Tagi
aura, aura nastroju, aura podstawowa, czakra, czakram, czakramy, czakry, duchowość, interpretacja aury, jasnowidz, jasnowidzenie, kolory aury, Rozwój, weber, widzenie aury, zdrowie, Świadomość, życie
Kolor podstawowy aury
Najbardziej widoczny w naszej aurze jest kolor podstawowy, ponieważ on dominuje.
Związany jest z naszymi utrwalonymi cechami charakteru i ogólną postawą życiową.
Ludzie często mi się zwierzają, że nie są z niego zadowoleni. Być może wyobrażają sobie, że mają piękną, uduchowioną, fioletową aurę, i są rozczarowani, gdy się okazuje, że jest to pospolita czerwień. Martwią się tym zupełnie niepotrzebnie.
Myślą o tradycyjnym znaczeniu barw, zapominając o innych, uzupełniających aspektach.
Oto znaczenie kolorów zgodne z tradycją:
CZERWONY: siły żywotne, zdrowie, agresja, zmysłowość.
POMARAŃCZOWY: emocje, przyjemności, energia, współdziałanie.
ŻÓŁTY: optymizm, zadowolenie, zdolności, kreatywność.
ZIELONY: uzdrawianie, serdeczność, współczucie, umiłowanie przyrody.
NIEBIESKI: nauczanie, kreatywność, komunikacja, rozwój, talenty.
INDYGO: mądrość, charyzma, dojrzałość, jasnowidztwo.
FIOLET: duchowość, inspiracja, świadomość, humanitaryzm.
RÓŻOWY: młodość, delikatność, wrażliwość, naiwność.
BRĄZOWY: pokora, poświęcenie, ostrożność.
BIAŁY: duchowość, czystość, bezinteresowność.
SREBRNY: intuicja, idealizm, marzycielstwo, wizjonerstwo.
ZŁOTY: nieograniczony potencjał.
Spotkałem osoby obdarzone każdym z wymienionych kolorów podstawowych. Często żyją one zgodnie z uznanym wzorcem danej barwy. Mogą jednak równie dobrze postępować niemal całkiem odwrotnie.
Bywają na przykład ludzie biznesu z każdym z podstawowych kolorów. To samo dotyczy nauczycieli, lekarzy, prawników, hydraulików, urzędników i przedstawicieli każdego innego zawodu. Również wśród bezrobotnych, czy nawet w więzieniu, pojawią się wszystkie kolory.
Dlaczego? Można by się spodziewać, że każdy człowiek obdarzony złotym kolorem podstawowym będzie robił coś naprawdę wartościowego w życiu, a każdy, kto ma fiolet lub biel jako barwę podstawową, będzie duchowo wyemancypowany.
W rzeczywistości ludzie są istotami złożonymi i nie można ich klasyfikować w tak prosty sposób.
Jeśli spytasz osoby o pomarańczowym kolorze podstawowym, czy miewają silne emocje, ich odpowiedź będzie niejednoznaczna. Niektórzy zdecydowanie przytakną, inni zaprzeczą, jakoby odgrywały one jakąkolwiek rolę w ich życiu. Bez względu na odpowiedź, ty będziesz wiedział, że na pewnym etapie życia dana osoba będzie mieć w sobie potencjał, który pozwoli jej dobrze wykorzystać drzemiące w niej emocje.
Kiedyś martwiła mnie liczba osób obdarzonych srebrnym i złotym kolorem podstawowym, które zupełnie nie robiły w życiu nic sensownego. Przecież myślałem powinny odnosić dużo więcej sukcesów niż reszta ludzi. Jednak powiedzenie, że nie można kogoś poznać, dopóki nie zjadło się z nim beczki soli, jest prawdziwe. Często przed tymi ludźmi otwierają się niezliczone możliwości, oni jednak z różnych powodów nie potrafią z nich skorzystać.
Najbardziej powszechnym tego powodem jest strach. Strach przed porażką. Strach przed sukcesem. Wielu z nich łatwiej jest przepuszczać okazje i wieść przeciętne życie. Będą mieli bolesną świadomość, że nie postępują tak, jak mogliby lub powinni, ale strach będzie ich powstrzymywał.
