieciństwie…

Od 2007 roku

  • 18 517 355 przybyszów !

Kategorie

Aura, energia, czakramy buddyzm ciekawostka Feng shui huna Medytacja Refleksje nad życiem rodzicielstwo Rozwój sondy zdrowie Zen związki Świadomość

Blog na WordPress.com.

Prywatność i pliki cookies: Ta witryna wykorzystuje pliki cookies. Kontynuując przeglądanie tej witryny, zgadzasz się na ich użycie. Aby dowiedzieć się więcej, a także jak kontrolować pliki cookies, przejdź na tą stronę: Polityka cookies
  • Obserwuj Obserwujesz
    • Rozwój i Świadomość
    • Dołącz do 1 539 obserwujących.
    • Already have a WordPress.com account? Log in now.
    • Rozwój i Świadomość
    • Dostosuj
    • Obserwuj Obserwujesz
    • Zarejestruj się
    • Zaloguj się
    • Zgłoś nieodpowiednią treść
    • Zobacz witrynę w Czytniku
    • Zarządzaj subskrypcjami
    • Zwiń ten panel
 

Ładowanie komentarzy...