• Archiwum postów
  • Inspiracje
    • Alaja – kosmiczna świadomość
    • Czakram Gardła
    • Czakram Korony
    • Czakram Podbrzusza (czakra krzyżowa, czakra seksu)
    • Czakram Podstawy (czakra korzenia)
    • Czakram Serca
    • Czakram Splotu Słonecznego
    • Czakram Trzeciego Oka
  • Literatura
  • Haiku
  • Huna
  • Kwestie prawne
  • Kontakt + Zasady
    •  
  • FAQ

Rozwój i Świadomość

~ There are no ordinary moments…

Rozwój i Świadomość

Tag Archives: indywiduacja

Czy masz mrocznego bliźniaka? cz II

26 Poniedziałek Paźdź 2009

Posted by ME in Refleksje nad życiem, Rozwój, zdrowie, Świadomość

≈ 57 Komentarzy

Tagi

brak energii, energia, indywiduacja, integracja, jałowość, mroczny bliźniak, scentrowanie, stłumienie, wyparcie, Świadomość

blizniak2

Częśc pierwsza tutaj

Energia życiowa

„Albowiem żywa postać wymaga głębokiego cienia, aby wystąpić plastycznie.” Jung

Kiedy ludzie z silnym Mrocznym Bliźniakiem chcą się za coś zabrać – często brak im sił.
Brak im tchu do życia. Ich pasje szybko się wypalają. Ich ambicja znika zanim kończą studia.
Czują się wypaleni, puści, jałowi.

NIC IM SIĘ NIE CHCE. I nie wiedzą dlaczego.

Żyją jak ptaki które mając dwa skrzydła, korzystają tylko z jednego, i dlatego nie mogą wzbić się w niebiosa.
Wiodą smutną przyziemną egzystencję, patrząc zazdrośnie na orły krążące w obłokach, ale uparcie odmawiając skorzystania z drugiego skrzydła.

Zainwestowali tak wiele energii w tłumienie Połowy siebie, że nie mają  już sił na nic innego.
Żyją na pół gwizdka.

Są „połową” człowieka, a nie całością.

Połowa ich energii życiowej zaangażowana jest w codzienne podtrzymywanie muru pomiędzy Oficjalną a Nieoficjalną częścią ich osobowości.  Codziennie toczą ze sobą walkę.

Im więcej energii w to wkładają…tym bardziej osłabieni się czują.

Niegdyś świat zewnętrzny miał zaspokajać ich potrzeby i marzenia. Ale nie zaspokoił w takiej ilości jak chcieli. Nie naładował ich „baterii”.  Dlatego wciąż czekają na mannę z nieba. Na to, że ktoś poda im na tacy. Że ktoś coś za nich załatwi. Że ktoś ich uzdrowi, że ktoś im poda rękę. Czekają aż mama da im cumel, gdy chce im się płakać. Że ich przewinie. Że przytuli. Że załatwi za nich.

Czują że:
Nie  dostali wystarczająco dużo, aby sami móc zacząć dawać.
Nie byli dość kochani, by móc kochać.
Nie byli dość dopieszczani, by dopieszczać innych.
Nie zajmowano się nimi dość, tak że nie potrafią teraz zająć się …nawet sami sobą.
Wciąż czekają aż zrobią to inni, rekompensując mamę i tatę.

Najtrudniejszym momentem dla takich ludzi jest zrozumienie, że nic nie przyjdzie do nich z zewnątrz, czego sami nie przyciągną.

Nie zostali „dokończeni”, – muszą się więc sami „dokończyć”.

Mogą albo wegetować, z zaciśniętymi zębami, depresją i frustracją w sercu, pustym, niespełnionym życiem, albo zacząć zebrać się w sobie i spróbować zintegrować ze swoim Mrocznym Bliźniakiem, który trzyma w sobie klucze do poczucia Wewnętrznej Mocy, której sami sobie odmawiają na co dzień.

Muszą dojrzeć. Muszą pożegnać się z dziecięcymi pragnieniami uwagi, z dziecięcą potrzebą zaspokajania każdego kaprysu.  Nawet jeśli wydaje się to trudne i niesprawiedliwe… Nawet jeśli wiedzą, że ich dzieciństwo było przykre i niepełne, że czegoś im wciąż brakuje, to oni są tymi którzy niosą w sobie ten BRAK, na każdy kolejny etap życia.

Do nich należy – czy go zapełnią czy nie.

Życie wcale nie musi być sprawiedliwie, aby być w nim szczęśliwym.

To było jedno z moich wielkich odkryć. Gdy to zauważyłam, poczułam jak odpada ode mnie cała masa roszczeń, pretensji i oczekiwań jakie miałam wobec świata, który mi tych roszczeń „nie” realizował.

Zauważyłam, że im bardziej oczekujemy od świata i ludzi, że będzie nas traktował sprawiedliwie, tym więcej rozczarowań i niesprawiedliwości nas czeka.
Im bardziej jesteśmy przywiązani do zasad gry, tym więcej frustracji, gdy sprawy toczą się niezgodnie z jej planem. Im więcej oczekiwań, tym więcej presji.

Ok, ktoś miał cudowne dzieciństwo, a my mieliśmy trudne…

No i co z tego?
Ile można zastanawiać się nad tym faktem? Przeżywać go? Mielić w sobie ? Ile można się torturować tym że było się „innym” dzieckiem? Że miało się „trudniej”?

Można być albo kimś kto „miał trudne dzieciństwo” całe życie i nosić to jako wymówkę dla swoich porażek, albo można być kimś kto dojrzał pomimo trudności, i poszedł nawet dalej niż ci, którzy mieli z górki, bo zahartował się w ogniu życia.
Każdy miał jakiś punkt startu, jedni lepsze inni gorsze, ale to co zrobimy z tym faktem potem – zależy już w całości od nas.

Jak zintegrować mrocznego bliźniaka?

Czy w ogóle jest sens go integrować?
Przecież podobno  jego żądania są „dziecinne i prymitywne” .

Czy aby na pewno?

Wg mnie MB nie jest czymś czego należałoby się wstydzić a jego pragnienia są tym samym czym pragnienie wyschniętej ziemi, tęskniącej za deszczem.

Jeśli je zrozumieć, jeśli się im przyglądnąć, tracą swoją toksyczność.

MB szepce nam stale do ucha:
Popatrz, zatrzymaj się = O czymś zapomniałeś!
Gdzieś wkradł się fałsz. Zapanował rozdźwięk między tym co mówisz a tym co czujesz.

MB informuje nas o zakłamaniu. Informuje nas o dysonansie w naszym zachowaniu.

Na czym polega integracja?

Integracja osobowości, czy też „scentrowanie się” jest jednym z elementów indywiduacji każdego człowieka. Stać się całością, pełnią, osobą, która zna siebie i jest świadoma każdej swojej intencji, jest czymś co można określić jako docelowy etap rozwoju człowieka.
Ktoś scentrowany zna siebie i  swoją wartość. Kiedy działa – działa z energią i pewnością siebie. Szanuje i docenia siebie, tak jak szanuje i docenia innych. Wie czego chce i wie jak to osiągnąć, szanując wolność innych.

Gdy „ciemny’ pierwiastek spotyka się z jasnym – dochodzi do czegoś niezwykłego!
Otwiera się niesamowite źródło siły i energii. Pogłębia się oddech wolności.

W mrocznym jądrze tkwią bowiem ogromne ilości surowej energii, energii która zasilany jest mroczny bliźniak: złość, frustracja i wszelkie negatywne lecz stłumione emocje.
To samo źródło może być jednak wykorzystane do twórczego działania!
Jeśli zintegrujesz mrocznego bliźniaka, odkryjesz ile masz w sobie poweru i energii !
Na czarnej ziemi, wzrasta najzieleńsza trawa 😉
Gdy w niszczycielskim wybuchu umiera gwiazda, na jej szczątkach powstają planety i nowe życie.

Niszczycielska energia jest zarazem energią tworzenia.
Ich zasada i siła –  jest taka sama.
Nawet starożytni jasno to postrzegali, dając swoim bóstwo podwójne oblicza. Przykładem może być tu Śiwa – który reprezentował równocześnie unicestwiający jak i twórczy aspekt.

Tu leży esencja mocy, która płynie z naszej „Mrocznej” połówki. Surowa, pierwotna energia życia, czekająca na spożytkowanie jej zgodnie z wolą naszej dojrzałej świadomości. Można ją stłumić i ukryć, udawać że jest się niepozorną osóbką. Ale można też z niej czerpać i rozwijać szeroko skrzydła.

Pamiętaj, że odbierając połowie siebie rację bytu, odbierasz sobie narzędzie i energię do budowy do spełnionego życia.

Co się stanie jeśli pozwolimy by MB wydostał się na powierzchnię?

„Och to byłoby straszne! co ludzie by pomyśleli! to nie do pomyślenia…Straciłbym autorytet…”

Czy takie masz odczucia? / Czy może ciekawość?

Te odczucia, pochodzą z tego samego miejsca z którego wydostają się też korzenie MB. To go poczęło:  Potępienie siebie samego w obliczu presji społecznej(etycznej, religijnej) i potrzeby zabezpieczenia swoich interesów, które mogą być zachowane tylko jeśli dopasujemy się do reguł tegoż społeczeństwa.
Ta walka i ten ciężar jaki na siebie nakładamy są podwaliną MB.

A co by się stało gdybyśmy po prostu uznali te potrzeby za fakt?
Od tego zaczęli?

Za coś co istnieje, ponieważ pojawiło się jako próba rekompensaty naszego ego, za coś czego kiedyś nie otrzymaliśmy? (a co, patrząc na innych i porównując się – uważamy że _powinniśmy_otrzymać)

Uznanie ich prawa do bytu nie oznacza oczywiście, że one od razu znikną.

Jednak będzie to pierwszym krokiem, znacznym wyłomem energetycznym, – ponieważ zniknie też presja do trzymania ich w ukryciu, PRZED SAMYM SOBĄ. Poczujemy też wielką ulgę – i z pewnością, przypływ sił do działania.

To jest pierwszy i niezwykle ważny etap integracji z MB.

1. Uznać, że są w nas obecne tego typu instynkty
(to wszystko czego nie akceptowaliśmy jak :  wstydliwe uczynki, wstydliwe potrzeby,”chore” fantazje, ale też wewnętrzne problemy jak kłamstwa, poczucie gorszości, zazdrość, kompleksy, gniew itp).
Warto przestać udawać że ich nie ma, tylko dlatego… że sobie powtarzamy, że ich nie ma, lub to bagatelizujemy.
(O szczerości wobec siebie i NIE-tłumieniu – poczytaj ten artykuł).

Drugi etap to:

2. Przestać się potępiać (co nie znaczy automatycznie się pochwalać 😉 ).
Oznacza to jedynie aby trzeźwo i przytomnie obserwować w sobie obecność tych emocji.
Świadoma, uważna obserwacja, powoduje że stają się przeźroczyste, tracą swój demoniczny, groźny wymiar.
Przechodzimy z etapu
„O boże, jestem złą osobą, życzę mojej koleżance by ominął ją ten awans, i abym ja go dostała…”
na etap
„Ocho!  Widzę, że naprawdę kurczowo chcę tego awansu dla siebie i nie chciałabym by dostała go inna osoba”
Po co dodawać do tego „podkręcające” emocje, które generują tylko poczucie winy?

Nie jesteś ani złą osobą, ani dobrą, tylko dlatego, że masz takie myśli. Jeśli będziesz podchodzić do tego w kategoriach dobra i zła, zaplączesz się w ślepą ścieżkę, na końcu której znajdziesz tylko więcej samopotępienia i cierpienia. I o wiele więcej pokarmu dla swojego demona – Mrocznego Bliźniaka.

3. Działanie z poziomu świadomości a nie z poziomu MB.

Gdy żyjesz mechanicznym życiem, bez chwili zatrzymania i refleksji, gdy twój umysł wypełnia chmura myśli, wirujących i konkurujących ze sobą, nie możesz zauważyć niczego co znajduje się pod ich powierzchnią, przyczajone w podświadomości, ponieważ… to właśnie na tej powierzchni jesteś skupiony.