Kolor podstawowy tylko wskazuje, co dany człowiek powinien uczynić ze swoim życiem, a on może postępować zupełnie inaczej z najróżniejszych powodów.
Przez krótki czas zajmowałem się sprzedażą maszyn drukarskich. Trudno by było znaleźć człowieka o mniejszych uzdolnieniach technicznych niż ja, ale odnosiłem sukcesy w tym zawodzie i lubiłem go. Ilekroć potencjalny kupiec zadawał mi techniczne pytanie, musiałem poszukiwać odpowiedzi, ponieważ mój umysł jest zupełnie niepraktyczny. Moim podstawowym kolorem jest niebieski. Ktokolwiek by spojrzał na moją aurę, kiedy kontaktowałem się z drukarniami, dziwiłby się, dlaczego wykonuję tę pracę. Wiedziałem, że nie to powinienem robić, ale miałem małe dzieci i płaciłem wysoki czynsz, a zajęcie było bardzo dobrze płatne. Pracowałem w tym zawodzie z konkretnego powodu.
Miałem szczęście, że sprzedawałem maszyny drukarskie tylko przez krótki czas. Niektórzy ludzie spędzają całe życie, wykonując nieodpowiednie dla siebie prace, których bardzo nie lubią.
Nie muszę mówić, że odzwierciedla się to w ich niewielkiej aurze, o przygaszonych kolorach. Ludzie ci żyją tylko połowicznie.
Porównaj to z człowiekiem kochającym swój zawód. Co rano zaczyna dzień podekscytowany i pełen radości. Załóżmy, że ma szczęśliwe życie rodzinne, dające poczucie spełnienia, że kocha i jest kochany. Jego aura będzie duża, kolory jasne, pełne energii i życia.
Możesz znać dwie osoby o tej samej barwie podstawowej, ale tylko jedna z nich żyje pełnią życia, podczas gdy druga wegetuje. Ktoś obcy, patrząc na ich aurę, od razu zgadnie, kto jest człowiekiem spełnionym, a kto nie.
Kolory aury nastroju
W zasadzie kolor podstawowy pozostaje niezmienny przez całe życie, ale mogą go chwilowo zastępować inne barwy, w zależności od nastroju.
Wyobraź sobie, że masz miły dzień w pracy. Po kilku godzinach ktoś nagle wchodzi do biura i niesłusznie cię oskarża o coś, czego nie zrobiłeś, po czym wypada z pokoju, nie dając ci szansy na odpowiedź. Czy odbiłoby się to na twoich emocjach? Jest bardzo prawdopodobne, że pomarańczowy zdominowałby twój zwykły kolor podstawowy, odzwierciedlając twoje podenerwowanie.
Gdy będziesz rozmyślał o tym niesprawiedliwym oskarżeniu, może cię zacząć ogarniać gniew. Pomarańczowy zblednie i zacznie się mieszać z czerwonym. Po chwili złość ci przejdzie i powróci twój naturalny kolor podstawowy.
Tymczasem ktoś, kto spojrzałby po raz pierwszy na twoją aurę w tej właśnie chwili, byłby przekonany, że jest nim pomarańczowy lub czerwony.
Aura odzwierciedla nasze nastroje przez cały dzień. Jeśli spokojnie odpoczywasz, aura będzie zawierała dużo zieleni. Jeśli koncentrujesz się na rozwiązywaniu problemu w pracy, będzie ją przepełniać barwa żółta, szczególnie wokół głowy.
Jakość barw wskazuje na nasz rzeczywisty nastrój. Sportowiec w czasie pobijania światowego rekordu będzie miał w aurze dużo czerwieni. Ale ta czerwień będzie żywa, błyszcząca i czysta. Porównaj to z kimś, kto jest bardzo zagniewany i zaraz się będzie kłócił jego czerwień będzie brudna, ciemna, jakby błotnista, odzwierciedlając uczucie gniewu i wściekłości.
