Tagi

, , , , , , , , , , , , , , , , , , , , ,

superego1
Czym jest Ponad-ego?
Czy jest to swego rodzaju duch połączony z każdym z nas niczym brat syjamski?
Przed przejściem do odpowiedzi autor pragnie wyjaśnić, że mamy tutaj do czynienia z kwestią faktycznie niewyjaśnialną dla wielu, za wyjątkiem tych osób, których życie poprzez odpowiednio dojrzałe doświadczenia do tego przygotowało. Oni też w pełni rozumieją, że słowa te mogą okazać się niewystarczające dla innych. Nic na to jednak nie poradzimy.
Chociaż Ponad-ego jest jedno, intelektualnie można je rozpatrywać z różnych punktów widzenia i dlatego możemy dojść do wniosku, że posiada ono różne aspekty.
Jakkolwiek koniecznym jest przede wszystkim pochwycenie idei jego całościowej, zunifikowanej natury. Nie składa się ono z różnorodnych warstw czy części naszej istoty, lecz faktycznie jest jej centralnym punktem, najbardziej wewnętrznym żywym rdzeniem człowieka.

Przede wszystkim można powiedzieć, że Ponad-ego jest esencją istnienia człowieka, jądrem, które pozostaje, kiedy uda się odrzucić myśli o identyfikacji z własnym, fizycznym ciałem i intelektem. Zwróćmy uwagę na nacisk, jaki kładziemy na słowo „myśl” w tym zdaniu.
Tacy naukowcy jak Jeans i Eddington mówią nam, że wszechświat faktycznie jest ideą, a jako że ciało jest częścią wszechświata, mamy prawo także je brać za ideę.

Ponad-ego jest twórczą siłą, która rodzi osobiste ego, a następnie wciąga je z powrotem w siebie. Stanowi to wyjaśnienie śmiałego, panteistycznego stwierdzenia świętego Pawła: „W Nim żyjemy, poruszamy się, jesteśmy”. Oto niewidzialny, niewyobrażalny dawca życia, wspierający istnienie swych stworzeń. Życia przedestylowane do ostatniej kropli – oto Ponad-ego.
Nie możemy zrodzić ani jednej myśli, ani zaczerpnąć oddechu bez jego wsparcia. Nawet najmniejsza molekuła żołądka, płuc jest oparta na Niewidzialnym. To środek koła, w którym wszystkie  szprychy – ciało, intelekt i uczucia – ostatecznie się zbiegają.
Tak samo jak pojedynczego promienia nie można faktycznie oddzielić od słońca, tak samo atomu Ponad-ego w ciele nie można oddzielić od jego rodzica-boga-wszechświata.

To, co istnieje w ludzkiej istocie jako ośrodek Ponad-ego, istnieje także poza nią w Uniwersalnym Duchu, którego jest częścią.
Umiejscowienie to jest paradoksalne, ponieważ istnieje tylko jedno Ponad-ego, jedno uniwersalne boskie ego, spoczywające w człowieku. Nie ma oddzielnego Ponad-ego  związanego z każdym osobnikiem.
Monizm jest najwyższą prawdą.  Jest tylko jedno Ponad-ego, dla wszystkich ludzi, nie oddzielne dla każdego z nas.

Nie ma milionów wiecznych Ponad-ego, tylko miliony śmiertelnych jednostek.
To, które pojawia się w jednym człowieku, kiedy osobiste ego zostaje podporządkowane, jest dokładnie takie samo jak to, które pojawia się u wszystkich innych ludzi. Tak samo jak każdy pojedynczy promień nie różni się rodzajem ani jakością od samego słońca, tak samo każdy atom Ponad-ego, Boski promień nie różni się od Boga-słońca, który je wysyła.

Dlatego Ponad-ego jest zarówno matematycznym pustym punktem, jak i jednocześnie przestrzenią zmykającą wszechświat w jednym uświęconym związku. To paradoksalne stwierdzenie przeciwstawia się zwykłej logice i zwykłemu rozsądkowi; nie może zostać pojęte przez intelekt; siatka słów nie może pojmować jego ulotnego znaczenia; może być tylko zrozumiane i pochwycone, kiedy rozum dotrze do swych najodleglejszych granic.

Ponad-ego jest wieczne. Nigdy nie opuszczało nas nawet na chwilę. My jednak nie postrzegamy go.
Żadne osobiste ego nie może wejść w stan Ponad-ego i kontynuować poprzedniej ograniczonej egzystencji. Gdy tylko spocznie w większym Ego, roztapia się, całkowicie uspokaja, zespala z jednością, poddaje się zamiast działać.
My nie „widzimy” Ponad-ego, ale wyczuwamy je. Wizje jedynie odsłaniają jego najpiękniejsze odzienie, szaty o olśniewającym blasku, ale wszak tylko szaty.
Nie widzimy jego piękna; nasza istota rozpływa się w jego oddechu i stajemy się tym, co poeta, malarz, rzeźbiarz, muzyk, szuka, lecz rzadko znajduje.

Ponad-ego jest najwyższą rzeczywistością, lecz jego rzeczywistość jest zbyt subtelna, zbyt wyrafinowana dla wypowiadanego słowa. Najlepiej rozsmakowywać się nią w długiej ciszy.

Jest to promień Boga w człowieku, nieokreślona Nieskończoność, która przerasta jego wymierną istotę, prawdziwy Duch w ludzkim ciele; to, co jest w nim całkowicie wolne od wszelkich pasji, wszelkich pragnień i słabości.

Ponad-ego wyraża jedynie siebie. Nie wyraża moralności ani cnoty; to są pojęcia stworzone przez człowieka. Ponad-ego jest od nich niezależne; my tworzymy i odtwarzamy naszą moralność z epoki na epokę, lecz etyka Ponad-ego jest wieczna, absolutna i niezmienna.

Ten …dość natchniony tekst pochodzi z: Brunton Paul – „Przebudzenie Boga

Powiązane posty

Bóg – to jest…

Jesteśmy Bogiem

Życie – to jedyna religia

Bóg jest tancerzem i tańcem

Bóg jest Tobą