Gdy zaczynasz przyglądać się temu co się w tobie dzieje ze spokojem i dystansem, odkryjesz królestwo MB, poznasz siebie i wybaczysz sobie.
Mroczny bliźniak nie będzie miał wtedy nad tobą władzy, zapewniam cię( jeśli to tego się obawiasz).
Mroczny bliźniak istnieje tylko w obszarze w którym wyłączyłeś światło świadomości.

Świadomość niczym  światłem zalewa nasz umysł, wydobywając wszystkie stłumione, ukryte treści, pragnienia i „grzeszki” i nasyca je światłem nieoceniającej uwagi.  Obserwacja ich – oznacza akceptację dla ich obecności, która sama w sobie jest transformująca. Wykraczasz poza nie.

*
Moment w którym dopuściłam do siebie świadomość tego co czułam wobec osoby która kiedyś mnie skrzywdziła, (a były to bardzo „negatywne emocje”)sprawiła że przestałam też je…odczuwać.
Gdy zauważyłam jak bardzo nienawidziłam tej osoby i zrozumiałam (to stało się samo z siebie) dlaczego tak bardzo jej nienawidzę (jaki miałam „plan” w którym ona mi „przeszkodziła”) – napięcie emocjonalne, ustąpiło.

Owszem, dalej istniał „fakt” w którym ta osoba wyrządziła mi coś co ja odebrałam jako przykre, temu nie da się zaprzeczyć. Jednak przestałam już przykuwać się emocjonalnie do tej chwili i robić z niej dla siebie męczeńską koronę cierniową.
*

4. Integracja oddechem ( Poczytaj o niej tutaj )

Wyzwolenie

Moment, w którym uświadamiasz sobie że jesteś kimś innym niż chciałbyś być, powinien być  momentem wyzwolenia a nie przerażenia i samopotępienia.

I może taki być pod warunkiem, że nie wybierasz dla siebie opcji stania się własnym katem i sędzią.
Zostaw to Wszechświatowi, Bogu czy innym.
Ty możesz zrobić tyle, że dostrzeżesz CAŁOŚĆ Twojej istoty.
Ogarniesz ją. Zintegrujesz. Taką jaka jest.
Od początku do końca.
W czerni i bieli.
Jesteś i dobry i zły równocześnie. To ty!
POZWÓL SOBIE BYĆ. Kochaj się, takim jakim jesteś.

Ludzkość stworzyła pojęcia :”dobry” i „zły” –  i ty przejawiasz obydwa te aspekty. Na ścieżce rozwoju potrzebujesz czasem użyć obydwu tych energii (które w istocie są pozornie rozdzielone tylko poprzez kategoryzujący umysł). To naturalne i nie ma się za co potępiać.
To potępienie rodzi najwięcej bólu, a akceptacja niesie transformację, uwolnienie i uzdrowienie.

Zrozumienie dlaczego zachowaliśmy się tak a nie inaczej, dlaczego jesteśmy tacy a nie inni, dlaczego tak zostaliśmy uwarunkowani, usuwa niezdrową „mgłę” nieświadomości i niewiedzy skupioną wokół danego problemu.
Gdy żyjesz w takiej mgle, nieświadomy kim jesteś naprawdę, wciąż popełniasz te same błędy, wciąż zachowujesz się tak jak byś _nie_chciał się zachowywać, bo zaiste błąkasz się po ciemku,
nie wiesz co robisz.
Wybaczcie im, bo nie wiedzą co czynią

Zdradzasz, bo nie wiesz dlaczego to robisz.
Kłamiesz bo nie wiesz czego się boisz,
Złościsz się bo nie wiesz czym czujesz sie zagrożony.
<- Stań się zatem świadom siebie!

Tylko to czego nie jesteś świadom, może ciebie kontrolować.

Nie wiedząc dlaczego tak się zachowujesz, błąkasz się w ciemnym lesie. Pozostajesz niezintegrowaną, poszarpaną ludzka istotą, zagubioną i nieświadomą sama siebie.
Części twojej osobowości egzystują niezależnie od siebie, nie wiedząc o swojej wzajemnej obecności!

To właśnie ta mgła, ta nieświadomość,  to bolesne rozdzielenie –
jest źródłem słabości,  napięcia i negatywnych emocji
, którymi się zadręczamy i które stoją u źródła wielu naszych problemów życiowych i wielu chorób.

Uświadom sobie, że komuś zazdrościsz i dlaczego – i poczuj jak siła tej zazdrości topnieje.
Uświadom sobie dlaczego masz tak wielki żal do pewnej osoby i zobacz,  że żal się zmniejsza.
Uświadom sobie dlaczego zrobiłeś to co zrobiłeś, a poczucie winy przestanie cię tak męczyć…
Uświadom sobie dlaczego jesteś na kogoś zły, zobacz w jakich twoich interesach ci przeszkodził, a złość zniknie…

Co zatem z pytaniem : czy mam realizować wszystkie moje ukryte fantazje i pragnienia?
Dać szefowi w pysk, tylko dlatego że mam taki kaprys? 🙂
Nie, mówię ci tylko byś się im przyglądnął.
Zrozumiał je. Ich motywy. Ich źródła.
Zrozumiał skąd w tobie potrzeba by to zrobić. Prześledź to po nitce do kłębka.
Gdy dotrzesz do sedna, może zobaczysz takze nie musisz już robic tych rzeczy: bo wolność zaczyna się w nas i tam leży jej esencja, a nie w nieposkromionym  realizowaniu każdego kaprysu.
Wykroczysz poza każdy kaprys, każdy gniew i każdą kompulsję, gdy zrozumiesz ich prawdziwą naturę.

Dopuść do siebie swoją „mroczną” stronę.

Ona też istnieje. Choćbyś nie wiem jak zaprzeczał. Tylko gdy się z nią połączysz, staniesz się zintegrowaną osobą. Staniesz się silny – waszą wspólną siłą.
A światło świadomości czuwające nad tym co Oficjalne i Nieoficjalne – sprawi że będziesz istniał w harmonii i nie będziesz już robił niczego co musiałbyś ponownie wypierać…

Ponieważ całe „zło” i cierpienie  świata płynie tylko z jednego :  z nieświadomości
(wg buddyzmu  niewiedzy).  Bądź zatem prawdziwie świadomym!

Dodatkowe kwestie:Czy można się „samemu rozgrzeszyć”?

Dla wielu ludzi taka opcja wydaje się bluźnierstwem.

Jednak uświadomienie sobie nie jest równoznaczne z samo-rozgrzeszeniem. Jest trzeźwym stwierdzeniem faktów.
Jeśli uznajesz chrześcijańskie pojecie grzechu, to rzeczywiście, nie możesz się sam rozgrzeszyć. I tak już pozostanie, ale to co stanie się dalej, jest tak czy siak – „poza twoimi ludzkimi rękami”.
Natomiast uświadomienie(usunięcie niewiedzy) sobie pomoże ci w „nie popełnianiu” ponownie tego samego „grzechu”, może więc być także używane przez osoby, które wyznają katolicki punkt widzenia 😉

„Dobry” Mroczny bliźniak

Istnieje grupa osób (osobiście znam taką osobę) które posiadają pewną odwrotność opisywanych tu powyżej cech. Na zewnątrz mogą być ostentacyjnie nieprzyjemne, oschłe, chamskie, złośliwe, odpychające.

Mogą one posiadać tak zwanego Jasnego Bliźniaka, czyli swoją ukrytą drugą stronę, delikatniejszą (uważaną przez nich za słabość! coś czego należy się wstydzić!) , łagodniejszą i wrażliwszą, której nie ujawniają.

Faktycznie tego typu postawa jest  zwykle sprytnym mechanizmem obronnym, który ma zapobiegać przeniknięciu innych ludzi przez gruby pancerz danej osoby, pod którym to skrywa się zraniony i nieszczęśliwszy człowiek.
Takie osoby także powinny próbować integrować swego bliźniaka, choć u nich zespół problemów może być inny niż w opisywanym powyżej przypadku.
( Zamiast depresji, jałowości czy braku życiowego rozpędu – mogą one przejawiać np. tendencje autodestrukcyjne, czasem zostają alkoholikami, narkomanami, prowadzą niebezpieczne życie „na krawędzi”, Często mają sporo energii, która muszą – dla odwrotności – tłumić itp)

Podsumowanie

W wielu tzn „prymitywnych” kulturach, ludzie nie posiadają silnego MB, ponieważ ich życie było na tyle proste a układy społeczne/rodzinne tak mało wymagające, że nie nałożyły one presji na ego. Życie obraca się wokół podstawowych zagadnień dot. przetrwania. Nie powstały tak ogromne ilości zasad jakich nie wolno było łamać, nie było tylu presji i nakazów moralnych. Zatem MB nie znalazł dla siebie dość pokarmu. Jednak w jakiś sposób ich całościowy rozwój postępował wolniej niż w cywilizacjach w których MB miał szansę bujnie się rozwijać…!

W cywilizacji zachodniej  nastąpił pewien kryzys związany z poczuciem egzystencjalnej „pustki” w życiu i bezsensu samego istnienia. Życie koncentruje się wokół spraw doczesnych, materialnych. Walczymy o to by mieć jak najwięcej, bo to oznacza przetrwanie. MB staje się niezwykle silnym Cieniem, egzystującym w podziemiu milionów umysłów. Osobiście uważam, że umiejętne zintegrowanie jego pierwotnej energii, może oznaczać dla ludzkości przejście na nowy etap ścieżki rozwoju.
*
Czy zatem tłumienie odpowiedzialne za MB- przypomina ściskanie sprężyny? Czy dzięki jego energii będziemy mogli odbić się ze zdwojoną energią :)?
Przysłowie nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło, może nabrać w tym kontekście zupełnie nowego sensu 🙂

Częśc pierwsza tutaj

Zenforest
Copyright – nie kopiować bez zgody autorki!

Zobacz też

• Cień – wg Junga

• Narodziny Ego

• Ego a osobowość ofiary

• Szczerość wobec siebie i innych – czyli jak przeniknąć przez warstę stłumień i uprzedzeń. (cz III)

• Szczerość wobec siebie i innych – czyli jak przeniknąć przez warstę stłumień i uprzedzeń. (cz II)

• Szczerość wobec siebie i innych – czyli jak przeniknąć przez warstę stłumień i uprzedzeń.(cz I)

• Przestań się okłamywać

Reklama

Czy masz mrocznego bliźniaka? cz I

26 Poniedziałek Paźdź 2009

Posted by ME in Refleksje nad życiem, Rozwój, zdrowie, Świadomość

≈ 4 Komentarze

Tagi

bliźniak, ciemna strona, ciemność, cień, hyde, indywiduacja, integracja, jekyll, jung, mroczny, mroczny bliźniak, mrok, osobowość, scentrowanie, schiza, stłumienie, wyparcie, Świadomość

blizniak

Dziwne pytanie, prawda? 🙂
Z reguły wszyscy jesteśmy świadomi posiadania bliźniaczego rodzeństwa. Z reguły jesteśmy też świadomi posiadania swego cienia, który nie odstępuje nas w obecności wszystkich źródeł światła.

Czy jednak jesteśmy tak samo świadomi naszego psychicznego Cienia?

Większości z nas znana jest opowieść autorstwa Roberta Louisa Stevensona – „Dr. Jekyll and Mr. Hyde”.
Przykra ta w swej konsekwencji historia opowiada o pewnym sympatycznym doktorze, który pod wynalezieniu eliksiru przemian, zamienia się nocami w swoje mroczne alter-ego, złego i okrutnego pana Hyde.
Nie mogąc jednak znieść brzemienia tak dziwacznej egzystencji, finalnie popełnia samobójstwo.