Możesz ćwiczyć odczytywanie takich reakcji z twoim partnerem, prosząc, by sobie wyobrażał różne nastroje. Nie zdoła on oczywiście dokładnie oddać mrocznej aury kogoś opętanego chciwością, żądzą lub zawiścią, ale to doświadczenie pozwoli ci dostrzec, jakie zmiany dokonują się wewnątrz aury, gdy w grę wchodzą emocje.
Szukaj okazji do obserwacji aury innych ludzi w różnych okolicznościach.
Przyjrzyj się pianiście całkowicie pochłoniętemu muzyką. Obserwuj lekkoatletę przygotowującego się do zawodów. Popatrz na młodych ludzi siedzących w klasie przed egzaminem. Ja szczególnie lubię przyglądać się chórowi, który śpiewa swoją ulubioną pieśń.
Aura poszczególnych osób zdaje się zlewać nad głowami w jedność i wznosi się ku niebiosom jak jedna piękna, biała kolumna czystej energii.
Jakiś czas temu byłem na dużej wystawie.
Na początku dnia każdy zwiedzający był świeży i podekscytowany. W miarę upływu czasu widziałem coraz więcej osób o zmęczonej aurze, a pod koniec dnia wszyscy wyglądali na sfrustrowanych i zagubionych. Stopniowo ludzie odczuwali coraz większe zdenerwowanie, ponieważ mieli za mało czasu, by wszystko obejrzeć, a na wystawie było tłoczno. W rezultacie pod wieczór widziałem coraz częściej aurę nastroju, a nie tę właściwą. Z ciekawością obserwowałem, jak w tłumie narasta frustracja.
Podobne zjawisko możesz spotkać w czasie gier sportowych, szczególnie gdy miejscowa drużyna przegrywa.
Każda myśl wpływa na aurę. Proste marzenia na jawie mają niewielkie znaczenie, ale poważne, konstruktywne myślenie można bardzo łatwo w niej odczytać. Myśli mają większą moc, niż się nam czasem wydaje. Te negatywne gromadzą się niepostrzeżenie i po pewnym czasie wywołują chorobę w fizycznym ciele człowieka. Proces ten można dostrzec w aurze, gdy tylko się rozpocznie. Wszystkim nam przechodzi przez głowę pięćdziesiąt-sześćdziesiąt tysięcy myśli dziennie i większość z nas nie ma pojęcia, ile z nich jest pozytywnych, a ile negatywnych. Niestety, większość z nas częściej ma myśli negatywne.
Dlatego tak ważne są afirmacje, czyli pozytywne myśli, które specjalnie umieszcza się w umyśle. Umysł nie ma pojęcia, czy dana myśl jest przypadkowa, czy świadomie wprowadzona, lecz posługuje się tym, co otrzymuje. Dobrze jest od razu przestawiać negatywne myśli na pozytywne, gdy tylko zdasz sobie sprawę, co się dzieje.
Umysł nie wie, ani nic go to nie obchodzi, czy afirmacja jest prawdziwa, czy nie. Jeśli na przykład masz kłopoty finansowe, na pewno często myślisz negatywnie o swojej sytuacji. Prawdopodobnie częściej myślisz o biedzie niż zamożności. Gdybyś mówił sobie: „Tworzę dobrobyt”, za każdym razem, gdy się przyłapiesz na negatywnej myśli o pieniądzach, twój umysł zacząłby funkcjonować bardziej pozytywnie, a twoja sytuacja finansowa z czasem by się polepszyła. Zmiana w twoich finansach zajęłaby trochę czasu, natomiast w aurze odzwierciedliłaby się od razu.
Znaczenie kolorów nastroju
Nastroje przychodzą i odchodzą, a ich barwy nie zawsze łatwo zinterpretować, szczególnie wtedy, gdy wiele kolorów miesza się wewnątrz aury.
Doskonałym przykładem jest aura, w której brudna czerwień łączy się z czernią. Obecność tej ostatniej nigdy nie jest dobrym znakiem, a jej kombinacja z czerwienią oznacza okrucieństwo, nienawiść i zło. Kiedy ludzie wpadają w furię i „robi im się przed oczami czerwono”, W istocie widzą brudną czerwień wymieszaną z dużą ilością czerni. Tę negatywną energię można czasem dostrzec dosłownie jako ogień wokół głowy człowieka. Najczęściej po takim ataku gniewu występuje ból głowy lub uczucie wyczerpania.