Motyw „złego bliźniaka”, czy też mrocznego cienia występuje w literaturze i sztuce bardzo licznie, szczególnie w XX wieku, w którym to pojawiło się wiele koncepcji psychologicznych (Jung, Freud) zajmujących się analizą podświadomych treści umysłu.

Zapewne słyszeliście o zielonym Hulku, który wydostaje się na powierzchnię, gdy Dr. Bruce Banner doznaje przypływu gniewu. Lub też o „DwóchTwarzach”,  który w swojej dobrej wersji, jak prokurator generalny miasta Metropolis, Harvey Dent  u boku Batmana gromi przestępców, a w swojej mrocznej wersji..gromi dobrych bohaterów. Część z was słyszała też o mrocznym bliźniaku Supermana.

Czy ten archetyp ma coś wspólnego z rzeczywistością? Czy pojawił się zupełnie przypadkowo?
Czy jest wyssaną z palca fantazją?
Spróbujmy zerknąć w głąb naszej własnej psychiki…

Czym jest Mroczny Bliźniak?

Tym terminem opisuję w niniejszym artykule wszystkie treści/emocje/pragnienia – znajdujące się w naszej podświadomości, które zostały wyparte ze świadomości, jako niepożądane czy społecznie niewskazane – jednak ich obecność manifestuje się w naszym życiu poprzez szereg  konsekwencji.
Najpopularniejsze z nich to:
– depresje
– poczucie bezsensu w życiu
– poczucie braku energii i woli do działania
– utrzymujące się stany rozdrażnienia i frustracji
– wygaśniecie kreatywności
– szybkie nudzenie się
(Jak Mrocznego Bliźniaka rozumiem tu również _mechanizm_ odpowiedzialny za samo tłumienie)

Przykłady postaw wynikających z tłumienia

Przykładem osoby która nie zintegrowała swego mrocznego bliźniaka może być :
– ksiądz, który z ambony krzyczy o rozpuście, a sam widząc atrakcyjne kobiety, ogląda się za nimi, oblizując.

Może być polityk który napada na drugiego tym mocniej, im silniej sam czuje, że postępuje nieuczciwie, że ma coś „na sumieniu”.

Może być żona, która gromi męża za każde spojrzenie na inną kobietę tym drapieżniej, im częściej sama czuła się winna za przejawione zainteresowanie wobec innego mężczyzny (lub np nigdy nie pogodziła się z tym że jej własną matkę zdradził jej ojciec).

Może być szef, który wyżywa się na pracowniku tym bardziej im mocniej sam czuje, że zawalił sprawę.

Może być uczeń, który bije słabszych, tym częściej, im w jego rodzinnym domu pojawia się więcej przemocy.

Może być staruszka która oczernia sąsiadkę, tym intensywniej, im mniej sama czuje się w porządku wobec innych.

O tłumieniu poczytaj więcej tutaj

Jak tworzy się Mroczny Bliźniak?

Zaczyna rodzić się już we wczesnym dzieciństwie.
-Gdy mama mówi abyśmy nie jedli cukierków przed obiadem, a my to robimy, bo mamy wielką ochotę. A potem na pytanie czy jedliśmy odpowiadamy przecząco. To pierwsze, delikatne fundamenty pod szkielet mrocznego bliźniaka. Udajemy, że jesteśmy kimś innym.
Niewinnym. Lepszym. Zgodnym z cudzymi oczekiwaniami.
Wstydzimy się przyznać, że mamy jakieś słabości, albowiem one niosą dla nas niepożądane konsekwencje.

Bliźniak rodzi się na skraju tego co jest ODGÓRNE :
– pożądane społecznie, oczekiwane przez innych, wymagane, stosowne, właściwe i kulturalne,
a tym co jest ODDOLNE:
– naszym kaprysem, naszym popędem, naszym gniewem, naszym buntem, naszymi emocjami
Im mocniejsza cezura pomiędzy tymi strefami, tym większa szansa na quasi-schizofreniczny podział naszej osobowości.

„Oni” mówią nam czego wolno a czego nie wolno, a my czujemy się zniewoleni tymi wszystkimi prawami.
-Zdobywaj dobre oceny, bo dzięki temu będziesz miał dobrą pracę!
-Dbaj o swój wygląd, bo inaczej dzieci cię wyśmieją.
-Wyrażaj się ładnie, bo wezmą cię za prostaka.
-Nie becz, prawdziwy mężczyzna jest twardy!
-Nie klnij, dziewczynki tak nie robią!
-Zachowuj się uprzejmie, bo skażesz się na społeczny ostracyzm.
-Nie mów pewnych rzeczy, bo nie wypada!
-Nie pal, nie pij, bo sobie zaszkodzisz!

Pod natłokiem granic,  zakazów i nakazów nasze ego zaczyna wykształcać mechanizm rekompensujący. Mrocznego bliźniaka, który nie mogąc egzystować w tej samej przestrzeni co nasza „Oficjalna” wersja, dzieli naszą osobowość na dwie połówki, niczym linia terminatora dzieli powierzchnię naszej planety na dzień i noc.
Tak rodzi się Mr Hyde.

Mroczny bliźniak to _wyhamowana energia_ jakiegoś pragnienia.
=To krzyk dziecka, któremu nie pozwolono krzyczeć.
To płacz który musieliśmy ukryć. To złość jaką musieliśmy zamienić w uprzejmość.

Wyhamowana energia… nie oznacza usunięta. Oznacza tylko narastający pod powierzchnią problem.

„Mroczna” połówka wcale nie jest mniejsza niż ta Jasna, Oficjalna, rezydująca na powierzchni.
Każdy kto sądzi, że tłumienie swoich popędów i pragnień spowoduje, że staną się mniejsze i nieznaczące po przeczytaniu tego artykułu będzie być może w stanie zweryfikować ten swój pogląd 🙂

Najważniejsze co musimy na początku wiedzieć to to, że Bliźniak nie powstaje dlatego, że mamy „popędy” i kaprysy.
Sama ich obecność nie wystarcza by go stworzyć.
Musi pojawić się dodatkowy element.

Bliźniak zaczyna się rodzic w momencie gdy odbieramy naszym „mrocznym” popędom rację bytu.
Gdy oceniamy je negatywnie jako:
– niepożądane
– wstydliwe
– godne potępienia
– godne wytrzebienia

Razem z taką negatywną oceną, wycofujemy z nich swoją energię i świadomość, tak jakbyśmy cofali nogę przed brudną kałużą. Cofnięcie nie oznacza jednak oczyszczenia kałuży.

Odbierając im prawo bytu, zachowujemy się jak osoba która udaje, że nie ma drugiej nogi i całe swoje życie porusza się i zachowuje jak ktoś kulawy.

No, dobrze, zapyta ktoś.:
Ale co mam zrobić, jeśli chce normalnie funkcjonować w społeczeństwie, nie mogę zachowywać się tak jak chciałby mój Mroczny bliźniak! Przecież nie utrzymałbym pracy, związku, znajomości!
Nie mogę skląć każdego kto mnie zdenerwował. Nie mogę się obrażać na wszystkich dokoła, gdy najdzie mnie taki kaprys, nie mogę domagać się dla siebie więcej, niż mają inni, nie mogę bezczelnie zabierać innym to co do nich należy…A tego chciałby mój mroczny bliźniak!
-chciałby móc podrywać dziewczynę mojego najlepszego kumpla…
-chciałby móc podrywać chłopaka mojej przyjaciółki..
– chciałby powiedzieć teściowej : odp… sie ode mnie…
– chciałby udowodnić szefowi jak jest głupi i krótkowzroczny
– chciałby krytykować mojego partnera za to ,że utył przez zimę kolejne 5 kg…

Pragnienia MB są pragnieniami które Jung określa jako „cechy dziecinne lub prymitywne”

Te cechy są jednak naturalnym elementem rozwoju naszego ego!
Nie ma sensu ich potępiać.
(nie znaczy to też oczywiście że musimy je zaraz  realizować w życiu , ale to wyjasnię potem)

Gdy zaczyna wykształcać się ego małego dziecka, pojawia się mocno zaznaczone :
JA CHCĘ. JA MUSZĘ. JA DOMAGAM SIĘ. – które staje się kamieniem węgielnym płynącym z samego jądra biologicznego instynktu przetrwania  żywej istoty.
Wokół naszych dziecięcych potrzeb i pragnień – organizowane jest całe życie rodziny.

Gdy byliśmy mali, te nasze pragnienia i potrzeby były (zwykle) realizowane,
-gdy tylko zapłakaliśmy lub krzyknęli = dostawaliśmy cumel, butelkę mleka albo zabawkę.
Nasze ego zaczęło więc swój proces tworzenia się od stanu:
Chcę – dostaję. Miało to gwarantowane w pakiecie.

Drugim, naturalnym etapem procesu  dojrzewania każdego człowieka jest nauka, że nie wszystko co chcę, mogę dostać.  A jeszcze kolejnym etapem, że nie wszystko czego chcę, tak naprawdę jest mi potrzebne i… dobre dla mnie…

Jednak to właśnie na tym pierwszym etapie pojawia się pierwotne zaburzenie, które odpowiada za pojawienie się później mechanizmu rekompensującego – MB.

Ci którym poświęcana była zdrowa ilość uwagi, łatwiej uczą się, że nie wszystko musi być bajką, wyjętą z życia rozkapryszonego królewicza czy królewny.
Akceptują nowe warunki płynnie i ich potrzeby są o wiele mniej roszczeniowe, a umiejętność adaptacji do nieprzyjaznego środowiska – odpowiednio większa.
U takich ludzi Mroczny bliźniak nie daje tak mocno o sobie znać, ponieważ nie tworzą w sobie emocji na których bliźniak się karmi.

Jednak wielu ludzi, których potrzeb w dzieciństwie nie zaspokajano w pełni, nie zapewniano im poczucia bezpieczeństwa i miłości, nigdy nie nasyciło się w pełni tym uczuciem „bycia centrum rodzinnego wszechświata”, bycia małym księciem którego wszyscy adorują. Zawsze odczuwają ten brak.

Przypominają nie do końca naładowane baterie.

U tej grupy w której dzieciństwie czegoś zabrakło,  pragnienia i potrzeby są wciąż bardzo silnie obecne a postawa (na drodze ich realizacji) o wiele bardziej roszczeniowa:
Oni muszą sie tak zachowywać, bo tak wypada!
Jak ona mogła!?
Co za bezczelność!
Co za chamstwo!
Jak śmiał?

Czasem chodzą oburzeni na innych przez cały długi dzień.
Ci „inni” nie zapewniają im (w ich mniemaniu) tego czego się po nich oczekuje.
A przecież muszą, prawda?
Wszyscy muszą zachowywać się wobec mnie  FAIR!
Muszą.

Przez całe życie poszukują zatem uzupełnienia tego czego, jak sądzą , nie otrzymali w odpowiedniej ilości jako dzieci : Ja chcę – ja dostaję.
Całe życie oczekują zewnętrznego „doładowania” swoich baterii.

Taka osoba nosi w sobie bardzo silnego  MB, który wzmacnia się przy okazji postrzegania reakcji innych ludzi na siebie.   Mianowicie widzi, że jej zachowania wywołują oburzenie innych, widzi że nie może otwarcie okazywać swojej złości i frustracji, bo to spotyka się z negatywnymi reakcjami innych :
-Nie narzekaj tyle, kobieto! Ale z ciebie maruda! Nie jęcz tyle!  Nie będę cię słuchał…
-O co się ciskasz? Wyluzuj trochę, bo ci żyłka pęknie…Nerwus z ciebie, nie da się z tobą dogadać…
Zaobserwowała, że jawne okazywanie swego niezadowolenia prowadzi niechybnie do odrzucenia przez społeczeństwo i wielu innych utrudnień w relacjach z bliskimi. A to się „nie opłaca”.

Wielu ludzi zamknęło się zatem w sobie,  zacisnęło,  tworząc wokół siebie rozmaitą mitologię : osoby niezrozumianej, samotnej, zbuntowanej, odrzuconej przez świat, nieszczęśliwej, ofiary.
Tworząc w ten sposób podwaliny mrocznego bliźniaka.
Chcieliby, ale nie mogą.
Wołają, ale nikt ich nie słucha!
Pragną szacunku ale nikt ich nie szanuje, pragną docenienia, ale nikt nie zwraca na nich uwagi…
– Więc jeszcze bardziej się złoszczą.
Jeszcze mocniej zaciskają zęby.
Jeszcze grubsze wznoszą mury między tym co mają w środku a tym co na zewnątrz.

Czasem potrafią fantazjować o sytuacjach w których to oni są „górą”. W których inni się ich boją, okazują im aprobatę i podziw.  W swoich fantazjach mogą być kim chcą. Mogą robić rzeczy zakazane.

MB pokazuje im piękne, nęcące sceny osobistego triumfu, dzięki którym spełniają się choć odrobinę bardziej, dzięki którym choć na chwilę czują się lepiej. MB pokazuje im co mogliby mieć, gdyby pozwolili mu się wydostać na zewnątrz…
I choć wiedzą, że życie nie jest ich prywatną grą w której kierują wszystkimi jak pionkami, to ponieważ na co dzień czują się w 100% pozbawieni kontroli, w tym jednym miejscu, w swoim umyśle, mają ją w 100%.
W krainie w której rządzi MB – wszystko jest możliwe. 🙂

Część druga – tutaj

Zenforest
Copyright – nie kopiować bez zgody autorki!

Zobacz też

• Cień – wg Junga

• Narodziny Ego

• Ego a osobowość ofiary

• Szczerość wobec siebie i innych – czyli jak przeniknąć przez warstę stłumień i uprzedzeń. (cz III)

• Szczerość wobec siebie i innych – czyli jak przeniknąć przez warstę stłumień i uprzedzeń. (cz II)

• Szczerość wobec siebie i innych – czyli jak przeniknąć przez warstę stłumień i uprzedzeń.(cz I)

• Przestań się okłamywać

Poglądy Carla Junga na religię

16 Czwartek Kwi 2009

Posted by ME in Świadomość

≈ 5 Komentarzy

Tagi

anima, animus, archetyp, ateizm, Bóg, bóg umarł, carl jung, cień, indywiduacja, integracja, jung, kompleksy, lustro, nerwica, nietzsche, osobowość, projekcja, psychoanaliza, religia, religioznawstwo, symbole, Świadomość

jung

Carl Gustav Jung (1875-1961) był obok Freuda najwybitniejszym przedstawicielem nurtu psychoanalitycznego w psychologii religii. Analizując psychologię jungowską należy przede wszystkim podkreślić jej bogactwo w elementy zaczerpnięte z innych dziedzin wiedzy, takich jak astrologia, parapsychologia, alchemia, literatura, filozofia, sztuka, mistycyzm, filozofia Wschodu i wiele innych. Przejawia ona jednak w swym eklektyzmie również charakter fenomenologiczny i empiryczny pomimo krytycznego stanowiska środowiska akademickiej psychologii eksperymentalnej, w szczególności jeśli chodzi o postulowaną ważność „doświadczenia wewnętrznego”.

Swoją metodę badawczą opiera Jung na języku symbolicznym, którym przede wszystkim operują mity, legendy, baśnie, sny i dzieła mistyków. Mimo, że nie można nazwać teorii Junga systemem naukowym, wiele sformułowanych przez niego pojęć funkcjonuje zarówno w psychologii, jak i w psychologii religii. Jung przede wszystkim bada przejawy sił oddziałujących na psychikę człowieka, manifestujących się zarówno w świadomości, jak i w nieświadomości. Podkreśla on również niemożności traktowania religii jako zjawiska jedynie socjologicznego i historycznego.

Jako religię, zgodnie z łacińskim znaczeniem słowa religere rozumie troskliwe i skrupulatne baczenie na to, co Rudolf Otto nazywa numinosum, tzn. na jakąś dynamiczną egzystencję czy działanie nie będące wynikiem arbitralnego aktu woli. Przeciwnie działanie to ogarnia i opanowuje człowieka, który zawsze jest jego ofiarą, nie zaś sprawcą. Numinosum – bez względu na to co jest jego przyczyną – jest tym, co warunkuje podmiot niezależnie od jego woli: „religia jest więc szczególną postawą ludzkiego umysłu, którą zgodnie z pierwotnym rozumieniem terminu religio, można określić jako troskliwe uwzględnienie i baczenie na pewne dynamiczne czynniki pojmowane jako moce”. Moce te nazywane są przez ludzi w różnoraki sposób: duchami, demonami, bogami, prawami, ideami, ideałami, dotyczą zjawisk potężnych, niebezpiecznych lub pomocnych, ale również pięknych i pełnych znaczenia i są na tyle silnie doświadczane, że zmuszają do liczenia się z nimi, a również kochania ich i ubóstwiania.

Według Junga wyznanie jest natomiast skodyfikowaną i zdogmatyzowana formą pierwotnego przeżycia religijnego. Każde wyznanie opiera się zarówno na przeżywaniu numinosum lecz także na pistis czyli wierności, wierze i ufności w określone doznanie działania numinalnego oraz wynikającą z niego przemianę świadomości.
Warto przedstawić pokrótce podstawy psychologii analitycznej, na gruncie której Jung zajmuje się zjawiskiem religii w psychice ludzkiej.

Podstawą teorii Junga jest teza o pełnej realności psychiki, równorzędnej i niezależnej w stosunku do ciała i zjawisk fizycznych. Podkreślić należy szczególnie, że nie jest ona funkcją mózgu. Stanowią ją natomiast wszystkie procesy psychiczne: świadome i nieświadome. Świadomość genetycznie wywodzi się z nieświadomości i utrzymuje związek treści psychicznych z ego, będącym podmiotem świadomości.

Świadomość posiada cztery funkcje: intelekt, uczucie, percepcję i intuicję oraz dwie postawy: ekstrawertyczną i introwertyczną. Z reguły świadomość dysponuje tylko jedną funkcją i jedną postawą – reszta pozostaje w nieświadomości. Istnieją jeszcze dwie inne funkcje psychiki: persona, decydująca o stosunku do świata zewnętrznego i dusza będąca wewnętrzną formą osobowości, określającą sposób komunikacji z nieświadomością. Nieświadomość dzieli Jung na personalną i kolektywną.

Nieświadomość personalna zawierać ma treści zapomniane, wyparte i uchwycone bezwiednie, formujące się w postać kompleksów – „małych osobowości”. Są one wynikiem oddzielenia się od świadomości pewnych nieakceptowalnych z różnych względów elementów własnej natury, stanowią prawie autonomiczne elementy psychiki. Na świadomość kolektywną składają się zarówno emocje, nad którymi świadomość ma możliwość częściowej kontroli, jak i głębsze neurozy i psychozy, a także twórcze wizje religijne i artystyczne, nad którymi świadomość już nie sprawuje żadnej kontroli. Ta głębsza warstwa obejmuje kolektywne treści psychiczne będące duchowym dziedzictwem całej ludzkości przejawiającym się w jednostce.

Podstawowe elementy nieświadomości kolektywnej nazywa Jung archetypami, które są potencjalnymi formami lub wzorcami zachowań właściwymi człowiekowi. W psychologicznym aspekcie są one procesami psychicznymi zamienionymi w obrazy, tj. symbole i mity. Stanowić mają one najgłębszą treść wszystkich religii, są realizowane dogmatycznie, jednak silnie wpływają na psychikę, szczególnie, jeśli religia jest czymś żywym. Przejawianie się archetypów zachodzić może szczególnie w snach – będących środowiskiem dla wyrażania się symboli. Archetypy wyrażać się mogą poprzez wiele zróżnicowanych symboli. Motywy archetypowe pochodzą zdaniem Junga z prawzorców ducha ludzkiego, które przekazywane są nie tylko przez tradycję i migrację, ale również poprzez dziedziczenie. Warto wymienić podstawowe wyszczególnione przez Junga archetypy:

Archetyp cienia reprezentuje ciemną stronę ludzkiej osobowości, w mitologii jest on personifikowany przez postacie demoniczne, w literaturze ukrywa się pod takimi postaciami jak Mr Hyde u Stevensona czy „wilk stepowy” u Hessego. Spotkanie z własnym cieniem uzmysławia całość własnej stłumionej funkcji i postawy psychicznej. Cień zawiera w sobie to wszystko, co nasza świadomość odrzuca. Spotkamy go we śnie, micie lub konkretnej osobie, na którą rzutujemy naszą nieświadomość. Uświadomienie cienia jest początkiem przemiany osobowości.

Archetyp animy u mężczyzn i animusa u kobiet odgrywa rolę odpowiednika seksualnego w stosunku do płci przeciwnej. Anima jest wyrazem naszego stosunku do własnej nieświadomości a zarazem reprezentuje w nas wszystko to, co nie doświadczone i nie zróżnicowane. Anima przejawia się w mitologii, ale również w literaturze pod postaciami boginek, czarownic, czy wróżek, np. Małgorzata u Bułhakowa. Animusa spotykamy w postaci Dionizosa, Orfeusza, Don Juana a może również jako projekcję na konkretną osobę: Rudolfa Valentino, Bogarta czy Leonardo di Caprio. Anima i animus spełniają funkcję kompensującą postawę świadomą: anima uzupełnia w mężczyźnie funkcję monogamiczną i erotyczną, animus w kobiecie – poligamiczną i intelektualną.

Szczególnymi archetypami są archetypy starego mędrca i wielkiej matki. Tworzą one parę osobowości manicznych, tzn. posiadają nadzwyczaj potężną siłę, wyrażają bowiem duchową istotę człowieka jako mężczyzny i kobiety. Archetyp starego mędrca jest duchową zasadą życia, archetyp wielkiej matki natomiast obiektywną prawdą natury. Pierwszy wyraża najwyższą mądrość i występuje w mitologii jako mag, prorok, czy też wódz, drugi zaś uosabia miłość i przejawia się jako Sybilla, Izyda, Sophia oraz Maria.

Celem jungowskiej psychoterapii jest szczególnie proces indywiduacji, czyli integracji świadomości i nieświadomości. Polegać ma on na uświadomieniu przez człowieka treści archetypowych poprzez przeżywanie wyrażających je symbolów.
Niezwykle istotne jest występujące u Junga pojęcie jaźni czyli właśnie całości psychiki – mandali zawierającej zarówno elementy nieświadomości – archetypy, jak i całość odziedziczonych cech umysłowych i psychicznych. Pojęcie jaźni pozwala umieścić konkretną jednostkę ludzką w totalnej wielości archetypów, łącząc nieświadomość kolektywną ze strumieniem innych „osobnych” nieświadomości, zarówno przeszłych jak i współczesnych, poprzez partycypację. Sterowane przez libido (ogólną siłę życiową) ludzkie poczynania prowadzić mają do ostatecznego celu, czyli skonstruowania totalnej mandali jaźni – zawierającej wszystkie elementy człowieczeństwa.

Jako integralną część nieświadomości wyróżnia Jung zjawisko projekcji. Ma być ona umieszczeniem subiektywnego procesu na przedmiocie w przeciwieństwie do introjekcji, którą określa jako wchłonięcie przedmiotu przez podmiot. Projekcja jest zjawiskiem pozostającym całkowicie poza działaniem świadomej woli. Zenon Dudek w „Słowniku pojęć psychoterapeutycznych” określa zjawisko projekcji jako „mechanizm obronny i rozwojowy umożliwiający wydobycie silnie tłumionych, albo głęboko ukrytych treści psychicznych […] Treścią projekcji mogą być także warstwy głębinowe psychiki – archetypy […], np. symbole sztuki i religii uruchamiają projekcję, służą poszerzaniu tożsamości i przekształcaniu świadomości”.