Czerwień sama w sobie, gdy jest kolorem nastroju oznacza po prostu żywotność, zdrowie oraz otwartość.
Brudna czerwień – gwałtowne emocje, wrogość.
Pomarańczowy wskazuje na zadowolenie, pozytywne uczucia i emocje oraz otwartość na doznawanie w życiu przyjemności. Jeśli barwa jest jasna i przyjemna dla oka, oznacza ambicję, pozytywne podejście do świata i otwartą postawę wobec ludzi.
Jasnopomarańczowy oznacza entuzjazm i dobry nastrój.
Brudny pomarańczowy charakteryzuje egoizm i dumę.
Żółty występuje jako barwa nastroju zawsze wtedy, gdy człowiek koncentruje się, wykorzystując swój intelekt i swoje zdolności. Czytanie, pisanie czy jakiekolwiek inne twórcze działanie uruchamiające lewą półkulę mózgu tworzą zależne od nastroju żółte zabarwienie aury. Nauczyciele w szkole byliby szczęśliwi, gdyby widzieli tę barwę w aurze uczniów!
Jasnożółty oznacza aktywne myślenie i zaangażowanie.
Żółty pojawia się i znika, oddając rytm zmian w naszym myśleniu.
Brudny żółty – niegodziwość, negatywizm, chciwość, zazdrość.
Zieleń – kolor ten oznacza spokój, refleksyjność, uważność, empatyczność, życzliwość, zdolności uzdrowicielskie, harmonię wewnętrzną i przyjazny stosunek do świata.
Jasnozielony kolor oznacza dobre nastawienie, otwartość na wysłuchanie innych i głęboką empatię.
Brudna zieleń – Wskazuje na to, że poziom energii się chwilowo obniża. Jeśli cała aura jest nasączona tą barwą, wyciszamy się, zamykamy w sobie, odsuwamy się od innych. Jest to stan przejściowy, któremu zaradzi odpowiedni odpoczynek.
Bardzo ciemna zieleń oznacza oszustwo i nieuczciwość.
Jadowity odcień – zawiść.
Kiedy zieleń i błękit pojawiają się w aurze nastroju razem, znaczą współczujące zrozumienie i intuicyjną świadomość.
Błękit jako kolor nastroju wskazuje na wewnętrzną spójność, współpracę, pozytywne myślenie i chęć rozwoju.
Jasnoniebieski oznacza otwartość, perceptywność i ciekawość.
Ciemnoniebieski natomiast oznacza duchowość i natchnienie.
Brudny niebieski – przemęczenie, przygnębienie.
Indygo jako barwa nastroju oznacza duchową świadomość.
Osoba, u której się pojawia, odważnie kwestionuje istniejący stan rzeczy i pogłębia swoją wiarę lub poglądy filozoficzne.
Szafirowy odcień oznacza mądrość, przenikliwość i siłę woli.
Ciemny odcień oznacza silne ego i umiejętności wpływania na innych.
Fioletowy określa kogoś, kto ufa swojej wierze i rozwija swą duchowość. Nic dziwnego, że biskupi noszą fioletowe suknie, które wskazują na ich duchowe powołanie. Barwa ta na ogół pojawia się na obrzeżach aury nastroju, rzadko zajmuje cały jej obszar.
Jasny fiolet oznacza otwartość na inspirację, czasem, w połączeniu ze złotym – ekstazę duchową.
Ciemny fiolet oznacza umiejętność kontemplacji, ascezy, introspekcji i umiejętność wytrwania w izolacji bez odczuwania potrzeby ciągłego kontaktu z innymi ludźmi.
Szary jako kolor nastroju podkreśla znużenie i przygnębienie. Oznacza chwilowy brak wyobraźni i konwencjonalne, nieciekawe czy wręcz nacechowane znudzeniem podejście do świata.