Definiując pojęcie boga w psychologii analitycznej, Jung stwierdza, że hipoteza niewidzialnych bóstw czy demonów byłaby o wiele bardziej adekwatnym sformułowaniem nieświadomości (na bazie definicji kompleksów) niż jej antropomorficzna projekcja. Zakłada on, że historyczny proces despirytualizacji świata będzie przebiegał nadal, czego wynikiem będzie powrót wszystkiego, co na zewnątrz ma boski lub demoniczny charakter w głąb duszy – tam skąd wzięło swój początek.
Z postawą taką polemizuje polski filozof religii Jan Andrzej Kłoczowski OP. Traktuje on teorię Junga dotyczącą cofania się projekcji jako redukcjonizm. Pisze: „Proces cofania się projekcji jest, wedle Junga, nieuchronny: »ponieważ obecny rozwój świadomości żąda cofnięcia wszystkich dostępnych projekcji, tedy żadna mitologia – w sensie egzystencji bóstw innej niż psychologiczna – nie da się utrzymać«. Zarazem jednak Jung jest przeciwny racjonalizmowi, który z tego stanu rzeczy wyciąga przekonanie, że ponieważ nie znaleziono miejsca dla tronu Bożego wśród galaktyk, to żaden Bóg nie istnieje. Takim samym złudzeniem jest psychologizm (Jung ma chyba na myśli Freuda) twierdzący, iż Bóg jest tylko złudzeniem (iluzją).

Takie stanowisko prowadzi do nerwicy wielkich miast – czyli ateizmu.
Bóg jednak jest obecny w życiu każdego z nas, »bowiem jest w rzeczywistości efektywnie najsilniejszą pozycją psychiczną«. Ta potrzeba istnieje niezależnie od nas, my jej nie wytwarzamy; od wolności człowieka, od jego zdolności do stanowienia o sobie zależy to, kogo wybierze sobie za B(b)oga – »Bóg nie jest stwarzany, ale wybierany. Nasz wybór określa i definiuje B(b)oga«”.
Jung analizując nietzscheańską śmierć boga dowodzi rozszczepienia osobowości Nietzschego i konieczności spersonifikowania przez niego swego drugiego ja, poprzez nadanie mu imienia Zaratustry lub Dionizosa.

Ponieważ Nietzsche ateistą nie był, ale jego „bóg umarł”, Nietzsche sam stał się bogiem.
Jung dowodzi pozytywnej osobowości Nietzschego, który nie mógł pogodzić się z chorobą wielkich miast – ateizmem. Warto przypomnieć sytuację, gdy już jako ciężko chory żywiołowo zareagował na widok woźnicy niemiłosiernie okładającego konia batogiem. Jak wielką posiadać musiał siłę woli i chęć działania, pragnąc wyrwać bat oprawcy! Jung pisze o pozycji boga w psychice indywidualnej w ten sposób: „Od wolności człowieka zależy, czy bóg jest duchem, czy faktem natury, takim jak np. morfinizm, co też decyduje czy bóg oznaczać będzie potęgę błogosławioną, czy niszczycielską” oraz „Niewola i opętanie są synonimami. Zawsze istnieje w duszy „coś”, co bierze nas w swoje posiadanie oraz ogranicza i tłumi naszą wolność moralną…»Panowanie« i »moce« istnieją zawsze, […] Od nas zależy tylko wybór »pana«, któremu chcemy służyć”.

Bibliografia:
1. Kłoczowski J. A.: Psychologia a religia – sic et non, http://www.opoka.org.pl
2. Jacobi J.: Psychologia C. G. Junga, Warszawa, Wydawnictwo Wodnik, 1993.
3. Jung C. G.: Archetypy i symbole, Warszawa, Czytelnik, 1993.
4. Jung C. G.: Psychologia a religia, Warszawa, Książka i wiedza, 1970.
5. Prokopiuk J. S.: Karol Gustaw Jung jako psycholog religii, „Euhemer”,1962, nr 1, s. 35-61.
6. Rudin J.: Psychoterapia i religia, Warszawa, Wydawnictwo SOLARIUM, 1992.

Znalezione na chomikuj.pl, autora nie znam 🙂

Zobacz też

• Huna i Jung

• Cień – wg Junga

• Twórczy ludzie wg Junga

Cień – wg Junga

14 Sobota Mar 2009

Posted by ME in Refleksje nad życiem, Rozwój, zdrowie, Świadomość

≈ 14 Komentarzy

Tagi

alter ego, analiza, archetyp, ciemność, cień, dojrzałość, druga strona, dusza, ego, id, indywiduacja, integracja, jaźń, jung, mrok, nieświadomość, odwaga, podświadomość, psyche, psychoanaliza, stłumienie, symbol, tożsamość, transformacja, uzdrowienie, wyparcie, Świadomość

cien8

Pierwszy etap indywiduacji* prowadzi do doświadczenia z cieniem, który symbolizuje naszą, „drugą stronę”, naszego „ciemnego brata”.
Jest on wprawdzie niewidzialny, ale stanowi nierozdzielną część naszej całościowej psyche.
Albowiem „żywa postać wymaga głębokiego cienia, aby wystąpić plastycznie.

Bez cienia jest tylko dwuwymiarowym widmem.

Cień jest postacią archetypową, która w wyobrażeniach ludów prymitywnych dziś jeszcze bywa uosobiona w najrozmaitszych formach.  Jest on także częścią każdej jednostki, jakby oddzieloną cząstką, jej istoty, która jednak właśnie „jak  cień” jest z nią złączona.

Postać cienia jest również ulubionym i często wykorzystywanym motywem w sztuce.
Artysta w swej twórczości i w wyborze motywów wiele czerpie z głębi swej nieświadomości; z kolei rzeczy przezeń stworzone poruszają nieświadomość jego odbiorców i w tym leży ostateczna tajemnica jego oddziaływania.
Obrazy i postacie z nieświadomości powstają w nim i przemawiają potężnie do innych ludzi, chociaż ci ostatni nie wiedzą, skąd pochodzi ich „wzruszenie”.

Przykładami artystycznego wykorzystania motywu cienia mogą być: Peter Schlemihl Adalberta Chamisso, Wilk stepowy Hermanna Hesse,  Kobieta bez cienia – Hofmannsthala-Straussa, Szara eminencja – Aldousa Huxleya, piękna bajka Oskara Wilde’a „Rybak i jego dusza”, „Portret Doriana Graya”,  a także Mefisto, ciemny kusiciel Fausta.

Spotkanie z cieniem zbiega się często z uświadomieniem, sobie typu funkcjonalnego i typu postawy, do którego człowiek należy. Niezróżnicowanie funkcji i słabo rozwinięty typ po stawy są naszą „ciemną stroną”, tą pierwotną predyspozycją naszej natury, którą odrzucamy ze względów moralnych, estetycznych lub innych i której nie tolerujemy, ponieważ jest sprzeczna z uznanymi świadomie zasadami.
Dopóki bowiem człowiek zróżnicował tylko swoją główną funkcję, a rzeczywistość zewnętrzną i wewnętrzną chwyta prawie wyłącznie za pośrednictwem tej strony swojej psyche, dopóty pozostałe trzy funkcje z konieczności pozostają w ciemności, czyli w „cieniu”, i muszą być dopiero jakby po kawałku od niego odłączane i pozbawiane zanieczyszczeń pochodzących od różnych postaci nieświadomości.

Przetwarzanie cienia w ogólnych zarysach, choć z innym rozmieszczeniem akcentów, odpowiada temu, do czego zmierza psychoanaliza, gdy odkrywa historię życia jednostki, a zwłaszcza historię jej dzieciństwa; dlatego pojęcie i punkty widzenia Freuda nieraz zachowują swą wartość także dla Junga, gdy chodzi o ludzi, którzy znajdują się jeszcze w pierwszej połowie życia, a więc gdzie mamy do czynienia z koniecznością uświadomienia właściwości cienia.
Swój „cień” można spotkać w postaci albo wewnętrznej, symbolicznej, albo zewnętrznej, konkretnej. W pierwszym przypadku pojawia się on wśród danych nieświadomości, na przykład jako postać marzenia sennego, uosabiająca jakąś -jedną lub -jednocześnie- kilka cech psychicznych śniącego.
W drugim przypadku będzie to człowiek z otoczenia pacjenta, który dla tego ostatniego z tych lub innych przyczyn strukturalnych staje się nosicielem projekcji jego jednej lub kilku cech ukrytych w nieświadomości.

W zależności od tego, czy cień należy do sfery ja lub indywidualnej nieświadomości, czy też do sfery nieświadomości zbiorowej, przybiera on osobistą lub zbiorową formę przejawienia się.
Może zatem pojawić się równie dobrze jako postać z kręgu naszej świadomości – na przykład nasz brat (lub siostra), nasz najlepszy przyjaciel, jako człowiek będący naszym przeciwieństwem, albo jak w Fauście famulus Wagner – jak też jako postać mityczna – w przypadku gdy chodzi o przedstawienie treści nieświadomości zbiorowej – na przykład Mefistofeles, faun, Hagen, Loki itp.

Chociaż na pierwszy rzut oka może się to wydać paradoksalne, cień jako „alter ego” może być reprezentowany także przez postać pozytywną, gdy na przykład człowiek, którego „drugą stronę” on uosabia, w wewnętrznym świadomym życiu żyje jakby „poniżej swego poziomu”, poniżej swoich możliwości, wtedy bowiem jego cechy pozytywne wiodą ciemne życie cienia .

W swoim aspekcie indywidualnym cień reprezentuje „osobistą ciemność” jako uosobienie tych treści naszej psyche, które w ciągu naszego życia zostały niedopuszczone, odrzucone, wyparte, które jednak w pewnych okolicznościach mogą mieć także pozytywny charakter.

W aspekcie zbiorowym cień reprezentuje ogólnoludzką ciemną stronę .
I tutaj stosuje się to, co wyżej powiedziano o „archetypie kobiecości” . Ten obraz (brak ilustracji) ze sfery nieświadomości pochodzi od kobiety, która zupełnie nie uświadamiała sobie, że posiada wrodzoną „drugą stronę”, „cień”, który stoi przy niej do pomocy, aby łatwiej mogła nieść ciężkie brzemię – „kamień swego problemu życiowego”.

W toku pracy nad psyche spotykamy cień głównie w postaciach należących do sfery indywidualnej nieświadomości i dlatego należy go interpretować najpierw w jego aspekcie zupełnie osobistym i dopiero w drugim rzędzie w aspekcie zbiorowym.

Cień znajduje się jakby na progu sfery „matek” nieświadomości.

Rośnie i krystalizuje się równoległe z ego. Jak ciemna masa doświadczeń, które nigdy lub rzadko są dopuszczane do naszego życia, stoi nam na drodze, aby dotrzeć do twórczej głębi naszej nieświadomości.

To jest przyczyna, dla której stopniowo lub nagle popadają w zupełną jałowość ludzie, którzy kurczowo, ze straszliwym wysiłkiem woli znacznie przekraczającym ich siły, starają się utrzymać „na górze” i którzy do swej słabości nie mogą się przyznać ani przed sobą, ani przed innymi.
Ich poziom duchowy i moralny nie został osiągnięty w sposób naturalny, ale jest raczej sztucznie wzniesionym i siłą utrzymywanym rusztowaniem, któremu w każdej chwili grozi załamanie nawet przy najmniejszym obciążeniu.

Widzimy, jak dla takich ludzi jest rzeczą trudną lub zgoła niemożliwą dać sobie radę ze swą wewnętrzną prawdą, ustalić właściwy stosunek albo wykonać prawdziwie życiową pracę; jak coraz silniej opanowuje ich neuroza, w miarę jak coraz większa liczba elementów wypartych nawarstwia się w ich cieniu.
W młodości bowiem warstwa ta z natury rzeczy jest jeszcze stosunkowo cienka i dlatego łatwiejsza do dźwigania; w trakcie życia gromadzi się jednak coraz więcej materiału i z czasem tworzy się z tego brzemię nie do zniesienia.