Również stres może spowodować pojawienie się tego koloru.
Jasny szary – może oznaczać początek choroby.
Ciemny szary – depresję.
Różowy pokazuje, że człowiek jest czuły, dobry i łagodny.
Jasny róż – delikatność, niedojrzałość, ufność.
Ciemny róż – spokój, równowaga, inteligencja emocjonalna, opiekuńczość.
Brudny róż – materializm, upór.
Srebrny i złoty rzadko występują w charakterze kolorów nastroju. Kiedy już się pojawią, znaczą, że dana osoba ma natchnione lub intuicyjne myśli, nad którymi powinna się zastanowić, zanim je wprowadzi w czyn. Barwy te mogą także znaczyć, że człowiek przeżył chwilę olśnienia.
Biały pojawia się jako kolor nastroju w chwilach przeczuć intuicyjnych. Osoba obdarzona zdolnościami parapsychicznymi w chwili jasnowidzenia będzie miała dużo białego w swojej aurze.
Brązowy w aurze nastroju oznacza kogoś, kto bardzo chce zapanować nad sytuacją, ma jednak trudności, ponieważ jego nastawienie jest zbyt negatywne. Niewielkie obszary zabarwione na brązowo określają osobę mocno stąpającą po ziemi, nieco sztywną w poglądach, o zamkniętych horyzontach myślowych, która nie ma zamiaru uczyć się niczego nowego. Tacy ludzie mogą być bardzo nudni dla innych, ponieważ interesują się tylko sobą i pragną rozmawiać jedynie na ciekawe dla nich tematy.
Czarny zawsze jest bardzo negatywny, szczególnie wtedy, gdy wchodzi w skład aury nastroju. Na ogół występuje zmieszany z inną barwą i naturę negatywnych cech określa właśnie ona. Na przykład czerwień i czerń oznaczają nienawiść, okrucieństwo i wrogość. Czarny z żółtym wskazują na negatywne i niegodziwe myśli, natomiast z zielonym na zawiść, skąpstwo i zdradę.
Trudno jest podać dokładne znaczenie wszystkich barw, jakie można dostrzec w aurze, ponieważ każdy wyraża siebie w inny sposób.
U jednego człowieka zachłanność może się objawiać zupełnie inaczej niż u drugiego. Ponadto istnieje niemal nieskończona różnorodność odcieni każdego koloru.
Najlepszym sposobem nauki jest obserwacja aury u jak największej liczby osób w najróżniejszych sytuacjach.
Na bazie: RICHARD WEBSTER
ODCZYTYWANIE AURY
+ własnych obserwacji autorki bloga.
Powiązane posty :
• Aura człowieka, przykłady aury… oraz jak ją odróżnić od powidoku?
• Ciało energetyczne człowieka. Przykłady zaburzeń.
• Jak nauczyć się widzieć aurę?
• Aura człowieka – najważniejsze informacje.
• Czakramy – poziomy Twego życia
• Czakram korony
==================================
Dopisek autorki bloga:
Jeśli chcesz mi zadać pytanie: czy to co widziałem to aura?
– przeczytaj najpierw mój komentarz :
moon said:
Skąd to odważne stwierdzenie?
jp75 said:
Czy dobrze rozumiem że kolor aury jest nie ma nic wspólnego z kolorem w zwykłym znaczeniu, takim jak wtedy gdy jest mowa o fizycznych przedmiotach, a to że te cecha aury jest interpretowana jako kolor jest spowodowana działaniem mózgu, który aby móc postrzegać tą cechę musi ją przypisać do czegoś co już jest – czyli jest to taki rodzaj synestazji i każdy może to odebrać inaczej?
Czy właściwość koloru aury jest ciągła, a więc np. może być dowolnym kolorem pomiędzy dwoma kolejnymi podstawowymi kolorami z listy, czy raczej jest kompozycją wielu różnych cech i nie da się tych kolorów uszeregować?
zenforest said:
Wiesz, wszystko możliwe.
Nie jest powszechna wiedza, ale istnieją różne systemy opisu np. czakramów, bo o ile co do ich lokalizacji wszyscy się zgadzają to do kolorystyki już niekoniecznie.