„Za każdym idzie jego cień i im mniej jest on włączony do świadomego życia człowieka, tym bardziej jest czarny i gęsty”.
„Gdyby wyparte tendencje cienia nie były złe, nie byłoby żadnego problemu. Ale z reguły cień jest tylko czymś  […] nie przystosowanym i niepewnym, ale nie absolutnie złym. Zawiera także cechy dziecinne lub prymitywne, które w pewnym stopniu ożywiają i upiększają istnienie” człowieka.
Jednakże człowiek natyka się na przyniesione zasady , na przesądy, formy i obyczaje, na różnego rodzaju kwestie prestiżowe; zwłaszcza te ostatnie, jako ściśle związane z problemem persony, mogą często odegrać fatalną rolę i zahamować wszelki rozwój psyche.
„Proste stłumienie cienia jest lekarstwem równie mało skutecznym, jak zgilotynowanie jako środek na ból głowy. […] Gdy uświadamiamy sobie swoją niższość, to zawsze mamy szansę poprawienia tego stanu rzeczy. Niższość ta, pozostając zawsze w kontakcie z innymi zainteresowanymi, stale podlega modyfikacjom. To jednak, co wyparte i odosobnione od świadomości, nigdy nie może być poprawione”

Konfrontacja z cieniem oznacza zatem przyjęcie bezwzględności natury.
Jednakże jak wszystko, co znajduje się poza naszą świadomością, zostaje dzięki mechanizmowi projekcji przeniesione na zewnątrz nas . Wskutek tego zawsze znajdziemy „kogoś innego, kto zawinił” dopóki nie uświadomimy sobie, gdzie ciemność się faktycznie znajduje.
To też doprowadzając cień do świadomości drogą analizy, trzeba najczęściej liczyć się z wielkimi oporami ze strony pacjenta, który często zupełnie nie może znieść myśli, że całą tę ciemność musi zaakceptować jako należącą do niego samego; obawia się nieustannie, że pod ciężarem tego poznania zawali się z takim trudem wzniesiony i podtrzymywany gmach jego świadomego ja.

Dlatego wiele analiz rozbija się o to, że już w tym stadium pacjent nie wytrzymuje konfrontacji z treściami nieświadomości i przerywa pracę w samym środku, aby znowu schronić się w świat złudzeń lub neurozy. Jest to niestety wypadek nierzadki.

Fakt, że Jung przypisuje tak wielkie znaczenie doprowadzeniu cienia do świadomości, jest jedną z głównych, chociaż często nie uświadomionych przyczyn lęku żywionego przez wiele osób przed poddaniem się analizie metodą Junga. Powinno się zawsze uwzględniać te okoliczności, wydając sąd lub potępiając pozornie „nieudane” analizy. Chociaż ten kielich może być gorzki, nie można go uniknąć.
Dopiero bowiem wówczas, gdy nauczymy się odróżniać siebie od naszego cienia, uznając jego rzeczywistość jako część naszej istoty, i gdy stale o tym będziemy pamiętać, może udać się nasza konfrontacja z pozostałymi parami przeciwieństw naszej psyche.
Dopiero to jest początkiem obiektywnej postawy wobec własnej osobowości, tej postawy, bez której nie można uczynić dalszego kroku na drodze do całości.
„Jeśli wyobrazicie sobie człowieka, który ma dosyć odwagi, aby cofnąć wszystkie swoje projekcje, to macie do czynienia z osobą, która jest świadoma istnienia znacznego cienia. Taki człowiek obarczył się jednak nowymi problemami i konfliktami.
Sam dla siebie stał się poważnym zagadnieniem, gdyż nie może już teraz powiedzieć, że inni robią to czy tamto, że oni popełniają błąd i że trzeba z nimi walczyć.  Żyje on w «domu własnych myśli», w wewnętrznym skupieniu. Taki człowiek wie, że cokolwiek jest złego w świecie, jest także w nim samym; jeśli tylko nauczy się dawać sobie radę ze swym cieniem, to uczyni coś istotnego dla świata. Uda mu się wówczas odpowiedzieć przynajmniej na maleńką cząstkę nie rozwiązanych, olbrzymich problemów dnia dzisiejszego.”
—————————————————————–

* Indywiduacja oznacza: „Stać się odrębną istotą, a także swoją własną j a ź n i ą o tyle, o ile przez indywidualność rozumiemy naszą najbardziej wewnętrzną, ostateczną, nieporównywalną, jedyność. Zbadanie samego siebie i samourzeczywistnienie jest przeto – a przynajmniej powinno być! – niezbędnym warunkiem wstępnym przy podejmowaniu wyższych zobowiązań, nawet gdy polegają one tylko na realizowaniu możliwie najlepszych form i możliwie największego zasięgu dla swego życia indywidualnego; to właśnie czyni nieustannie przyroda, nie mając przy tym odpowiedzialności, która jest boskim przeznaczeniem człowieka. ”

Fragment z Jolanta Jacobi „Psychologia Junga”, cytaty oryginalne: Jung.

Zainteresował Cię temat Cienia?
Dowiedz się co pisze o nim Prokopiuk:  cz I oraz cz II

Możesz poczytać także podobne posty :

• Zaakceptuj i bądź wolny…

• Wewnetrznie podzieleni

• Wojna w Tobie trwa

• Nauka akceptacji dobrego i złego

• Zintegruj w sobie męskość i kobiecość

• Kim jestem? Ken Wilber. Niepodzielone.

• Życie w harmonii

Świadomość

"Dopóki nie uczynisz nieświadomego - świadomym, będzie ono kierowało Twoim życiem, a Ty będziesz nazywał to przeznaczeniem."
C.G.Jung


WSZYSTKIE POSTY BLOGA

Świadomość

• Nasze myśli tworzą naszą rzeczywistość
• „Przeszłość nie ma władzy nade mną”.
• Czy istnieją jakieś ograniczenia -czy tylko wtedy gdy w nie wierzymy?
•Demony, które niosą Przebudzenie
• Czy rozwój duchowy postępuje etapami?
• Na jakim etapie swojego życia jesteś?
• Uwikłani w kulturę, tradycję, patriotyzmy…
• Moc tworzenia i moc niszczenia - nasze przekonania
• Podświadomość - kluczem do bogactwa
•Jak zachęcić podświadomość do współpracy
• Co cię powstrzymuje przed realizacją marzeń?
• Czym jest intuicja?
• Rozwijanie świadomej intuicji
• Poza „za” i „przeciw”. Intuicja.
• Inspirujące cytaty sławnych ludzi
• Zrób coś inaczej niż dotychczas !
• Spogladaj głębiej…
• Źródło natchnienia jest w Tobie
• Bez granic
• Nowy stan świadomości
• Zintegruj w sobie męskość i kobiecość
•Zbiorowe wzorce cierpienia u kobiet
• Chłopcy i dziewczynki. Dwa światy?
• Chcesz zmienić innych? Zacznij od siebie
• Nie możesz zgubić drogi
• Czy wszyscy jesteśmy szaleni?
• Wybieraj swój świat świadomie
• Przestrzeń w Tobie
• Alaja - kosmiczna świadomość
• Holonomiczny wszechświat i… holograficzna świadomość
Holograficzny wszechświat
• Jedyna rzecz, nad którą całkowicie panujesz
• Narodziny świadomości
• 48 minut absolutnej świadomości
• Życie - cytaty z Osho
• Nigdy nie jest za późno – cytaty z Pemy Cziedryn
• Czym są Iluzje?



Prawo Przyciągania sekret-prawo-przyciagania

• Co to jest Prawo Przyciągania?
• Sekret. Moje dywagacje na temat filmu.
• Sekret Zdrowia
• Wizualizacja. Materializacja marzeń. Sekret.
• Uzdrowicielska potęga wizualizacji
• Tajemnica szczęścia, zdrowia i pomyślności - "The Secret"
• Prawo przyciagania…w działaniu!
• Prawo Przyciągania w działaniu: Historia sesji egzaminacyjnej TrueNeutral
•Sekret zrealizowany w życiu – relacja Boogy’ego.
•Bardziej ludzkie oblicze Sekretu – The Opus.
•Fizyka kwantowa a realizacja marzeń – część II
•Fizyka kwantowa a realizacja marzeń – część I

Związki

• Idea zazdrości - Bóg, kobiety i wartości.
• Ofiary i zwycięzcy. Filtry i schematy naszej podświadomości
• Imago - czy naszych partnerów wybieramy…świadomie?
• Związki: Splot miłości i nienawiści - cześć I
• Jak przejść od związków uzależniających do związków dojrzałych - cześć II
• Seks, impotencja i wolność
• Lęk przed zaangażowaniem w związku
• Zasady udanego związku miłości
• Kogo wybierasz na partnera w związku? Lęk przed autentyczną bliskością
• Lęk przed bliskością i wrażliwością. DDA
• Toksyczny związek, jak go uniknąć?
• Idealne partnerstwo
• Poczucie niepewności i gniew - w związku. DDA.
• Nie rezygnuj z wchodzenia w związki !
• Demon zazdrości
• Czy Twoj partner Cię szanuje?
• Jak “odmłodzić” stary związek. Powrót magii.
•Kobiecość kontrolowana
• Miesiączka, orgazm i śmierć: Kobiecy biegun.
•Lęk i kontrola w związku
• Seks - niszczy czy wyzwala?
• Doceń Twój związek…
• Jak pokonać lęk przed zranieniem?
• Dobre i złe strony partnerstwa
• Intymność a uległość
• Czy coś jest ze mną nie tak? Współuzależnieni
• Czym jest miłość ? Cytaty mistrzów
• Rozmowy z Bogiem – o miłości i zazdrości.

Pomiędzy ludźmi

• Inni ludzie są Twoim zwierciadłem
“Wziąć odpowiedzialność za własne życie” – zalety i pułapki.
• Czy coś jest ze mną nie tak? Współuzależnieni.
• Dystans. Sztuka życia.
• Czy warto być czasem… samolubem?
• Jak prowadzić dyskusje?
• Osądzasz? Znaczy że nie rozumiesz.
• Polityka, Polacy i…narzekanie.
• Nie zakładaj nic z góry
• Jak nie mieć wrogów?
• Czy warto się kłócić?
• Czy umiesz wybaczać?
• Przebaczenie. Uzdrowienie emocjonalnych ran.
• Ocean współczucia
• Pięć etapów Radykalnego Wybaczania
• Czy jesteś robopatą?
• Czy jesteś otwarty?
• Miłosierny Samarytanin czy wyrafinowany egoista?
• Czy umiesz uwolnić się od opinii innych ludzi?
• Czy umiesz być życzliwy na co dzień?
• Kontrolujesz czy ciebie kontrolują?
• Zbuntowany tekst Anthonego de Mello :)
• Utrata kontroli
• Don Kichot - obłąkany głupiec czy………?
•Jak nauczyć się spokojnie reagować na krytykę
•Krytyka w pracy a inteligencja emocjonalna
• Naprawdę magiczne słówko! :)
• Jeśli już musisz - krytykuj bezboleśnie
• Dziesięć zasad zdrowej komunikacji
• Wartości w życiu. Przydatne czy nie?
• Jak rozwinąć swoje poczucie humoru?
• Jak zostać dobrym słuchaczem
• Czy umiesz naprawdę słuchać ?
• Sztuka negocjacji i kompromisu w związku
•Tajemnica wspierania innych ludzi
• Nie próbuj zadowolić wszystkich
•Mądrość to jest…- cytaty sławnych.
•Lista książek godnych uwagi…
•Jakie seriale lubicie?
•Filmy, które zostawiają coś po sobie…:)

Poza samotność

• Samotność a zależność od innych
• Zagubieni - wizja społeczeństwa wg Osho
• Samotność czy osamotnienie?
• Strach i ciemność?
• Nie zadręczaj się!
• Wybacz sobie i wybacz innym
• Cztery kroki do wolności
• Wolność. Czy to puste słowo?
• Czy istnieje dobra samotność?
• Depresja. Jak sobie z nią radzić?
• Akceptacja naszej…nieakceptacji
• Odpowiedzialność i wolność
• Luźne rozważania o ludzkiej samotności
• Obnażanie sie do “ja”
• Czy można pomóc sobie samemu? :)
• Twoim zadaniem jesteś Ty
• Szczerość wobec siebie i innych – czyli jak przeniknąć przez warstę stłumień i uprzedzeń. (cz III)
• Szczerość wobec siebie i innych – czyli jak przeniknąć przez warstę stłumień i uprzedzeń. (cz II)
• Szczerość wobec siebie i innych – czyli jak przeniknąć przez warstę stłumień i uprzedzeń.(cz I)

Koniec cierpienia


• Koniec cierpienia - inspirujące cytaty z Thich Nhat Hanh
• Skąd się biorą wypadki?
• Odrobina gloryfikacji cierpienia…i jego wartości praktyczne :)
• Koniec z “dramatami” w Twoim życiu
• Miłość to inne słowo na wolność
• Bądź wolny! - inspirujące cytaty E. Tolle
• Proste odpowiedzi na trudne pytania. Inspirujące cytaty E. Tolle
• Złote myśli Berta Hellingera
• Ustawienia rodzinne Hellingera
• Doświadczanie problemów a tożsamość - Inspirujące cytaty z E. Tolle
• Prawa wszechświata - inspirujące cytaty
• Seks - demon z piekła rodem
• Boska strona seksu
• Boskie ciało?
• Cierpienie może być najcenniejszą lekcją - historia Dana
• Uzdrowienie cierpienia z przeszłości
• Przyczyny cierpienia wg filozofii hinduskiej
• Czy wiesz dlaczego cierpisz?
• Rezygnacja i bezradność w obliczu trudności - jak pokonać pesymizm?
• Tak mocno pragniesz…? Oto przyczyna dlaczego nie otrzymujesz.
• Najpopularniejsza religia świata
• Esencja prawdziwej przemiany. Dramatycznie… czy w procesie?

Szczęście - idea czy rzeczywistość

• Szczęscie jest bliżej niż myślisz
• Radość niebezpiecznego życia
• Czy jesteś…godny szczęścia?
• Jak odmienić jakość życia? Kilka porad.
• Nieuwarunkowane szczęście
• Patrząc oczyma miłości
• Szczęscie w zasięgu ręki
• Zasługujesz na miłość i przyjemność!
• Przyjemność i szczęście bez granic…?
• Kochaj i bądź radosny!
• To jest Twoje życie
• Czy czujesz że zasługujesz?
• Jak napięcie zastąpić radością?
• Przyjemność?
• Nie bój się zmian!
• Jak BARDZO chcesz zmian w Twoim życiu?
• Pierwsze prawo zmian
• Czarne, nieznane drzwi
• Do znudzenia - o optymistach :)

Zdrowie

• Biografia staje się biologią. Jak być zdrowym? Krótki poradnik.
•Choroba ma swój początek w umyśle?
• Efekt placebo. Szokująca historia pewnego pacjenta.
• 10 rzeczy, których wegetarianie wysłuchują na codzień :)
• Cięcie cesarskie. Czy przebieg porodu ma wpływ na późniejsze życie?
•Cesarskie cięcie zmienia DNA dziecka
• Dieta dla grup krwi: A, B, AB, 0
• Zalety diety roślinnej
• Totalna kuracja przeciwrakowa
• Czy dieta sokowo-warzywna może wyleczyć…raka?
•Cała prawda o raku i diecie wegetariańskiej
• Ulecz swoje ciało !
• Śmiech to życie
• Stres i napięcie = początek choroby
• Biofeedback (biologiczne sprzężenie zwrotne)
• Filozofia zdrowia
• Jesteś tym co zjesz
• Jak się zdrowo odżywiać?
• Zasady dobrego odżywiania
• Tajemnica Twego ciała
• Akupunktura a medycyna współczesna
•Medycyna holistyczna
•Szczepienia – faktyczna konieczność czy sposób na zarobek?
• Zapomniane źródło zdrowia, produkty pszczele
• KAŻDĄ wadę wzroku da się wyleczyć! Metoda H. Bates’a
• Propozycja Tao dla kobiet. Zdrowie i płodność.
• Kryzys fizyczny…paradoksalnie uzdrawia?
• Wojna w naszym organizmie.
• Zdrowa psychika = zdrowe ciało?
• Masaż leczy duszę
• Źródła niemocy
• Twoje przekonania kontra Twoje zdrowie.
• Przyczynowość w medycynie. Całkowita zmiana paradygmatu?
• Zdrowy rozsądek w dietach?
• Negatywne odczucia wobec ciała

Oddech

• Czy oddychasz prawidłowo?
• Integracja oddechem, uwolnienie stłumionych emocji
•Stłumienia cz II
•Stłumienia cz I
• Twoja Twarz, ciało, oddech - mówią o Tobie.
• Co to jest REBIRTHING?
• Niezwykła moc oddechu? :)
• Integracja oddechem

Psychologia i duchowość

• Huna i Freud
• Huna i Jung
• Cień - wg Junga
• Twórczy ludzie wg Junga
•Twórczy umysł a wyobrażenia
• Podświadomość, Świadomość i Nadświadomość. Wg Huny.
• Jak poradzić sobie ze stresem?
•Eksperyment: Pozytywne nastawienie - kontra negatywne.
• Pozytywne wyzwanie
• Negatywizm: jak się nim posługiwać i jak z niego zrezgnować?
• Asertywność
• Nałogi - pragnienie ucieczki
• Pozytywne myślenie nie wystarczy!
• Pozytywna weryfikacja - negatywnych wydarzeń
• Inteligencja emocjonalna a praca zawodowa
• NLP - jak jesteś zaprogramowany?
• 10 zasad NLP
• Potęga manipulacji słowem
• Magia i moc słów
• GESTALT - integracja psychiki i ciała
• Czy jesteś tolerancyjny?
• Narodziny Ego
• Ego a osobowość ofiary
• Enneagram - 9 typów osobowości
• Nawyki, wolność i społeczeństwo
• Gry i gracze. Psychologia zachowań międzyludzkich.
• Lody i samochody
• Co to jest hipnoza? Kilka podstawowych informacji
• Samospełniająca się przepowiednia
• Psychologia inspiracji
•Twórz, twórz bezustannie!
• Metoda Simontona

Bóg i duchowość

• Dziecinna wizja Boga. Pułapka języka.
• Krótka historia Boga
• Bóg - to jest...
• Dobro i zło
• Czy Bóg karze za grzechy? Czy ludzie?
• Rozmowy z Bogiem
• Bóg nie żyje? Szatan nie żyje?
• Benedyktyn, demony i Zen
• Fala jest morzem
• Przestać żyć we władzy Demona
• Jesteśmy Bogiem
• Wiara nie pozwala Ci myśleć
• Życie - to jedyna religia
• Bóg jest tancerzem i tańcem
• Bóg jest Tobą
• Przyjaźń z Bogiem
• Czy Bóg spełnia Twoje marzenia?

Umysł a duchowość

• Zachwaszczony umysł?
• Enkulturacja
• Wyzwolenie z chaosu myśli
• Rewolucja w psychice - J. Krishnamurti
• Zaminowane obszary umysłu
• Jak jest oprogramowany Twój mózg?
• Zahipnotyzowana, śpiąca ludzkość
• Ludzie i roboty
• Opetanie i formy myślowe wg Huny
• Memy i wirusy umysłu
• Bełkoczący umysł
• Bezrozumnie?
• Odpowiedź na Psychiczny Atak
• Czy wiesz co jest ci serwowane?
• Zjednoczenie
• Ewolucja. Indywidualna czy zbiorowa?
• Co wpływa na nasze życie?
• Kiedy kłamstwo staje się prawdą
• Ukryta siła metafor
• Kończyny fantomowe - zagadka ludzkiego mózgu.
• Tajemnica ludzkiego snu
• Mistrz snu
•Kilka słów o świadomym śnieniu
• Świadome śnienie jako proces ewolucyjny
• Jak umysł przetwarza dane? Nastroje.

Ciało i Energia

• Aura człowieka - najważniejsze informacje.
• Aura człowieka, przykłady aury… oraz jak ją odróżnić od powidoku?
• Ciało energetyczne człowieka. Przykłady zaburzeń.
• Jak reagujesz gdy zostaniesz obrażony? Ciała duchowe.
• Czakramy, poziomy Twojego życia!
• Jak nauczyć się widzieć aurę?
• Kolory Twojej Aury - jak się zmieniają i co oznaczają
• Geneza blokad na czakramach
• Świat to energia!
• Ciała duchowe według Jogi Kundalini
• Co tak naprawdę wiemy o świecie?
• Tai-chi
• Czym jest energia “Chi” ?
• Integracja oddechem, uwolnienie stłumionych emocji
• Panta rei - energia dokoła nas
• Dobre wibracje
• Seksualność a czakry
• Jasnowidzenie - fakty i mity
• Telepatia i jasnowidzenie
•Telepatia – czy to działa?
• Postrzeganie pozazmysłowe. Głos zwolennika.
• Energia w naszym ciele - Taoistyczny punkt widzenia.
• Energia musi płynąć…!
• Cykle życia i śmierci - Twoje istnienie.
• Oświecenie - wielki mit.
• Energia myśli i myślokształty
• Przestrzen ciała, przestrzeń kosmosu
• Rozmowy z Kenem Wilberem - o kosmicznej świadomości
• Kim jestem? Ken Wilber. Niepodzielone.
• Sen Planety
• Energia życia. Fakt czy mit?
• Hipoteza Gai
• Pole morfogenetyczne – Rupert Sheldrake

Rozwój a Medytacja

• ABC medytacji
Miłość, seks i medytacja
• Czym jest medytacja?
• Ćwiczenia uwalniające energię
• Medytacja chodząca
• Medytacja a palenie papierosów
• Ból a medytacja
• Medytacja z czakramami
• Myśleć czy medytować...
• Czy Twoje życie ucieka?
• Medytacja a egoizm
• Emocje i myśli podczas medytacji
•Medytacja - praktyka czy tajemnica?
• Dzień Uwagi
• Wyostrz swoją uwagę
• Świadomość hara - początek i koniec życia
• “Stać się nicością” - o co chodzi w tej koncepcji?
• Medytacja z koanem
• Medytacja z tematem. Ćwiczenia.
• Zabawne i nietypowe techniki medytacji
• Gdzie jesteś, kiedy cię nie ma?
• Naucz się relaksować
• Kalu Rinpocze: Dotykając natury umysłu. Medytacja
• Historia pewnego medytującego
• Wyprawa do serca ciszy. Medytacja
• Nauka medytacji w zakładach karnych
•Rozpadnij się na kawałki
•Czy jesteś uważny?

Osobowość i emocje

• Afirmacje, sztuka zmiany życia
• Jak działają afirmacje? Struktura umysłu
• Afirmacje także mogą szkodzić!
• Pomyśl o kimś kogo pragniesz. Pomyśl o kimś kogo nienawidzisz.
• Czy osądzasz negatywnie swoje uczucia?
• Ciemna noc duszy
• Ciemna strona emocji?
• Zostań mistrzem swoich emocji?
• Otwarty umysł: Wolność od negatywnych emocji.
• Uciszenie silnych emocji - wg Huny
• Napięcie i odprężenie
• Sztuka bycia opanowanym - Emocje pod kontrolą.
• Reakcje i mowa ciała = lustro emocji.
• Jak rósł mózg człowieka: Ewolucja emocji.
• Gniew, poczucie winy, lęk i samotność - czym naprawdę są?
• Przekraczanie granic a bariera lęku
• Czym jest gniew i jak sobie z nim radzić. W związku i w życiu.
• Bądź swoim mistrzem - odpowiedzi są w Tobie
Eckhart Tolle – emanujący spokój i mądrość
• Uśmiechaj się, przełamuj schematy!
• Autentyczna zmiana myślenia
• Przestań się okłamywać
• Poznawaj siebie - podejście Zen
• Kto jest premierem w Twoim rządzie?
• Zaufanie - w realizacji marzeń
• Czy wrażliwość ma zawsze złe skutki?
• Oszukując własne emocje….
• Energia bolesnych emocji
• Nieśmiałość a prostytucja
• Tajemnice nieśmiałości
• Żydzi. Czy problem nieśmiałości ich dotyczy?
• Cuda…i miłość.
• Pytania i odpowiedzi - Katie Byron
• Pożegnanie z chłodem. Budowanie bliskości.
• Uleganie pokusom. Swoim czy cudzym? Portret Doriana Graya.