Możliwe że mózgi 70% ludzi przypisują określonej „wibracji”(fali, widmu?) określony kolor na zasadzie podświadomej analogii z czymś innym, ze znanego ich świata. Inna grupka może mieć inne skojarzenia.
Wydaje mi się, że sens ma w tym jednym akurat przypadku „skalibrowanie” sie na jeden typ postrzegania, albowiem jeśli każdy widzi inny kolor, wtedy jakakolwiek interpretacja nie ma sensu. Co jeden widzi na pomarańczowo, inny np na zielono. Jeden przypisze takie cechy, drugi przypisze inne. Cały system traci sens. Im więcej ludzi przypisuje te same kolory określonym czakramom, tym paradoksalnie lepiej bo skalują swoje umysły do jakiegoś spójnego systemu.
Wiesz, to tak jak nauczyć jedną grupę ludzi czym jest długość metra a potem pokazać im dom i kazać go opisać. Zrobią to dokładniej niż druga grupa, która nie zna pojęcia metra, tylko opisuje go na różne sposoby.
Albo nauczyć alfabetu. Jednemu powiesz że „a” to „a” a drugiemu że „b”. Gdy będzie czytał tekst, wyjdzie mu bełkot, dlatego lepiej jednak przyjąć jeden system odniesień.
I stąd zasugerowanie komuś na wstępie, że konkretny czakram ma konkretny kolor może być przydatne…
Oczywiście takie podejście wywołuje pewien opór. Jestem tego świadoma 🙂
Jednak z drugiej strony kolory cz. układają się jak tęcza, która wydobywa się z pryzmatu, pytanie czy jeśli taki układ kolorów zaproponowała natura, to czy jednak czegoś w tym nie ma? Niektórzy wszak mówią, że jesteśmy dziećmi czy wojownikami światła 😉
Lukasros said:
Mam pytanie: wykonałem ćwiczenie z nicią energetyczną i zobaczyłem jakby blade wyładowanie pomiędzy palcami, ale pierwszego dnia kiedy pokłuciłem się z kimś kolor nici był czerwony a na drugi dzień był juz niebieski. Czy kolory nici mają jakieś znaczenie? I co mam zrobić aby zobaczyć chociaż ciało eteryczne?? mimo, ze ćwiczę od przynajmniej 2 tygodni nadal nic nie widzę. raz gdy stałem na balkonie i skupiałem się na ścianie za drzewem zobaczyłem coś co wyglądało na spływającą z liści zieloną mgiełkę ale to zaraz znikło. raz gdy chciałem zobaczyć aurę płomienia świecy skupiałem się na czarnym tle za płomieniem i po jakimś czasie zaczęło mi się wydawać, że świeca gaśnie, ponieważ wszystko stało się ciemne jakby ktoś zgasił słońce i świece. ale zaraz po tym spojrzałem na świece i wszystko wróciło do normy. wierzę w to że mogę zobaczyć aurę i myślę, że to bardzo fajna sprawa, mozna rozwiązywać swoje problemy i pomagać rozwiązywać problemy innych. 🙂 czy jest jakiś sposób na to rzebym zobaczył ciało eteryczne a w końcu aurę, choxiarz wokół własnej reki.
Kiedyś jak powiedziałem swojej sis o tym co tu przeczytałem (a tak nawiasem to świetny blog 😉 ) to ona powiedziała ze jak sie tak bede patrzył na coś to w końcu zobaczę to co będę chciał obojętnie co by to nie było aura czy różowy motylek. Powiedziałem jej ze wiele ludzi widzi aure ale ona dalej w to nie wierzy. Jak jej powiedziałem, żeby zrobiła doświadcznie z nicią energetyczną to nic nie zobaczyła.
😉
Z góry dzieki za odpowiedź
Lukasros
Lukasros said:
Dzisiaj poprosiłem sis, żeby siedziała przez chwile w miejscu a ja spróbuje zobaczyć jej aure. Ale jeśli skupiałem sie na ścianie za nią to zobaczyłem, że jej głowa i tylko głowa otoczyła się jakby białym, bladym światłem a cały pokój pociemniał. I moje pytanie brzmi: czy to było ciało eteryczne???
zenforest said:
Jak już kilka razy podkreślałam, nie jestem przy was, nie mogę więc zweryfikować w 100% czy to co widzicie jest ciałem eterycznym/aurą, etc. Niestety musicie zdać się na własną intuicję lub własny osąd 🙂
Pozdrawiam i powodzenia!
Lukasros said:
a co z tym wcześniejszym postem?
Szkielet said:
Witam. Zacząłem interesować się aurami. Gdzie mogę znaleźć jakieś ćwiczenia, dzięki którym mógłbym widzieć aury? Z góry dzięki za pomoc. 🙂
aiso said:
Moje doświadczenia z aurą były 2. Chodziło o pierwsze spotkania z mężczyznami,nigdy wcześniej nie znanymi mi…Wokół 1wszego mężczyzny była czerwona aura i czułam,że źle się to dla mnie skończy-tak było…Niedawno na spotkaniu wokół 2giego mężczyzny widziałam biało-żółtą lub biało-złotą aurę-chciałabym się spytać,czy jeśli ta 2ga osoba byłaby moim partnerem życiowym,to dokonałam dobrego wyboru?
blu. said:
gdy probuje skoncentrowac wzrok na widzeniu aury zazwyczaj widze wszedzie takie migoczace drobinki w powietrzu zataczajace szybko kola. bynajmniej to nie kurz. czasami widze to wyrazniej, gdy jestem w jakims glebokim stanie emocjonalnym. znaczy widze to wszedzie, przedmioty sa tym. czy to energia?
dzisiaj rano natomiast probowalam znowu i wydaje mi sie ze widzialam aure swojej dloni. byla jakby zolto zlota, jasna, a na niej gdzieniegdzie plamy ciemnego fioletu z blekitem.
Moge prosic o drobna pomoc w interpretacji? 🙂
damianxd said:
Hah, udalo mi sie ^^ na poczatku widzialem …jasna mgielke bez zadnego koloru, po 20minut tych wszystkich cwiczen zobaczylem jasnoniebieska obrobke ..najpierw lekko na palcach potem na calej rece.
damianxd said:
Hah niestety…powyzsze to niewypal…wszystko to powidoki ^^. Ale nie przestaje probowac dalej.
narakwas said:
hej
Chodzę do podstawówki 😀 i po raz pierwszy słyszałam o aurze od koleżanki która ją widzi (wyćwiczyła) i pokazała mi to ćwiczenie : pocierać ręce przez 30 sekund i popatrzeć na opuszki palców.
Chciałam się zapytać czy ogólnie ćwiczenia mogą na niektórych nie działać albo u niektórych się po prostu NIE DA wyćwiczyć.
Szukam na różnych stronach ćwiczeń więc jakby ktoś znał takie ćwiczenia to bardzo proszę napisać! A i jedni mówią że najlepiej widać aurę na ciemnym tle (czarnym, brązowym itd.) a jedni (tak jak tu) na jasnym (biały, kremowy).
jak ćwiczę to widzę coś takiego jakby ktoś pomalował kartkę kolorową kredką a dookoła moich palców wymazał gumką. Czyli że jest jaśniejsze bo kolorowej kredki nie da się do końca wymazać =).
I jeszcze jedno pytanie (ostatnie !!! Nikt nie musi na nie odpowiadać). Czy jest kolor aury który oznacza miłość ;-). Moja koleżanka mówi że miłość oznacza kolor biały.
damianxd said:
jak widac w poprzednich komentarzach cwicze widzenie aury od 26.08. Dzisiaj zobaczylem ja u siebie po raz pierwszy – jasnozielony z cienkimi pasami jasnofioletowego. ;]
vamas said:
no, dosc szybko ci to zajelo
Kira said:
Czy mogłabym prosić kogoś mądrzejszego ode mnie aby zinterpretował mi kolor aury mojej nauczycielki Bo tego jeszcze nie potrafię …
Miała aurę koloru niebieskiego wokół głowy ,wokół klatki piersiowej i ramion miała czerwone dymki.A i jeszcze nad prawym ramieniem Była taka brązowo szaro wpadająca niekiedy w czerń plama …
Proszę o pomoc .
ola said:
Wiecie może co oznaczają żółte kółka wokół aury ??
aja said:
ja tam sam potrafie zmieniac sobie aure
moj kolega co gada z duchami miał cała czarna aure,
a jak go zapiecznetowanoo to miał zielona.