Walka i akceptacja

• Kung Fu Panda i głebsze przesłanie
• Koniec walki oznacza zwycięstwo
• Mówić: tak - czy nie?
•Przestań usiłować być dobrym cz II
•Przestań usiłować być dobrym cz I.
• Czy jesteś podzielony na "dobrego" i "złego"?
•Poza dobrem i złem
• Rozdzierając duszę na pół. Skrajności.
• Zagadnienie zła - okiem Hindusa
• Zrozumienie “zła”
• Wojna w Tobie trwa
• Nauka akceptacji dobrego i złego
• Droga wojownika
• Ćpun adrenaliny kontra "dobry człowiek"
• Ponad-Ego
• Pościć czy ucztować? Pogląd na życie.
• Wciąż czuję gniew, chcę się zmienić, ale...
• Życie w harmonii
• Życie to jest….- cytaty sławnych
• Umysł kontra ciało
• Zaakceptuj i bądź wolny...
• Wewnetrznie podzieleni
• Mądrość
• Miłość…jak głód
• Czy na świecie musi istnieć sprawiedliwość?
• Kosmiczna mądrość. Cytaty z Andromedy.
• Moce psychiczne: ostatni atak ego na ścieżce oświecenia

Dorosłe dzieci

• Pierwszy krzyk - piewsza samotność?
• ADHD = Dzieci Indygo?
• Niewinny dorosły człowiek
• Źródło depresji: dzieciństwo?
• Dziecko w rodzinie alkoholika
•Przełam wzorce z dzieciństwa
• Pierwotne zranienie. Dotknąć czy nie?
• Czy Twoje narodziny były traumatyczne?
• Zranione czy radosne dzieci?
• Wewnętrzne dziecko
• Kobieta bez winy i wstydu
• Co zrobić, gdy żyjesz z poczuciem winy?
• Toksyczny wstyd
• List ojca do syna. Wyznanie.
• Czego szukasz? Od czego uciekasz?
• Zmień….przeszłość!
• Miejsce wewnętrznej przemiany
• Natura - nasz największy nauczyciel
• Kim jestem? Początek życia
• Wewnętrzny ogród
• Jakie dzieci wychowasz?
• Grzeszne ciało?
• Niewolnik namiętności
• Męska autokastracja. Rys historyczny.
• Nie istnieją błędy - tylko lekcje
• Puść dziecku dobry kawałek ;)
•Zachęć dziecko do czytania
• Puchatek smakuje Tao
•Jak zostać dziecięcą szeptunką

Czakramy

• Czakramy - poziomy Twego życia
• Czakram Podstawy
• Czakram Podbrzusza
• Czakram Splotu Słonecznego
• Czakram Serca
• Czakram Gardła
• Czakram Trzeciego Oka
• Czakram korony
• Geneza blokad na czakramach
• Seksualność a czakry
• Tajemnice kolorów
• Czakramy człowieka: ujęcie ezoteryczne.
• Podróż przez czakry - w wyobraźni
• Symboliczne znaczenie kolorów

Wokół religii i ezoteryki


• Reguła Pięciu Elementów (pięciu żywiołów)
• Co oznacza buddyjskie “Przyjęcie Schronienia” ?
• Jak zinterpretować Tarot przez…Zen? :)
• Wszechobecne wibracje - wg. E&J Hicks’ów
• Ciemna strona chrześcijaństwa
• Numerologia - czy to ma sens?
• Yang i Yin
• Czym jest energia “Chi” ?
• Uczeń i mistrz: Czy taka relacja wciąż ma sens?
• Czy jesteś religijny - czy jesteś kukiełką?
• Przypadki nie istnieją
• Odpowiedzią… są pytania
• Ogrody Zen
• Sesshin bez zabawek – Opowieść o praktyce Zazen
• Wodospad i chwasty - czyli odrobina filozofii Zen
• Feng Shui
• Asztawakra Gita, czyli poznanie absolutu
• Starożytne myśli Seneki - wciąż na czasie?
• Uważaj, co mówisz...
• 4 etapy życia
• TAO• Tao Kubusia Puchatka
• Zen w sztuce łucznictwa
• Kilka słów o medycynie chińskiej
• Być Zorbą czy…Buddą?
• Cztery umowy Tolteków
• Historia Buddy
• Chiromancja - Linie na dłoni.
• Astrologia i chiromancja - po co to wszystko?
• Kurs cudów - zasady.
• Zen grania
• Życie we wszechświecie • Powstawanie negatywnych przywiązań: Archetypy Tybetańskiej Księgi Umarłych
• Religia jest trickiem genów ?
• W stronę wiecznej boginii
• Co to jest hipnoza? Kilka podstawowych informacji
•Rio Abierto – życie jak rzeka
•Bądź głupcem! – wywiad z Roshim Fukushima na temat Zen w Ameryce i Japonii

Śmierć a duchowość

• Historia człowieka który wrócił z martwych
• Życie to lekcja
• Doświadczenia z pogranicza śmierci
• Historia pewnego przebudzenia
• Czemu boimy się śmierci?
• Czy przeraża Cię Pustka?
• Los, karma, wolna wola?
• Prawo przyczyny i skutku
• Reinkarnacja?
• Diagnostyka karmy cz I
• Diagnostyka karmy cz II
• Wielcy ludzie - o reinkarnacji.
• Przebudzenie.
• Czy można zmienić karmę?
• Karma jako siła. Ujęcie buddyjskie i przykłady.
• Czy śmierć jest największym złem?
• Inne spojrzenie na reinkarnację
• Pozwól sobie umrzeć
• Zabijanie nie jest… złe?
• Pesymistyczna wizja cywilizacji?
• Prawo przyczyny, skutku i wiary

Historie i przypowieści "Problem dzisiejszego świata - rzekł Mistrz - polega na tym, że ludzie nie chcą dojrzeć. Jeden z uczniów zapytał:- Kiedy można powiedzieć, że ktoś jest już dojrzały? - W dniu, w którym nie trzeba go w niczym okłamywać."


• Najciekawsze przypowieści o mistrzu i nie tylko :)
• Mądrość jest sposobem podróżowania.
• Trzej mnisi i… ego
•Mądrości leśnego mnicha
•Straszna historia o diable
•Obsesja ucznia Zen
•Wciel się na Niebieskiej Planecie! :)
• Czy można przebudzić innego człowieka? Historia Ethel.
• Minuta mądrości
• W sercu Mędrca
• Miłość i mistrz
• Potwór, strzała i jajko
• Śpiew Ptaka
• Nie zadręczaj się!
• Historia Dana
• Najwłaściwszy moment
• A mistrz mu odpowiedział...
• Początek Wszechświata
• Mistrz Hakuin i dziewczyna w ciąży
• Kobieta, która zgubiła. Kobieta, która odnalazła
• Pierwszy krok do nirwany. Cytaty.

Sukces w życiu

• Podświadomość - kluczem do bogactwa
• Niepowodzenie to błogosławieństwo w przebraniu
• Niezwykła moc wyobraźni. Sukces a niepowodzenie.
• Historia prawdziwego sukcesu
• Słownictwo sukcesu
• Co cię powstrzymuje przed realizacją marzeń?
• Atrakcyjność przyciąga sukces.
• Jak sprawić by inni uwierzyli we własne siły?
• Porażka jest matką sukcesu
• Jak być lepszym kierownikiem?
• EFEKT PIGMALIONA
•Przepływ pieniędzy, przepływ energii
• Gdy pieniądze się pojawią…Tylko bez paniki.
• Przełamując fale…. I życiowy impas :)
• Jak polubić…nielubianą pracę
• Co robić kiedy totalnie NIC nam się nie chce?
•Fałszywi przyjaciele na drodze do sukcesu
•Sztuka osiągania swoich celów… Za obopólną korzyścią :)
• Odzyskać wiarę w siebie
• Mój interes, Twój interes, boski interes?
• Sukces - sprawdź czy masz szansę go osiągnąć.
• Geneza geniusza
•Jak oduczyć sie sabotować własne marzenia?
• Właściwa postawa…co to takiego?
• 10 cech idealnego lidera
• Nauka jak zostać bogatym - Wallace Wattles
•Rozporządzanie energią: nietypowe metody.
•Dawanie ludziom… którzy tego nie potrzebują?
•Przekonaj się że …możesz.

Hunahuna-kahuni 1. IKE - świat jest taki, jaki myślisz, że jest.
2. KALA - nie ma żadnych ograniczeń
3. MAKIA - Energia podąża za uwagą
4. MANAWA - moment mocy jest teraz
5. ALOHA - miłość jest po to, by przynosiła szczęście
6. MANA - cała moc pochodzi z naszego wnętrza
7. PONO - Skuteczność jest miarą prawdy.


• Huna i Freud
• Huna i Jung
• Co to jest Huna?
• Podświadomość, Świadomość i Nadświadomość. Wg Huny.
• Huna i “widmowe ciało”
• Opetanie i formy myślowe wg Huny
• Co posiejesz - to zbierzesz. Sztuka kahuńskiej wizualizacji.
• Uciszenie silnych emocji - wg Huny
• Metoda Ho’oponopono
• Szaman i ból
• Szaman miejski
• Szamanizm a sny
• Czy istnieją jakieś ograniczenia - czy tylko wtedy gdy w nie wierzymy?
• Przyjemność i szczęście bez granic…?
• Potęga modlitwy wg Huny

Autorka:

  • ME

Waszym Zdaniem

Harysz o Jesteśmy Bogiem
kilka słów od siebie… o Historia pewnego mnicha (fragm…
Adrian Kraska o Symboliczne znaczenie kolorów
Krystyna o Negatywizm: jak się nim posług…
Życzenia urodzinowe o Aura człowieka – najważn…
Andżelika o Historia pewnego mnicha (fragm…
Blilkpol o Jak polepszyć wzrok –…
Agni o W stronę wiecznej boginii
Aga o Historia pewnego mnicha (fragm…
ZF o Historia pewnego mnicha (fragm…
ulakupiec o Historia pewnego mnicha (fragm…
Halina Kaminska o Szczerość wobec siebie i innyc…
Jolie o Brak bliskości w dzieciństwie…
Aga.M o Symboliczne znaczenie kolorów
Agnieszka o Brak bliskości w dzieciństwie…

Od 2007 roku

  • 18 532 512 przybyszów !

Kategorie

Aura, energia, czakramy buddyzm ciekawostka Feng shui huna Medytacja Refleksje nad życiem rodzicielstwo Rozwój sondy zdrowie Zen związki Świadomość

Blog na WordPress.com.

Prywatność i pliki cookies: Ta witryna wykorzystuje pliki cookies. Kontynuując przeglądanie tej witryny, zgadzasz się na ich użycie. Aby dowiedzieć się więcej, a także jak kontrolować pliki cookies, przejdź na tą stronę: Polityka cookies
  • Obserwuj Obserwujesz
    • Rozwój i Świadomość
    • Dołącz do 1 539 obserwujących.
    • Already have a WordPress.com account? Log in now.
    • Rozwój i Świadomość
    • Dostosuj
    • Obserwuj Obserwujesz
    • Zarejestruj się
    • Zaloguj się
    • Zgłoś nieodpowiednią treść
    • Zobacz witrynę w Czytniku
    • Zarządzaj subskrypcjami
    • Zwiń ten panel
 

Ładowanie komentarzy...