ST said:
Witam! Mam pewną dosyć nietypową „sprawę” otóż ćwiczę kenjutsu (sztukę posługiwania się mieczem japońskim – głównie kataną) od około 2-3 lat. Od dziecka potrafiłem widzieć na wpół przezroczystą poświate, głównie w okół ludzi ale zdarza się i wśród zwierząt a nawet roślin, później poświaty te zaczęły nabierać barw, wtedy zrozumiałem że widzę aurę. Natomiast od jakiegoś roku potrafię „przelewać” energię w miecz, tzn. w momencie gdy mam go w dłoni potrafię otoczyć go moją własną aurą czuję wtedy że staje się on integralną częścią mnie. Początkowo udawało mi się to sporadycznie i tylko z 1 mieczem, potem stopniowo mogłem używać w ten sposób też innych. Dodam iż moja aura ma zazwyczaj kolor srebrny jednak bardzo nietypowy kształt (porównując z innymi ludźmi jakich aury byłem w stanie zobaczyć – kolory widzę tylko u niektórych, głównie silnych psychicznie osób) wygląda ona jak poświata lecz dodatkowo rozchodzą się miejscami silne, wąskie ale bardzo długie promienie (ich długość zmienia się w zależności od samopoczucia, wydłużają się znacznie gdy się koncentruje). Dodatkowo w chwili korzystania z miecza poświata się ciągnie za nim. Jednak nie to jest moim problemem, właściwie o to chodzi iż gdy odpowiednio się skoncentruje na mieczu, kolor aury zmienia się na czarny. Aura też zmienia wielkość i kształt, sama aura staje się bardzo duża ale taka czarno – przezroczysta a przy samym ciele na odległość około pół metra jest bardzo gęsta, na końcu tej gęstej warstwy jest silnie falująca i wyraźnie odróżnia się od tej rzadkiej. W tym momencie ciężko mi zapanować nad sobą, myślę tylko o zniszczeniu celu, zaczynam nie wiedzieć czemu czuć do niego nienawiść i pragnienie jego zniszczenia staje się tak jakby jedynym czego na prawdę pragnę. Zazwyczaj potrafię to przerwać, jednak czasem to staje się silniejsze ode mnie i boję się że mogę w tym stanie zrobić komuś krzywdę, dodatkowo ta czarna aura osłabia bądź raczej częściowo wchłania aury otaczających mnie osób i jej kształt i rozmiar jest bardzo niestabilny. Mimo to nie chcę rezygnować z tej „zmiany koloru” ponieważ wtedy mogę przekraczać dotychczasowe granice moich możliwości. A więc moje pytanie jest następujące: czy można jakoś zwiększyć samokontrole będąc w takim „transie”? Jeżeli tak to w jaki sposób?
KasaNdra II said:
Też mi sie udało zobaczyć aurę wokół ręki.
P said:
A czy można mieć 3 podstawowe kolory aury? Bo gdy oglądam swoją aure w lustrze wydaje mi się że widzę 3 tak jakby wymieszane ze sobą kolory. Ale bez problemu moge je odróżnić. Czy to normalne? 😛
monika said:
Czemu majaca okolo 7-8 lat mdlejąc widziałam aurę wokół ludzi?? Na boisku szkolnym, widziałam tylko kolory ludzi a nie ich twarze. Jest to nie do opisania. Jak się ocknęłam moja mama w domu nie mogla aż uwierzyć ze w wieku 7-8lat mowie jej ze widziałam kolory wokół ludzi. A przewagę jaka widziałam to czerwony, zolty i pomarańcz.